Każdy się cieszy. My się cieszymy, bo widzimy że ludzie coraz bardziej trzeźwo patrzą na tą destrukcyjną religię. ŚJ się cieszą jeszcze bardziej. Spadek przecież pokazuje, że już na świecie jest coraz mniej ludzi o szczerym sercu, czyli ich praca dobiega końca, bo wyłowili już wszystkich którzy chcą (wg ideologi śJ) "popierać jedyną prawdziwą religię" i za niedługo będzie armagedon i wreszcie raj.
Tak przynajmniej twierdzi świadkowska część mojej rodziny.
Tak, Nemo, tylko tu jakby powstaje pewien problem, pragnę zauważyć, pewne ... ROZDWOJENIE ŚWIATA ... Bo jakby tu, gdzie wzrostu nie ma, to już powinien być niedługo ... ARMAGEDON ...
A co z tą częścią świata
... gdzie dopiero się zaczyna fantastyczny wzrost?? ?? ... Jakie tu znaleźć tłumaczenie? Na armagedon i bliski raj?