W czerwcu 2000r. "miłościwie nam panujące" Ciało Kierownicze, oznajmiło, że w gestii sumienia pozostawia frakcje krwinek czerwonych. Każdy hematolog wie ( ale niestety nie każdy Świadek Jehowy), że jedyną frakcja krwinki czerwonej jest hemoglobina. Przez długi czas, bo aż do listopada 2006r. nie było w polskiej literaturze, czy tez jakimkolwiek liście do zborów, jednoznacznej i jasnej informacji na ten temat.
W styczniu 2006r. przeprowadziłam ze - Służbą Informacji o Szpitalach w Nadarzynie poniższa rozmowę.
Do przeprowadzenia tej rozmowy skłoniły mnie sprzeczne informacje podawane przez samych świadków, na temat możliwości przyjęcia hemoglobiny.
Bardzo często na "oneckim" czacie wybuchały spory na ten temat wśród samych Świadków Jehowy- jedni twierdzili, ze wolno (zgodnie z sumieniem) inni, że absolutnie nie.
Postanowiłam spytać w Nadarzynie.
- Dzwonię... dzyń, dzyń, dzyń!!!
Za pierwszym razem mi się nie udało, bo spytałam o konkretną osobę- pana Wiwatowskiego - poinformowano mnie, że pan Wiwatowski jest w Australii i będzie za 2 tyg. i rozłączono się.
Za drugim razem, już nie pytałam o konkretną osobę, tylko poprosiłam o połączenie ze Służbą Informacji o Szpitalach
ja- dzień dobry
pan- dzień dobry
ja- dzwonię ponieważ chcę uzyskać rzetelne informacje na temat przyjmowania frakcji krwi, a właściwie chodzi mi w szczególności o hemoglobinę, chce wiedzieć, czy można ja przyjmować, czy też nie.
pan- proszę pani hemoglobina jest jeszcze w sferze badan medycznych...
ja- proszę pana, hemoglobinę już na tyle dobrze zbadano, że wiadomo, iż jest jedynym składnikiem krwi transportującym tlen, i w pewnych chorobach, powinna być dostarczona, dla ratowania życia, czy to w pełnej krwi, czy wyizolowana.
pan- no tak, hemoglobina jest częścią krwinek czerwonych, a frakcje krwinek czerwonych są dopuszczalne( zgodnie z sumieniem).
ja- czyli mogę przyjąć, że mówi pan, ie hemoglobinę Świadkowie Jehowy mogą przyjmować.
pan- w zasadzie tak - ale zgodnie z sumieniem.
ja- wobec tego mógłby mi pan powiedzieć, gdzie i kiedy podano to do wiadomości Świadków Jehowy, bo ja nie znalazłam nigdzie nic na ten temat. Czy może ja nie doczytałam, mógłby mi pan powiedzieć, czy jest o tym wprost napisane w Strażnicy?
pan- ( z rozbrajającą szczerością) - nie, nie było na ten temat nic napisane, ale można zawsze w razie potrzeby zapytać starszych braci.
ja- czyli mam rozumieć, że starsi w zborach otrzymali takie wyraźne informacje?
pan- nie jeszcze nie otrzymali
ja- (ciągle grzeczna) - to skąd mają wiedzieć co powiedzieć pytającym?
pan- bo jest informacja, że można przyjmować frakcje
ja- frakcja w tym wypadku jest pojęciem umownym, hemoglobina w podziale nie-płytkowym jest składnikiem krwi i to dość istotnym. A przy okazji chciałabym zapytać, czym sugerowali się bracia przyjmując podział krwi płytkowy i na tej podstawie podział na frakcje?
pan- to było dyskutowane z wieloma sławami medycznymi, i na podstawie wielu badań przyjęto taki właśnie podział.
ja- czyli przyzna pan, że podział płytkowy krwi, podział na frakcje, zaszeregowanie hemoglobiny do frakcji krwinek czerwonych to niebiblijna nauka tylko wynik konsultacji i badań świeckich?
pan- no w zasadzie tak, ale bracia wszystko mogą rozważyć w sumieniu
ja- to niech mi pan jeszcze powie, dlaczego bracia muszą rozważać w sumieniu czy przyjąć poszczególne frakcje krwi- jeżeli to podział całkiem niebiblijny, a nie mogą rozważyć czy nie ratować życia przyjmując pełną krew?
I jeszcze niech mi pan powie, czy jest w planie poinformowanie braci przynajmniej o tych składnikach krwi, które organizacja dopuszcza? Bo to bardzo nie fair zatajać informacje, które być może mogłyby uratować ludzkie życie!
( w tle słychać szybkie, przewracanie kartek)
pan- a ja właśnie znalazłem w "Przebudźcie się" z 2006 r., artykuł o krwinkach czerwonych, i tam jest napisane o hemoglobinie.
ja- niestety nie mam "Przebudźcie się", ale wierzę panu na słowo.
do widzenia panu, a raczej do usłyszenia, bo pewno jeszcze nie raz zadzwonię jak będę miała jakieś wątpliwości
pan- do widzenia.
Rozmowa jest mocno okrojona, bo rozmawiałam prawie godzinę, ale chciałam tu przekazać co najważniejsze - MOŻNA PRZYJMOWAĆ HEMOGLOBINĘ.
W listopadowym NSK 2006r. doczekaliśmy się w końcu jasnej i jednoznacznej informacji, że hemoglobina może być przyjmowana zgodnie z sumieniem.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia