Chciałbym się jeszcze krótko ustosunkować do tego co fantom napisał. Jakoś nie lubię słowa odstępca.
Dla mnie odstępca to ktoś kto odstępuje od wiary w Boga i Jezusa Chrystusa. Natomiast wielu, którzy są na tym forum nie odstąpiło od wiary, chyba ,że od wiary w ludzkie i omylne ciało kierownicze. To nawet należy ich pochwalić za powrót do wiary w Boga i Jezusa, którzy przemawiają do nas przez swoje Słowo i Ducha.
to chyba jestem odstępcą wg Twojej definicji.
mam do tego dystans bo to wszystko to tylko słowa - ja się nie nazywam ateistką, choć najbliżej mi do tego zestawu poglądów (pomijam,to że odstępcy/ateiści (spora ich część) nie odrzucają hipotezy istnienia Boga - ponieważ nie da się na dzis ani jej udowodnić ani calkowicie wykluczyć - po prostu uważają, że jest ona bardzo mało prawdopodobna
no ale nie chcę tu tworzyć off topa
mam nadzieję, że pobyt na forum ukaże Ci cały przekrój osobowości i poglądów i to, że można różnić się pięknie i mocno
Nie to, co w WTSie... jednomyślność, jednostajność, jedna prawda.