Towarzystwo Strażnica tak oto tłumaczy rzekome wycofanie używania w roku 1928 emblematów krzyża i korony noszonych w ubiorze:
„Brat Grant Suiter, późniejszy członek Ciała Kierowniczego, tak wspominał zgromadzenie, które odbyło się w roku 1928 w Detroit w Stanach Zjednoczonych: »Na zgromadzeniu tym wykazano, że noszenie symbolu krzyża i korony jest nie tylko zbędne, ale wręcz niewłaściwe«.” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 104).
Ciekawe jest to, że nigdy nie przytoczono żadnych konkretnych słów z publikacji Towarzystwa Strażnica, a tylko wypowiedź jednego człowieka, który w roku 1928 nie pełnił jeszcze żadnych specjalnych funkcji w Towarzystwie Strażnica!
Wspomniany G. Suiter urodził się w roku 1908, zmarł w roku 1983, a do zarządu Towarzystwa Strażnica został powołany w roku 1941.
Jeśli nawet jakieś słowa o omawianym symbolu padły na tym zgromadzeniu w roku 1928, to dlaczego ich oficjalnie nie opublikowano?
Dlaczego tylko na jednym zgromadzeniu w Detroit mówiono na ten temat, a przecież kongresy odbywały się też w Europie i w innych krajach?
Dlaczego symbolu tego rzekomo nie wolno było już nosić, a na czasopiśmie Strażnica prawie do końca roku 1931 widniał on na centralnym miejscu?
Dlaczego nie wspomniano wtedy nic o symbolach zawieszanych na ścianach w domach i w zborach?
Przeszukaliśmy wszystkie możliwe polskie i angielskie publikacje Towarzystwa Strażnica omawiające kongres w roku 1928 (Strażnica; Złoty Wiek; Biuletyn; Rocznik Świadków Jehowy; Posłaniec [Raport konwencyjny]). Nie znaleźliśmy w nich żadnego śladu dotyczącego wprowadzenia ‘zakazu’ używania emblematu krzyża i korony. Kongres ten odbył się latem 1928 roku, co jest tu istotne:
„(...) zgromadzenia Badaczy Pisma Świętego zorganizowanego w Detroit w stanie Michigan od 30 lipca do 6 sierpnia 1928 roku” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 172).
I co się jeszcze okazuje? Otóż w Strażnicy z 15 listopada 1928 roku nadal oferowano w sprzedaży oznaki krzyża i korony i to różnego rodzaju (!):
„Oznaki przypinane krzyża i korony, wisiorki i akcesoria
5/8 calowa, krzyż i korona, Nr 1-damska (przypinana), Nr 3-męska (noszona w klapie).....1,50
1/2 calowa, krzyż i korona, Nr 2-damska (przypinana), Nr 4-męski (noszona w klapie).....1,25
1/2 calowa, krzyż i korona wisiorek, bez łańcuszka.....1,25
Lekki łańcuszek.....1,35
Średnio lekki łańcuszek.....2,00
Ciężki łańcuszek.....3,25
Łańcuszki długość 15 cali, za 16 calowy dopłata 15 centów, za 17 calowy dopłata 30 centów” (ang. Strażnica 15.11 1928 s. 351).
Do roku 1925 (co najmniej od roku 1921) podawano jeszcze dodatkową informację pod powyższymi słowami:
„
W starym złocie (matowym) oraz polerowanym (jasnym)” (ang. Strażnica 01.11 1925 s. 335).
Podobne reklamy znajdywały się w Strażnicy co najmniej od roku 1919 (do roku 1928):
ang. Strażnica 15.11 1919 s. 351;
ang. Strażnica 01.11 1920 s. 335;
ang. Strażnica 01.11 1921 s. 335;
ang. Strażnica 15.11 1922 s. 367;
ang. Strażnica 01.11 1923 s. 335;
ang. Strażnica 01.11 1924 s. 335;
ang. Strażnica 01.11 1925 s. 335;
ang. Strażnica 01.11 1926 s. 335;
ang. Strażnica 01.11 1927 s. 335.
Czy zatem nadal po roku 1928 ciągle noszono wpięte w ubiór emblematy krzyża i korony, skoro nadal były one obecne na stronie tytułowej Strażnicy aż do października 1931 roku (w Polsce do końca roku 1931)?
Tak się nam wydaje. Dlaczego tak sądzimy?
Otóż dlatego, że jak powyżej podaliśmy, wtedy (w roku 1928) zaledwie powiedziano iż „noszenie symbolu krzyża i korony jest nie tylko zbędne, ale wręcz niewłaściwe”. Nie napiętnowano w tamtym czasie tego zwyczaju, jak miało to miejsce później, gdy w roku 1933 zaliczono emblematy do objawów „bałwochwalstwa” (!):
„Posługiwanie się symbolem krzyża w koronie to bałwochwalstwo [ang. idols] (Przygotowanie, 1933, strona 239)” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 105).