Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: fabrykakeksu w 02 Luty, 2018, 10:40
-
Cześć wszystkim,
część z Was zapewne kojarzy mnie z sąsiedniego forum.
Proces wychodzenia już za mną, układam sobie życie po swojemu, ale postanowiłem sobie tutaj założyć konto, by być w miarę na bierząco z wydarzeniami związanymi z tym śmiesznym amerykańskim kultem, który od jakiegoś czasu powoli zanika w Polsce i za kilkadziesiąt lat będzie traktowany jako ciekawostka w podręcznikach do historii.
Ale przeszłości nie da się całkiem zniszczyć, więc do końca życia zostanie w nas pamięć i suma doświadczeń związana ze Świadkami, której nie sposób się pozbyć, gdyż jest odświeżana co jakiś czas czy to kontaktami z rodziną, czy widokiem ludzi przeczekujących życie przy wózkach z literaturą.
Na chwilę obecną nie potrafię się określić światopoglądowo, dryfuję pomiędzy ateizmem, agnostycyzmem. Generalnie jest mi wszystko jedno, jestem zmęczony tematem religii i już jej nie potrzebuję w życiu, nie potrzebuję nowego chomąta i zginania karku przed semickim bogiem, czy jakąkolwiek inną wielką ideą. Gdy jestem w górach lub w lesie, wtedy czuję się uduchowiony i blisko absolutu, na pewno nie w sterylnej Sali Królestwa, ani ociekającej złotem katolickiej świątyni, gdzie szczerzy się do mnie szereg postaci stworzonych przez zręcznych rzemieślników. Nie potrzebuję nad sobą bata w postaci Armageddonu ani piekła, nie potrzebuję żadnych kapłanów, ani obietnic nagrody życia wiecznego kiedyś w przyszłości. Niemniej jednak szanuję ludzi wierzących i rozumiem ich potrzeby, być może sam w przyszłości zmienię poglądy i zapragnę gdzieś przynależeć? Czas pokaże.
Na razie jest mi dobrze i nie mam wielkich wymagań co do życia, chcę je sobie przeżyć na luzie.
Gdyby kogoś interesowała historia mojego życia, tutaj jest ona nakreślona.
https://watchtower-forum.pl/forums/topic/7163-powracaj%C4%85ce-przed-oczami-retrospekcje/ (https://watchtower-forum.pl/forums/topic/7163-powracaj%C4%85ce-przed-oczami-retrospekcje/)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Liczę na to, że uda mi się i tutaj zadzierzgnąć jakieś nowe znajomości :)
-
Diabeł zrobił swoje. O to mu właśnie chodziło.
Tusiu
To diabeł zrobił że Fabrykakeksu stracił wiare?
Dlaczego? Przecieź Bóg.jest potężniejsz!
diabeł to tylko zbuntowany anioł podległu Bogu a ma taką moc?!
jak to jest możliwe że diabeł robi co chce?
dlaczego Bóg pozwolił na to że tylu szczerych ludzi dało się wciągnąć w tą amerykańską sekte?
i teraz mamy co mamy: ateizm agnostycyzm
DLACZEGO
-
Witaj fabrykakeksu!
Na moich słowiańskich bogów!
Ja już Cię lubię, za sposób myślenia - pewnie spadną teraz na mnie gromy, trudno.
W lesie , pośród szumiących prastarych słowiańskich dębów, buków, lip i świerków jestem bliżej bogów niż w jakiejkolwiek świątyni.
Dźwięk płynącej wody w rzece jest piękniejszy niż jakikolwiek chór kastratów założony kiedykolwiek w Państwie Kościelnym np. w XVI wieku ( niepodważalny fakt historyczny - proszę się więc nie spierać )
Prawa naturalne lepiej regulują życie i są bardziej praktyczne od jakiegokolwiek "świętego pisma".
Słowiańska paprotka w domu lepiej mi się przysłuży niż obrazki świętych, żeby było jasne, kto chce sobie wieszać obrazy , jego wybór. Wyrażam tylko i wyłącznie moje osobiste , bardzo subiektywne zdanie.
W każdym razie witaj na forum. Szukaj, czytaj, pisz, myśl samodzielnie.
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
-
Diabeł zrobił swoje. O to mu właśnie chodziło.
Tusiu
To diabeł zrobił że Fabrykakeksu stracił wiare?
Dlaczego? Przecieź Bóg.jest potężniejsz!
diabeł to tylko zbuntowany anioł podległu Bogu a ma taką moc?!
jak to jest możliwe że diabeł robi co chce?
dlaczego Bóg pozwolił na to że tylu szczerych ludzi dało się wciągnąć w tą amerykańską sekte?
i teraz mamy co mamy: ateizm agnostycyzm
DLACZEGO
-
Witaj fabrykakeksu. Rozumiem twoje rozterki, gdyż mam podobne.
-
Witaj fabryko. Poznaliśmy się osobiście na pewnym spotkaniu, przy pewnym basenie. ;D
-
No to narobiłeś na początek niezłego keksu.
Teraz, żeby nie stracić wątku, trzeba chodzić na cmentarz.
Witaj i fabrykuj, ja też myślę podobnie.
Fajnie się Ciebie czyta.
-
Dlaczego? Dlaczego mam się dobrze bawić w katedrze na Ostrowie Tumskim, postawionej na zgliszczach pradawnych pogańskich gontyn? Dlaczego mam się kłaniać semickim bałwanom wystruganym z patyków z uprzednio ściętych wizerunków Światowida?
No i dlaczego Wy, ultra katolicy, tak chętnie gadacie o tym diable? Takim przywitaniem nie wystawiasz ładnej laurki swojej wierze.
Miłego dnia!
Przywitanie niezbyt miłe.
Przyjść ze starego forum i wnosić obyczaje stamtąd to nie fer.
Po co zaraz wrzeszczeć na wierzących inaczej?
Jesteś niewierzący twoja droga.
Daj se na luz z psioczeniem wiary i niewiary innych.
Frustrat jesteś?
Wcale się nie cieszę z twego przybycia tu, skoro takim językiem witasz się. :(
-
Przywitanie niezbyt miłe.
Przyjść ze starego forum i wnosić obyczaje stamtąd to nie fer.
Po co zaraz wrzeszczeć na wierzących inaczej?
Jesteś niewierzący twoja droga.
Daj se na luz z psioczeniem wiary i niewiary innych.
Frustrat jesteś?
Wcale się nie cieszę z twego przybycia tu, skoro takim językiem witasz się. :(
Wypadałoby najpierw przeczytać, na co odpowiedzią była cytowana wypowiedź.
-
Wypadałoby najpierw przeczytać, na co odpowiedzią była cytowana wypowiedź.
Ja już ten jego styl znałem z tamtego forum. :-\
Pierwszy post jego też wiele mówi.
Czy ja go tu kapłanami czy piekłem szczułem?
Od tego zaczął przywitanie.
-
Nocą , ale serdecznie Cię witam - nie boj się diabła , gorsi bywają ludzie
-
Na chwilę obecną nie potrafię się określić światopoglądowo, dryfuję pomiędzy ateizmem, agnostycyzmem. Generalnie jest mi wszystko jedno, jestem zmęczony tematem religii i już jej nie potrzebuję w życiu, nie potrzebuję nowego chomąta i zginania karku przed semickim bogiem, czy jakąkolwiek inną wielką ideą. Gdy jestem w górach lub w lesie, wtedy czuję się uduchowiony i blisko absolutu, na pewno nie w sterylnej Sali Królestwa, ani ociekającej złotem katolickiej świątyni, gdzie szczerzy się do mnie szereg postaci stworzonych przez zręcznych rzemieślników. Nie potrzebuję nad sobą bata w postaci Armageddonu ani piekła, nie potrzebuję żadnych kapłanów, ani obietnic nagrody życia wiecznego kiedyś w przyszłości. Niemniej jednak szanuję ludzi wierzących i rozumiem ich potrzeby, być może sam w przyszłości zmienię poglądy i zapragnę gdzieś przynależeć? Czas pokaże!
Bardzo mi bliskie, choć nie jestem jeszcze na tym etapie. Dobrze się czyta Twoje posty. Witaj na forum!
-
Siema FabrykaKeksu.
-
Cześć Fabryko!!! Dawno nie widziałam tak pięknego i pełnego szacunku wpisu. Szczerego opisu swojej sytuacji światopoglądowej.
Dlaczego usunięto komentarz Tusi? Ja chciałabym przeczytać...
OMG. Bardzo się cieszę, że tu jesteś choć sama bywam rzadko i rzadko też piszę.
Trzymaj się! Ciesz się każdym dniem i bądź blisko siebie i swoich potrzeb, jeśli uznasz że chcesz żyć bez koncepcji Boga/boga oraz bez religii lub wspólnoty religijnej - tak uczyń, jeśli uznasz, że jednak jest to coś ważnego i wartościowego dla ciebie - przyłącz się do jakiejś (ja uważam, że twój wpis jest piękny i szczery). To jest piękne właśnie - po odejściu mamy wreszcie czas na poznawanie siebie i uważam, że dobrze nie spieszyć się z wyborem kolejnej wspólnoty ale dać sobie czas.
Fabryko! Jeszcze raz powodzenia!
-
Kojarzysz mi się z fabryką seksu a nie keksu zatem tym bardziej Cie witam ;)
-
Kojarzysz mi się z fabryką seksu a nie keksu zatem tym bardziej Cie witam ;)
Harnaś.... Jak zwykle szczerze i bezpośrednio.
-
Harnaś.... Jak zwykle szczerze i bezpośrednio.
Bo ja szczery chopak jezdem. 8-)
-
Kojarzysz mi się z fabryką seksu a nie keksu zatem tym bardziej Cie witam ;)
To przez tą aferę poduszkową.
Witaj Fabryko!
-
Wyrywanie z kontekstu stosujesz pan zacne, całkiem jak kierownictwo religii, którą tak uparcie tu zwalczasz.
Nikogo nie zwalczam, a tylko polemizuję.
Zajmuję się przede wszystkim apologetyką. Poczytaj sobie, co to jest, to może zrozumiesz. :-\
Czy "uparcie"?
Raczej metodycznie.
Zresztą polemizuję nie tylko z tym kierownictwem, ale i z poglądami innych grup religijnych (np. adwentystów, antytrynitarzy).
-
Dlaczego usunięto komentarz Tusi? Ja chciałabym przeczytać...
Komentarz Tusi pozostał w cytacie.
-
(...) Gdy jestem w górach lub w lesie, wtedy czuję się uduchowiony i blisko absolutu, na pewno nie w sterylnej Sali Królestwa, ani ociekającej złotem katolickiej świątyni, gdzie szczerzy się do mnie szereg postaci stworzonych przez zręcznych rzemieślników. (...)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Liczę na to, że uda mi się i tutaj zadzierzgnąć jakieś nowe znajomości :)
Pierwszy mój wpis powitalny, który zanim zaczęłam pisać, najpierw musiałam zajrzeć na "CMENTARZ" :)
Cześć.
fabrykakeksu.
Czy jesteś tak dobry, jak dobrze upieczony keks?
Jeśli tak, to już Cię lubię, bo ciasto keksowe bardzo mi smakuje i dobrze zrobione, jest wyśmienite.
To prawda, że na łonie natury, możemy szybciej poczuć Boga, niż gdziekolwiek indziej.
Witam Cię serdecznie i pomimo takiego startu, czuj się tu dobrze.
No i życzę Ci owocnych znajomości.
O mnie jak coś chcesz wiedzieć, zapraszam m.in., na mój wątek powitalny tu:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/powitanie/hejka-tu-estera/
Pozdrawiam.
"Estera".
:)
-
Cześć wszystkim,
część z Was zapewne kojarzy mnie z sąsiedniego forum.
Proces wychodzenia już za mną, układam sobie życie po swojemu, ale postanowiłem sobie tutaj założyć konto, by być w miarę na bierząco z wydarzeniami związanymi z tym śmiesznym amerykańskim kultem, który od jakiegoś czasu powoli zanika w Polsce i za kilkadziesiąt lat będzie traktowany jako ciekawostka w podręcznikach do historii.
Ale przeszłości nie da się całkiem zniszczyć, więc do końca życia zostanie w nas pamięć i suma doświadczeń związana ze Świadkami, której nie sposób się pozbyć, gdyż jest odświeżana co jakiś czas czy to kontaktami z rodziną, czy widokiem ludzi przeczekujących życie przy wózkach z literaturą.
Na chwilę obecną nie potrafię się określić światopoglądowo, dryfuję pomiędzy ateizmem, agnostycyzmem. Generalnie jest mi wszystko jedno, jestem zmęczony tematem religii i już jej nie potrzebuję w życiu, nie potrzebuję nowego chomąta i zginania karku przed semickim bogiem, czy jakąkolwiek inną wielką ideą. Gdy jestem w górach lub w lesie, wtedy czuję się uduchowiony i blisko absolutu, na pewno nie w sterylnej Sali Królestwa, ani ociekającej złotem katolickiej świątyni, gdzie szczerzy się do mnie szereg postaci stworzonych przez zręcznych rzemieślników. Nie potrzebuję nad sobą bata w postaci Armageddonu ani piekła, nie potrzebuję żadnych kapłanów, ani obietnic nagrody życia wiecznego kiedyś w przyszłości. Niemniej jednak szanuję ludzi wierzących i rozumiem ich potrzeby, być może sam w przyszłości zmienię poglądy i zapragnę gdzieś przynależeć? Czas pokaże.
Na razie jest mi dobrze i nie mam wielkich wymagań co do życia, chcę je sobie przeżyć na luzie.
Gdyby kogoś interesowała historia mojego życia, tutaj jest ona nakreślona.
https://watchtower-forum.pl/forums/topic/7163-powracaj%C4%85ce-przed-oczami-retrospekcje/ (https://watchtower-forum.pl/forums/topic/7163-powracaj%C4%85ce-przed-oczami-retrospekcje/)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Liczę na to, że uda mi się i tutaj zadzierzgnąć jakieś nowe znajomości :)
Witaj fabrykokeksu a ta tysiąclatka to przypadkiem nie na Niskiej w Warszawie?taka jakaś znajoma i kojarzę,że moi rodzice chodzili tam na zebrania.Ja tam się wychowałam a może się znamy.Pozdrawiam.
-
Szukając nowych bodźców do życia parę lat temu, zauważyłem, że brakuje mi tej nieuchwytnej "duchowości", jednej z potrzeb człowieka, ale nie chciałem ponownie wikłać się w okołosemickie doktryny religijne. Jestem naznaczony chrześcijaństem, ale gdybym urodził się w Sudanie, na co nie miałbym najmniejszego wpływu, prawdopodobnie byłbym siłą zagoniony do meczetu, gdzie lokalny imam siłą wepchnąłby mi do gardła ichniejsze nauki o apokalipsie i inne mądrości proroka. Poziom absurdalności dokryny zbliżony jest do chrześcijaństwa, na szczęście ono jest zreformowane, więc nie grozi mi tutaj ukamienowanie, jeśli mam inny pomysł na życie.
-
Dobrze, że masz pomysł na swoje życie.
Bo wielu wychodząc stamtąd, niestety czuje się bardzo zagubiona.
Żyj i ciesz się wolnością.
-
Na razie jest mi dobrze i nie mam wielkich wymagań co do życia, chcę je sobie przeżyć na luzie.
Witaj
I niech Ci tak będzie dobrze zawsze. :)
-
Tusiu
To diabeł zrobił że Fabrykakeksu stracił wiare?
Dlaczego? Przecieź Bóg.jest potężniejsz!
diabeł to tylko zbuntowany anioł podległu Bogu a ma taką moc?!
jak to jest możliwe że diabeł robi co chce?
dlaczego Bóg pozwolił na to że tylu szczerych ludzi dało się wciągnąć w tą amerykańską sekte?
i teraz mamy co mamy: ateizm agnostycyzm
DLACZEGO
Bo każdy człowiek ma wolną wole i dzięki temu wybór .