Powiadasz "postsowieckie" mogą podążyć tą drogą - a co ONZ na to ??
Na miejscu ONZ bym ich olał.
Sami pisali:
"Bieg dziejów pozwala utożsamić ów wizerunek z organizacją wymyśloną, propagowaną i wspieraną przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, znaną pierwotnie pod nazwą Ligi Narodów (...) Po drugiej wojnie światowej wizerunek bestii – znany odtąd jako Organizacja Narodów Zjednoczonych – zabijał już w sensie dosłownym” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 195).
„Kiedy zbiorowy »szkarłatno zabarwiony dziki zwierz« pojawił się w 1920 roku w postaci Ligi Narodów, a w roku 1945 wyłonił się ponownie jako Organizacja Narodów Zjednoczonych, »Babilon Wielki« tak manewrował sprawami, by usadowić się na jego grzbiecie, zapewniając sobie przez to wpływy i zyski. Nie wziął pod uwagę faktu, iż owa polityczna »obrzydliwość« stoi tam, gdzie nie powinna, bo wkroczyła na »miejsce święte«...” (Strażnica Rok CIV [1983] Nr 15 s. 16; por. Strażnica Nr 11, 1996 s. 17).
„obrzydliwością” z Dn 11:31 (patrz Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! 1999 s. 269 – „powołało do istnienia Organizację Narodów Zjednoczonych. Ona to została ustawiona jako »obrzydliwość«”);