Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Stracę wszystko  (Przeczytany 12601 razy)

Offline stinkfist34

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #45 dnia: 27 Sierpień, 2019, 11:18 »
Witaj... Moja ocena sytuacji jest, taka, że życie w kłamstwie i niezgodnie ze swoim sumieniem wykończy Cię psychicznie. Mnie prawie wykończyło. Oczywiście wiele zależy od tego jak silną masz psychikę. Osobiście nie polecam - trzeba walczyć o swoje życie póki nie jest za późno. Powodzenia


Offline Tokaji

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #46 dnia: 13 Wrzesień, 2019, 10:45 »
Wszystkim forumowiczom chciałbym bardzo podziękować za wpisy, za wsparcie na czacie prywatnym, za przeprowadzenie mnie przez pierwszy szok po wybudzeniu się z tego hermetycznego, sztucznego świata WTS-u. Z perspektywy czasu, to nieoceniona pomoc. Dzięki Wam i innym miejscom w internecie oraz czytaniu Biblii w różnych przekładach, nie obraziłem się na Boga, nie leżę teraz z depresją, ale zbieram informacje o sekto-kulcie WTS, mam plan, rozszerzam kontakty i kwalifikacje, żeby za parę lat odejść z podniesioną przyłbicą, być może nie sam. Gdyby chodziło tylko o mnie, już by mnie tam nie było :)
"Ci, którzy marzą w nocy, budzą się i stwierdzają, że to był sen.
Ci, którzy marzą w dzień, są niebezpieczni, bo robią wszystko, żeby te marzenia spełnić."


Offline Takajaja

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #47 dnia: 16 Wrzesień, 2019, 11:22 »
Wszystkim forumowiczom chciałbym bardzo podziękować za wpisy, za wsparcie na czacie prywatnym, za przeprowadzenie mnie przez pierwszy szok po wybudzeniu się z tego hermetycznego, sztucznego świata WTS-u. Z perspektywy czasu, to nieoceniona pomoc. Dzięki Wam i innym miejscom w internecie oraz czytaniu Biblii w różnych przekładach, nie obraziłem się na Boga, nie leżę teraz z depresją, ale zbieram informacje o sekto-kulcie WTS, mam plan, rozszerzam kontakty i kwalifikacje, żeby za parę lat odejść z podniesioną przyłbicą, być może nie sam. Gdyby chodziło tylko o mnie, już by mnie tam nie było :)

Brawo!
Tak trzymać i pszeć do przodu.
Powodzenia :-)


Offline Mania

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #48 dnia: 17 Wrzesień, 2019, 19:47 »
Wszystkim forumowiczom chciałbym bardzo podziękować za wpisy, za wsparcie na czacie prywatnym, za przeprowadzenie mnie przez pierwszy szok po wybudzeniu się z tego hermetycznego, sztucznego świata WTS-u. Z perspektywy czasu, to nieoceniona pomoc. Dzięki Wam i innym miejscom w internecie oraz czytaniu Biblii w różnych przekładach, nie obraziłem się na Boga, nie leżę teraz z depresją, ale zbieram informacje o sekto-kulcie WTS, mam plan, rozszerzam kontakty i kwalifikacje, żeby za parę lat odejść z podniesioną przyłbicą, być może nie sam. Gdyby chodziło tylko o mnie, już by mnie tam nie było :)

Powodzenia! Ja trochę żałuje, że odeszłam po cichu i nie wyciągnęłam niektórych. A mogłam posiać trochę niepewności w sercach braci...


Offline Triss

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #49 dnia: 12 Maj, 2020, 15:27 »
Wszystkim forumowiczom chciałbym bardzo podziękować za wpisy, za wsparcie na czacie prywatnym, za przeprowadzenie mnie przez pierwszy szok po wybudzeniu się z tego hermetycznego, sztucznego świata WTS-u. Z perspektywy czasu, to nieoceniona pomoc. Dzięki Wam i innym miejscom w internecie oraz czytaniu Biblii w różnych przekładach, nie obraziłem się na Boga, nie leżę teraz z depresją, ale zbieram informacje o sekto-kulcie WTS, mam plan, rozszerzam kontakty i kwalifikacje, żeby za parę lat odejść z podniesioną przyłbicą, być może nie sam. Gdyby chodziło tylko o mnie, już by mnie tam nie było :)

Zastanawia mnie jak dalej potoczyło soe Twoje życie - czy był happy end?
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline Tokaji

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #50 dnia: 24 Styczeń, 2021, 19:07 »
Dawno nie wchodziłem na to forum ale ostatnio coś mnie tknęło. Po upływie niespełna roku od odejścia, różnych wzlotach i upadkach, wiem, że decyzja o odejściu z tej organizacji była najlepszą decyzją jaką podjąłem w życiu. Coraz lepiej odnajduję się stanowiąc sam o sobie :)
Przebudzonych z Poznania i okolic, którzy szukają kontaktów w świecie poza orgiem zapraszam na priv. Możliwe, że widzieliśmy się na jakimś kongresie, albo zgromadzeniu :) Sam byłem ofiarą tej sekty i wiem jakie tam jest donosicielstwo, ale wszystkiego nie wytropią, utrzymuję kontakt z kilkoma aktualnie świadkującymi osobami :)
Pozdrawiam :)
"Ci, którzy marzą w nocy, budzą się i stwierdzają, że to był sen.
Ci, którzy marzą w dzień, są niebezpieczni, bo robią wszystko, żeby te marzenia spełnić."


Offline Apostasy

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #51 dnia: 24 Styczeń, 2021, 20:41 »
Gratulacje  ;D Wyszlismy z sekty przezylismy pandemie, nic nam nie straszne  >:D >:D >:D
« Ostatnia zmiana: 24 Styczeń, 2021, 20:44 wysłana przez Apostasy »


Offline Eustoma

Odp: Stracę wszystko
« Odpowiedź #52 dnia: 17 Marzec, 2021, 11:56 »
Cudownie czytać, o dzielnych ludzikach, którzy przebudzają się i odważnie biorą życie w swoje ręce! I to jeszcze wczasach pandemii ( a jak prawda jest prawdą - „no to mamy przesrane  >:D „).
Ja jestem po odłączeniu 2,5 roku. Ostracyzm był bardzo ciężki do przeniesienia. Ale, jak nie my to kto.  :o
Wciąż brakuje mi głębszego sensu życia, spełniałam się z iluzją życia w przyszłości  ;).
 A teraz odnajduje się w byciu tu i teraz ( dosłownie).
Przykre jest, że osoby, które się przebudziły razem ze mną nie potrafiły odejść i również objęły mnie ostracyzmem ( paranoja). Tyle dowodów i argumentów. I okazali się jednak zabetonowani... no cóż, każdy w/g swojej dojrzałości.

Gratulacje i ukłon w stronę wszystkich odważnych👍🏻.

I oczywiście odwagi dla niezdecydowanych. Życie wam ulatuje. Nie podjęcie decyzji to też decyzja.
« Ostatnia zmiana: 17 Marzec, 2021, 11:57 wysłana przez Eustoma »
Buntuję się. Decyduję. Odnajduję siebie. Idę. Działam. Doświadczam. Podnoszę się. Marzę. Zwyciężam. Wymagam. Myślę. Wierzę. Rozwijam się. Jestem.
Paulo Coelho