Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: josh82 w 01 Maj, 2020, 22:42
-
Link do artykułu na JW.ORG
https://www.jw.org/en/news/jw/region/global/International-Brotherhood-Comforts-Those-Impacted-by-Deadly-Pandemic/
-
A jednak. :-\
Szukałem po polsku, ale jeszcze nie ma.
Nie wiadomo czy dadzą, by nie robić złych wieści.
Sadly, to date, 872 of our dear brothers and sisters worldwide have died as a result of contracting the COVID-19 virus.
Tłum google:
Niestety, jak dotąd 872 naszych drogich braci i sióstr na całym świecie zmarło w wyniku zarażenia wirusem COVID-19.
-
oni mają informację o każdej śmierci każdego parafianina? dziwne...
-
To 872 mozliwosci, żeby dać świadectwo podczas pogrzebu, nawet w ograniczonych możliwościach. Starsi i pionierzy będą się zabijać o ten czas. To oczywiście sarkazm z mojej strony, bo ogólnie szkoda mi, każdego istnienia ludzkiego, któremu nie jest dane dalej żyć...
-
oni mają informację o każdej śmierci każdego parafianina? dziwne...
Może NO dostali prikaz by podawać wszelkie dane do Biura Krajowego.
Może były początkowo zamiary 'chwalić się', że u nich nie umierają, że Jehowa strzeże swój lud.
Teraz zaś wyszło, że jest inaczej, że ŚJ jak wszyscy inni ludzi. :-\
Tylko może bardziej zdyscyplinowani i na dodatek odczytują to w ramach oczekiwanego wielkiego ucisku.
Po polsku tekst o 872 zmarłych:
https://www.jw.org/pl/wiadomosci/jw/region/swiat/Mi%C4%99dzynarodowa-spo%C5%82eczno%C5%9B%C4%87-braterska-pociesza-cierpi%C4%85cych-z-powodu-pandemii/
-
liczba 872 wydaje się bardzo niska - jest to około 0,01% populacji (inaczej 1/10.000)
-
liczba 872 wydaje się bardzo niska - jest to około 0,01% populacji (inaczej 1/10.000)
Sebastianie, a jaka śmiertelność ŚJ by Cię zadowoliła, tzn nie byłaby wg Ciebie bardzo niska? ;)
Ta obecnie podana jest już trzykrotnie wyższa niż globalna umieralność na koronawirusa dla ogółu ludzkości. Oczywiście wg oficjalnych danych.
-
spodziewałem się że znaczna ilość osób będących na krawędzi odejścia z organizacji użyje pandemii jako sposobu na zniknięcie ze statystyki zborowej;
w zasadzie każda przeprowadzka do innego powiatu może być okazją do wprowadzenia dotychczasowych znajomych w błąd (można okłamać starszyznę że Brat Jan Kowalski poszedł do szpitala i tam umarł, a naprawdę żyć sobie w innej części kraju);
w ten sposób można zapobiec wykluczeniu czy ogólnie zapobiec komitetowi sądowniczemu, a w innej części Polski normalnie sobie żyć i nadal utrzymywać kontakt z dotychczasową rodziną
z uwagi na powyższe spodziewałem się 20-30x wyższych statystyk "śmiertelności" niż u ogółu ludności
-
spodziewałem się że znaczna ilość osób będących na krawędzi odejścia z organizacji użyje pandemii jako sposobu na zniknięcie ze statystyki zborowej;
w zasadzie każda przeprowadzka do innego powiatu może być okazją do wprowadzenia dotychczasowych znajomych w błąd (można okłamać starszyznę że Brat Jan Kowalski poszedł do szpitala i tam umarł, a naprawdę żyć sobie w innej części kraju);
w ten sposób można zapobiec wykluczeniu czy ogólnie zapobiec komitetowi sądowniczemu, a w innej części Polski normalnie sobie żyć i nadal utrzymywać kontakt z dotychczasową rodziną
z uwagi na powyższe spodziewałem się 20-30x wyższych statystyk "śmiertelności" niż u ogółu ludności
[/b][/size]
Trochę grubymi nićmi szyte ogłaszać śmierć, aby w innym mieście nowe życie rozpocząć. Ludzie mają rodziny, znajomych, współbraci itp. Nie utrzymasz tajemnicy. Lepszym rozwiązaniem jest przeprowadzka do innego miasta na drugi kraniec Polski, a jeszcze lepiej za granice i zerwanie jakiegokolwiek kontaktu ze znajomymi i rozpoczęcie nowego życia. Nawet jak usłyszą o tobie, to masz to w nosie. Zerwałeś kontakty i już.
Amen!!
-
Trochę grubymi nićmi szyte ogłaszać śmierć, aby w innym mieście nowe życie rozpocząć. Ludzie mają rodziny, znajomych, współbraci itp. Nie utrzymasz tajemnicy. Lepszym rozwiązaniem jest przeprowadzka do innego miasta na drugi kraniec Polski, a jeszcze lepiej za granice i zerwanie jakiegokolwiek kontaktu ze znajomymi i rozpoczęcie nowego życia. Nawet jak usłyszą o tobie, to masz to w nosie. Zerwałeś kontakty i już.
Amen!!
no właśnie coś takiego miałem na myśli, a ta koronowirusowa śmierć to tak zupełnie w tle, żeby rozleniwić starszyznę.
Przecież nie mówię żeby wysyłać starszyznie sms-a o treści: "idę do szpitala umrzeć na koronę" :)
-
Artykuł informujący o 872 ŚJ zmarłych na skutek zarażenia koronawirusem powodującym chorobę COVID-19 jest też w języku polskim:
https://www.jw.org/pl/wiadomosci/jw/region/swiat/Mi%C4%99dzynarodowa-spo%C5%82eczno%C5%9B%C4%87-braterska-pociesza-cierpi%C4%85cych-z-powodu-pandemii/
-
Dowiedziałem się dziś od Starszego, że na wczorajszym zebraniu odczytano ogłoszenie, że zmarło 40 Świadków, z czego 2 przypadki w Polsce.
-
Dowiedziałem się dziś od Starszego, że na wczorajszym zebraniu odczytano ogłoszenie, że zmarło 40 Świadków, z czego 2 przypadki w Polsce.
Czyli co innego czytają na zebraniach a co innego piszą na je.org? 872 trochę różni się od 40.
-
Ale oni w tym artykule, który zalinkowałem powyżej, piszą przecież:
" Niestety, do tej pory na skutek zarażenia koronawirusem powodującym chorobę COVID-19 na całym świecie zmarło 872 naszych kochanych braci i sióstr."
-
Teraz się pogubiłem - rzeczywiście piszą o 872 zmarłych.
Jutro zapytam "swojego" Starszego o konkrety.
-
Teraz się pogubiłem - rzeczywiście piszą o 872 zmarłych.
Jutro zapytam "swojego" Starszego o konkrety.
40 zachorowało w Polsce, 2 zmarło
-
Dzięki za sprostowanie.