Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych  (Przeczytany 4840 razy)

Offline Roszada

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #15 dnia: 11 Grudzień, 2018, 09:15 »
Dla mnie nadal aktualne jest to:

W 2017 r. pisano:

*** w17 marzec s. 20  ***
Z kolei starsi odwiedzają osoby wykluczone, które porzuciły grzeszne postępowanie, i starają się im pomóc.


Offline Fantom

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #16 dnia: 11 Grudzień, 2018, 09:35 »
Mnie kurna nikt po wykluczeniu nie odwiedził,a na zadupiu nie mieszkałem. Mojego taty też nikt nie odwiedził. Śmieszne jest to,że tato nawet nie wie jaki ma status w organizacji:). Przestał chodzić i tyle. Nikt,dosłownie nikt potem się z nim nie kontaktował.Tak się szuka u ŚJ zaginionej owieczki.:))
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Roszada

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #17 dnia: 11 Grudzień, 2018, 09:43 »
Słyszałem że w Anglii nawet nie robią zbiórek przed pójściem w teren.  :)


Offline Roszada

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #18 dnia: 12 Grudzień, 2018, 18:15 »
W broszurze Wróć do Jehowy (2015) nie ma ani słowa o tym, że starsi będę wykazywać inicjatywę w szukaniu błądzących.
Raczej to oni mają do nich przyjść:

*** rj część 4 ss. 10-11 Poczucie winy — „oczyść mnie z mego grzechu” ***
Obecnie Jehowa posługuje się wykwalifikowanymi starszymi zboru, którzy pomagają skruszonym grzesznikom odbudować z Nim więź. Kiedy zwrócisz się do starszych, ich modlitwy oraz oparte na Biblii rady pozwolą ci osiągnąć spokój serca, poradzić sobie z negatywnymi emocjami i odzyskać zdrowie duchowe (Jakuba 5:14-16).


Offline Kerostat

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Styczeń, 2019, 20:06 »
Odwiedzili mnie jakieś dwa tygodnie temu.
Zdziwiłem się że że mną rozmawiają.
Nawet na koniec spytałem czy jakieś zasady się zmieniły, że mi głoszą?
Kobieta na pewno mnie rozpoznała. Żona starszego, nie jedno studium u niej w domu było że mną prowadzone, dodatkowo jeszcze było studium książki w mniejszych domowych grupach, nalezalem do tej samej grupy. Możliwe że w pierwszej minucie mogła sobie nie przypomnieć no ale nie w ciągu całej rozmowy.
Drugi głosicieli też mi znany, ale na tyle słabo że on mógł mnie nie kojarzyć. Najwyraźniej przeniósł się do tego zboru.
A może to był tydzień obsługi? I to był nadzorca? Możliwe.
Gdy mieszkałem na terenach na których mnie nie znali, to przychodzili szeregówi głosić, gdy się zdradzałem, że jestem wykluczony i prosiłem o wizytę starszego, nikt nie przychodził.

Jana 8:32

Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline Roszada

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #20 dnia: 03 Styczeń, 2019, 20:10 »
No to miałeś doświadczenie i przygodę. :)
Może żona starszego może tyle co mąż. :)

Ale obwodowego byś nie znał, jeśli to łon był? :-\


Offline Kerostat

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #21 dnia: 03 Styczeń, 2019, 20:50 »
No to miałeś doświadczenie i przygodę. :)
Może żona starszego może tyle co mąż. :)

Ale obwodowego byś nie znał, jeśli to łon był? :-\

Właśnie ma wątpliwości, zapytany wprost zaprzeczył aby był starszym, a wyraźnie go pamiętam, może był starszym który przyjeżdżał z wykładami z innego zboru?
Już 12 lat po wykluczeniu, to mógłbym zapomnieć która znajoma twarz, jakie funkcje pełniła.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline Roszada

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #22 dnia: 03 Styczeń, 2019, 20:54 »
No to Twoja sprawa się umorzyła czy zamazała. :)


Offline Kerostat

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #23 dnia: 03 Styczeń, 2019, 21:01 »
No to Twoja sprawa się umorzyła czy zamazała. :)

Z jednej strony tak. Powód wykluczenia znikł 10 lat temu.
Swoim pojawianiem się czasem pod salą, mogę z ich punktu widzenia sprawiać wrażenie że chcę wrócić ale brak mi odwagi.
Może to ich skłoniło do odwiedzenia mnie? Ośmielić do powrotu.
Jednak myślę, że treść rozmowy dała jasno do zrozumienia, że raczej stałem się odstępcą, a nie tylko wykluczonym.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline Roszada

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #24 dnia: 03 Styczeń, 2019, 21:11 »
Cytuj
Swoim pojawianiem się czasem pod salą, mogę z ich punktu widzenia sprawiać wrażenie że chcę wrócić ale brak mi odwagi.
Nawet dobrze że tak myślą, może nadarzy się okazja 'pogadania'. Wydania świadectwa. ;)


Offline Kerostat

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #25 dnia: 04 Styczeń, 2019, 21:24 »
Nawet dobrze że tak myślą, może nadarzy się okazja 'pogadania'. Wydania świadectwa. ;)

Komu nadarzy się okazja?
Mi? Nie sądzę, nie wolno przecież rozmawiać z wykluczonym.
Im? Przecież nie wolno.... a już pisałem :)
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Offline humble

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #26 dnia: 04 Styczeń, 2019, 22:53 »
Słyszałem że w Anglii nawet nie robią zbiórek przed pójściem w teren.  :)
A to nie wiem,ale kiedy ja jeszcze bylam aktywna w zborze to byly zbiorki I to w domach.Ale ja mieszkam w malym miescie.Mozliwe ze w duzych miastach tego sie nie praktukuje tak samo jak juz od dawna nie glosi sie od drzwi do drzwi tylko kiedys stalo sie
 sie np. z czasopismem w reku jeszcze nawet zanim te stojaki weszly w zycie.


puma

  • Gość
Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #27 dnia: 06 Styczeń, 2019, 13:20 »
Z jednej strony tak. Powód wykluczenia znikł 10 lat temu.
Swoim pojawianiem się czasem pod salą, mogę z ich punktu widzenia sprawiać wrażenie że chcę wrócić ale brak mi odwagi.
Może to ich skłoniło do odwiedzenia mnie? Ośmielić do powrotu.
Jednak myślę, że treść rozmowy dała jasno do zrozumienia, że raczej stałem się odstępcą, a nie tylko wykluczonym.



Też sobie tak pomyślałam Kerostat :) Hej bracie może dobrze że chodzisz pod tą salę bo gdyby jeszcze ktoś chciał odejść ( nie chodzi mi o tą osobę, która  wcześniej już odeszła czy została wykluczona o której pisałeś wcześniej) to będzie Ciebie poszukiwał :) pozdrowionka :)


Offline Kerostat

Odp: Donoszenie o zamieszkałych wykluczonych
« Odpowiedź #28 dnia: 08 Styczeń, 2019, 18:31 »

...bo gdyby jeszcze ktoś chciał odejść... to będzie Ciebie poszukiwał :) pozdrowionka :)

W sumie do tego sprowadza się to moje wystawanie pod salą.
To ja mam być źródłem odwagi dla kogoś chcącego odejść.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.