Mieli jeszcze niedawno ogłaszać wyrok przed armagedonem, chowanie się po piwnicach czy konik z nieba ze strzałami.
Jak na mój gust to się im sypie finansowo doktrynalnie, po naszemu słoma wyłazi z butów i onuca też jako nowość nie pasuje.
Te grupy to był symbol inicjatywy nadzieja na zwycięstwo, że dajemy radę zawsze do przodu kto jak nie my damy radę.
A tu liczenie godzinek odpadło wygląda że to względy prawne, wolontariat filmik ja trochę za słaby żeby to wyjaśnić.
Morisek wywalony i tłumaczenie przez kogo pomazaniec jehowa, miał być drogą życia 2 nikomu nie znanych dupków na CK że niby jehowa aż tak niema wyboru.
Dowiedziałem się że, zlikwidowali zbór w Opatów w świętokrzyskim to był ostoja jehowych z lat 90 tam jak okiem sięgnąć wiochy do pracy,
To nie moje klimaty nie znałem za bardzo, ale rozżalenie jak przyjechali do nas na wszystkich świętych miejscowi wściekli jak mogli.
Kurcze zwijają się pandemia i ten luz ich dobił, wczoraj na strażnicy koleś dwoił się że jehowa kierując CK żeby nie liczyć godzin kieruje naszą uwagę na widoczny czas konica powiedział milczenie.
Jest przygnębienie te godziny zwrócono mi uwagę że dzieci, zostając głosicielami stawiały sobie cel służba dla jehowy 5 godzin i jak teraz motywować.
Oby tak dalej.