Nie wiem czy był już ten artykuł, ale warto się z nim zapoznać, gdyż ujmuję sprawę z punktu Biblijnego. W szczególności chodzi o wypowiedź z Dz A 15: 20
(20): Ale polecić im, żeby się wstrzymywali od rzeczy splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi. [Biblia Mesjańska, Dz 15]
Aby uniknąć bezsensownej pyskówki zamieszczam link do artykułu : https://biblia.wiara.pl/doc/423040.Czy-w-Dziejach-Apostolskich-zakazano-transfuzji-krwiA tutaj artykuł:„Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających się do Boga, lecz napisać im,a by się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom,od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi”.(Dz 15,19-20).
Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu”.
(Dz 15,29)
Jakiś czas po publikacji na łamach czasopisma „Sekty i Fakty”[1] mojego tekstu o zakazie transfuzji krwi u Świadków Jehowy również kilka witryn internetowych przedrukowało rzeczony tekst u siebie[2]. Tekst ten nie wywołał oczywiście jakiejś specjalnej burzy, bo nie taki był jego cel (chodziło jedynie o przedstawienie mało zorientowanym czytelnikom zarysu argumentacji Świadków Jehowy), jednak dzięki temu, że wspomniane witryny opublikowały tekst u siebie, od jednego ze Świadków Jehowy (dalej: ŚJ) otrzymałem polemiczną odpowiedź na ten tekst. Ów ŚJ (niech pozostanie anonimowy) odniósł się tylko do jednego, ale chyba właściwie najważniejszego punktu mojej argumentacji. Chodzi o to, że używając odpowiednich argumentów i w zgodzie z interpretacjami współczesnych biblistów, wskazywałem w swym tekście na to, że mówiący o powstrzymywaniu się od krwi nakaz z Dz 15,19-20.29 (por. też Dz 21,25)[3], który ŚJ wykorzystują do uzasadniania swego zakazu transfuzji, jest jedynie czasowy i geograficznie ograniczony. Innymi słowy, nakaz z Dz 15,29 jest względny i nie stosuje się do każdej sytuacji. Pisałem:
„Zatem jasne się staje, że nakazy soboru jerozolimskiego były warunkowe i miały wzgląd jedynie na odczucia judeochrześcijan”[4]. Dlaczego uważałem, i nadal uważam, że nakazy co do powstrzymywania się od krwi w Dz 15,19-20.29 były jedynie warunkowe i powinny być egzekwowane tylko ze względu na odczucia judeochrześcijan? Z kilku powodów. Po pierwsze, Jakub, mówiąc w Dz 15,20 o powstrzymywaniu się od krwi, motywuje to w zdaniu następnym słowami: „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach” (Dz 15,21). Oznacza to, że powodem podania w Dz 15,20 nakazu powstrzymywania się od krwi byli właśnie chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, przywiązani do praw Zakonu, zakazującego jedzenia z krwią (np. Rdz 9,4; Ez 22,9), które to prawa jednak w dużej części już w NT zniesiono (por. np. Rz 7,6; Ga 2,19; 3,24-25; Ef 2,15; Hbr 7,18; patrz niżej link odsyłający do poglądów ŚJ w tej kwestii). Motywacja przedstawiona w Dz 15,21 jest kluczowa dla całej tej sprawy, i od tej kwestii powinno się w ogóle rozpoczynać interpretację kwestii nakazu co do powstrzymywania się od krwi z Dz 15,19-20.29. Jakub, motywując zalecenie powstrzymywania się od krwi w Dz 15,21, nie odwołuje się więc do jakiegoś obowiązującego w każdej sytuacji bezwzględnego nakazu Boga, tylko co najwyżej jako powód takiego zachowania wymienia on obecność chrześcijan pochodzenia żydowskiego w każdym mieście. Taki punkt widzenia potwierdza również św. Paweł w jednym ze swych listów, gdy pisze: „Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie. Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego […]” (1 Kor 10,31-32, Biblia Tysiąclecia – dalej: BT).
Oznacza to więc, że wspomniane w Dz 15,19-20.29 zalecenie powstrzymywania się od krwi miało być przez chrześcijan realizowane tylko wtedy, kiedy w pobliżu znajdowali się chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, przywiązani do Prawa Mojżeszowego. Jeśli zaś ich w pobliżu już nie było, to chrześcijanin pochodzenia pogańskiego mógł być tym samym zwolniony z nakazu z Dz 15,19-20.29 mówiącego o powstrzymywaniu się od krwi. Zauważmy, że nieprzypadkowo zdanie o Żydach czytających Mojżesza w każdym mieście w Dz 15,21 pada właśnie po słowie „krew” z Dz 15,20 (tak jest również w tekście greckim). Jest w tym wskazówka, dzięki której wiemy, że zawarta w Dz 15,20-21 motywacja w kwestii powstrzymywania się od tego, co uduszone, i od krwi jest bezpośrednio związana z obecnością chrześcijan pochodzenia żydowskiego. Kwestia krwi i uduszonych zwierząt również bezpośrednio wiązały się ze sobą, gdyż w zwierzętach uduszonych pozostawała jeszcze krew[5]. W obu tych przypadkach chodziło więc o spożywanie krwi.
CDN