Ludzie i tak jakies 60% SJ im uwierzy i bedą te bzdury powtarzać...oni mogą wstawic co chcą, byle tam był jakiś werset z dupy i kilka mln ludzi uzna, że jest ok. Pokazuję ostatnio SJ zapis z książki dla starszych, ze nie podejmuje się zadnych krokow sadowniczych, kiedy ktoś rozmawia z wykluczonym, a ten mi mowi, ze był filmik na zgromadzeniu, ze rodzice nawet nie odbierali telefonu od dziecka, więc on tez chce byc lojalny wobec Jehowy. Totalnie mozg rozjebany...