Kluczowy fragment, do którego od wielu lat odwoływało się Towarzystwo Strażnica zawiera poniższe słowa:
"W całym kraju - wyrocznia Pana - dwie części zginą i śmierć poniosą, trzecia część tylko ocaleje" (Za 13:8,
BT).
Oto jeden ze starych komentarzy, po którym będziemy chcieli popatrzeć na inne:
"O tej klasie ludzi prorok Zacharjasz przepowiedział: »(...)« (13:8). Jest zatem pewne dane, że
z obecnie żyjącej ludzkości na kuli ziemskiej blisko dwu miljardów, pozostałaby tylko jedna trzecia część, a reszta widocznie zostanie wytracona w tej wielkiej wojnie, jaka jest przed nami" (Złoty Wiek 15.09 1927 s. 486).
Czyli
666 666 miałaby być ocalona.
A
1 333 332 miałaby być wygubiona.
Zaraz, zaraz, ale teraz mamy 8 000 000 000 ludzi zdaje się co?
Kurza twarz, ale przecież tym ludziom zaledwie 2 lata wcześniej co innego obiecywano:
„Stanowczo i z naciskiem wypowiedziane oświadczenie, że miljony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą –
musi zdawać się zbyt śmiesznem dla wielu ludzi; jednakże gdy się dowody starannie rozważy, to mam niezłomne przekonanie, że prawie każdy nieuprzedzony umysł przyzna, iż konkluzja taka jest całkiem na miejscu” (Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 5).
„STANOWCZA OBIETNICA
(...) Opierając się tedy na argumentach powyżej wyłuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925-ty zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że
miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925-tym. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożym, musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczonego wniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą” (jw. s. 65).
No tak zmieniła się koncepcja.
Życie zamieniono na śmierć.