Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Ślepy w 13 Listopad, 2017, 22:17
-
Witam. Tę stronę czytam od prawie 2 lat. Pczątkowo jak ktoś tu już użył odpowiedniego porównania "z wypiekami na twarzy", ale dziś jednak z uciskiem na klatce piersiowej...tj. bo fakty sa bolesne.
Najzyczajniej chciałem się przywitać.
-
Ajajaj, znów jestem pierwszy! :)
Cześć!
-
Najzyczajniej chciałem się przywitać.
A więc witaj wśród nas.
-
Dobry wieczor , witaj
-
Witam. Tę stronę czytam od prawie 2 lat. Pczątkowo jak ktoś tu już użył odpowiedniego porównania "z wypiekami na twarzy", ale dziś jednak z uciskiem na klatce piersiowej...tj. bo fakty sa bolesne.
Najzyczajniej chciałem się przywitać.
Blind Eyes
To jak długo przymykałeś oczęta, na to co dzieje się w WTS?
Od dwóch lat prawie, to jestem już wybudzona i masz rację, pierwsze "strzały prawdy o prawdzie", były naprawdę bolesne.
Ale w obliczu faktów, trzeba było to wziąć odważnie na klatę i myśleć, co dalej z tym fantem zrobić?
Dziś, naprawdę mam niekłamaną radość, że wts nie wpływa na moje żadne decyzje.
;D ;D
Fajnie, że zdecydowałeś się tu zalogować.
Zapewne zechcesz z czasem podzielić się swoimi przeżyciami, więc czekamy na Twoje relacje.
A tymczasem, serdecznie Cię witam.
Pozdrawiam.
"Estera".
:)
-
Witaj Blind Eyes :)
Czuj się wśród nas jak najlepiej, jak najwięcej korzystaj, a może i czasem podzielisz się czymś z nami ?
A "ucisk w klatce piersiowej" w mniejszym czy częściej większym stopniu miewali, wszyscy byli świadkowie oszukani przez bezduszną korporację. a i niektórzy (w tym np. ja) miewają nadal.
Pozdrawiam Cię i życzę miłego i owocnego przebywania z nami (co prawda wirtualnego, ale zawsze).
:)
-
Witaj, myślę, że to forum jest najlepszym lekarstwem na zaślepienie, czy oślepienie, wywołane naukami WTS.
-
Witaj :)
-
Cześć . Chorujesz ? Bo raz wypieki na twarzy , raz ból w klatce :) Ozdrowiejesz i to szybko
-
Ajajaj, znów jestem pierwszy! :)
Cześć!
Moyses ty jesteś szczęsćiarz :DWitam. Tę stronę czytam od prawie 2 lat. Pczątkowo jak ktoś tu już użył odpowiedniego porównania "z wypiekami na twarzy", ale dziś jednak z uciskiem na klatce piersiowej...tj. bo fakty sa bolesne.
Najzyczajniej chciałem się przywitać.
witaj Blind Eyes
-
Cześć!
-
Witaj Blind Eyes!
Wierz mi, targały mną bardzo podobne uczucia, gdy ponad roku temu rejestrowałem się na forum. Prawda jaką i wtedy i dziś odkrywam na temat Strażnicy była dla mnie szokująca, a co jakiś czas powracało pytanie - A może to jednak Świadkowie mają rację?. Dziś wiem na 120% Świadkowie mylą się i to gigantycznie!
A nawet nie tyle zwykli "szeregowi" Świadkowie , bo oni są poddani niewyobrażalnej psychomanipulacji i oszustwu przez swoich "siedmiu wodzów" siedzących w kwaterze głównej w Warwick.
Życzę Ci abyś nadal z otwartym umysłem badał "czy tak się sprawy mają" i podążał za tym niezależnie dokąd ta wiedza Cię poniesie. Tu, na forum, znajdziesz całą masę niezwykle wartościowych tematów.
Jeśli znasz angielski ( choć w stopniu podstawowym) to zachęcam do poszukania informacji o WTS-ie na you tube.
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
-
dziękuje za miłe powitanie :)
nie pamiętam jak się znalazłem na tej stronie pierwszy raz ale kolejne trwały kilka dobrych godzin.Otwierałem wtedy pełno zakładek i czytałem do bólu głowy. Wiele z informacji było szokujących, ale wtedy myślałem sobie że przecież kazda religia ma jakieś problemy, a gdy czytałem o manipulacji jaka panuje w JW.ORG mówiłem sam do siebie, że ci odstępcy jednak z tym przesadzają...do czau kiedy moja "ślepota" zaczęła ustępować logicznemu myśleniu. Byłem już wtedy troche na etapie czytania książek dotyczących psychologii,a przyznaję że z miłowaniem czytania było u mnie kiepsko. Dziś co mogę stwierdzić to jest to, że każdy jest inny i reaguje inaczej.Mimo tego co czytałem nie docierało do mnie to jak potężnej manipulacji i presji jesteśmy poddawani. Być może przyjdzie czas, że podziele się swoim doświadczeniem jakie mam w Organizacji. Na dzień dzisiejszy jestem w Organizacji zwykłym szeregowym jej członkiem.
Mam takie szczęście w tej całej sytuacji, że moja małżonka ma podobne przemyślenia (ofiara molestowania przez brata ze zboru). Wczoraj oglądaliśmy film "The Kingdom's Dirty Secrets Documentary - Jehovah's Witnesses". Nie jest to nasz pierwszy-mamy ich wieeele za sobą- ale ten wielokrotnie przywoływał nam na myśli złe wspomnienia i jeszcze bardziej uświadomił jak CK jest obłudne w swoich wszelkich poczynaniach. Wiele by pisać, ale jeszcze nie jest mi to dane :)
-
Dziś co mogę stwierdzić to jest to, że każdy jest inny i reaguje inaczej.
Witaj
Zgadza się, każdy jest inny. Inaczej dojrzewa, inaczej to przechodzi i inaczej się odtruwa.
Pozdrowienia dla żony :)
-
Blind Eyes
To jak długo przymykałeś oczęta, na to co dzieje się w WTS?
Od dwóch lat prawie, to jestem już wybudzona i masz rację, pierwsze "strzały prawdy o prawdzie", były naprawdę bolesne.
Ale w obliczu faktów, trzeba było to wziąć odważnie na klatę i myśleć, co dalej z tym fantem zrobić?
Dziś, naprawdę mam niekłamaną radość, że wts nie wpływa na moje żadne decyzje.
;D ;D
Fajnie, że zdecydowałeś się tu zalogować.
Zapewne zechcesz z czasem podzielić się swoimi przeżyciami, więc czekamy na Twoje relacje.
A tymczasem, serdecznie Cię witam.
Pozdrawiam.
"Estera".
:)
bycie w Organizacji jest pewnego rodzaju uzależnieniem. Uwalnianie się z jakiegokolwiek uzależnienia ma różne etapy i jeśli się jakiś pominie bądz przyspieszy wtedy 'problem' niespodziewanie powraca , a my zastanawiamy się czemu tak jest skoro przecież było dobrze?!I najczęściej w tym momencie wraca się do uzależnienia z zktórego jeszcze trudniej wyjść. Człowiek musi dojrzeć i bez niczyjej presji sam siebie przekonać 'wewnętrznie', że to co wpajano ci od dziecka jest nieprawdą. Każdy robi to na własny sposób :)
-
Witaj Blind Eyes!
Wierz mi, targały mną bardzo podobne uczucia, gdy ponad roku temu rejestrowałem się na forum. Prawda jaką i wtedy i dziś odkrywam na temat Strażnicy była dla mnie szokująca, a co jakiś czas powracało pytanie - A może to jednak Świadkowie mają rację?. Dziś wiem na 120% Świadkowie mylą się i to gigantycznie!
Kłamstwo wypowiedziane wiele razy po czasie staje się prawdą.
Jeśli przez ponad 30 lat począwszy od dzieciństwa słyszysz, że Niewolnik wierny itp to jest ktoś kto daje nam pokarm duchowy od samego Boga Jehowy(najlepszy pokarm!) i że czytając odstępcze materiały czerpiemy ze stołu Diabła to nie ma co siędziwić o naszych odczuciach gdy na takie strony się zagląda pierwszy raz. Podczas pierwszych takich 'czytanek' myślałem że zaraz mnie pierun strzeli :o Bo przecież to jest zakazane!
Dzisiaj gdy wiem tak wiele niewygodnych faktów zastanawiam się dlaczego przez tyle lat tego nie sprawdzałem?! Dlaczego uwierzyłem komuś na słowo?
Powiem Wam, że po takim czymś już nigdy nie jest i nie bedzie się nie tylko tym samym Świadkiem Jehowy, ale i człowiekiem.
-
Witaj!
-
Witaj!
prawie się zgorszyłęm...
Witaj Gorszycielu!
-
Cześć ! Pomorze Środkowe się kłania , czytaj , pisz i baw się dobrze . Dobrze jest że twoja żona ma podobne przemyślenia , możecie się nawzajem wspierać . Pozdrawiam .
-
Po prostu witaj.
Świetnie że małżonka ma myślenie zbieżne z Twoim, ale to że jesteś na tym tym forum, nie jako inko gnito lecz osoba która się ujawniła, to ma dla was jeszcze większą wartość, z walką wewnętrzną i prądami przeciw Wam.
Nie jesteście sami.
Macie tu plejadę "gwiazd" z przeróżnymi przeżyciami w WTS-ie, jak i forumowiczów którzy nigdy nic wspólnego z organizacją nie mieli, czerpcie z tego ile się da, dzielcie się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, też ile możecie.
"Przyjaciele" są od tego, tym bardziej, po takich przejściach, gdzie ACE psychologiczne w nieludzki sposób było dozowane na nasze mózgi by je DOKŁADNIE wybielić przez CWANIAKÓW dla których liczy się tylko jedno, MAMONA. Filmik który wrzuciłeś, ukazuje co są w stanie zrobić by sprzedać "truciznę" i jakie są konsekwencje takich działań, natomiast przywołana Barbara Anderson jest osobą godną wielkiego szacunku za to co uczyniła, gdyż to że pedofilia (ten fakt rozregulował mnie kompletnie w Maju tego roku, co więcej zainspirował do dalszego działania i szukania, Łuk 16:10) "ujrzała" światło dzienne to w dużym stopniu jej zasługa, tak samo jak fakt, że pierwszym prezesem Towarzystwa Strażnica nie był CH.T. Russel, to właśnie ona grzebiąc w archiwach WTS podczas przygotowywania książki "ŚWIADKOWIE JEHOWY głosiciele Królestwa" wydanie 1995 r. znalazła co było dla niej swego rodzaju szokiem, co zresztą opisała w swym życiorysie.
Dla pogłębienia wiedzy, (to ona inspiruje do dalszych działań) na temat wstrętnych praktyk WTS polecam Książkę: KRYZYS SUMIENIA dokument nie do ocenienia, opracowany przez byłego członka tak zwanego C.K.
search?q=życie+i+twurczość+Barbary+Anderson&rlz=1C1HLDY_plPL706PL706&oq=życie+i+twurczość+Barbary+Anderson&aqs=chrome..69i57.17731j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8
Fajnie że jesteś z nami, witam jeszcze raz.
Dobrego dnia, który właśnie się budzi.
-
Witaj, myślę, że to forum jest najlepszym lekarstwem na zaślepienie, czy oślepienie, wywołane naukami WTS.
witaj Villa Ella :)
Powtórze pewne słowa - jak większośc z nas to miejsce jest jak 'terapia grupowa'.
Mamy bardzo podobne odczucia. Biliśmy/bijemy się z uczuciami które ograbiają nas z poczucia własnej wartości, a czytanie przeżyć innych jest jak lek bo nie czujemy się już samotni z uczuciami które nami miotają.
Nie jestem tak dobry w pisaniu jak wielu z Was więc moje wypociny mogą niewiele tu wnieść, ale swoimi komentarzami chce nijako powiedzieć to, że osoby które mają mętlik w głowie zdały sobie sprawe, że czytanie takich stron nie jest grzechem wobec samego Boga.
Witaj
Zgadza się, każdy jest inny. Inaczej dojrzewa, inaczej to przechodzi i inaczej się odtruwa.
Pozdrowienia dla żony :)
witaj i dziękuję Tazła :)
Macie tu plejadę "gwiazd" z przeróżnymi przeżyciami w WTS-ie, jak i forumowiczów którzy nigdy nic wspólnego z organizacją nie mieli, czerpcie z tego ile się da, dzielcie się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, też ile możecie.
witaj także WIDZĘ MROKI :)
Kiedyś tę "plejadę gwiazd" uważałem za Diabła wcielonego ;D
A tu chyc chyc...a to normalne ziomki na poziomie i o dziwo nie chcą okłamywać i pozbawić mnie wiary w Boga nie wspominając o pożarciu mnie żywcem :P :o
Wiecie co dzisiaj sobie myśle? Dlaczego nie sprawdziłem tego wszystkiego wcześniej?! >:(
Też tak sobie zadajecie/zadawaliście to pytanie gdy poznaliście fakty o Organizacji?
-
(...) Wiecie co dzisiaj sobie myśle? Dlaczego nie sprawdziłem tego wszystkiego wcześniej?! >:(
Też tak sobie zadajecie/zadawaliście to pytanie gdy poznaliście fakty o Organizacji?
Dokładnie tak myślałam.
A jeszcze potrafiłam powiedzieć do siebie, że jaka byłam "głupia", że tego, czy tamtego nie zobaczyłam.
Ale to był błędny wniosek!!
Nie mogłam tego zobaczyć! Będąc gorliwym, zahipnotyzowanym śj.
Poza tym przez wiele dziesięcioleci wts mogła skutecznie ukrywać różne informacje, które dzięki internetowi ujrzało światło dzienne.
>:( >:(
Przy odkrywaniu tej prawdy o "prawdzie", jak mi moje puzzle, zaczęły się składać ładnie w jedną całość,
to się zastanawiałam nad tym, dlaczego wcześniej na to nie wpadłam, że to religijne oszustwo.
Ale jak obejrzałam film dotyczący manipulacji w sektach, oparty na opracowaniu Steven'a Hassana, to zrozumiałam, dlaczego tak jest?
JEŚLI TO CIĘ ZAINTERESUJE, WSTAWIAM CI LINK DO TEGO OPRACOWANIA.
https://www.youtube.com/watch?v=tpc6zn9F4X0
Człowiek poddany silnej manipulacji, potrzebuje pomocy osób trzecich, żeby wyjść ze swojego klosza i coś zrozumieć.
Będąc w środku, zdanym tylko i wyłącznie na autoryzowaną papkę "strażnicy", nie jest w stanie cokolwiek zobaczyć.
Dlatego też, wielu fajnych, zaślepionych nią ludzi, jeszcze tam tkwi.
Nie potrafią zobaczyć tego światła prawdy.
:'( :'(
-
Hmm, dwa lata...Ło matko, ja chyba po dwóch tygodniach się zalogowałem.
Witojcie prędko ;)
-
Hmm, dwa lata...Ło matko, ja chyba po dwóch tygodniach się zalogowałem.
Witojcie prędko ;)
witoj ogórasie :)
bałem się choroby duchowej i że oślepieje więc wolałem tylko czytać ::) :P ;D
-
Człowiek musi dojrzeć i bez niczyjej presji sam siebie przekonać 'wewnętrznie', że to co wpajano ci od dziecka jest nieprawdą. Każdy robi to na własny sposób :)
To prawda, każdy ma swój własny czas, żeby dojrzeć, zobaczyć prawdę o prawdzie, a potem podjąć dalsze decyzje. Witam Cię również BlindEyes i pozdrawiam żonę. Trzymajcie się :)!
-
To prawda, każdy ma swój własny czas, żeby dojrzeć, zobaczyć prawdę o prawdzie, a potem podjąć dalsze decyzje. Witam Cię również BlindEyes i pozdrawiam żonę. Trzymajcie się :)!
witam także Salome :)
dziękujemy!
generalnie to czujemy się jak w Matrixie...mimo, że nie wiemy jak to naprawdę jest ::)
mamy nadzieję, że jakoś ogarniemy tą qwetę...razem z naszymi kotami ;D
-
cześć! Salome
-
chciałbym podzielić się z Wami pewną informacją ::)
dziś w nocy o godz 0:58 skończyłem czytać Kryzys sumienia.
mimo, że o wielu rzeczach które są poruszone w tej ksiązce czytałem już tutaj
mimo że sam odczułem na sobie jak działa 'miłość starszych w obronie czystości zboru'... brak mi słów by opisać to co czuję.
Ksiązka ta została wydana ponad 20 lat temu, a czytając ją mam wrażenie jakby to wszystko działo się w dzisiajszych czasach.
Można namiętnie czytać to forum, ale bezpośrednia relacja byłego członka CK po prostu urywa d..ę.
drogi czytelniku tego forum! nie przeczytałeś jeszcze?
to jedziesz z koksem i to już!!! ;D
PS. żałuje że nie przeczytałem tej książki lata temu. :'(
-
No super!
Bierz się teraz za drugą, jest tu na forum link.
-
Witam.
Lepiej późno niż wcale.
Wygląda na to, że jak nie wszyscy to większość doznała lub doznaje szoku, olśnienia takie same silne emocje.
Każdy wpis to jakbym siebie widziała. Rzeczywiście Matrix czy to się dzieje, działo, a gdzie były oczy, mózg?
Oto jest pytanie.
Pozdrawiam