Trzy miesiące temu, gdy zakładałam ten temat pisałam:
Chcemy zostawić tych Ludzi samych? Oni, nie będą prosić o pomoc, oni tylko dziękują i cieszą się z każdej kwoty.
Jest nas ponad tysiąc zarejestrowanych, tak wiem, większość się nie udziela. Jednak to nikogo nie usprawiedliwia, z potrzebnych 30 000 jest zaledwie 17%. Marne 17%
.
Dziś jest już 48% potrzebnej kwoty, za co Wszystkim wpłacającym należą się gorące podziękowania.
To nie jest tylko liczba, to jest Nasz gest, dobre serce i chęć pomocy.
Jednak to wciąż za mało, zbliżamy się do połowy. I nieważne ile wpłacamy, pięć czy pięćdziesiąt, ważne aby pamiętać. Tam po drugiej stronie apelu jest Człowiek, który walczy o swoje życie. Dla którego każda wpłata to mniejsze cierpienie, bliżej wypisu do domu, a nawet kolejny dzień życia.
Ktoś mi powiedział, że daremny mój trud, bo organizacja wytępiła w Nas wrażliwość. Może i coś w tym jest, ale na pewno nie we wszystkich.
https://pomagam.pl/i8vudyxb