Ja dowiadujemy się z Biblii, drugiego rozdziału księgi Rodzaju, Bóg po raz drugi uczynił człowieka w 7 lub nawet po siódmym dniu
i uczynił go wtedy z prochu ziemi
Do niedawna jeszcze wierzyłem w prawdziwość stwierdzenia, że człowiek jest niejako z prochu ziemi.
Nawet w tym aspekcie autor był w błędzie. Wiadomo człowiek w 70% procentach składa się z wody (Ciało dzieci do 2 lat składa się w około 78 procentach z wody. U dorosłych woda stanowi 65 procent ciała. U osób starszych woda to już zaledwie 45 procent ciała.)
18,5% masy człowieka to węgiel, zatem można by rzec to właśnie ten proch ziemi, no niestety nie. Węgiel w nas przyswajamy z roślin
lub zwierząt, które finalnie też czerpią go z roślin. A skąd rośliny biorą węgiel? Z powierza, a ściślej z dwutlenku węgla.
Konkludując, gdyby autor Biblii znał prawdę to zamieścił by tam prawdziwą informację - "i uczynił Bóg człowieka z wody i powietrza"
https://www.fizykwyjasnia.pl/zawsze-aktualne/z-ktorych-pierwiastkow-sklada-sie-czlowiek/Proporcje masowe:
tlen – 65%
węgiel – 18.5%
wodór – 9.5%
azot – 3.2%
wapń – 1.5%
fosfor – 1%
potas – 0.4%
siarka – 0.3%
sód – 0.2%
chlor – 0.2%
magnez – 0.1%
pozostałe: bor, chrom, kobalt, miedź, fluor, jod, żelazo, mangan, molibden, selen, krzem, cyna, wanad i cynk – mniej niż 1%