Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Roszada w 04 Styczeń, 2018, 09:28
-
Wydaje mi się, że wiem czemu zlikwidowano TSSK. :)
Po prostu nie jest już tego typu szkolenie potrzebne.
Komu przy wózku czy stojaku potrzebne przemawianie?
Z praktyki widzę, że stojący obok tego sprzętu, bardziej przypominają miejskich informatorów dla turystów.
Informują o stronie jw.org, odsyłają na jw.org, dadzą jakiś 'przewodnik' typu Czego uczy Pismo Św. i to wszystko.
Ładnie się przy tym uśmiechną, wręczą ulotkę z adresem jw.org.
Po co szarpać się ze szkoleniami, ocenianiem, przemawianiem?
-
Komu przy wózku czy stojaku potrzebne przemawianie?
Wystarczy o coś zapytać i już bioro wózek i uciekajo. ;D
-
Trochę zaczepnie.
Więc dlaczego na wózek mają pierwszeństwo pionierzy i osoby które mają wyniki w służbie?
Na spotkaniu gdy zaczęły wchodzić wózki i stojaki powiedziano, że angaż dostali Ci którzy są znani z tego, że w służbie potrafią odpowiedzieć na prawie każde pytanie i ci z wiedzą biblijną :o
-
Trochę zaczepnie.
Więc dlaczego na wózek mają pierwszeństwo pionierzy i osoby które mają wyniki w służbie?
Na spotkaniu gdy zaczęły wchodzić wózki i stojaki powiedziano, że angaż dostali Ci którzy są znani z tego, że w służbie potrafią odpowiedzieć na prawie każde pytanie i ci z wiedzą biblijną :o
Bo może są też tacy, którzy jeszcze bardziej potrafią nie-rozmawiać :P A na poważnie to wydaje mi się, że zabetonowani podskórnie wiedzą, kiedy zwiewać, żeby za dużo się nie dowiedzieć, a mało doświadczeni... jeszcze się wybudzą ;)
-
Widać, że początkowo była to nagroda, stanie przy stojaku.
„Małżeństwo pionierów głosi w ruchliwej części miasta, wykorzystując przy tym przenośne stojaki na literaturę” (Strażnica 15.10 2012 s. 2; por. ilustracja na s. 1).
„Do działalności tej zwykle będą zapraszani pionierzy stali i specjalni, a w niektórych miejscach również pionierzy pomocniczy” (Nasza Służba Królestwa Nr 7, 2013 s. 5).
W roku 2014 wspomniano też głosicieli przy stojakach:
„Podczas świadczenia publicznego ze stojakami głosiciele nie powinni wykładać na nie Biblii. Mogą jednak mieć przy sobie kilka egzemplarzy i wręczać je osobom, które proszą o Biblię lub okazują szczere zainteresowanie” (Nasza Służba Królestwa Nr 2, 2014 s. 4).
„Głoszenie z wózkiem, stojakiem albo stolikiem jest bardzo skutecznym sposobem docierania z prawdą biblijną do ludzi o szczerych sercach (...) Kto może brać udział w świadczeniu publicznym? Powinni to być głosiciele, którzy odznaczają się rozsądkiem, wyglądają i zachowują się godnie oraz opanowali umiejętność prowadzenia rozmów” (Nasza Służba Królestwa Nr 4, 2015 s. 2).
-
„Głoszenie z wózkiem, stojakiem albo stolikiem
wirującym stolikiem ;D
-
Czyli teraz dobry stojakowy powinien mieć dobry czas na 400 metrów? ;D
-
Dopiero teraz to zauważyłem:
„Głoszenie z wózkiem, stojakiem albo stolikiem"
głosić to można z drugim głosicielem ale nie z wózkiem.
Wózek to tak jak ta teczka na publikacje.
-
Wózek to tak jak ta teczka na publikacje.
Taki Przyjaciel ;D
-
Trochę zaczepnie.
Więc dlaczego na wózek mają pierwszeństwo pionierzy i osoby które mają wyniki w służbie?
Na spotkaniu gdy zaczęły wchodzić wózki i stojaki powiedziano, że angaż dostali Ci którzy są znani z tego, że w służbie potrafią odpowiedzieć na prawie każde pytanie i ci z wiedzą biblijną :o
W moim byłym zborze też na początku były stawiane wysokie wymagania do stania z wózkiem, ale teraz już tak nie jest.
A odpowiedź nie jest jednopłaszczyznowa.
I tak - to dość lekka forma łapania godzinek - stanie i gadanie z drugim znajomym, bez biegania po domkach czy schodach i przykrych reakcji nachodzonych domowników - więc stanowiła pewną formę wyróżnienia.
Po drugie - czasem rzeczywiście mogą odejść osoby ze zbyt dużą wiedzą bądź "odstępcy" i wtedy trzeba umieć unikać dyskusji i w odpowiednim momencie uciec. W "terenie" unikanie takich osób było łatwiejsze, bo wystarczyło zapisać gdzie nie wchodzić, za to do wózka może podejść każdy.
Bo umiejętność odpowiadania na pytania nie jest potrzebna - były rady by nie wdawać się w dyskusję, a odsyłać na jotwuorga.
-
A u mnie w zborze były takie wymagania, że z dwóch wózków został jeden ;D
Gdy zaczęło się ocenianie kwalifikacji to sporo osób sobie darowało.
A potrzeby zboru grzmiały, że głosiciele nie stawiają się do nowych zadań :o
-
Nie chciało się dźwigać teczki,trzeba ciągać wózeczki:) Roszada dobrze napisał.To punkty informacyjne.Miałem okazję sam się o tym przekonać.Jak widzą,że człowiek coś wie,to odsyłają na stronę.Nie potrafią rozmawiać.Najlepsze szkolenie to mówienie wstępów, żeby zostawić publikację.Oklepane tematy to Trójca,piekło,raj,imię Boże,dusza.To co dalej,to czarna magia.Jakby bielmo mieli na oczach.
-
Nie jest do końca tak z tymi "sprinterami duchowymi", znam wszystkich w zborze do którego "należę", natomiast przy wózku nie raz stawały osoby które nie potrafiły sensownego jednego zdania powiedzieć. Natomiast faktem jest że dominującymi są starsi i pionierzy, hołota, wymiatać tereny po blokach i okolicznych wsiach.
-
zlikwidowano TSSK i gdzie teraz mają szkolić sie mówcy do wykładów publicznych?
przecież nikt chyba nie da nowicjuszowi wygłosić od razu 45 czy 60 minut wykładu
w TSSK dostawał taki 5 lub 6 minut a jak sobie radził to 15 minut i było widać czy robi postępy
biologia robi swoje, dotychczasowa starszyzna starzeje sie i umiera, więc trzeba ciagle kształcić nowe kadry. A oni likwidują TSSK? A dają jakąś alternatywę w postaci szkoleń dla sług pomocniczych itp? Bo nawet jeśli całemu zborowi TSSK nie potrzebne, to przecież dla zamianowanych powinny być jakieś szkolenia?
czyżby szykował sie dalszy schyłek organizacyjny? Może za jakiś czas nikt nie będzie przemawiał tylko będą puszczać jakieś nagrania z tableta czy innego magnetofonu i starczy?
za moich czasów było oczywiste że każdy facet który nie jest jakąś jąkałą albo analfacetą po 4 klasach musi być szkolony bo wcześniej czy później może mieć zaproponowany przywilej...
a tutaj taki zwrot? Zdziwiłem się...
-
Teraz przede wszystkim trzeba ludzi posłusznych w orgu. A nie mądrych czy lubiących dociekać. Dlatego wszystko zmieniono. Niby jeszcze są zadania w TSSK, ale to raczej gotowce. Gdzie te czasy, by przygotować jakieś sensowne najciekawsze szczegóły z Biblii trzeba było siedzieć kilka godzin. Dziś nawet za ciebie ktoś wybiera "perły ze Słowa Bożego" ;)
-
Powiem Wam, że ja się nie mogę odnaleźć po odrzuceniu NSK i wprowadzeniu Życie i służba.
Tamta gazetka miała jakieś treści, komunikaty, dane statystyczne.
A ta nowa to jakieś tabelki, kolorki i obrazki.
Jeszcze mi się nie zdarzyło bym coś cytował z tej nowej.
O sory, tylko ten wykres dotyczący pokolenia roku 1914 przywołałem i książąt w mej książce:
Zazębianie się tych dwóch grup pomazańców ukazano też na wykresie (patrz Chrześcijańskie życie i służba – program zebrań Nr 3, 2018 s. 5).
„Jezus jako Król ustanawia »książąt«, czyli starszych, którzy troszczą się o trzodę” (Chrześcijańskie życie i służba – program zebrań Nr 1, 2017 s. 3).
-
To nie jest tak ,ze całkowicie zlikwidowano TSSK,ostatnio jeden z braci poprosił bym mu pomógł w punkcie do szkoły . Zdziwiłem się że coś takiego w dalszym ciągu jest,to mi pokazał karteczkę z zadaniem było to przemówienie lekcja też była.To zadanie ma mieć w drugiej klasie.
-
W skorowidzu tak piszą:
*** dx86-16 Teokratyczna szkoła służby kaznodziejskiej (postanowienie nieaktualne) ***
TEOKRATYCZNA SZKOŁA SŁUŻBY KAZNODZIEJSKIEJ (postanowienie nieaktualne)
Jest też odsyłącz do:
*** dx86-16 Zebranie chrześcijańskiego życia i służby ***
ZEBRANIE CHRZEŚCIJAŃSKIEGO ŻYCIA I SŁUŻBY
kto może brać udział: kr 188
nadzorca zebrania: od 38, 41, 61
omówienie: od 59-61; kr 188
opis: jl 7
część 1: Skarby ze Słowa Bożego: od 59-60
część 2: Ulepszajmy swą służbę: od 60
część 3: Chrześcijański tryb życia: od 60
przydział punktów programu: od 60-61
sługom pomocniczym: od 53
-
Powiem Wam, że ja się nie mogę odnaleźć po odrzuceniu NSK i wprowadzeniu Życie i służba.
Rydwan tak pędzi, że nawet Roszada wypadł :D
-
Rydwan tak pędzi, że nawet Roszada wypadł :D
Oni poszli w marketing, a ja nie oglądam reklam. ;D
Piszą tak:
*** yb17 ss. 19-20 Nowe zebranie chrześcijańskiego życia i służby ***
Nowe zebranie chrześcijańskiego życia i służby
NA DOROCZNYM zgromadzeniu statutowym Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego — Strażnica, które odbyło się 3 października 2015 roku, Anthony Morris z Ciała Kierowniczego ogłosił, że teokratyczna szkoła służby kaznodziejskiej, zebranie służby i zborowe studium Biblii zostaną zastąpione nowym zebraniem o nazwie Chrześcijańskie życie i służba. Brat Morris wyjaśnił też, że Nasza Służba Królestwa zostanie zastąpiona nowym ośmiostronicowym miesięcznikiem Chrześcijańskie życie i służba — program zebrań, zawierającym cotygodniowy program zebrań oraz ilustracje pomagające odnosić większy pożytek z osobistego czytania Biblii.
To nowe zebranie składa się z trzech głównych części:
1. Skarby ze Słowa Bożego. Ta część zaczyna się 10-minutowym przemówieniem, które oparte jest na fragmencie z Pisma Świętego czytanym w danym tygodniu oraz na ilustracjach zamieszczonych w miesięczniku. Później w 8-minutowym punkcie „Wyszukujemy duchowe skarby” omawia się za pomocą pytań i odpowiedzi treść rozdziałów Biblii przewidzianych w programie. Następny punkt trwa 4 minuty i polega na odczytaniu fragmentu tej Księgi.
2. Ulepszajmy swą służbę. Zazwyczaj w tej części trzy osoby pokazują, jak nauczać podczas pierwszej rozmowy, odwiedzin ponownych i studium biblijnego.
3. Chrześcijański tryb życia. Ta część skupia się na praktycznym zastosowaniu zasad biblijnych w życiu codziennym. Ważnym jej punktem jest zborowe studium Biblii, które ma formę pytań i odpowiedzi.
Niech ktoś zrobi porównanie starego i nowego szkolenia
-
przepraszam za "głupie" pytanie, ale KIEDY zlikwidowano TSSK, bo ja nic nie wiem?
-
przepraszam za "głupie" pytanie, ale KIEDY zlikwidowano TSSK, bo ja nic nie wiem?
Nie śledzisz Nowych świateł.
Po co ja je zakładam? W 2016
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/nowe-swiatla/2016-nowy-rodzaj-zebrania/
-
dzieki
-
Zlikwidowano zebranie o nazwie Teokratyczna Szkoła Służby Kaznodziejskiej. Szkolenie odbywa się nadal na zebraniu Chrześcijańskie Życie i Służba. Ostatni punkt pierwszej części i trzy punkty w środkowej części (za wyjątkiem wyświetlanych wg programu filmów) to tzw. zadania ćwiczebne, realizowane wg podobnych zasad, co na wcześniejszym zebraniu (lekcje zadawane są i oceniane według tego samego podręcznika, który używany był na poprzednim zebraniu, czyli "Odnoś pożytek z teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej")
-
przepraszam za "głupie" pytanie, ale KIEDY zlikwidowano TSSK, bo ja nic nie wiem?
Sama chciałam o to zapytać ale głupio mi było ;P
-
Zlikwidowano zebranie o nazwie Teokratyczna Szkoła Służby Kaznodziejskiej. Szkolenie odbywa się nadal na zebraniu Chrześcijańskie Życie i Służba. Ostatni punkt pierwszej części i trzy punkty w środkowej części (za wyjątkiem wyświetlanych wg programu filmów) to tzw. zadania ćwiczebne, realizowane wg podobnych zasad, co na wcześniejszym zebraniu (lekcje zadawane są i oceniane według tego samego podręcznika, który używany był na poprzednim zebraniu, czyli "Odnoś pożytek z teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej")
No pięknie ale ja bym chciał wiedzieć co poza nazwą odrzucono z TSSK.
Najlepiej by to ładnie w punktach podano.
1. Stare i nowe
2. Stare i nowe
3 ......
-
To jest po prostu "nowe światło" do starego TSSK ;D
Ja osobiście lubiłam robić punkty do TSSK i pamiętam różne okresy i zmiany w tej szkole.Był taki moment, gdy punkty przedstawiało się na podstawie tematu z konkretnej publikacji (np. skorowidz z tyłu Biblii, Prowadzenie rozmów, Strażnica itp.), a także na podstawie podanego wersetu biblijnego. Były także takie punkty, które nie miały podanego żadnego źródła, na podstawie którego należałoby je opracować. Czyli to ja sama dokonywałam wyboru gdzie mam poszukać materiałów do moich punktów! Mogłam szukać tych materiałów w Strażnicy lub tylko w Biblii lub po prostu w głowie. I to było fajne! :) Wymagało to wiedzy i kreatywnego podejścia do tematu.
Natomiast obecnie gdybym miała streścić punty ćwiczebne, to mogłabym zamknąć je w jednym zdaniu: "Dzień dobry, chciałabym pokazać panu na moim tablecie ciekawy filmik...".
Ja miałam sporo pomysłów na urozmaicenie swoich punktów i kiedyś wymyśliłam tło (a było to z 10 lat temu) - głoszenie w pracy i pokazywałam współpracowniczce wersety biblijne w internetowej Biblii w kilku przekładach (jw.orga jeszcze nie było wtedy). Wzięłam sobie taką teczkę do głoszenia, która była moją atrapą laptopa, a ludzie myśleli, że to prawdziwy laptop ;D
Gdzież ja bym wtedy pomyślała, że nastaną takie czasy, w których wygłoszenie punktu ćwiczebnego będzie niemożliwe dla tych osób, które nie mają tabletu!
-
No pięknie ale ja bym chciał wiedzieć co poza nazwą odrzucono z TSSK.
Najlepiej by to ładnie w punktach podano.
1. Stare i nowe
2. Stare i nowe
3 ......
TSSK przechodziła przez lata wiele mniejszych i większych zmian. Żeby to opisać potrzeba by się zagłębić w coroczny Program TSSK, publikowany kiedyś jako wkładka do październikowych wydań NSK i artykuły/instrukcje do punktów, które zazwyczaj pod koniec roku kalendarzowego przedstawiał nadzorca tego zebrania opowiadając, jak to zebranie będzie wyglądać w najbliższym roku. Kiedy wprowadzono obecny podręcznik, schemat wyglądał bodajże tak:
1. Cechy przemawiania - krótkie omówienie jednej z lekcji, które zadawane są uczestnikom szkolenia
2. wykład instrukcyjny - informacje o aktualnie omawianej księdze biblijnej lub rozwinięcie jakiegoś zagadnienia z pierwszej części podręcznika do TSSK lub innego materiału (np.artykułu ze Strażnicy)
3. Ciekawe myśli z Biblii - czyli cotygodniowy program czytania Biblii. Prowadzący omawiał wybrane przez siebie szczegóły, później obecni zabierali głos dzieląc się swoimi myślami.
4. Zadania ćwiczebne, z których pierwsze obejmowało czytanie fragmentu Biblii, pozostałe dwa to "scenki" z głoszenia lub przemówienie.
Po dwu lub trzykrotnym omówieniu wszystich cech przemawiania skasowano z programu ten punkt. Wykład instrukcyjny zniknął kiedy zebranie TSSK i NSK zostało połączone ze "studium książki" prowadzonym wcześniej w grupach (zebrania w mieszkaniach).
Biorąc pod uwagę ostatni schemat TSSK odniesienia wyglądałyby tak:
1. Ciekawe myśli z Biblii - obecnie dwa pierwsze punkty z części "Skarby ze Słowa Bożego"
2. Zadania ćwiczebne - trzeci punkt z części "Skarby ze Słowa Bożego" i cała część "Ulepszajmy swą służbę".
To w dużym uproszczeniu, bo nie jest to takie przełożeni 1 do 1-go, ale nie chce mi się bardziej zagłębiać w szczegóły, bo tych można wymieniać naprawdę jeszcze sporo.
Trzecia część obecnego zebrania łączy w sobie dawne zebranie służby (NSK) i studium książki/zborowe studium Biblii, choć też zmienił się charakter i częściowo tematyka punktów w stosunku do zebrania służby.
-
No i osoby, które przewodniczą zebraniu w danym tygodniu, mają też za zadanie oceny. Dawniej robiło to jeden jedyny nadzorca szkoły teokratycznej - w niektórych zborach zmieniany co roku, a w niektórych przez 20 lat ten sam. A zatem tej roli już w spisie ról nie ma.
-
Typowy amerykański zabieg żeby zebrania były ciekawsze a nie ciągnęły się jak flaki z olejem. Taka zmiana żeby dodać dynamiki choć i tak jak starsi są powolni to i tak się ciągnie :/
-
Dzięki Vanad.
Pewnie dla exŚJ jest to jasne, ale dla mnie teoretyka, a nie praktyka, mniej pojęte. :-\
Ale pewnie to jest tak jak w korporacjach:
zmiana rodzaju kursu i jego nazwy, choć niewiele się zmienia. :)