Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
FORUM W DZIAŁANIU => ZAPRASZAMY DO DZIAŁANIA => Wątek zaczęty przez: gedeon w 10 Czerwiec, 2015, 11:30
-
M: Uwaga! Żeby uniknąć nieporozumień, ulotka przedstawiona poniżej nie jest tą, która jest używana w obecnej "akcji ulotkowej" związanej z Dniem Pamięci Ofiar Strażnicy. Aby obejrzeć obecną wersję, kliknij tutaj: przód (http://i.imgur.com/bG95zKM.jpeg), tył (http://i.imgur.com/mn0WHV6.jpeg).
Chciałbym przedstawić inicjatywę jaka podjął Pan Krzysztof, walcząc o swoją rodzinę i godność. Znam p. Krzysztofa od wielu miesięcy, może on sam kiedyś opisze swój problem tu na forum, jest nawet do tego stworzone specjalne miejsce.
Pan Krzysztof, nigdy nie był SJ, lecz ŚJ zabrali mu rodzinę. Takie osoby są też tu na naszym forum.
Co takiego zrobił p. Krzysztof. otóż stworzył ulotki, wydrukował je i roznosi w swoim środowisku.
Chciałbym Wam pokazać tą ulotkę i zachęcić do takiej akcji.
Potraktujcie ulotkę p. Krzysztofa jako materiał wyjściowy i zastanówmy się co zmienić aby taką ulotkę zastosować do naszych potrzeb.
Ulotka nie może zawierać obraźliwych stwierdzeń oraz pomówień.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/268/2630378_DSC_2641.JPG)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/268/2630384_DSC_2642.JPG)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/268/2630407_DSC_2643.JPG)
-
Szok ile jest takich historii... W ogóle jak świadkowie musieli dać w kość temu człowiekowi, jak musi przez nich cierpieć że skłoniło go to aż do takich działań, jaką wiedzę zdobył, jak wiele się dowiedział o świadkach mimo że nim nie był...
-
W imię miłości do dzieci jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nawet rzeczy, które wcześniej moglibyśmy uznać za irracjonalne.
-
Szok ile jest takich historii... W ogóle jak świadkowie musieli dać w kość temu człowiekowi, jak musi przez nich cierpieć że skłoniło go to aż do takich działań, jaką wiedzę zdobył, jak wiele się dowiedział o świadkach mimo że nim nie był...
Dokładnie tak, znam Krzysztofa i wiem jak bardzo kocha rodzinę, przeszedł przez piekło w imię miłości, jego życie legło w gruzach tylko dla iluzorycznych celów. Dlatego teraz nastał czas na mówienie, niech społeczeństwo pozna tą pełną nienawiści religię.
Obecnie mam sporo telefonów od osób z Poznania, ludzie chcą się spotkać, otwierają oczy nie nie mogą uwierzyć jak nimi manipulowano.
-
Sporo takich smutnych historii opisane jest w książce "Świadkowie Jehowy - Ofiary Mówią" Charline Delporte
-
Sporo takich smutnych historii opisane jest w książce "Świadkowie Jehowy - Ofiary Mówią" Charline Delporte
Nie ma nic smutniejszego, jak ktoś w sposób brutalny rozbija Tobie rodzinę, emocje są tak wielkie, że chce się wyć.
Sprawa Krzysztofa jest szczególnie trudna, może kiedyś nam tu ja sam opowie.
-
kurcze , też myslałam o czymś takim ; oczywiście brakło mi zapału i wiedzy czy jest to do końca legalne , ale dalej jestem na " tak" ,
mogłabym obgłosić cały dostępny mi teren ;) myśle , że jest to teraz tym bardziej potrzebne gdy jw.org tak się rozpycha łokciami ; jeszcze chwila i zaczną pod szkołami głosić bo przecież najłatwiej przestawić mózg młodym ludziom - jestem do dyspozycji :)
-
kurcze , też myslałam o czymś takim ; oczywiście brakło mi zapału i wiedzy czy jest to do końca legalne , ale dalej jestem na " tak" ,
mogłabym obgłosić cały dostępny mi teren ;) myśle , że jest to teraz tym bardziej potrzebne gdy jw.org tak się rozpycha łokciami ; jeszcze chwila i zaczną pod szkołami głosić bo przecież najłatwiej przestawić mózg młodym ludziom - jestem do dyspozycji :)
Fajnie, że masz chęć pomóc :) A gdzie mieszkasz? Jesteś już na naszej mapce? ;)
-
Fajnie, że masz chęć pomóc :) A gdzie mieszkasz? Jesteś już na naszej mapce? ;)
napisałam na priv ;
-
A ja sobie dzisiaj pobiegałem z ulotkami.
-
A zastanawialiście się nad tym jak po takich ogłoszeniach i ulotkach będą reagowali ludzie na dzieci swiaskow w szkolach? A może narażać ie je na jeszcze większy ucisk, powiem wam ze po takiej akcji to ja boje się moje dzieci wypuścić na ulicę , NIE WIECIE JACY LUDZIE MOGĄ BYĆ? Choć rozumiem cel akcji to myślę że ulotka może bardziej naszym dzieciom zaszkodzić, myślicie że one będą krzyczeć NIE JESTEM SJ? To nie jest przemyślane , jestem wściekła na to , 😕
-
Awmala, jeśli masz dzieci i inni je utożsamiają ze sj to nie boisz się reakcji ludzi po tych ulotkach? Co gorsza dzieci w szkole , przecież rodzice tych dzieci obgaduja. sj w obecności dzieci i one to wszkolle wykorzystują
-
Nie rozumiem.
Co jest takiego w tej ulotce, według Ciebie, co sprawi, że dzieciom w jakiś sposób stanie się krzywda?
Mój syn nie chodzi na religię (nie tyle z powodu innej wiary, co jej braku, woli "Magię Rzeczywistości" od przypowieści biblijnych).
Nie chodzi jako jedyny w klasie. Gdy niektórzy koledzy zaczęli go z tego powodu zaczepiać zapytał się nas, co zrobić.
Nie musiał powtarzać wiele razy, że żyjemy w kraju, gdzie jest konstytucyjna wolność wyznania (lub jego braku).
Koledzy nie potrafili wytłumaczyć, co znaczy "innowierca" (chociaż właściwsze byłoby "niewierzący"), ale młody potrafił wyjaśnić, dlaczego czepianie się o takie rzeczy jest niewłaściwe.
Konsekwencją tej całej akcji jest obecnie tylko to, że koledzy są świadomi tego, że "można inaczej", może nawet bardziej od niektórych rodziców.
I tylko to - dzieciaki nie mają z tym absolutnie żadnego problemu.
-
A zastanawialiście się nad tym jak po takich ogłoszeniach i ulotkach będą reagowali ludzie na dzieci swiaskow w szkolach? A może narażać ie je na jeszcze większy ucisk, powiem wam ze po takiej akcji to ja boje się moje dzieci wypuścić na ulicę , NIE WIECIE JACY LUDZIE MOGĄ BYĆ? Choć rozumiem cel akcji to myślę że ulotka może bardziej naszym dzieciom zaszkodzić, myślicie że one będą krzyczeć NIE JESTEM SJ? To nie jest przemyślane , jestem wściekła na to , 😕
Wybacz, ale równie dobrze można zapytać, jak zareagują na dzieci, których tato został aresztowany za kradzież, czy mama mordowała dzieci, i zamykała je w beczkach. Idąc Twoim tokiem rozumowania, nie można nikogo ostrzegać, przed złodziejami, dzieciobójcami, bo dzieci w szkole będą dokuczały ich dzieciom.
A może spojrzeć na to z innej strony - Boisz się o swoje dzieci, bo są SJ? To może dobrze, że ktoś prowadzi taką akcję, która, choćby w minimalnym stopniu przyczyni się do tego, żeby ktoś przejrzał na oczy zanim zostanie SJ, i wtedy nie będzie się obawiała o bezpieczeństwo swoich dzieci.
I jeszcze jedno, nie wmawiaj swoim dzieciom, że są prześladowane przez inne dzieci z racji wyznania. Większego "prześladowania" doświadcza dziecko z nadwagą, czy odstającymi uszami.
-
Awmala, jeśli masz dzieci i inni je utożsamiają ze sj to nie boisz się reakcji ludzi po tych ulotkach? Co gorsza dzieci w szkole , przecież rodzice tych dzieci obgaduja. sj w obecności dzieci i one to wszkolle wykorzystują
Droga owco, co do obgadywania innych wyznań przez samych SJ w obecności dzieci, to nikt Świadkom Jehowy do pięt nie dorasta. Daruj sobie zatem takie teksty.
-
Zgadzam się z tobą noc spokojna, nie dziw się temu że martwię się o swoje dzieci, chyba nie wiesz jak dzieciak iw szkole mmogą być okrutne, zreszta nie wiem czy masz dzieci i czy rozumiesz moje rozterki, i nie wmawim im ze są przesladowane bo zawsze uczyłam je ze cokolwiek ktoś by im złego powiedział mają inteligentnie i bez urazy odpowiedzieć, zawsze je uczyłam szacunku do innych dzieci i zabranialam wywyrzszania się , dlatego teraz jestem tu a nie TAM. :)
-
Żeby nie było nieporozumień w kwestii tego którą ulotką się teraz posługujemy, dodałem do pierwszego postu informację na bordowo z linkami do nowej wersji ulotki.
-
Awmala, jeśli masz dzieci i inni je utożsamiają ze sj to nie boisz się reakcji ludzi po tych ulotkach? Co gorsza dzieci w szkole , przecież rodzice tych dzieci obgaduja. sj w obecności dzieci i one to wszkolle wykorzystują
Nie wydając się w szczegóły ja i moje dzieci nigdy nie byliśmy i nie będziemy należeli do tej organizacji.
Owoco a może zastanowiłabyś sie jak to wygląda w druga stronę. Co czują dzieci, rodzice jak ktoś z najbliższych wstępuje do sekty poprzez akcje ulotkowe przy stojakach badz chodzenie po domach. Czy nie uważasz, że bliscy osoby zainteresowanej badz SJ nic nie czuja. Tak samo cierpią, wystawiane sa na pośmiewisko i wiele innych przykrych rzeczy im się przytrafia z tytułu akcji ulotkowych tej organizacji. Pamiętaj każdy kij ma dwa końce
-
Żeby nie było nieporozumień w kwestii tego którą ulotką się teraz posługujemy, dodałem do pierwszego postu informację na bordowo z linkami do nowej wersji ulotki.
Oczywiście ta ulotka to prywatna sprawa Pana Krzysztofa i nie ma nic wspólnego z ulotka na Dzień Pamięci Ofiar Strażnicy.
-
Wszyscy wiemy dlaczego wstepuja, bo mają potrzeby duchowe, a wiemy ze to najczęściej rodziny się odwracają, tak było w moim przypadku, wyzwiska a także ostra cym ze strony mojej rodziny świeckiej, sj wyrwali mnie z bezsensownosci życia, i tak jest w większości przypadków, napiszcie byli sj, co was skłoniło do chrztu. Nie możemy krytykować ludzi w tej organizacji bo oni nie są świadomi tego co robią.
-
Wszyscy wiemy dlaczego wstepuja, bo mają potrzeby duchowe, a wiemy ze to najczęściej rodziny się odwracają, tak było w moim przypadku, wyzwiska a także ostra cym ze strony mojej rodziny świeckiej, sj wyrwali mnie z bezsensownosci życia, i tak jest w większości przypadków, napiszcie byli sj, co was skłoniło do chrztu. Nie możemy krytykować ludzi w tej organizacji bo oni nie są świadomi tego co robią.
Owco zauwaz, ze nie tylko dla Ciebie ta sytuacja byla ciezka. Sadze, ze Twoich najbliższych bardzo dotknęła ta cala zawierucha ze zmiana religii. Ciężko na pewno było się im z tym pogodzić. Wstepujac do tej organizacji rodzina zrzucana jest na dalszy plan. Oni również nie czuli się komfortowo. Wcześniej obchodziliscie cos wspólnie np: urodziny a później tego zaniechalas. Potrzeby duchowe nie upowazniaja osób wstepujacych do WTS-u stawiania wymagań, spelniania ich oczekiwan i akceptowania wszystkiego czego one chcą.
-
napiszcie byli sj, co was skłoniło do chrztu.
Na pewno presja ze strony osoby która prowadziła ze mną i z żoną studium biblii. Jeszcze strach, że armagedon za progiem, i możemy nie zdążyć. Dodatkowo chęć bycia pełnoprawnym członkiem wspólnoty. Ale najważniejsza była presja..." jesteście głosicielami, studium skończone, wiedzę macie odpowiednią, to co stoi na przeszkodzie?" Wierz mi, że gdybym miał wtedy swój rozum i nie byłbym gówniarzem któremu wydawało się że jest przecież dorosły, oraz pozjadał wszystkie rozumy, a dodatkowo zna PRAWDĘ!!! Nigdy bym się nie zgodził na żadne studium, a tym bardziej chrzest. Nie odsunąłbym się od rodziny-bo to, "światusy" zaoszczędziłbym tym samym moim bliskim (rodzice) wstydu, nieprzespanych i przepłakanych nocy, spotkań rodzinnych z okazji świąt, czy urodzin lub innych okazji bez nas, bo to przecież "babilońskie zwyczaje" a potem smutnych zarzutów że... "znowu was nie było". Teraz robię wszystko, żeby ten czas, który straciłem w organizacji śJ nadrobić. W moim życiu żałuję tylko jednego. Tego, że zgodziłem się na chrzest, a tym samym stałem się śJ.
-
U mnie to szczerze mówiąc była presja ze strony rówieśników, którzy akurat też brali chrzest. Sam w tym okresie pewnie jeszcze bym się nie zdecydował na ten krok, ale ponieważ inni to robili to nie chciałem być gorszy :).