skąd się bierze ta obłudna miłość?
na podstawie obserwacji z kilku zborów ,dziwi mnie fakt,jak ci ludzie funkcjonują?
chodzi mi o to że są tutaj ludzie którzy na codzień wieszają na sobie w zborach psy jeden drugiego utopił by w łyżce wody
a chociażby teraz na kongresie ściskają się uśmiechają gratulują jehowa tu jehowa tam, co to za miłość braterska?
,
jakim duchem to idzie i dokąd?..nagle zapominają jak za działaniem czarodziejskiej różdżki
kilku zborowych pijaków jakoś tak nagle olśnienia dostaje i robią się święci
och jak to oni jehowie służą a w długach po pachy po alkohol to do hurtowni bo taniej
a tu nagle święci nikt go za rękę nie złapał,a i na przywileju
albo pierwsza bereciarka 2 krotna rozwódka brudas i plotkara z katalogu niemal
dostaje punkt wychodzi na scenę jako święta prześladowana bo mąż z domu wywalił za nieróbstwo
mówi jak to jehowa jej błogosławi,zastanawia mnie osobowość tych osób i motyw