Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: julia7 w 26 Sierpień, 2018, 00:05
-
Dziwne to ich wyjaśnienie :o
https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/mowienie-jezykami/ (https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/mowienie-jezykami/)
-
Dziwne to ich wyjaśnienie :o
https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/mowienie-jezykami/ (https://www.jw.org/pl/nauki-biblijne/pytania/mowienie-jezykami/)
Takie jak prawie wszystkie ich nauki opierają się na wyrwaniu z kontekstu i bazowaniu na wydaje się że. Przykładowo Czy mówienie językami miało trwać bez końca?
Nie. Dary ducha świętego, łącznie z mówieniem językami, były tylko tymczasowe. W Biblii tak to przepowiedziano: „Dary prorokowania znikną, języki ustaną” (1 Koryntian 13:8).
A tak brzmi przytaczany werset w szerszym kontekście nawet w ich tłumaczeniu
Miłość nigdy nie zawodzi. Natomiast dary prorokowania znikną, języki* ustaną, wiedza przeminie. 9 Nasza wiedza jest częściowa+, częściowe też prorokowanie, 10 ale gdy nadejdzie to, co zupełne, wtedy to, co częściowe, przeminie. 1Kor 13:8-10
No i jak zwykle o czymś zapomnieli a zapomnieli o tym iż razem z językami i prorokowaniem przeminie wiedza bo jest wymieniona razem z tymi dwoma. Tak więc błyskające nowe światła drukowanie, umieszczanie ich w internecie bieganie z nimi od domu do domu lub stanie przy wózkach nie ma żadnych podstaw.
Paweł mówienie o darach Ducha rozpoczyna tak
Co do darów duchowych+, bracia, nie chcę, żebyście pozostawali w niewiedzy. 1 Kor12:1
Następnie wymienia listę darów podam według najnowszego tłumaczenia Biblii SJ Ktoś otrzymuje za sprawą ducha dar mówienia z mądrością, inny za sprawą tego samego ducha — dar wiedzy*, 9 inny za sprawą tego samego ducha — wiarę+, inny za sprawą tego ducha — dar uzdrawiania+, 10 inny — dar dokonywania potężnych dzieł*+, inny — dar prorokowania, inny — dar rozpoznawania natchnionych słów+, inny — dar mówienia różnymi językami+, inny — dar tłumaczenia języków+1 Kor 12:8-10
Czyli stwierdzając iż jest prawdą to że dary przeminęły należy mieć pewność że obecnie nikt nie ma daru mówienia z mądrością a w szczególności Świadkowie Jehowy
-
Dla nich "ale gdy nadejdzie to, co zupełne" nastało to w roku 1914. :)
-
Dla nich "ale gdy nadejdzie to, co zupełne" nastało to w roku 1914. :)
Masz jakieś namiary na takie twierdzenie najlepiej z ostatnich lat
-
No i jak zwykle o czymś zapomnieli a zapomnieli o tym iż razem z językami i prorokowaniem przeminie wiedza bo jest wymieniona razem z tymi dwoma.
No właśnie, mnie też to zastanawiało, że wg SJ dar języków i prorokowania przeminął, a wiedza nadal jest ważna. Przecież jeśli wg nich te dwa pierwsze dary przeminęły, to wiedza powinna przeminąć wraz z nimi. Natomiast mimo wszystko jestem ostrożna w stosunku do kościołów charyzmatycznych. Często to ich mówienie językami to bełkot, którego nikt nie rozumie, a w I wieku jak ktoś na spotkaniu zaczynał mówić językami, to musiał też być ktoś, kto to tłumaczył. Nie neguję totalnie, że taki dar może istnieć, ale jestem ostrożna. Na forum ulicaprosta kiedyś opisano przypadek, kiedy "mówiący językami" coś dukał, dukał, w końcu wydukał: ka-sza-na.
-
Masz jakieś namiary na takie twierdzenie najlepiej z ostatnich lat
Starsze:
*** w92 15.7 ss. 30-31 ***
Paweł ciągnie dalej: „Częściowo przecież poznajemy i prorokujemy częściowo; ale gdy nadejdzie to, co jest zupełne, wtedy częściowe zostanie uchylone” (1 Koryntian 13:9, 10, NW). Dary poznania i prorokowania były niezupełne. Proroctwo takie najwyraźniej nie mówiło o szczegółach, a każdy prorok odsłaniał przyszłość tylko fragmentarycznie, nie posiadając doskonałej wiedzy o tym, co przepowiadał. Obecnie jednak zrozumienie proroctw jest stopniowo uzupełniane. Na przykład fakty spełniające zapowiedzi biblijne potwierdzają, że w roku 1914 Jezus otrzymał władzę królewską nad ludzkością. Od tej pory żyjemy w „czasie końca” i stale nabywamy coraz więcej wiedzy duchowej, a przy tym coraz lepiej rozumiemy proroctwa biblijne (Daniela 12:4, NW). Tak więc zbliżamy się do doskonałego poznania i „to, co jest zupełne”, musi być bardzo blisko.
Nie pokazuje innych źródeł skorowidz:
*** dx86-16 1 Koryntian ***
13:10 w92 15.7 30-31
No ciut naciągnąłem, ale rok 1914 funkcjonuje też tam w tle.
-
No ciut naciągnąłem, ale rok 1914 funkcjonuje też tam w tle.
Masz rację ciut nadciągnołes
-
Masz rację ciut nadciągnołes
Z pamięci to odtwarzałem, ale sam widzisz:
od 1992 r. nie komentują
powołują się zawsze na Dn 12:4, że od 1914:
„„Ale ty, Danielu, zachowaj te słowa w tajemnicy i zapieczętuj tę księgę aż do czasu końca. Wielu będzie ją badać i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy”.” (Dn 12:4)
-
Często to ich mówienie językami to bełkot, którego nikt nie rozumie, a w I wieku jak ktoś na spotkaniu zaczynał mówić językami, to musiał też być ktoś, kto to tłumaczył.
W dziejach apostolskich też było tak iż jedni słyszeli wielkie dzieła w swoim języku a inni bełkot i mówili że ci co tak gadają się młodym winem popili. A Paweł do koryntian pisał iż takiego delikwenta co mówi językami nikt nie rozumie bo mówi sobie i Bogu. Dlatego potrzebny jest dar tłumaczenia wykładania lub interpretacji bo tak na nasz język można oddać to co kryje się pod słowem użytym przez Pawła. Dlatego zaleca by używać tego daru i prosić o zrozumienie co tak naprawdę się wypowiada lub poprzestać na budowaniu samego siebie. Nie neguję totalnie, że taki dar może istnieć, ale jestem ostrożna.
Bardzo dobra postawa bowiem nie zamyka sie na coś do czego do końca nie jesteśmy pewni. Na forum ulicaprosta kiedyś opisano przypadek, kiedy "mówiący językami" coś dukał, dukał, w końcu wydukał: ka-sza-na.
Typowy przykład tych co negują występowania darów duchowych dzisiaj. Mi zawsze przypomina się dowcip o polaku co nie znał angielskiego i w Anglii wylądował z bolącym zębem na fotelu dentystycznym. Na pytanie o bolący ząb wskazując gdzie go boli powiedział tu. Angielski dentysta usunął mu dwa z zepsutych zębów jednak nie trafił na tego co go rzeczywiście bolał. Więc mocno zirytowany tym faktem polak wskazując na ząb wykrzyknął teen! Co spotkało nie znającego języka można się tylko domyślić.
Mam osobiście kilka przypadków gdy modląc się w językach przychodziło zrozumienie to co na zewnątrz wyglądało tylko jak jakiś zlepek nic nie znaczących sylab. za każdym razem był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Jednak masz racje często w kościołach lub wspólnotach charyzmatycznych niektórzy (lub większość) zapominają o zaleceniu Pawła jak ten dar stosować. A niektórzy chcąc się dowartościować wręcz imitują dar mówienia językami.
-
Bene, a Ty twierdzisz, że takie mówienie językami nadal występuje?
-
Bene, a Ty twierdzisz, że takie mówienie językami nadal występuje?
Tak. Potwierdza to nie tylko Biblia ale także moje osobiste doświadczenie
-
Bene, a Ty twierdzisz, że takie mówienie językami nadal występuje?
Wiele wyznań o tym zapewnia, także prądy w katolicyzmie.
Chciałem zrobić eksperyment i nagrać jakąś osobę, by później zweryfikować słowa, ale nie było chętnych. :-\
-
Tak. Potwierdza to nie tylko Biblia ale także moje osobiste doświadczenie
Też potwierdzam. Mogę nawet wymienić jakimi językami mówię. I dodatkowo podkreślić w jakich sytuacjach mówię biegle ;).
-
Wiele wyznań o tym zapewnia, także prądy w katolicyzmie.
Chciałem zrobić eksperyment i nagrać jakąś osobę, by później zweryfikować słowa, ale nie było chętnych. :-\
Zawsze mozna iść na spotkanie Odnowy czy Zielonych i włączyć dyktafon ;)
-
Zawsze mozna iść na spotkanie Odnowy czy Zielonych i włączyć dyktafon ;)
Tam jest taki harmider, bo byłem, że słyszałem tylko znane mi słowa Alleluja, Chwalmy Pana, Hossanna, Amen, Marana tha, Abba itp.
-
Tam jest taki harmider, (...)
Jest tam taki harmider bo współczesne mówienie językami nie ma nic wspólnego z tym do czego dar ten był potrzebny zaraz po śmierci Jezusa.
Biblia mówi, ze ten dar kiedyś ustanie i obecnie , w dobie internetu, w dobie kiedy Biblie są przetłumaczone na wiele języków , dar mówienie językami jest niepotrzebny.
W I wieku był potrzebny bo uczniowie Jezusa nie byli poliglotami i nie znali języków innych narodów, którym mieli głosić o Kólestwie Bożym.
-
Podobno były prowadzone na ten temat badania i to już od lat 20. i naukowcy zawsze publikowali takie wyniki, że mamy do czynienia ze słowotokiem, który stanowi przypadkową zbitkę sylab oraz słów zapożyczonych z najróżniejszych znanych danej osobie bądź zasłyszanych przez nią języków. Także sama nie wiem.
-
Zawsze mozna iść na spotkanie Odnowy czy Zielonych i włączyć dyktafon ;)
Ale ja chciałem zrobić to z daną konkretną osobą.
Jak zapytałem, czy jest pewna, że wypowiada w tej 'ekstazie' rzeczywiście słowa hebrajskie czy inne i na dodatek Boże słowa, to zaczynało się kręcenie. Że to na wiarę, że nie zagwarantuje mi ona.
Zapytałem też, skąd mam wiedzieć, że to nie od złego ducha, skoro nikt nie tłumaczy, jak mówi Paweł.
Poza tym wszyscy rozumieli to, co mówili Apostołowie w Zielone Świątki.
-
Jest tam taki harmider bo współczesne mówienie językami nie ma nic wspólnego z tym do czego dar ten był potrzebny zaraz po śmierci Jezusa.
A to ciekawe bo Paweł o tym darze pisze zacytuję to nawet z przekładu za wielkiej wody byś nie krzyczała że źle przetłumaczone
Bo kto mówi innym językiem, nie mówi do ludzi, lecz do Boga, ponieważ nikt go nie rozumie, choć on pod wpływem ducha wypowiada święte tajemnice 1 Kor 14:2
Kto mówi innym językiem, buduje samego siebie, a kto prorokuje, buduje zbór. Chciałbym, żebyście wszyscy mówili innymi językami 1 Kor 14:4-5
Tak więc, moi bracia, wciąż usilnie zabiegajcie o dar prorokowania, nie zabraniajcie jednak nikomu mówić innymi językami. 1 Kor 14:39
Od kiedy nie można mówić Bogu i przy tym budować samego siebie i kto i kiedy oraz od kogo dostał prawo zabraniania używać tego daru. Przeciwstawiając się życzeniu Pawła
Biblia mówi, ze ten dar kiedyś ustanie i obecnie , w dobie internetu, w dobie kiedy Biblie są przetłumaczone na wiele języków , dar mówienie językami jest niepotrzebny.
Tak masz racje kiedyś ten dar ustanie. Dokładnie wtedy gdy nastanie doskonałość. Według Ciebie już to nastało? Bo ja nie zaryzykowałbym takiego stwierdzenia. Bardzo ciekawie na ten temat nawet napisano W 1 Koryntian 13:8 wyliczono kilka cudownych darów: prorokowanie, mówienie językami oraz poznanie. W wersecie 9 wymieniono dwa z nich: poznanie i prorokowanie. Czytamy tam: „Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy” (BT), a według przekładu Kowalskiego: „Bo niedoskonała jest wiedza nasza i niedoskonałe nasze prorokowanie”. Następnie werset 10 mówi: „Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe” (BT). Słowo „doskonały” jest tłumaczeniem greckiego téleion, które mieści w sobie znaczenie pełnego wzrostu, zupełności albo doskonałości. W NŚ oddano je słowem „zupełne”. Warto zaznaczyć, że wyrazów „niedoskonały” lub „częściowy” nie użyto w związku z darem mówienia językami. Wypowiedź ta dotyczy „prorokowania” i „wiedzy”. Innymi słowy pierwsi chrześcijanie, choć obdarzeni tymi cudownymi darami, mieli tylko niedoskonałe, częściowe zrozumienie Boskiego zamierzenia. Dopiero po spełnieniu się proroctw, kiedy już zostanie urzeczywistnione zamierzenie Boże, miało nadejść „to, co jest doskonałe”, czyli zupełne. Nie ulega więc wątpliwości, że ten werset nie mówi nic o tym, jak długo miał być udzielany dar mówienia językami.
Prowadzenie rozmów na podstawie Pism ss. 179-180
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101989275 To jak już wypełniły się już proroctwa i zamierzenie Boga już się dokonało. Powiedz od kogo mogą być nowe światła skoro już według nauczania za wielkiej wody prorokowanie a jak ono to razem z nim również wiedza już powinny przeminąć.
W I wieku był potrzebny bo uczniowie Jezusa nie byli poliglotami i nie znali języków innych narodów, którym mieli głosić o Kólestwie Bożym.
Jak byś nie doczytała to Paweł chyba trochę szerzej pojmował ten dar niż pragniesz tu to zaprezentować. 1 kor 13:1, 14:2-5 A sytuacja opisana w Dz 2:13 może sugerować iż ci co wyrazili takie opinie mogli słyszeć tylko niezrozumiały bełkot.