Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Lochnes w 17 Grudzień, 2017, 17:19
-
Witam was jako niedoszły świadek jeśli odwoływać się do nagłówka forum :D Mam kilku świadków w rodzinie więc bardzo swego czasu swiadkowie mnie interesowali ale w koncu z nic tego nie wyszlo. Natomiast zdazylem sie przewinac tez przez inne koscioly i pseudo-koscioly ;)
-
Witaj Lochnes
Natomiast zdazylem sie przewinac tez przez inne koscioly i pseudo-koscioly ;)
Tak z ciekawości jakie wnioski?
-
Witaj wśród nas. Na szczęście niedoszły ;D
-
Opowiadaj.
-
Witaj LochnesTak z ciekawości jakie wnioski?
Nie wiem. Wnioski odnośnie czego?? Bo za duzo zeby tak jednym slowem strescic ;D
Też sie ciesze ze niedoszly :D Teraz to juz nawet bez szans na przyszlego, bo moja ciotka, czolowy swiadek naszej rodziny, zostala wykluczona :'(
A opowiadac moge duzo. Zalezy jaka historia. Bo przeplataly sie w mej rodzinie drogi katolickie, protestanckie i Swiadkow Jehowy :) Wiec o kazdej moge cos powiedziec.
-
Bo przeplataly sie w mej rodzinie drogi katolickie, protestanckie i Swiadkow Jehowy :) Wiec o kazdej moge cos powiedziec.
Dawaj o świadkach.
-
Dawaj o świadkach.
To już moja wspomniana ciotka była główną "orędowniczką" ŚJ w mojej rodzinie. Niedawno została wykluczona ale spędziła w Organizacji dobre 30 lat około. Wcześniej majac za soba aborcje, zdrady itp. a potem taka przemiana, cytowala wersety biblijne, podrzucala strażnice i inne publikacje ktore przyznaje sie czytalem z wielkim zainteresowaniem ;D I bardzo mnie zaciekawiła organizacją. Chcialem tam pujsc, zobaczyc. No i Wszyscy byli tacy mili, zyczliwi, podobalo mi sie, zastanawialem sie czy to nie miejsce dla mnie. Ale tez zaczalem slyszec w miedzyczasie ze wcale zycie w organziacji nie jest takie rozowe, ze odstepcy sa jak tredowaci itp. I jakos odechcialo mi sie SJ ale wiele nie brakowalo by mnie przekonac :) Straznice i Przebudzcie Sie do dzis zdarzy mi sie przeczytac ;)
-
Nie wiem. Wnioski odnośnie czego?? Bo za duzo zeby tak jednym slowem strescic ;D
Też sie ciesze ze niedoszly :D Teraz to juz nawet bez szans na przyszlego, bo moja ciotka, czolowy swiadek naszej rodziny, zostala wykluczona :'(
A opowiadac moge duzo. Zalezy jaka historia. Bo przeplataly sie w mej rodzinie drogi katolickie, protestanckie i Swiadkow Jehowy :) Wiec o kazdej moge cos powiedziec.
Nikt Cię nie pogania.Wszystko w swoim czasie.
-
ups. dubel postu. Nie wiem jak skasowac??
-
Cześć! Nic nie kasuj ;)
-
cześć
-
No witam witam raz jeszcze :D
Moge jeszcze dodać że ŚJ niedoszły ale za to kilka lat w Kościele zielonoswiatkowym ;) Wiec czy wiele lepiej? Nie wiem.
-
A potrzebujesz w swoim życiu duchowości?
-
To zależy jaka duchowosc. Bo Biblie czytam, modle sie rowniez. Ale duchowsci organizacji albo duchowosci zielonoswiatkowej juz nie :)
-
Witaj!
Dla mnie ŚJ i zielonoświątkowcy to odwrotność.
ŚJ to dogmatycy
Zieloni to duchacze. ;)
-
Witaj!
Dla mnie ŚJ i zielonoświątkowcy to odwrotność
Moze i odwrotnosc, ale efekt ten sam ;) Skrajnosci zawsze sa blisko siebie.
-
witam serdecznie!
takiemu to dobrze że "niedoszły"... (ja w to G wdepnąłem i tkwiłem tam naście lat)
ale trudno, to było w czasach przedinternetowych więc rozgrzeszyłem sam siebie..
-
Witaj! Dobrze, że wszystko tak się potoczyło, że przed wdepnięciem w to guano, udało ci się zrobić krok w tył. Mnie również, ale z racji, że praktycznie od urodzenia, ta sekta miała na mnie wpływ, mam nieźle zryty beret... Rozgość się tutaj.
-
Witaj Lochnes!
Pisz co wiesz i co możesz. Dobrze, żeś "niedoszły". Oszczędziłeś sobie traumy pobytu i wyjścia z WTS-u.
Miłego i owocnego pobytu.
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
-
Widocznie Jehowa mnie nie chciał ;D Aczkolwiek kusilo mnie zeby tam pojsc, ze moze nie jest tak zle jak mowia. Ale potem jak sie znalazlem w KZ to ludzie mowili ze tu jest prawda a Swiadkowie to odstepcy ;) Bardzo zreszta "glosne" w KZ byly historie nawrocen bylych swiadkow - nawrocen na KZ oczywiscie :)