Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: mucha w 27 Listopad, 2018, 09:55
-
Dzień dobry wszystkim czytającym i piszącym na tym forum.
W organizacji byłem wychowywany, dorastałem, przeżywałem szkolne problemy a potem zostałem ochrzczony i przez te wszystkie lata bardzo szczerze wierzyłem w organizację jako wybraną i kierowaną przez Boga. Bywałem okazjonalnie pionierem pomocniczym i wiecznie dobrze się zapowiadającym przyszłym sługą pomocniczym. Mniej więcej około trzydziestki, gdy czekałem na narodziny pierwszego dziecka, zaczęły się u mnie pojawiać poważne wątpliwości, które zacząłem w końcu do siebie dopuszczać i z przerażeniem odkrywać jak się sprawy mają. Pomogło mi w tym pierwsze forum watchtower oraz lektura obu książek Raymonda Franza. Bardzo dokładnie zbadałem wątek chronologii związanej z rokiem 1914 i zrozumiałem, że kompletnie nie trzyma się kupy. Przy czym naprawdę przez długi czas chciałem, żeby było inaczej; miewałem nawet momenty że rzucałem te badania w cholerę i rzucałem się w wir zborowego życia prosząc Jehowę o przebaczenie za odstępcze myśli. Niestety zwyciężyło umiłowanie prawdy. A prawda o prawdzie była porażająca. Przestałem głosić, a następnie mocno ograniczyłem obecność na zebraniach. Po jakimś czasie szczerze podzieliłem się swoimi przemyśleniami z dwójką starszych którzy mnie odwiedzili. W efekcie zostałem zaproszony na komitet. :-) Wybroniłem się, ale tamtego dnia kompletnie straciłem serce dla tej organizacji. Po dwóch latach kompletnej nieaktywności postanowiłem, że dla swojej higieny psychicznej powinienem uregulować swój status. W tym celu odwiedziłem jednego ze starszych, którego szanowałem i powiedziałem mu podczas całkiem przyjaznej rozmowy, że odchodzę. Skreśliłem krótki list (2 linijki :-) ) o odłączeniu i pożegnałem się. Wówczas stałem się niewidzialny dla 90% dawnych znajomych. Na szczęście najbliższa rodzina zachowała się inaczej - utrzymujemy kontakty, chociaż nie rozmawiamy na tematy religijne. Jest OK, przyzwyczaiłem się. Ale 30 lat w orgu nie da się wymazać ani o tym zapomnieć. Dlatego nadal temat jest mi bliski i dlatego od pewnego czasu zaglądam na to forum. Będę nadal zaglądał i może czasem coś napiszę.
P.S. Podobno na wejściu obraziłem jakąś tutejszą zbiorowość, chociaż za cholerę nie wiem jak i dlaczego. Po WTS-ie mam wyczulony nos i alergię na manipulacje oraz stadne myślenie a przy tym mam do bólu racjonalny umysł. Ale co mi tam, jeżeli ktoś poczuł się urażony moim pierwszym postem w wątku o pożyczkach, to przepraszam.
-
Witaj mucho ;D
Nick całkiem fajny... kojarzy mi się z taką muchą, co kiedyś wdepnęła... w WTS ;D
Pisz śmiało, a obrażony to i tak zawsze ktoś będzie.. więc bez obawy :) Przeczytałam Twój pierwszy post... jak dla mnie jest nie do końca jasny i można go dwuznacznie rozumieć (np. że masz intencję żeby bronić Świadków).
Czuj się dobrze u nas :)
-
Witamy w szeregach odstębców 😉
Co do tego, czy komuś się tu podobają Twoje komentarze... no cóż odeszliśmy od schematów mówienia w jednym języku to już przerabialiśmy w innym miejscu, a TU każdy powinien być sobą by móc wyrażać to co się faktycznie myśli, czuje.
Pozdrawiam
-
:) Witam :) serdeczne pozdrowienia z łódzkiego :)
-
Cześć mucha :)
Twój nick kojarzy mi się natomiast z natrętnym owadem, który nie odpuszcza i leci tam, gdzie chce :) Tak samo Ty, koniec końców nie odpuściłeś i prawda wygrała. Ciesze się, że z rodzinką masz kontakt, to jest naprawdę wiele. Czuj się tu z nami dobrze! :D
-
Witaj!
Dobrze że jesteś. Każde doświadczenie przydaje się tu, szczególnie dla świeżo opuszczających organizację. Bo czytelników mamy tu pewnie z 10 razy tyle co forumowiczów. :)
-
Witaj-MUCHA
cytat: ''Ludzie głupieją hurtowo a mądrzeją detalicznie''
Przyleciała mucha na Forum, więc nie zbliża się tu zima lecz wiosna
Czytaj i dziel się Swoim doświadczeniem z Nami z przeżytych chwil z tej obrzydliwej sekty(Ww)
-
Dzisiaj jakaś nowa fala wybudzeń na forum! To cieszy!
Witaj Mucha. Twój proces wybudzania jest mi bardzo znajomy. Powodzenia w nowym życiu.
-
Powitać z centralnej polski
-
Witaj.
Zamieść może swój znaczek na: https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=166Piry-lKIxQ8mi1E3cGHL_MfIc&ll=52.20441758544836%2C17.423371889160194&z=10
Może komuś pomożesz się wybudzić z okolic, a kto forum jeszcze nie znalazł.
-
Kujawsko-pomorskie wita.
-
Hej! Ale super!! 😊 Witaj po lepszej stronie mocy 😁 powodzenia Ci zycze w zyciu I udzielaj sie na forum Bo warto choc tyle zrobic DLA tych co jeszcze tam tkwia.
Warto pokazac ze ROZUMIEMY, ze akceptujemy ich takimi jakimi sa i obojetnie jaki teraz jest ich swiatopoglad.
😃 Jeszcze raz witaj. Ja ciagle czekam na kogos z mojej rodziny - by sie przebudzil wiec zawsze z drzeniem czytam pierwsze wpisy 😁 ale spokojnie - raczej nie jestesmy rodzjna 😁😁😁
-
Gratuluje odwagi i decyzji. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!!!
-
Bardzo budująca historia mucha! :D
Czy będę bezczelny jeśli zapytam o rodzinę? Żonę udało się wybudzić?
-
Czy będę bezczelny jeśli zapytam o rodzinę? Żonę udało się wybudzić?
Tak i to dość szybko. Zaufała mi bardziej niż niewolnikowi :-) Potem sama sprawdziła to i owo, choć już nie tak wnikliwie jak ja. W związku z tym od paru lat jest nieaktywna, aczkolwiek w przeciwieństwie do mnie figuruje pewnie nadal na stanie zboru. Dzieci wychowujemy w duchu areligijnym pokazując im ile zła religia wyrządziła i wyrządza, ale uczymy ich też tolerancji dla ludzi wierzących.
Dziękuję wszystkim za miłe przywitanie.
-
Dla relaksu: :)
"Leciała mucha z Łodzi do Zgierza, Po drodze patrzy: strażacka wieża, Na wieży strażak zasnął i chrapie, W dole pod wieżą gapią się gapie."
-
Witam Cię Mucha :)
-
Muszko.
W dobre miejsce trafiłaś.
Wielu tu z nas było takich wierzących w te kacopoly.
Dzis, jak patrzę na rok 1914 z perspektywy czasu.
To się zastanawiam, jak w to wszystko mogłam wierzyć?
Także, fruwaj po tym forum tu i tam.
Nabywaj wiedzy, wzmacniaj swoje przekonanie...
Że ta prawda, to nieprawda.
I ciesz się nowym życiem i swoimi wyborami.
Pozdrawiam.
💞