Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => OSTRACYZM => Wątek zaczęty przez: Mordenka w 25 Styczeń, 2018, 18:07

Tytuł: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Mordenka w 25 Styczeń, 2018, 18:07
Witajcie,

Staram się nie zabierać głosu, ale czasem coś mnie szczególnie poruszy.

W poniedziałek Jakub z Mińska Mazowieckiego popełnił samobójstwo dzień po wykluczeniu. Jutro 26.01.2018 jest pogrzeb. Niestety nie znam szczegółów miejsca.
Kto ma informacje niech poda, warto przyjść.

Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Salome w 25 Styczeń, 2018, 18:17
Straszne. Bardzo straszne. Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Ja osobiście znam trzy osoby, które próbowały się zabić w ostatnim czasie. Wszyscy z nich to odstępcy. Wszyscy na szczęście przeżyli próbę samobójczą. 
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: zawsze letni w 26 Styczeń, 2018, 09:43

Albo zawał, albo zjechana psychika, albo w efekcie próby samobójcze.
Taki to jest ten duchowy raj, niestety.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nulka w 26 Styczeń, 2018, 10:18
Biedny chłopak!!!
Skoro go wykluczyli, to musiał zrozumieć, że nie chce być szarą masą WTS i zaczął szukać innej drogi.
Najgorsze w tym wszystkim są komitety sądownicze, najczęściej z łapanki pod pretekstem. Dla osoby wrażliwej mogą być ogromną traumą.
Nigdy nie pozwoliłam by mi zrobili, ale miałam dwie rozmowy. Po każdej, która miała na celu mnie 'zbudować' czułam się jak kupa gnoju. Wyprana z godności, poniżona do ostateczności. Przez godzinę czy dwie dwóch garniturowych uświadamia Ci że jesteś nikim, wszystko co robisz jest godne potępienia. Nie ma szans na jakiekolwiek argumenty by się wybronić. Dzięki tym właśnie rozmowom uświadomiłam sobie, że nie chcę mieć nic wspólnego z WTS. Nie potrzebowałam już innych argumentów, sprzeczności w nauczaniu, nic... do dzisiaj mało mnie interesują.Uwiadomiłam sobie dokładnie, że Bóg nie może mieć z nimi nic wspólnego.
Kilka dni leżałam w domu jak zwłoki. Pół roku nie przespałam ani jednej nocy. Doszłam jakoś do siebie, ale rozumiem chłopaka, że mógł nie dać rady.

Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: ogórek kiszony w 26 Styczeń, 2018, 10:36
Dwa lata temu w Dąbrowie Górniczej, był pogrzeb chłopaka, który popełnił samobójstwo, z powodów prywatnych, nie chcę pisać co, by nie wchodzić z butami w prywatne życie rodziny. Ale poprzez "nauki" organizacji.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 26 Styczeń, 2018, 11:43
Kilka lat temu w mojej okolicy powiesił się starszy. Zostawił żonę i kilkuletnią córkę.
Reakcja zboru? "Demon w niego wszedł"
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Szczurh w 26 Styczeń, 2018, 12:13
Mimo że też miewam takie myśli, to jak czytam takie wiadomości, to mnie trzęsie. Pracuję na kolei i dość często zdarzają się samobójcy. Każdy wtedy w pracy gada, że "czemu tu, nie mógł gdzieś indziej?, tylko kłopotu narobił, ale głupi ktoś", tylko pociągi naopóźniał", itd. A mi się płakać chce z powodu tego jakże nieodwracalnego zdarzenia.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Styczeń, 2018, 12:24
 Przykre to. A najbardziej przykre jest to, że osoba, której dotyczy tzw. komitet nie otrzyma nigdy ŻADNEJ fachowej pomocy. Bo i od kogo? Jedyne co potrafią, to strzelać wersetami oraz straszyć perspektywą utraty wszystkich kochających warunkowo braci  pogrążając takiej osoby jeszcze bardziej.
 Niestety do tego jak ktoś jest wrażliwy, lub ma mniej odporną psychikę tak  może się skończyć w najczarniejszym scenariuszu :-[ :-[
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 26 Styczeń, 2018, 12:34
Ciekawa jest psychika ludzka, podświadomość inaczej reaguje kiedy kogoś osobiście nie dotyka takie zdarzenie, jakby powaga tragedii u większości ludzi jest wypychana przez brak wrazliwosci.

Też znam kilku świadków, niedoszłych samobójców. Tragedia!
Ale w tej przeklętej organizacji nic sie nie zmienia w temacie ostracyzmu.
Niech ktos teraz powie ze polityka wykluczania to milosciwe postanowienie Stwórcy.

Bardzo mi przykro. Czuje sie po Twoim poście Mordenka jak wtedy kiedy wychodzi sie z kaplicy i idzie pochować zmarłego.

To sie powinno skończyć. W końcu powinnismy sie skrzyknąc, wszystkie ofiary ostracyzmu Straznicy i pozwać ich do sądu.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nabonit w 26 Styczeń, 2018, 12:46
Czy ktoś zna szczegóły?
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 26 Styczeń, 2018, 12:59
Witajcie,

Staram się nie zabierać głosu, ale czasem coś mnie szczególnie poruszy.

W poniedziałek Jakub z Mińska Mazowieckiego popełnił samobójstwo dzień po wykluczeniu. Jutro 26.01.2018 jest pogrzeb. Niestety nie znam szczegółów miejsca.
Kto ma informacje niech poda, warto przyjść.

Moge tylko potwierdzić, że jest to informacja prawdziwa, co do szczegółów to pewnie jeszcze za wcześnie aby o tym mówić a domysły mogą przynieść więcej szkody jak pożytku.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Mordenka w 26 Styczeń, 2018, 17:13
Wczoraj siostra mi podesłała z forum braci na fejsie:

(https://i.imgur.com/yYHiUzc.jpg)

Także my tutaj gadu gadu, a prawdziwi chwalcy Jehowy mają ważniejsze rzeczy do omówienia...
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Styczeń, 2018, 17:17
Szok dla mnie jak tym ludziom łatwą ręką jest wydawać wyroki jakby w imieniu Jehowy, kto potępiony, a kto nie. :-\
To dla mnie pastwienie się nad zmarłym. :(
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nabonit w 26 Styczeń, 2018, 17:28
Jeśli ja taki byłem jak Ci ludzie z facebooka to nie byłem człowiekiem. Boże przepraszam i przepraszam was wszystkich. Idę pić dalej. Nie mogę ogarnąć jak można zastanawiać się czy iść na pogrzeb kogoś. Jak można być tak podłym i jak można stawiać się w roli sędziego, Jezusa Chrystusa, i twierdzić czy ktoś zmartwychwstanie czy nie. Precz z ......., komuną i fanatykami religijnymi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Idę pić, nie mogę sobie poradzić z myślami.  :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 26 Styczeń, 2018, 17:32
Może lepiej weź to na trzeźwo. Picie w takich sytuacjach nie jest wskazane. Jak to powiedział Wichura w "Czterech pancernych"... "człowiek po winie to za bardzo wyrywny".  ;D
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 26 Styczeń, 2018, 17:32
 :'(

Bardzo mi smutno.
Cegła ma rację skrzyknijmy sie kto może i chce ujawnić swoje dane i wizerunek i wnieśmy wspólny pozew pko. tym sk..synom.
To nie może tak być żeby oni nie przestrzegali prawa i nie mieli poszanowania dla zasad współżycia społecznego.
No nie może tak być.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nabonit w 26 Styczeń, 2018, 17:37
Ale czemu żydami?

Nie wiem, mam dość. Nie chce żyć.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 26 Styczeń, 2018, 17:39
Nie mogę dosłownie tego czytać  >:(

Nabonit nie pij, bo Ci tak zostanie. Dobrze ze przejrzałeś. Musisz to przetrzymac i patrzeć do przodu. Rób to co powinieneś a nie to co chcesz. Pisz o wszystkim na priv z czym czujesz sie złe.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nabonit w 26 Styczeń, 2018, 17:42
Nie mogę dosłownie tego czytać  >:(

Nabonit nie pij, bo Ci tak zostanie. Dobrze ze przejrzałeś.

Czy Ty widzisz co Ci ludzie piszą na facebooku? Jak można napisać, że ktoś wykluczony nie żałuje za grzechy? Kto ma prawo osądzać ludzi? Dla mnie tylko Jezus. Skąd Ci ludzie się biorą? Skąd? Jak przeczytałem tę rozmowę to coś we mnie pękło. Nie jestem gotów na to  :'( :'( :'( :'( :'(
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Szarańcza w 26 Styczeń, 2018, 17:45
Nabonit tylko Ty nam się tutaj trzymaj! Na szczęście dla Ciebie nie miałeś do tej pory przywileju nikogo wykluczać.

Smutna to informacja. Tak bardzo tragiczna...
Nie wiem co było dla starszych podstawą do wykluczenia ale takiej bezduszności nie potrafię nawet wytłumaczyć. Starsi powinni znać sytuację chłopaka i rozumieć do czego mogą doprowadzić swoją decyzją. W mojej ocenie dopuścili się karygodnego zaniedbania. Decyzji o samobójstwie (to nie to samo co myśli samobójcze) nie podejmuje się ot tak. Nie chcę stawiać żadnych hipotez w tak delikatnym temacie ale mam wrażenie, że empatyczna (a już zupełnie pięknie byłoby gdybym mogła powiedzieć i kompetentna) osoba dostrzegłaby wewnętrzne cierpienie Jakuba.

A dyskusja o pogrzebie (podejrzewam między osobami znającymi chłopaka) ujawnia prawdziwą miłość braterską. Więc jeśli dla kogoś jest to wyznacznik prawdziwości religii to właśnie ma dowód, że już czas opuścić ten Babilon.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 26 Styczeń, 2018, 17:45
Czy Ty widzisz co Ci ludzie piszą na facebooku? Jak można napisać, że ktoś wykluczony nie żałuje za grzechy? Kto ma prawo osądzać ludzi? Dla mnie tylko Jezus. Skąd Ci ludzie się biorą? Skąd? Jak przeczytałem tę rozmowę to coś we mnie pękło. Nie jestem gotów na to  :'( :'( :'( :'( :'(
A pamiętasz jak Ci pisałem, że po moim wykluczeniu za nic, dosłownie za nic, na podstawie plot, starsi powiedzieli "Zamknąłeś sobie drogę do zbawienia"
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 26 Styczeń, 2018, 17:58
Najmniej liczy sie opinia innych ludzi. Olewaj każdego co ci źle życzy. Każdy z nas to przechodził. Na początku jest ciezko ale za chwile to przechodzi. Nie rób nic głupiego. Nie wychylaj sie z tym co sie dowiedziałeś wśród swiadkow i zachowaj spokój.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Baran w 26 Styczeń, 2018, 18:08

Ale czemu żydami?

Nie wiem, mam dość. Nie chce żyć.

Jak już, za jakiś czas ochłoniesz zobacz inne wątki np. na temat narodu wybranego i rozdziału 11 do Rzymian. Jak zaczniesz czytać bez okularów Strażnicy, to zobaczysz, że Bóg nigdy nie odrzucił narodu izraelskiego, Choć WTS próbował nam to wmówić od dziecka. I sam wstawił się w jego rolę. 11 rozdział miażdży WTS swoim przekazem.  :)

Cytuj

Tym, którzy chcą za wszelką cenę posadzić siebie na miejscu Żydów (nazywając siebie „Izraelem duchowym”, czyli Żydami, choć nimi nie są), aby przywłaszczyć sobie ich pozycję wobec Boga oraz błogosławieństwa im obiecane, polecam pod rozwagę werset z księgi Objawienia 3:9.

Obj. 3:9
... Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana8,
spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami -
a nie są nimi, lecz kłamią.

Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,
a poznają, że Ja cię umiłowałem.

Zachęcam, aby czytając Biblię zapomnieć o wyimaginowanym pojęciu: ‘Izrael duchowy’, a wówczas całe Pismo stanie się jasne i przejrzyste.

W tym duchu koniecznie należy zacząć od Listu do Rzymian 11 rozdziału( całego :) ) !!!

11:1"Pytam więc: Czyż Bóg odrzucił swój lud?+ Przenigdy! Albowiem ja też jestem Izraelitą,+ z potomstwa Abrahama, z plemienia Beniamina.+ 2  Bóg nie odrzucił swego ludu, który najpierw uznał.".......

“I rzekł Pan do Abrama po odłączeniu się Lota od niego: Podnieś oczy swoje i spojrzyj z miejsca, na którym jesteś, na północ i na południe, i na wschód i na zachód, (15) bo całą tę ziemię, którą widzisz, dam tobie i potomstwu twemu na wieki,” (Ks. Rodzaju 13:14-15)

“I ustanowię przymierze moje między mną a tobą i potomkami twoimi po tobie według pokoleń ich jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim i potomstwa twego po tobie. Ziemię, na której przebywasz jako przychodzień, całą ziemię kanaanejską dam tobie i potomstwu twemu po tobie na wieczne posiadanie i będę Bogiem ich.” (Ks. Rodzaju 17:7-8)

Żaden z tych fragmentów biblijnych nie stawia żadnych warunków wobec Abrahama i jego potomków, a to właśnie w tych fragmentach Bóg obiecał Abrahamowi, że “całą tę ziemię, którą widzisz, dam tobie i potomstwu twemu na wieki”. Bóg, który nigdy nie kłamie, obiecał Abrahamowi, że jego potomkowie posiądą tą ziemię na zawsze – i On dotrzyma tej obietnicy!"





Kto dzisiaj chce nazywać się Izraelem Duchowym czy Izraelem Bożym dostosowując Pisma do swoich potrzeb?
Werset 9 rozdział 3 księgi Objawienia wskazuje na takie osoby, czy grupy, które nazywają siebie i swoich "współbraci" Izraelem Duchowym, ludem wybranym czyli Żydami. W oczywisty sposób wszyscy którzy nie są Żydami, a za wszelką cenę chcą się za nich podszyć stają się nie godni.

Zwróćmy uwagę na poniższą Strażnicę Płakać się chce ;)
w14 15.10 ss. 13-17
Staniecie się „królestwem kapłanów”

11 Przymierze Prawa w pewnym sensie „stało się przedawnione”, gdy Jehowa oznajmił przez Jeremiasza, że zawrze z Izraelem nowe przymierze. Przestało jednak obowiązywać dopiero z chwilą wejścia w życie nowego przymierza (Hebr. 8:13). Wówczas Bóg mógł tak samo traktować zarówno chrześcijan wywodzących się spośród Żydów, jak i z nieobrzezanych pogan, ponieważ ich „obrzezaniem jest obrzezanie serca przez ducha, nie zaś przez spisany kodeks” (Rzym. 2:29). Zawierając z nimi nowe przymierze, Bóg włożył swoje prawa ‛do ich umysłu i napisał je na ich sercach’ (Hebr. 8:10). Przymierzem tym miało zostać objętych ogółem 144 000 osób, tworzących nowy naród — duchowy„Izrael Boży” (Gal. 6:16; Obj. 14:1, 4).

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/bylem-swiadkiem-nasze-historie/co-potem-zydzi-islam-chrzescijanie-a-moze-nikt/
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 26 Styczeń, 2018, 18:33
Co za debil
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: xXx w 26 Styczeń, 2018, 18:40
Wczoraj siostra mi podesłała z forum braci na fejsie:

(https://i.imgur.com/yYHiUzc.jpg)

Także my tutaj gadu gadu, a prawdziwi chwalcy Jehowy mają ważniejsze rzeczy do omówienia...

Co to za popaprańce? Ja to rozumiem tak.  ,,Idźmy dla rodziny bądźmy dla nich wsparciem on już jest stracony nie ma sensu się modlić za niego.  Bóg mu nie wybaczy tego błędu. Mimo że  całe życie był dobrym człowiekiem a na koncu drogi troche pobłądził." Nikt nie pomyślał ,,A może to moja wina że popełnił samobójstwo"...  Co za pycha. Znaleźli się sędziowie...

Straszne  :'(
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: matus w 26 Styczeń, 2018, 18:48
Co to za popaprańce?
Pełni miłości Bracia - świadkowie Jehowy w Polsce?
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Salome w 26 Styczeń, 2018, 19:15
A pamiętasz jak Ci pisałem, że po moim wykluczeniu za nic, dosłownie za nic, na podstawie plot, starsi powiedzieli "Zamknąłeś sobie drogę do zbawienia"

A propos wydawania sądów.
Do mojej wykluczonej znajomej starsi powiedzieli kiedyś na rozmowie w sprawie przyłączenia: " Ale ty wiesz, że jakby teraz przyszedł Armagedon to byś go nie przeżyła, bo jesteś poza zborem?". Nie spała ze strachu z tydzień.
I w efekcie jej nie przyłączyli, gdyż uznali jej skruchę za niewystarczającą i pozorowaną.  >:(




Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Szczurh w 26 Styczeń, 2018, 19:34
Ech Boże. W świecie liczy się kasa, zaraz potem przepisy. Człowiek gdzieś na końcu. A w orgu liczy się tylko org. Nie człowiek, nie sumienie, nie pismo. Tylko org. Tego człowieka pochowają ŚJ. Kto organizuje pogrzeb wykluczonym?
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nabonit w 26 Styczeń, 2018, 19:58
Ciągle czytam te rozmowę na facebooku. Nie mogę uwierzyć, że jest autentyczna, że ktoś może mieć takie dylematy, że ktoś może być tak zmanipulowany, że można tak zaprogramować człowieka....
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nulka w 26 Styczeń, 2018, 20:00
ŚJ uwielbiają organizować pogrzeby. Tak jak już wcześniej było w skanie rozmowy wklejone, nie liczy się kto zmarł, ale kto przyjdzie.
Takie pogrzeby to świetna akcja promocyjna. Robią je każdemu kto wyrazi taką chęć bez wyjątku.
W każdym  wykładzie pogrzebowym jest wzmianka o możliwości spotkania bliskich dzięki BEZPŁATNEMU KURSOWI BIBLII
i wszystkie zainteresowane osoby otrzymają stosowne informacje. Wiem, mój ex był cenionym mówcą pogrzebowym, bywałam na wielu...
Nawet rozpacz ludzi wykorzystają...
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Styczeń, 2018, 20:05
Wolno urządzać pogrzeb wykluczonemu

   W roku 1977 wprowadzono nowe zasady co do pogrzebów osób wykluczonych (szeroko opisano je w przytoczonej poniżej publikacji):

„Wydaje się, że to samo rozróżnienie może znaleźć zastosowanie także do pogrzebów osób wyłączonych. Zbór chrześcijański nie chciałby sobie zepsuć opinii utrzymywaniem kontaktów z kimś, do kogo odnoszą się wersety z Listu 2 Jana 9, 10, nawet po jego śmierci. Załóżmy jednak, że człowiek wydalony ze zboru dał pewne dowody szczerej skruchy, przychodził na zebrania oraz ujawniał pragnienie znalezienia się na powrót w szeregach ludu Bożego. Gdyby więc starsi uznali, że nie zakłóciłoby to pokoju i zgody w zborze ani nie ściągnęło hańby na społeczność chrześcijańską, nic nie stoi na przeszkodzie, aby któryś ze starszych wygłosił przemówienie na pogrzebie” (Strażnica Rok XCVIII [1977] Nr 23 s. 22; patrz też Strażnica Rok CII [1981] Nr 23 s. 17).

„Jak postąpić, gdy zmarły był wykluczony? Zbór na ogół się nie zajmuje takim pogrzebem. Nie udostępnia się też Sali Królestwa. Jeżeli u wykluczonego była widoczna skrucha i wyrażał pragnienie powrotu do zboru, sumienie kogoś z braci może mu pozwolić wygłosić przemówienie biblijne w domu pogrzebowym lub przy grobie, aby dać świadectwo niewierzącym i pocieszyć krewnych zmarłego. Jednakże taki brat postąpi mądrze, jeśli przed powzięciem decyzji zasięgnie rady grona starszych i weźmie ją pod uwagę. Gdyby w wygłoszeniu przez niego przemówienia było coś niestosownego, byłoby lepiej, żeby dla pokrzepienia rodziny przemówienie wygłosił brat, który jest krewnym zmarłego” (Nasza Służba Królestwa Nr 3, 1997 s. 7).
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Salome w 26 Styczeń, 2018, 20:13
ŚJ uwielbiają organizować pogrzeby. Tak jak już wcześniej było w skanie rozmowy wklejone, nie liczy się kto zmarł, ale kto przyjdzie.
Takie pogrzeby to świetna akcja promocyjna. Robią je każdemu kto wyrazi taką chęć bez wyjątku.
W każdym  wykładzie pogrzebowym jest wzmianka o możliwości spotkania bliskich dzięki BEZPŁATNEMU KURSOWI BIBLII
i wszystkie zainteresowane osoby otrzymają stosowne informacje. Wiem, mój ex był cenionym mówcą pogrzebowym, bywałam na wielu...
Nawet rozpacz ludzi wykorzystają...

To prawda, w sensie przenośnym SJ wspinają się na nagrobek jak na podium, żeby rekrutować nowych wyznawców.

Pamiętam, że od dziecka byłam zmuszana przez rodziców do tego, aby jeździć na pogrzeby całkiem obcych braci i sióstr do okolicznych zborów, w celu zrobienia dobrego PR i wydania świadectwa, szczególnie w małych miejscowościach.
Nienawidziłam tego szczerze, do dziś mam traumę jak sobie przypomnę sztandarowe pieśni pogrzebowe.... Jako nastolatka mogłabym mieć sto innych zajęć, ale mój tata (wówczas brat starszy) kazał mi się ubierać i ..... na pogrzeb. :-\

Nie chodzi mi o to, że nie warto chodzić na pogrzeby, ale traktowanie tego jak przymus głoszenia jest niefajne.
Do tego wszystkiego dziś już wiem, że chodzi tylko o pozyskanie nowych członków dla korporacji, a nie dla Boga.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: xXx w 26 Styczeń, 2018, 20:15
ŚJ uwielbiają organizować pogrzeby. Tak jak już wcześniej było w skanie rozmowy wklejone, nie liczy się kto zmarł, ale kto przyjdzie.
Takie pogrzeby to świetna akcja promocyjna. Robią je każdemu kto wyrazi taką chęć bez wyjątku.
W każdym  wykładzie pogrzebowym jest wzmianka o możliwości spotkania bliskich dzięki BEZPŁATNEMU KURSOWI BIBLII
i wszystkie zainteresowane osoby otrzymają stosowne informacje. Wiem, mój ex był cenionym mówcą pogrzebowym, bywałam na wielu...
Nawet rozpacz ludzi wykorzystają...

https://www.youtube.com/watch?v=B0HuZwNb3z8

Może za nie długo sj będą szkoleni do takich zawodów  :o
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 26 Styczeń, 2018, 20:32

    Wiele osób po wykluczeniu, nie daje sobie rady. Przeważnie są to osoby, które wyrastały w organizacji i zostawili tam całe rodziny. Jedni przy wsparciu, podnoszą się, ale nie oszukujmy się, są tacy, których to przerasta.
Wiele razy się zastanawiałam co jest gorsze, zderzenie z nową rzeczywistością, osamotnienie, odrzucenie i pogarda od najbliższych? Pewnie na każdego co innego działa bardziej dołująco.

I póki są takie potwory jak dobrze nam zanana organizacja  i jej podobne, takich dramatów nie da się uniknąć.

Co do pasji, śJ do pogrzebów, to zgadzam się z tym co wcześniej napisano. Na takim pogrzebie najważniejsze było ile to braci zjechało, jakie to bogate świadectwo i niech światusy widzą jak świadkowie się poważają.
Dziś się nad tym zastanawiając, uważam to za kiepskiej jakości reklamę.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Helleboris w 26 Styczeń, 2018, 20:33
Jak byłam jeszcze Świadkiem to miałam trzy próby samobójcze, w tym jedną bardzo poważną. Wylądowałam w szpitalu na płukaniu żołądka. W szpitalu byłam parę dni. W zborze akurat był NO. Ze zboru nikt mnie nie odwiedził. Tylko rodzice i znajomi ze szkoły. Tak samo było, jak potem poszłam na 2 miesiące do psychiatryka. Jak zawsze siostry wysyłały jakieś zdjęcia, wierszyki, wersety, tak nagle zapadła cisza. Starsi nigdy nie rozmawiali ze mną o próbie samobójczej, o mojej depresji. Nie przeszkodziło im to wykluczyć mnie parę lat później - choć wiedzieli, że nadal choruję i jestem w kiepskim stanie psychicznym. Nie ma sensu oczekiwać od starszych jakiejkolwiek pomocy w takich sprawach. To nie są ludzie, którzy posiadają jakiekolwiek kwalifikacje do niesienia pomocy psychologicznej. Pamiętam jak byłam mała, to był brat, który wyszedł z zebrania, poszedł do domu i się powiesił. Bardzo to przeżyłam. Oczywiście winę zrzucono na jego narzeczoną, która przed poznaniem "prawdy" parała się magią i okultyzmem.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Styczeń, 2018, 20:38
To co opisałaś, to nieznane meandry.
Ani psychologom, ani innym ludziom, którzy niewiele wiedzą o duszy ŚJ. :-\
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 26 Styczeń, 2018, 20:45
Jeśli ja taki byłem jak Ci ludzie z facebooka to nie byłem człowiekiem. Boże przepraszam i przepraszam was wszystkich. Idę pić dalej. Nie mogę ogarnąć jak można zastanawiać się czy iść na pogrzeb kogoś. Jak można być tak podłym i jak można stawiać się w roli sędziego, Jezusa Chrystusa, i twierdzić czy ktoś zmartwychwstanie czy nie. Precz z ......., komuną i fanatykami religijnymi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Idę pić, nie mogę sobie poradzić z myślami.  :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

O ile piszesz szczerze, to jestem w stanie Ciebie zrozumieć. W 2015 roku poznawszy prawdę o prawdzie o mało nie przypłaciłem tego załamaniem nerwowym. Ilość spozywanego alkoholu wzrosła drastycznie, lecz w porę się opamiętałem.
Życie jest zbyt krótkie i cenne żeby marnować je na użeranie się z fanatykami i innej maści głąbami.
Stawiamy grubą krechę i idziemy dalej.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 26 Styczeń, 2018, 20:46
Co za debil

  Pan Bóg jak chce kogoś ukarać, odbiera mu rozum. Na tym przykładzie widać to bardzo dobitnie.

Kto organizuje pogrzeb wykluczonym?

  Ja mogę być takim odstępczym kapelanem, ale pierw muszę się nauczyć zachowywać totalną powagę.  :-[

 A tak poważnie, jest mi wszystko jedno kto i tak będę w tym dniu bohaterem uroczystości, jaka by ona nie była.  ;)
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Szycha w 26 Styczeń, 2018, 20:54
Ciągle czytam te rozmowę na facebooku. Nie mogę uwierzyć, że jest autentyczna, że ktoś może mieć takie dylematy, że ktoś może być tak zmanipulowany, że można tak zaprogramować człowieka....
Nabonit dobrze że masz otwarty umysł i to dostrzegasz... że program jw.org przestaje działać...
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Startek w 26 Styczeń, 2018, 21:05
Na komitecie sądowniczym tak gnoili chłopaka  że nie wytrzymał psychicznie , sam wiem po sobie a także z opowiadań osób które przeszły komitety w zborze Słonowice w którym ja byłem . Wprawdzie one nie zostały wykluczone ale i tak musiały być na lekach ,  nie dawały sobie rady  tak zostały poturbowane psychicznie .   Kiedy ja się wybudzałem , ilość alkoholu spożytego trochę ( mało powiedziane )  wzrosła  , ale to był także czas choroby mojego syna i cała ta nerwówka i niepokój o życie syna . 
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 26 Styczeń, 2018, 21:18
Mojej babci, wykluczonej za przyjęcie krwi, taki pogrzeb wyprawili. Z fanfarami i nagłośnieniem. Podkład do pieśni leciał z głośników. I nazywali ją swoją drogą siostrą. Jak już pisałam, wykluczyli ją w, aocznym komitecie, ponad 90 letnią staruszkę, która miała taką demencję, że nie poznała własnej córki i nie pamiętała jak się nazywa. A pogrze, to była taka szopka marketingowa, że szok. Cyrk na małym, wiejskim cmentarzu. Nie wiem do kogo skierowany, bo poza maleńką grupką rodziny i dwiema sąsiadkami, nie było nikogo. Babcia wszystkich znajomych przeżyła. Najlepsze, że potem podeszli do rodziny, przywitać się i starannie ominęli moją wykluczoną matkę. Przywitali się nawet z ojcem, którego pierwszy raz na oczy widzieli. Mnie zemdliło i odwróciłam się na pięcie, zostawiając ich z rozdziawionymi gębami. Do dziś niedobrze mi, jak to wspominam.
Cytowane komentarze, to masakra. To poczucie wyższości, to ku.. a tzw. sumienie na Biblii szkolone!!!! Powiem wam, jeżeli tacy trafiliby do raju, to ja  za żadne skarby, nie chciałabym tam z nimi być. Nawet, gdybym miała do końca świata w piekle się smażyć! Miłosierni k.. wa Samarytanie...
Żal człowieka... Żal rodziny....
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Szarańcza w 26 Styczeń, 2018, 21:58
Jak byłam jeszcze Świadkiem to miałam trzy próby samobójcze, w tym jedną bardzo poważną. Wylądowałam w szpitalu na płukaniu żołądka. W szpitalu byłam parę dni. W zborze akurat był NO. Ze zboru nikt mnie nie odwiedził. Tylko rodzice i znajomi ze szkoły. Tak samo było, jak potem poszłam na 2 miesiące do psychiatryka. Jak zawsze siostry wysyłały jakieś zdjęcia, wierszyki, wersety, tak nagle zapadła cisza. Starsi nigdy nie rozmawiali ze mną o próbie samobójczej, o mojej depresji. Nie przeszkodziło im to wykluczyć mnie parę lat później - choć wiedzieli, że nadal choruję i jestem w kiepskim stanie psychicznym. Nie ma sensu oczekiwać od starszych jakiejkolwiek pomocy w takich sprawach. To nie są ludzie, którzy posiadają jakiekolwiek kwalifikacje do niesienia pomocy psychologicznej. Pamiętam jak byłam mała, to był brat, który wyszedł z zebrania, poszedł do domu i się powiesił. Bardzo to przeżyłam. Oczywiście winę zrzucono na jego narzeczoną, która przed poznaniem "prawdy" parała się magią i okultyzmem.

Już wcześniej pisałaś o próbie samobójczej.. Nie odpisałam bo za ciężko mi z tym było choć czułam, że powinnam.
Problem depresji i innych chorób psychicznych wśród świadków nie dawał mi spokoju. W Strażnicy napisane, że śJ to szczęśliwy lud szczęśliwego Boga a jeśli tej przenikającej radości nie czujesz to za mało studiujesz [publikacji] za mało głosisz, coś z Tobą jest nie tak.

W moim otoczeniu było kilka osób chorych na schizofrenię. W zborze do, którego należałam były co najmniej dwie. Znam też przypadki depresji i chorób dwubiegunowych. Jak na tak nieliczne środowisko odsetek jest spory. Biorąc pod uwagę nawet nie tyle % społeczeństwa, cierpiący na te schorzenia, wśród zdrowego ludu żyjącego w duchowym raju w ogóle nie powinnam mieć styczności z takimi problemami. Mniej osób znam chyba cierpiących na choroby nerek niż na schizofrenię (wśród śJ) a to w społeczeństwie bardzo rzadka przypadłość (jakieś 10% do 0,5%).

Starsi nie rozmawiają bo nie wiedzą co zrobić. Z jednej strony powinni wykluczyć bo wstyd dla zboru a z drugiej czują, że to po prostu chora osoba. Wg mojego doświadczenia osoby ze schizofrenią wykluczano (jak w przypadku choroby psychicznej poziom skruchy ocenił ochroniarz i hydraulik mnie nie pytajcie).

Helleboris mam nadzieję, że jakoś wygrzebałaś się z tego doła (spłycam celowo). Osobiście dla mnie jest to bardzo poruszająca historia. Choć myślę, że swoje próby wspominasz jako doświadczenie, które uczyniło z Ciebie silniejszego człowieka a nie postrzegasz ich jako swoją słabość. Myślę wielu znajdziesz tu podobnych Tobie, dla których Twoje opisy mogą być wręcz zbawienne. Dlatego doceniam, że piszesz o tym otwarcie.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 26 Styczeń, 2018, 23:38
Mojej babci, wykluczonej za przyjęcie krwi, taki pogrzeb wyprawili. Z fanfarami i nagłośnieniem. Podkład do pieśni leciał z głośników. I nazywali ją swoją drogą siostrą. Jak już pisałam, wykluczyli ją w, aocznym komitecie, ponad 90 letnią staruszkę, która miała taką demencję, że nie poznała własnej córki i nie pamiętała jak się nazywa. A pogrze, to była taka szopka marketingowa, że szok. Cyrk na małym, wiejskim cmentarzu. Nie wiem do kogo skierowany, bo poza maleńką grupką rodziny i dwiema sąsiadkami, nie było nikogo. Babcia wszystkich znajomych przeżyła. Najlepsze, że potem podeszli do rodziny, przywitać się i starannie ominęli moją wykluczoną matkę. Przywitali się nawet z ojcem, którego pierwszy raz na oczy widzieli. Mnie zemdliło i odwróciłam się na pięcie, zostawiając ich z rozdziawionymi gębami. Do dziś niedobrze mi, jak to wspominam.
Cytowane komentarze, to masakra. To poczucie wyższości, to ku.. a tzw. sumienie na Biblii szkolone!!!! Powiem wam, jeżeli tacy trafiliby do raju, to ja  za żadne skarby, nie chciałabym tam z nimi być. Nawet, gdybym miała do końca świata w piekle się smażyć! Miłosierni k.. wa Samarytanie...
Żal człowieka... Żal rodziny....

Choć to nie do końca na temat to mi wpis Elli boleśnie uświadmił jakimi wstrętnymi hipokrytami są świadkowie
Dwa miesiące temu mój teść,dobry,kochany człowiek upadł na podłogę i okazało się że ma udar. Ponieważ pare dni wcześniej udaru dostała moja Babcia(nooo mam jeszcze babcię :),ma 91 lat) a ja przy tym błam jak Babcia helikopterem leciała do szpitala,to szybko i bezbłednie rozpoznaliśmy że Teść ma udar.
Helikopter przyleciał w 20 minut,a mieszkamy 65 km od kliniki udarowej.Teść trafił do tej samej kliniki na ten sam oddzziaał co moja Babacia. Dostał leczenie tromblityczne.Mimo to po 6 dniach okropnej męczarni,nie odzyskawszy w zasadzie przytomności Teść zmarł.To było straszne,Jeszcze wczoraj jeździł na rowerze a dziś upadł i z każdą chwilą tracimy z nim kontakt.
Jeszcze nigdy nie czułam się tak bezradna.Mój mądry,silny,wielki mąż płakał jak dziecko.Patrzyłam w te jego przerażone oczy i zastanawiałam się jak mu odjąć tego cierpienia.
Oto w odcinkach,na raty ale nieuchronnie tracił ojca.Autorytet,wsparcie,wspólne hobby.To wszystko teść zabrał ze sobą na wieczny odpoczynek.
Teść odszedł w piątek w nocy.Musieliśmy przeczekać cały weekend do poniedziałku żeby pojechać do szpitala po Teścia i akt zgonu.
Kiedy zajechaliśmy do szpitala po rzeczy Teścia,akt zgonu itd.Moja matka właśnie odbierała Babcię(Babcia udar przeżyła :) )Widząc nas,mnie i męża mojego z daleka.Nagle omijając mnie jak powietrze podbiegła do mojego męża(katola i światusa wstrętnego)i że ona teraz się witać i przytulać będzie  :o Mój mąż w szoku akurat szedł z oddziałową do prosektorium żeby zarządzić"wydanie Ojca dla Pogrzebowego.
No i się czara goryczy przelała.Ci co mnie znają wiedzą że mam bardzo donośny i stanowczy głos.Ryknęłam więc na cały oddział:Daj nam spokój,Nie uważasz mnie za córkę a chcesz mieć  zięcia? Wspomniałam coś jeszcze o sekciarskich poglądach które od lat ruinują całą naszą rodzinę. Cały oddział zamarł.Wszystkie konsylia lekarskie które akurat się przemieszczały po korytarzach zamarły na kilka sekund w bezruchu.
Na odchodnym przeprosiłam w recepcji za swój wybuch,Pani oddziałowa powiedziała tylko:Rozumiemy pani wzburzenie.Pani mama należy do jehowych?
Wreszcie wydałam świadectwo i jawnie przeciwstawiłam sie hipokryzji,po prawie 30 latach cierpienia w ciszy.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 27 Styczeń, 2018, 00:08
Matyldo, nie powinnam tego wpisu polubieć, ale chciałam okazać ci moje wsparcie. Niezależnie, co od człowieka chce bóg, czy bogowie, to takie zachowanie w rodzinie nie jest normalne. Quasimiłość, quasiprzyjaźń, quasiwsparcie, quasiwspółczucie. Ta cała organizacja to taki twór na niby. Funkcjonuje bardziej na zasadzie eksperymentu socjologicznego, który ma określić do czego jest zdolna posunąć się grupa ludzi, aby zyskać wieczną młodość i życie... Przypominają mi się filmy o poszukiwaczach świętego Graala. Gdzie ci poszukiwacze, dosłownie po trupach gonili za swoją ułudą. A potem pili z tego kielicha i jednej chwili zamieniali się w nicość.
Do tego dąży ta organizacja. Nikt się nie zastanawia, kim/czym musi być ten miłosierny Jehowa, aby kazał matce wyrzec się dziecka, a dziecku matki. Taka pieśń była "Którego boga czcisz, któremu służysz dziś?" Ja za żadne skarby nie chciałabym służyć bogu, któremu oni służą...
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Nulka w 27 Styczeń, 2018, 00:16
Eluś... na logikę, Bóg jako twórca rodziny, instynktów rodzicielskich, nie może być jednocześnie osobą, która niszczy rodziny i zabrania im kontaktu ze sobą.
Rozbijanie małżeństw też jest na porządku dziennym. Oczywiście rozwodów nie uznają, ale separację oczywiście i ją zalecają.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 27 Styczeń, 2018, 00:22
Eluś... na logikę, Bóg jako twórca rodziny, instynktów rodzicielskich, nie może być jednocześnie osobą, która niszczy rodziny i zabrania im kontaktu ze sobą.
Rozbijanie małżeństw też jest na porządku dziennym. Oczywiście rozwodów nie uznają, ale separację oczywiście i ją zalecają.
No to nie tego boga czczą, miałam na myśli. Tylko tego, który chce rozbijać małżeństwa, rozdzielać dzieci z rodzinami. Chce, aby ludzie rośli w pychę i stawali się zimni, samolubni,  i obojętni wobec siebie.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: Helleboris w 27 Styczeń, 2018, 01:26
Najbardziej przykre jest to, teraz myślą bracia z jego zboru. Dla nich samobójstwo brata było skutkiem tego jak bardzo obciążył go grzech. Zabił się bo tak nagrzeszył, że nie dał sobie rady. W ogóle temat chorób psychicznych, zaburzeń osobowości to jest nadal temat tabu w zborach. Może i dostaniesz wsparcie, ale za plecami większość ma cię za słabego duchowo. Z takim lepiej się nie zadawać.
Obecnie w książce "Paście" jest napisane, że próba samobójcza nie jest podstawą do powołania komitetu sądowniczego. Trzeba było to napisać, więc pewnie byli tacy, co sądzili za próbę samobójczą.
Tytuł: Odp: Samobójstwo po wykluczeniu
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 27 Styczeń, 2018, 08:43
Moge tylko potwierdzić, że jest to informacja prawdziwa, co do szczegółów to pewnie jeszcze za wcześnie aby o tym mówić a domysły mogą przynieść więcej szkody jak pożytku.

Myślę, że temat się wyczerpał, prawdą jest że człowiek odebrał sobie życie.
Jaki był prawdziwy powód tego kroku tego nie wiemy, rozmawiałem z kimś, kto znał tego człowieka i jego rodzinę i jest za wcześnie aby mówić o faktach.
Dlatego proszę uszanujmy rodzinę zmarłego i poczekajmy na fakty o ile będzie możliwe je opublikować.
Do tego czasu temat zamykam.