Dzień dobry na nowym (dla mnie) forum. Wielu z Was znam z forum watchtower-forum.pl. Na pierwszy rzut oka forum wygląda co najmniej tak samo profesjonalnie.
W organizacji spędziłam większą część swojego 40-sto letniego życia. Od jakiś 5 lat nie czujemy się z mężem związani z tym ugrupowaniem ( chociaż cała pozostała rodzina to gorliwi SJ). Według zasad organizacji pewnie mamy status nieczynnych bo formalnego "wypowiedzenia" nie złożyliśmy, tak jak na piśmie nie składaliśmy podania o przyjęcie i żadnych legitymacji nie mamy
.
Myślę, że emocjonalnie mamy już to za sobą, oczywiście w stopni w jakim jest to możliwe.
Pozdrawiam