Witam

[Rajski Ptak]

Witaj na forum Evilshadow Serdecznię Cie zachęcamy do pisania i czuj się tu z nami dobrze

[Safari]

Hej. 😁 Kolejni obudzeni. To wspaniale 😁
Powodzenia Ci zycze w nowym zyciu. Ja gdy odchodzilam z org wiedzialam tylko ze MUSI byc lepiej. Nie przypuszczalam, ze moje zycie potoczy sie w sposob w jakich sie potoczylo. Jest lepiej niz przypuszczalam 😊 Tobie tez zycze powodzenia, przede wszystkiego w zrzuceniu balastu przeszlosci.

[Lechita]

Witaj Evilshadow!
Pozwól, że i ja wyrażę swą radość z kolejnej osoby, która wydostała się ze strażnicowego matrixa.

Jak zawsze i niezmiennie życzę Ci przyjemnego i pożytecznego pobytu na forum.

Serdecznie pozdrawiam - Lechita

[Gorg]

Witam i ja na forum  Jak widzisz ile tu osób przebudziło się z tego amoku który funduje wts. Ja również jestem tego przykładem i tobie tego życzę

[Proctor]

Witaj

[ZłoteDziecko]

Również ja serdecznie witam Cię na forum EvilShadow!. .

Zawsze bardzo się cieszę gdy na forum rejestruje się osoba która jest jeszcze świadkiem Jehowy. To pokazuje ze wśród tzw. braci  jest wiele osób wybudzonych.

Z drugiej strony współczuje takiej osobie, bo życie w Matrixie jest cholernie frustrujace. Z uwagi na rodzine nadal jestem w zborze. Rozumiem to co przezywasz

[Evilshadow.]

Są chwile, w których to wszystko mnie przeraża... że niby nie jestem głupia mam swój rozum a jednak dałam się omamić. Trudno dokonałam takiego a nie innego wyboru i przyszło mi się z tym zmierzyć czy jestem silna czas pokaże. Żyję teraz w matni kłamstw i czekam na dogodny czas by to zakończyć.

[zenobia]

Cześć

[dezet70]

Witaj prawie na wolności 

[Lechita]

Są chwile, w których to wszystko mnie przeraża... że niby nie jestem głupia mam swój rozum a jednak dałam się omamić. Trudno dokonałam takiego a nie innego wyboru i przyszło mi się z tym zmierzyć czy jestem silna czas pokaże. Żyję teraz w matni kłamstw i czekam na dogodny czas by to zakończyć.

Każdy(a) z nas przechodził taki etap , nazwę go - "ja ja mogłem się w to wpakować..." 
No cóż, robiliśmy w tym momencie coś co wg. naszej najlepszej wiedzy było dla nas najlepsze.
Ja w takich chwilach pocieszam się, że udało mi się stamtąd wydostać, że poznałem prawdę o tej "jedynej prawdziwej" i z tego trzeba się cieszyć

[Tazła]

Są chwile, w których to wszystko mnie przeraża... że niby nie jestem głupia mam swój rozum a jednak dałam się omamić.

  Nie wiem czy sobie zdaje sprawę z tego, że przez zrozumienie tego, że było się naiwnym, dało oszukać, jesteś wielki krok do przodu.
Najważniejsze zrozumieć swój błąd, wyciągnąć lekcje, a później może być tylko lepiej.

Wiele razy to mówiłam/pisałam...nikt nie jest dość silny aby stamtąd wyjść bez obrażeń i na tyle słaby aby nie móc stamtąd się wydostać.

[Evilshadow.]

Widzę sama po sobie jak to wszystko traci sens zwłaszcza bycie na zebraniach i słuchanie bzdur tak jak dziś, że lepiej w pionierkę dzieci wysłać niż dbać o ich wykształcenie. Aż chce się wstać i wyjść... Totalny brak logicznego myślenia i ten las rąk w górze i te "mądre" wypowiedzi "braci" nie mających dzieci po takim czymś człowiek musi się pozbierać, że ja wcześniej tego nie widziałam. Dobrze że liczy się tu i teraz.

[Estera]

Widzę sama po sobie jak to wszystko traci sens zwłaszcza bycie na zebraniach i słuchanie bzdur tak jak dziś, że lepiej w pionierkę dzieci wysłać niż dbać o ich wykształcenie. Aż chce się wstać i wyjść... Totalny brak logicznego myślenia i ten las rąk w górze i te "mądre" wypowiedzi "braci" nie mających dzieci po takim czymś człowiek musi się pozbierać, że ja wcześniej tego nie widziałam. Dobrze że liczy się tu i teraz.

   Też myślałam, że dam radę być na zebraniach.
   Niestety, nie da się działać wbrew sobie.
   Kto odkryje prawdę o tej sekcie, ten już nigdy nie będzie taki sam, jeśli zechce i pozostanie uczciwy wobec siebie.
   Pozdrawiam.
   

[Evilshadow.]

...

[Tazła]

... biję się z myślami, czy udźwignę odejście, czy nie pogubię się w tym wszystkim. Nie chcę popełniać błędu ta cała sytuacja jest bardzo delikatna staram się wyjść z tego z twarzą ale cały czas mnie w tym wszystkim coś trzyma. To trudne poznać prawdę o CK i całym tym orgu i innych rzeczach a mimo to czuć w sobie niepewność jak sobie mam z tym wszystkim poradzić?

   Najważniejsze być w zgodzie ze sobą. Nieważne gdzie będziesz, w co będziesz wierzyć, myśl o sobie, a nie o innych. Jeśli Ci będzie tam, tu lub jeszcze gdzie indziej dobrze, to o to chodzi.

Ludzi są całe tłumy, bliższych i dalszych, nigdy wszystkich nie zadowolisz.
Życie ma się jedno i trzeba je przeżyć tak aby cieszyło, oraz tak aby kiedyś odbicie w lustrze nie napluło nam w twarz.