Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Natan w 26 Październik, 2019, 08:56
-
Drodzy Forumowicze,
Paul Grundy, autor strony internetowej www.jwfacts.com (http://www.jwfacts.com) napisał we wstępie do książki Lloyda Evansa How to escape from Jehovah’s Witnesses (Jak uciec od Świadków Jehowy, JLE Publishing, bez miejsca wydania, wydruk: Rumunia, kwiecień 2019, s. 11):
„Ocenia się, że w ciągu dwóch ostatnich dziesięcioleci organizację Strażnicy opuściło ponad dwa miliony Świadków Jehowy. Jak wyjawia Ankieta Religijnego Krajobrazu USA (U.S. Religious Landscape Survey) na 2008 rok, przeprowadzona przez Pew Research Center, Świadkowie Jehowy mają największą zmienność liczby członków ze wszystkich religii w Stanach Zjednoczonych, przy czym dwie trzecie osób wychowanych jako Świadkowie w końcu odchodzi”.
W przypisie do pierwszego zdania autor podaje:
„Ta cyfra jest zaczerpnięta z porównania liczb ogólnego wzrostu raportowanych przez Strażnicę z liczbą chrztów [osób ochrzczonych – przyp. tłum.]. Na przykład między 1996 a 2005 rokiem nastąpił spadek o 1 529 060 głosicieli. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę współczynnik umieralności, wskazywać to będzie na fakt, że dobrze ponad jeden milion Świadków przestało w tym okresie uczestniczyć w dziele głoszenia. Po więcej informacji proszę patrzeć na mojej stronie internetowej: https://www.jwfacts.com/watchtower/statistics.php (https://www.jwfacts.com/watchtower/statistics.php)".
-
Czyli średnio 100 000 rocznie.
-
Bardzo dobrze. Wielu w szeregach Świadków to zauważa. Chęć trwania przy nadziei ze to religia prawdziwa podtrzymują stwierdzeniami, że Jehowa oczyszcza szeregi przed końcem. Jednak wkrótce wobec danych i to stwierdzenie okaże się nawet dla tych najbardziej pragnących pozostać przy dotychczasowych wierzeniach zbyt naiwne.
-
Ciekawe jest też to, że gdy do przeciętnej liczby głosicieli na świecie za 1968 r. (1.155.826 - Strażnica Nr 4, 1970 s. 18) dodamy ilość ochrzczonych
w latach 1969-2013 (10.815.671), którą podają co roku ŚJ, to otrzymamy liczbę 11.971.497.
Niestety według „Rocznika Świadków Jehowy 2014” s. 176 przeciętna liczba głosicieli wynosi tylko 7.698.377.
Widać z tego, że w tych latach ubyło 4.273.120 ŚJ.
Polska:
1988 r. – przeciętna liczba głosicieli: 84 479 (najwyższa: 84 559)
(Strażnica Nr 1, 1990 s. 22; Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 234);
Po zsumowaniu 84 479 głosicieli z roku 1988 i ...
wszystkich ochrzczonych w latach 1989-2016 (135 175 osób) otrzymaliśmy liczbę: 219 654 głosicieli.
Niestety przeciętna z roku 2016 wyniosła tylko 118 947 głosicieli.
Widać z tego, że w latach 1989-2016 prócz tego, iż ochrzczono tysiące osób, również sporo odeszło z organizacji.
Jest to liczba 100 707 osób.
Część z nich zmarła. Po odjęciu pewnej liczby zmarłych okazuje się, że sporo osób odeszło od Świadków Jehowy
(część z nich może wyjechała poza granice Polski, ale inni, na przykład z Ukrainy, przybyli do naszego kraju).
-
Hura hura hura !!!!!!
-
Estero, Uncjo, Cytryno, dziękuję za Wasze wpisy.
A teraz zacytujmy inne źródła:
"Wielu Świadków doznało rozczarowania i odeszło - pewne badanie stwierdza, że Świadkowie Jehowy 'mają najniższy ze wszystkich religii wskaźnik zachowania liczby członków' - jedynie 37 procent osób wychowanych jako Świadkowie Jehowy nadal utożsamia się ze Świadkami jako osoby dorosłe". - Autobiografia Jerry'ego Bergmana, cytat z badań redaktorki Tracy Miller, U.S. Religious Landscape Survey. Washington, D.C.: The Pew Forum on Religion and Public Life. 2008.
Duane Magnani i Arthur Barrett obliczyli, że "między 1972 a 1981 rokiem, około 60%, prawie 2/3 wszystkich osób ochrzczonych w tamtym czasie, odeszło i stało się nieczynnymi jako ŚJ... Zatem przyjmując wskaźnik umieralności jako jeden procent (10 627), stwierdzamy, że 1 051 841 członków zostało wykluczonych, odłączyło się lub w jakiś sposób stało się nieaktywnymi jako pracownicy Strażnicy!". - Duane Magnani i Arthur Barrett, From Kingdom Hall to Kingdom Come (Z Sali Królestwa do przyjścia Królestwa), drugie wydanie (Clayton, California: Witness Inc., 1987, s. 54).
Studium pt. "Jehovah's Witness Statistics" (Statystyki Świadków Jehowy) zawiera wniosek, że "w ciągu 10 lat od 1996 do 2005 r. odbyły się 2 968 732 chrzty, lecz wzrost przeciętnej liczby głosicieli wyniósł jedynie 1 439 672. To pokazuje, że 1 529 060 przestało głosić. Nawet uwzględniając przeciętny wskaźnik umieralności, ponad jeden milion Świadków odeszło w tym 10-letnim okresie". - "Jehovah's Witness Statistics", Towerwatch.com/witnesses/statistics [obecnie link nieaktywny].
-
Jak tak dalej pójdzie to "skończą", jak amisze. Niewielka grupka, żyjąca sobie gdzieś na uboczu cywilizowanego świata według własnych dziwnych zasad. Amisze bez prądu, świadkowie bez krwi.
-
Bardzo dobrze. Wielu w szeregach Świadków to zauważa. Chęć trwania przy nadziei ze to religia prawdziwa podtrzymują stwierdzeniami, że Jehowa oczyszcza szeregi przed końcem. Jednak wkrótce wobec danych i to stwierdzenie okaże się nawet dla tych najbardziej pragnących pozostać przy dotychczasowych wierzeniach zbyt naiwne.
Bóg Jehowa nie ma nic wspólnego z CK
Panowie z USA, to ich broszka
za swoje słowa odpowiedzą na sądzie, przed Panem Jezusem
-
Na temat spadku we wcześniejszym okresie wypowiedział się Raymond Franz:
"Zestawienie ogólnoświatowych sprawozdań z lat 1970 do 1999 ukazuje, że w tym czasie na całym świecie ochrzczono 6 587 215 osób. Organizacja zazwyczaj szacuje liczbę umierających członków na 1 procent każdego roku. Obliczając taki procent rok po roku otrzymamy liczbę 985 734 członków, którzy zmarli.
Jeżeli odliczymy tą liczbę od liczby ochrzczonych, otrzymamy liczbę 5 601 481 jako wynik wzrostu liczebnego, który miał miejsce w tym trzydziestoletnim okresie, pod warunkiem, że wszystkie pozostałe osoby nadal były w organizacji.
Cóż zatem stwierdzamy? W roku poprzedzającym ten trzydziestoletni okres (1969), sprawozdanie podało, że suma aktywnych członków wynosiła 1 256 784 osoby. Jeśli dodamy do tej liczby sumę 5 601 481, wówczas liczba członków w roku 1999 powinna wynosić 6 858 265. Jednakże sprawozdanie z tego roku podaje liczbę jedynie 5 912 492 członków.
To oznacza, że w owym trzydziestoletnim okresie opuściły organizację lub stały się nieczynnymi 945 773 osoby. Liczba ta równa się 14 procentom, które odpowiadają ogólnej sumie ochrzczonych nowych członków."
- Kryzys sumienia, KONCEPT Design, bez miejsca wydania, 2006, s. 34-35.
-
Czemu się dziwicie ,że u SJ jest spadek wyznawców.W innych religiach też to się dzieje.
-
Czemu się dziwicie ,że u SJ jest spadek wyznawców.W innych religiach też to się dzieje.
Kto tu się dziwi ?? To raczej odkrywanie faktów,bo na zebraniach ,zgromadzeniach zewsząd słychać jaki niesamowity wzrost w organizacji....
-
O innych okresach powiedziano na temat spadku liczby członków organizacji Strażnicy:
"Źródła mówią, że 'syndrom obrotowych drzwi' wypchnął około jednego miliona członków z tych szeregów w ostatnich dziesięciu latach [1974-1984]" (Christianity Today, 9 listopada 1984, s. 63).
"W ostatnich dziesięciu latach [1978-1988] około jednego miliona osób opuściło ten ruch, albo dobrowolnie, albo przez wykluczenie" (Leonard i Marjorie Chretien, Witnesses of Jehovah, Eugene, Oregon: Harvest House Publishers, 1988, s. 209).
-
Kto tu się dziwi ?? To raczej odkrywanie faktów,bo na zebraniach ,zgromadzeniach zewsząd słychać jaki niesamowity wzrost w organizacji....
Ja rozmawiając z księżmi w moim mieście też tak samo mówią co SJ. Taka sama ściema. Wcale nas (katolików) nie ma mniej.Zobacz w niedzielę ilu przychodzi do kościoła.
-
Czemu się dziwicie ,że u SJ jest spadek wyznawców.W innych religiach też to się dzieje.
Bardzo mnie Gremczaku utwierdzasz w wierze
Pan Jezus zapytał swoich uczniów, czy znajdzie wiarę jak przyjdzie ponownie
-
Bardzo mnie Gremczaku utwierdzasz w wierze
Pan Jezus zapytał swoich uczniów, czy znajdzie wiarę jak przyjdzie ponownie
Znajdzie wiarę .
Co przez to rozumieć?
Wiara dalej jest.
-
Myśle,że raczej wiary nie znajdzie,
ale to Twoja sprawa
-
Myśle,że raczej wiary nie znajdzie,
ale to Twoja sprawa
Znajdzie wiarę .
Co przez to rozumieć?
-
Naturalne, że liczba głosicieli spada, skoro większość głosicieli i nowoochrzczonych stanowią dzieci wychowane w religii, które "dobrowolnie, samodzielnie" decydują o chrzcie. Po latach dociera do nich, że jest życie poza najświętszą i odchodzą.
-
Naturalne, że liczba głosicieli spada, skoro większość głosicieli i nowoochrzczonych stanowią dzieci wychowane w religii, które "dobrowolnie, samodzielnie" decydują o chrzcie. Po latach dociera do nich, że jest życie poza najświętszą i odchodzą.
To tak samo jak w innych religiach. Większość wyznawców to dzieci wychowane w danej religii.Także i oni dochodzą do takiego samego wniosku jak SJ. Jest to tendencja wszystkich religii. Świadomość ludzka wzrasta.
-
Większość nauk zła nie jest, ogólnie jest miło, jest nowocześnie, filmy, e-publikacje, aplikacje itp.. Ale co z tego, jak przecież musisz to czy musisz tamto, wiecznie za mało głosisz, jedyne twoje zadanie to głoszenie, wmawianie, że jedyna najlepsza arka zbawienia, koniec za 5 min, że trzeba się odróżniać od świata, który jest najgorszy i nic dobrego tam nie ma (i mieć podstawowe wykształcenie, podstawową rozrywkę itp). a wszyscy wymrą w Armagedonie. Może aż tak dużych spadków by nie było, gdyby nie ciągłe naciski, w czasach i w społeczeństwie, które przecież nic nie musi.
-
Większość nauk zła nie jest, ogólnie jest miło, jest nowocześnie, filmy, e-publikacje, aplikacje itp.. Ale co z tego, jak przecież musisz to czy musisz tamto, wiecznie za mało głosisz, jedyne twoje zadanie to głoszenie, wmawianie, że jedyna najlepsza arka zbawienia, koniec za 5 min, że trzeba się odróżniać od świata, który jest najgorszy i nic dobrego tam nie ma (i mieć podstawowe wykształcenie, podstawową rozrywkę itp). a wszyscy wymrą w Armagedonie. Może aż tak dużych spadków by nie było, gdyby nie ciągłe naciski, w czasach i w społeczeństwie, które przecież nic nie musi.
Może by nie było a może i by były.Może z zewnątrz by im ktoś oczy otworzył ,gdyby nie było nacisku aby z innymi się nie zadawać. Sam wiem z doświadczenia gdy rozmawiam z katolikami. Po wymianie myśli dochodzą do tego ,że to też taka sama ściema jak ŚJ.
-
Pomimo oczywistych spadków jest ich jednak coraz więcej . Liczby nie kłamią , statystyki niestety tak . Statystycznie co siódmy człowiek to Chińczyk. Ilu jest Chińczyków na tym forum ? Ja zajadam się kapustą , ty kiełbasą , statystycznie oboje jemy bigos .
Nie podniecajmy się ilu powinno ich być według statystyk , spójrzmy jak bardzo są widoczni na rogach ulic .
-
No, z najnowszych przecieków wynika że w ubiegłym roku spadku nie było. Był ponownie mały wzrost. Ameryka Południowa daje zwyżkę.
-
No, z najnowszych przecieków wynika że w ubiegłym roku spadku nie było. Był ponownie mały wzrost. Ameryka Południowa daje zwyżkę.
Temat omawiany tu:
https://sjwp.pl/zycie-zborowe-gloszenie-sale-krolestwa/sprawozdanie-z-dzialalnosci-2019/msg203879/#msg203879
-
Trzeba pamiętać, że to nie tak, że te wszystkie wykluczane osoby odchodzą, bo chcą. Czasem grzeszą, ale mentalnie chcieliby wrócić.
-
Pan Jezus dobrze zapytał czy wiarę znajdzie jak przyjdzie powtórnie
Bo teraz to większość ateistów, gnostyków, krytyków biblijnych,muzułmanów i innych co nie wierzą
-
muzułmanów i innych co nie wierzą ??? A z iloma to ty Krystianie muzułmanami rozmawiałeś, że twierdzisz, że oni nie wierzą....?
-
Ja od wielu lat gdy jeszcze byłem aktywnym świadkiem obserwowałem ,dla mnie dziwne zjawisko .Pomimo że w liczbach bezwzględnych świadków przybywało (głosicieli ), to odnotowywano znaczący odpływ.Wystarczyło porównać liczbę ochrzczonych w ciągu kilku lat z aktualną liczbą głosicieli.Rotacja jak w zakładach komunalnych za komuny.Tak długo jak nowi będą z nawiązką uzupełniać szeregi świadków tak długo to zjawisko będzie bagatelizowane. Na poziomie zboru łatwo jest to lekceważyć bo jak nieraz słyszałem w gronie, zbyt wysokie mierniki nie pasują i sentencja biblijna ''byli z nami lecz nie byli z nas". To w końcu musi doprowadzić do przełomu gdy więcej będzie odchodzących jak przychodzących.
-
muzułmanów i innych co nie wierzą ??? A z iloma to ty Krystianie muzułmanami rozmawiałeś, że twierdzisz, że oni nie wierzą....?
masz rację, oni akurat wierzą, ale Pan Jezus do nich w tym wersecie się nie zwracał.