Witaj!!!
Wiesz, że mamy bardzo podobną historię, czas oraz zamierzenia?
No to już wiesz!
Pięknie to napisałaś. Dla takich osób jak Ty, aż się dusza rwie,
by współtworzyć to forum. Piękne rady Ci napisali użytkownicy.
Ale ciągle nie płacz, wszystko się ułoży!!!
Ostracyzm, boli, ale wiele rzeczy przychodzi nowych i naprawdę dobrych.
Z czasem człowiek uświadamia sobie, że wszystkie złe obawy siedzą w
naszej głowie. Z czasem i rodzina może się odżegnać od ostracyzmu.
Życzę Ci wiele dobrego. Dziękuję Ci, że chciałaś się podzielić.
Bardzo podobną drogę przebywamy w tym samym czasie i kierunku.
Jesteś kolejną osobą, która pokazuje, jaki potencjał kipi w organizacji,
jak rosnące ciasto, które w końcu zaczyna rozsadzać naczynie.
Tego się chyba już nie da cofnąć. Poooszłooooo!!!
Dzięki jeszcze raz