Jak człowiek (żyjący) zbada cały kosmos i inne planety (niż Ziemia) i pozna nieskończoność czasu i przestrzeni wtedy powie : 'jestem bogiem' .. Na razie jeszcze nikomu się to nie udało ..
Twoja wypowiedź jest wewnętrznie sprzeczna.
Poza tym, wielu wierzących chciałoby odsunąć wyciąganie ewentualnych wniosków dot. sposobu powstania wszechświata na czas po ich śmierci - ale nie ma tak lekko.
Już dzisiaj mamy wystarczająco dużo przesłanek aby np. określić, że:
- na górze Olimp w Grecji nie mieszkają żadni bogowie
- w szczególnosci nie mieszka tam bożek o imieniu Zeus
- z powyższego wynika że Zeus (skoro nie istnieje) nie rzuca piorunami
- pioruny są zjawiskiem fizycznym, które można stosunkowo prosto naukowo wyjaśnić
- mleko kwaśnieje nie dlatego że krasnoludki sikają do mleka ale z zupełnie innych powodów
- przyczyna kwaśnienia mleka została naukowo zbadana bez potrzeby odwoływania sie do wierzeń starosłowiańskich o krasnoludkach sikających do mleka
- Niektórzy czytelnicy nawet jeśli zgadzają sie z powyższymi sześcioma punktami mogą próbować używać różnych sztuczek retorycznych aby uniknąć poddania chrześcijaństwa podobnej naukowej krytyce, ale ich malkontenctwo nie jest żadną przeszkodą do wyciągania wniosków na temat wierzeń chrześcijańskich