Ponieważ Roszada posiada biblioteczkę, więc postanowiłem zasięgnąć jego wiedzy.
moje pytanie, to takie, czy Strażnica definiowała takie pojęcie jak Bóg, osoba, istota, natura, czas itp?
Uważam, że jeżeli chce się prowadzić dyskusje teologiczne, to najpierw należałoby zacząć od zdefiniowania pojęć, którymi się operuje. Poza tym aby z czymś walczyć, należy również najpierw znać definicje pojęć którymi przeciwnik się posługuje. Podam parę przykładów:
Świadkowie Jehowy uczą, że Bóg to jedynie tytuł. Jednak taka definicja wydaje mi się błędna, gdyż wynikałoby z tego, że każdy może nadać sobie tytuł Boga, ale jednak czujemy, że ten kto stwarza, jest Bogiem z natury. Czy taką definicję podała kiedyś Strażnica na łamach swoich czasopism?
Drugi przykład: Aby zanegować osobowość Ducha Świętego Strażnica mówi, że osobą nie można napełnić. Jednak jest to błędna definicja, ponieważ nie znamy natury Ducha Świętego. Raczej z tego sformułowania wynikałoby, że Duch nie ma ciała, bowiem właśnie ciałem nie można napełnić. Czyli jest to błędna definicja. Gdyby przyjąć definicję słownikową, że osobą jest byt posiadający uczucia, rozum, wolną wolę, to wtedy Duch Święty staje się osobą. Ale czy taką definicję podała kiedyś Strażnica?
Podobnie z czasem. Jeżeli Jezus stworzył wszystko, to również stworzył czas. Nie można więc mówić, że sam zaczął istnieć w pewnym punkcie czasu, skoro kiedy został zrodzony nie było jeszcze czasu. Czyli mamy potwierdzenie wieczności Jezusa. Ale czy Strażnica zajmowała się kiedyś tym problemem?