Znałem przypadek gościa exŚJ w Gdańsku, który w hali Oliwii zaczął wykrzykiwać od kłamców i go wzięli dwaj pod pachy, a z tyłu dwóch pomagało wypychać go z widowni. To dawne czasy.
No bo w końcu ileż można wytrzymać tego kłamstwa szubrastwa i traktowania ludzi jak śmieci.Nie wytrzmał psychicznie to zaczął sie drzeć.Strażnica ludzi psychicznie gnoi
To w takim razie jak to możliwe, że zaraz po otwarciu drzwi okazuje się że połowa miejsc jest zajęta??? :D
Miłość braterska obfituje również przy wyjezdzaniu z parkingów na kongresach; kto był parkingowym to wie jaki to kawałek chleba i jakie epitety potrafią się pojawić w takich sytuacjach.
to jest fajne:To proste Kormoran :) Bramy otwierają o 8:00 a porządkowi najpóźniej o 7:30 i są już w środku. Więc jak już otworzą bramy/drzwi to zanim bratek lub siostrzyczka dojdzie do środka, to wprawiony porządkowy jak jednym ruchem ręki rozrzuca na siedzenia 2 śpiewniki, 6 Biblii, 2 traktaty, i torby z jedzeniem ;D Oczywiście przed otwarciem bram tego nie robi, ale jak tylko jest 8:00 i jedna sekunda, to już wtedy zajmuje miejsca bo "już może". Czyli idealnie stosują się do tego co napisano tutaj: https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-pazdziernik-2017/milujmy-uczynkiem-i-prawda/ (https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-pazdziernik-2017/milujmy-uczynkiem-i-prawda/) akapit 16
Nikt, w tym żaden z porządkowych i innych ochotników, nie może zaj-mować miejsc ani wieczorem dnia poprzedzającego zgromadzenie ani przed otwarciem obiektu.
To w takim razie jak to możliwe, że zaraz po otwarciu drzwi okazuje się że połowa miejsc jest zajęta??? :D