Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 500+ a służba pionierska  (Przeczytany 4078 razy)

Offline pies berneński

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 11:02 »
 Xevres od pierwszego lipca będzie pan zadowolony.
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwiec, 2019, 11:04 wysłana przez pies berneński »
Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 11:04 »
Nie zrozumcie mnie źle. Chodzi mi o ludzi, którzy unikają pracy jak ognia, będąc zdrowymi ludźmi którzy mogliby pracować, bo liczą tylko na 500+ i inne zapomogi społeczne, a pracą wręcz się brzydzą, typowe cwaniaki ze słomą wystającą z butów. Jak ktoś uczciwie pracuje, zarabia tyle ile zarabia, a do tego bierze 500+ bo mu się należy, to bardzo dobrze. Jest taka możliwość, to dlaczego nie brać. Znam ludzi, którzy biorą 500+ na drugie dziecko i wszystko odkładają. To wystarczy na niezłe wczasy dla ich czteroosobowej rodziny.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline pies berneński

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #17 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 11:08 »
A nawet jeśli nie pracują to te pieniądze wydają.Dzięki temu inni mają utrzymanie.
Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić.


Offline Siedemtwarzy

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #18 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 12:06 »
U mnie w zborze ma wplyw na większe gadanie o służbie, na samą ilość wniosków nie bardzo. Tak jak pisałem w jakimś poście, bardziej cisną tych co pracują, że mimo programu 500+ ci nadal pracują i nie chcą uczestniczyć we wspaniałej służbie na wózku, bo przecież mógłbyś bracie wziąść jeden dzień wolnego skoro państwo dopłaca. Na moje, że bardzo lubie swoją prace, a czas wolny wole spędzać z dzieciakami, powstaje grymas na twarzy, znany pewnie większości z was (a moze i nie). Takie zasmucenie, z politowaniem i nutką wyższosci, ze oto nie poświecasz się organizacji.


Offline Dietrich

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #19 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 13:46 »
Na początku lat 90-tych, kiedy naród poznał co to bezrobocie, pamiętam wiele przemówień NO zmierzających do utrwalenia podstawowego, skądinąd słusznego wniosku: Jeśli Jehowa coś dopuszcza, to pragnie żebyś się czegoś nauczył.   
Namiętnie, na zasadzie wytrychu próbowali dopasować to do realiów, które nieraz sami nie do końca rozumieli, (prawda Edziu B.?) : Jehowa dał ci bezrobocie i zasiłek, żebyś mógł się mocniej wytężać.
 
Niektórzy obwodowi piętnowali nawet tych, co biorą "kuroniówkę" a nie są pionierami: "masz pełno wolnego czasu, a nie jesteś pełnoczasowy".

Odpowiedź pewnego brata: Na tę chwilę moją pracą jest właśnie s z u k a n i e   p r a c y. Za to w moim rozumieniu dostaję zasiłek. Nie uważam, żebym miał "pełno wolnego czasu", ponieważ zdzieram buty na szukaniu zajęcia, które pozwoli mi się utrzymać.

Zaorał obwodniaka.
 
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwiec, 2019, 13:49 wysłana przez Dietrich »


Offline Trinity

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #20 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 14:12 »
też to pamiętam
znałam nawet takich pionierów którzy tak żyli
rok pracy rok na zasiłku i tak parę razy

obecnie status ludzi w kraju się podniósł i u mnie w zb  dużo osób zainwestowało
w mieszkania i wynajmują, na mnie która wstaje do roboty paczą jak na kogoś słabej wiary

jeden brat podpisał wniosek do stałej bo nie musi zawodowo pracowć to NO
sie po nim przywiózł że to wcale nie jest ok bo daje co mu zbywa, i że na nim wrażenie by zrobił
jakby pionierował pracując na cały etat z trójką dzieci w domu.
brat pionier strzelił focha i przestał pionierować. podobno go to emocjonalnie wykańczało
to był dla mnie kolejny dowód na to że org generuje słabych psychicznie populistów

 



Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #21 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 19:22 »
Na początku lat 90-tych, kiedy naród poznał co to bezrobocie, pamiętam wiele przemówień NO zmierzających do utrwalenia podstawowego, skądinąd słusznego wniosku: Jeśli Jehowa coś dopuszcza, to pragnie żebyś się czegoś nauczył.   
Namiętnie, na zasadzie wytrychu próbowali dopasować to do realiów, które nieraz sami nie do końca rozumieli, (prawda Edziu B.?) : Jehowa dał ci bezrobocie i zasiłek, żebyś mógł się mocniej wytężać.
 
Niektórzy obwodowi piętnowali nawet tych, co biorą "kuroniówkę" a nie są pionierami: "masz pełno wolnego czasu, a nie jesteś pełnoczasowy".

Odpowiedź pewnego brata: Na tę chwilę moją pracą jest właśnie s z u k a n i e   p r a c y. Za to w moim rozumieniu dostaję zasiłek. Nie uważam, żebym miał "pełno wolnego czasu", ponieważ zdzieram buty na szukaniu zajęcia, które pozwoli mi się utrzymać.

Zaorał obwodniaka.
[/b][/size]
U mnie sytuacja była odwrotna. Jeden braciak dostał wypowiedzenie w latach 90 i bardzo się z tego powodu ucieszył. Kuroniówka była wypłacana pełne 12 miesięcy, więc podjął stałą służbę pionierską.
Inne trzy pionierki (pisałem już o tym) zrezygnowały ze stałej dobrze płatnej pracy na rzecz PS. Dziś bez prawa do emerytury żyją przy mężach. Tylko jedna z nich dalej ciągnie pionierkę.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Reskator

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #22 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 20:19 »

U mnie sytuacja była odwrotna. Jeden braciak dostał wypowiedzenie w latach 90 i bardzo się z tego powodu ucieszył. Kuroniówka była wypłacana pełne 12 miesięcy, więc podjął stałą służbę pionierską.
Inne trzy pionierki (pisałem już o tym) zrezygnowały ze stałej dobrze płatnej pracy na rzecz PS. Dziś bez prawa do emerytury żyją przy mężach. dalej ciągnie pionTylko jedna z nich ierkę.
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwiec, 2019, 20:21 wysłana przez Reskator »


Offline Dietrich

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #23 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 20:29 »


U mnie sytuacja była odwrotna. Jeden braciak dostał wypowiedzenie w latach 90 i bardzo się z tego powodu ucieszył. Kuroniówka była wypłacana pełne 12 miesięcy, więc podjął stałą służbę pionierską.


Taka wówczas była narracja. Obrócić niepowodzenie w sukces. 
Ale pamiętam także inną sytuację. Być może już o tym wspominałem na Forum. 
Otóż, przyjechał do zboru brat z wykładem, pionier, prowadzący w sąsiednim mieście punkt dorabiania kluczy. Facet bardzo lubiany i szanowany. Serio.

Było trochę o bezrobociu, o podnoszeniu kwalifikacji, etc. 
No i padło zdanie:
- A może zrobić licencjat?

Oj, bardzo długo nie zapraszano do nas tego brata na występy. A dodam, że Adaś oprócz gadanego rzeczywiście był doskonałym przykładem równowagi pomiędzy sprawami materialnymi a "duchowymi". Tzn. w moim i nie tylko rozumieniu. Niestety nieszablonowość w międzyczasie zgaszono, więc i mamy to co mamy.
Jeden jest taki, że ucieszy się ze zwolnienia i pójdzie w pionierkę, inny stanie na skraju załamania nerwowego.
Wierzę pobożnie, że każdy, kto w tamtych czasach próbował to po swojemu ujednolicić i sprowadzać do "wytężania się"   dostał lub dostanie od życia lekcję.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #24 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 20:37 »
Ja pamiętam wyjazdy braciaków do Wa-wy za chlebem. W moim mieście niektórzy pionierzy stali ewakuowali się, bo nie mogli się utrzymać. Najpierw mieszkali kątem u dobrze sytuowanych braci, aby obniżyć koszty utrzymania. To małżeństwo, u których zamieszkiwali posiadało własny biznes, więc byli majętni. Potem mieszkali w pokoju adaptowanym na SK. Ciągnęli tak kilka lat. Wreszcie mając ok. 30 lat jeden z nich ewakuował się do lepszego miasta z kilkoma innymi braćmi z sąsiednich zborów. W Warszawie mieszkał na wynajętym mieszkaniu w kilka osób,też ŚJ. Dziś ten pionier jest starszym w jednym z warszawskich zborów.
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwiec, 2019, 20:42 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Kleryk

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 465
  • Polubień: 2248
  • Aby zacząć myśleć musisz przestać brać 'Prozium'
Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #25 dnia: 02 Czerwiec, 2019, 23:03 »
Co Wy o tym myślicie?

Myślę, że to bardzo ważny temat, niestety pominięty przez Organizacje.
Postanowiłem pomoc Braciom i przygotowałem plakat w dwóch wersjach :)



"Kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą."
Josef Goebbels


Offline dziewiatka

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #26 dnia: 03 Czerwiec, 2019, 05:40 »
Jeżeli to z lasy Jehowy toi owszem a jak nie to niech sam idzie w pionierkę.


Offline Cytryna

Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #27 dnia: 03 Czerwiec, 2019, 07:01 »
Kleryk rozwaliłeś system  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: 500+ a służba pionierska
« Odpowiedź #28 dnia: 03 Czerwiec, 2019, 11:16 »
Już trzeci rok funkcjonuje w Polsce program "Rodzina 500+", z której zapewne korzysta wielu Świadków Jehowy. Zastanawia mnie taka rzecz, mianowicie czy wprowadzenie programu "Rodzina 500+" ma pośredni lub bezpośredni wpływ na ilość składanych wniosków do pełno czasowej lub pomocniczej służby pionierskiej? Zakładając, że taka siostra będąca matką czwórki lub piątki dzieci, pracująca za około 2000 zł to może porzucić swoją pracę zawodową i oddać się w wir służby pionierskiej. Być może w zborach zdarzają się sugestie lub nawet swego rodzaju naciski na takie osoby, że skoro "mają odzież i schronienie" i zamiast iść do pracy to można korzystać z programu "Rodzina 500+" i iść do służby. I tutaj nagle okaże się, że ten program rządowy będzie przedstawiany w Polsce jako pewna forma błogosławieństwa od Jehowy bo przecież mając utrzymanie od Państwa Polskiego można poświęcić się służbie.
Gdyby jednak dana rodzina będąca beneficjentem programu "Rodzina 500+" nadal utrzymywała się dzięki swojej pracy to wtedy mogą się zdarzyć sugestie, że takie 500+ można spożytkować wrzucając pieniądze do skrzynki na datki na ogólnoświatową działalność.

Co Wy o tym myślicie?

Witam,

W znacznym stopniu, nie idzie o pomoc BRACIOM, ( siostry i wdowy), lecz WYRWAĆ  ile się od państwa.

Kiedy WŁADZE PAŃSTWA POLSKIEGO, zwrócą na to uwagę?