Ktoś mi podrzucił taka koncepcję, że czas końca powinien trwać 100 lat.
Dlaczego?
Bo po pierwsze, twierdzi się, że Jan zmarł około roku 100. Jest więc 100 lat działalności Jezusa i Apostołów. Teraz miało nastąpić nowożytne wypełnienie albo od 1914 albo od 1919 (powołani nowożytni apostołowie w postaci CK). Czyli najpóźniej 2019.
Po drugie, jeśli Jezus urodził się w 1 roku, a było to Jego pierwsze przyjście, to też do końca czasów Apostoła Jana minęło 100 lat.
Skoro więc drugie przyjście Jezusa nastało w 1914 r., to w 2014 też minęło owe 100 lat.