Musimy się sami uczyć żyć na nowo.
Nie patrzeć na innych z góry, bo my lepsi, bo znaliśmy prawdę, a cała reszta to ciemnota co wierzy w bałwany i niebawem zginie.
Nie da się ukryć, że śJ czekają z utęsknieniem na armagedon, który zniszczy całą resztę, a tylko oni zostaną. Nieważne kto zginie, ważne że oni zostaną. To jak dla mnie trąci sadyzmem.
Nie muszę omawiać ilustracji z ich propagandowej literatury.
Te obrazy, pewne zachowania towarzyszą nam bardzo długo.
Przyzwyczajenia są jak druga natura i z tym się długo, a czasem nawet bardzo długo walczy vel prostuje.