Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: gangas w 28 Czerwiec, 2017, 17:22
-
Drodzy konsumenci tego forum, na którym już jestem jakiś czas powiedzcie, co nam z takiego kolejnego patafiana, który obraża, ubliża i wprowadza totalną destrukcję?
Było ich wielu (ale żaden nie śmiał zagrać przy Jankielu) obchodzimy się z takim jak z jajkiem, bo to bidny okaleczony napisze swą podkoloryzowaną historyjkę a dalej jedzie na maxa wszystkim.
Aż mi wstyd, że odpisywałem takiemu np; arielowi. Co Wy na to?
-
Popieram.Tacy ludzie potrzebują paliwa jak tego zabraknie zgasną
-
Drodzy konsumenci tego forum, na którym już jestem jakiś czas powiedzcie, co nam z takiego kolejnego patafiana, który obraża, ubliża i wprowadza totalną destrukcję?
Było ich wielu (ale żaden nie śmiał zagrać przy Jankielu) obchodzimy się z takim jak z jajkiem, bo to bidny okaleczony napisze swą podkoloryzowaną historyjkę a dalej jedzie na maxa wszystkim.
Aż mi wstyd, że odpisywałem takiemu np; arielowi. Co Wy na to?
Ano nic. Tamten wątek zamknięty, więc nikt już nie popisze. Poczekajmy, czy Ariel założy jakiś nowy, czy skończy się na tym, że tylko nabluzgał witającym go. Choć z dwojga złego lepszy pewnie szczery wróg niż fałszywy przyjaciel. ;)
-
Ludzie z Katowic lub okolic , może powiecie coś więcej o człowieku małego formatu, którego wychowywała Łucja Jasińska i Jacek Jasiński, który podobno jest już w piachu.
Powiem szczerze, intryguje mnie jego osoba. Kojarzy mi się z biednym , zaszczutym kundlem , który gryzie każdego bo myśli , że znowu zostanie skopany.
-
Ludzie z Katowic lub okolic , może powiecie coś więcej o człowieku małego formatu, którego wychowywała Łucja Jasińska i Jacek Jasiński, który podobno jest już w piachu.
Powiem szczerze, intryguje mnie jego osoba. Kojarzy mi się z biednym , zaszczutym kundlem , który gryzie każdego bo myśli , że znowu zostanie skopany.
Zastanawia mnie jakby Jezus postąpił gdyby Ariela spotkał na swojej drodze,co by mu odpowiedział,na to co nam napisał.?"
-
Zastanawia mnie jakby Jezus postąpił gdyby Ariela spotkał na swojej drodze,co by mu odpowiedział,na to co nam napisał.?"
Może by go uzdrowił???
albo
Powiedział: zejdź mi z oczu Szatanie???
-
Ostatnio powiedziałam, że zadymiarzy, ludzi przez których są wojny i wojenki podrzucają nam świadkowie, aby rozwalić forum od środka. ;D
-
Może by go uzdrowił???
albo
Powiedział: zejdź mi z oczu Szatanie???
JEZUS-Piotra,Judasza,czy tych dwóch co szarpało się który będzie ważniejszy po jego odejściu-TOLEROWAŁ.
Tylko Jezus miał autorytet,a Ariel ma wszystkich nas w nosie.To on musi się zmienić nie my.
-
Aż mi wstyd, że odpisywałem(...)
Nie żałuje żadnego dobrego słowa wypowiedzianego, bez względu na to co z nim zrobi adresat.
-
Ostatnio powiedziałam, że zadymiarzy, ludzi przez których są wojny i wojenki podrzucają nam świadkowie, aby rozwalić forum od środka. ;D
A wiesz że to może być prawda. Ale osobniki Arielo, Szituso i para bellumo podobne raczej nie mają tutaj racji dłuższego bytu. A osobnicy ci rzeczywiście prezentują swoimi wpisami kulturę betonu świadkowiego. >:(
-
A wiesz że to może być prawda. Ale osobniki Arielo, Szituso i para bellumo podobne raczej nie mają tutaj racji dłuższego bytu. A osobnicy ci rzeczywiście prezentują swoimi wpisami kulturę betonu świadkowiego. >:(
Co do para bellum mam taką teorię: został wykluczony, być może słusznie (dlatego może sobie przesiadywać na odstępczych forach), ale aspiruje do przyłączenia i stara się usprawiedliwić wewnętrzne wyrzuty sumienia atakami na odstępców. To tylko teoria, ale na bratnim forum dawał takie popisy, że szybciutko musiał zostać sprowadzony do parteru...
-
Może by go uzdrowił???
albo
Powiedział: zejdź mi z oczu Szatanie???
Sam osobiście krzywdy pewnie by jemu nie zrobił.
Ale pewnie znając jego siłę zaproponował by z całych swoich sił zacisnął swoją pięć, po czym gdy już by to zrobił powiedział by jemu :
Arieul....synu wiatru i kurzu... tumanie jeden !
Teraz możesz się je.....nąć w ten swój głupi ŁEB !
-
To tylko teoria, ale na bratnim forum dawał takie popisy, że szybciutko musiał zostać sprowadzony do parteru...
Serio, wreszcie kałacha uciszyli? Ale nie trwało to "szybciutko". Rozwijał się strasznie w swoich przemyśleniach.
-
Serio, wreszcie kałacha uciszyli? Ale nie trwało to "szybciutko". Rozwijał się strasznie w swoich przemyśleniach.
No tak, co racja, to racja, trochę to trwało, ale już jest pozamiatane :)
-
Serio, wreszcie kałacha uciszyli? Ale nie trwało to "szybciutko". Rozwijał się strasznie w swoich przemyśleniach.
Nemo
Czemu tak długo kopał?
-
Nemo
Czemu tak długo kopał?
Nie mam pojęcia. Może tamtejsi modowie mają inne zapatrywanie na oszołomów. Ich podwórko i ich sprawa.
-
Nie mam pojęcia. Może tamtejsi modowie mają inne zapatrywanie na oszołomów. Ich podwórko i ich sprawa.
Ale ja mówię o naszym podwórku!
-
Ale ja mówię o naszym podwórku!
Jeżeli chodzi o to forum to wcielenie kałacha od sąsiadów wiele się tu nie powyłaniał. Zanim cokolwiek weszło na forum z jego wątpliwej jakości twórczości, przechodziło przez sito moderacji. Może dzięki temu nie było dopuszczone do tego żeby wyczyniał to co u sąsiadów.
-
Jeżeli chodzi o to forum to wcielenie kałacha od sąsiadów wiele się tu nie powyłaniał. Zanim cokolwiek weszło na forum z jego wątpliwej jakości twórczości, przechodziło przez sito moderacji. Może dzięki temu nie było dopuszczone do tego żeby wyczyniał to co u sąsiadów.
Niektóre teksty, naprawdę się przykro czytało.
-
Taki podwórkowy burek co to dużo szczeka ale pożytek żaden.
Wśród wszystkich chamów jakich znam ten wygrałby każdy konkurs chamstwa i prostactwa w cuglach. Ciężko byłoby, żeby ktoś odebrał mu wątpliwej sławy trofeum.
-
Widzę że ostracyzm i wykluczenie tu na forum też panuje. Nie myślisz tak jak my nie robisz tak jak my nie podporzadkowyjesz się Ciału Kierowniczemu czyli regulaminowi i adminowi to won . A Pan Jezus mówił nie potepiajcie by i was nie potępiono. Nie wiem czy to co napisał o sobie Ariel jest prawda . Ale jeśli tak to nie jest dziwny jego sposób postępowania. On nie jest złym chłopakiem . Trochę prowokuje fakt ale i docenia to co dobrego się dla niego robi. Stara się też . Czy ktoś z was zastanowił się co on przeszedł czy ktoś z was coś podobnego przeżył . Niektórzy zrozumieli , Ci co przeżyli namiastkę tego co on. Ale większość huzia na Jozia . Gdzie wasze serca ? Czyżby z lodu ? Czy ktoś pomyslal jak chłopakowi pomoc . Czym się się różnicie od niego . Tym że mówicie mu spier..... Bez użycia tego wulgarnego słowa . Choć niektórzy nie bardzo przebierali w słowach . Wy dalej mentalnie i zachowaniem tkwicie w WTS i dalej wierzycie że jesteście naj no po prostu ideały . Dlaczego widzicie w Arielu Chama i prowokatora a nie widzicie człowieka którego życie mocno doświadczyło . Wiecie mnie jego historia pozwoliła docenić to co mam i pokazała mi jakim ja jestem szczęściarzem . A wam co powiedział Ariel ?
-
Sam o sobie powiedział , że jest chamem i dobrze mu z tym. A życie to niejednego doświadczyło , ale to nie powód by pluć jadem na innych. Jemu nie jest potrzebna terapia na forum , ale u dobrego psychiatry.
To mi powiedział o sobie właśnie Ariel.
-
Sam o sobie powiedział , że jest chamem i dobrze mu z tym. A życie to niejednego doświadczyło , ale to nie powód by pluć jadem na innych. Jemu nie jest potrzebna terapia na forum , ale u dobrego psychiatry.
To mi powiedział o sobie właśnie Ariel.
Czyli potępiasz 1 punkt dla diabła . Kto następny chętny ?
Powiedział jestem chamem i dobrze mi z tym . A może on po prostu zna takie życie . Takiego życia dostał przykład i takiego życia się nauczył. Gdzieś czytałem może i tu na forum . Jak chłopak dostawał baty gdy był mały dopiero jak dziewczyna czy ktoś zobaczył blizny na jego plecach gdy był dorosły i zapytał skąd te blizny? I ten facet opowiedział co i jak a zdziwiony zapytał a to u Ciebie w domu tak nie było ? każdy z nas ma dwa wilki dobrego i złego i przeżywa ten który jest lepiej karmiony . Jak myślicie którego wilka karmili u Ariela?
Przecież to czego doświadczył Ariel wyrządzili mu wasi byli bracia i siostry . Dziś już jesteście ex SJ przynajmniej tak mówicie. Ale czy rzeczywiście ? Co zmieniło się w Was ? No na pewno sposób myślenia o organizacji . Dziś exy w większości widzą ją jako coś negatywnego . I tak jest . Ale co zmieniło się w Was w waszych sercach ? W Waszym patrzeniu na ludzi? Wiecie gdzieś ktoś powiedział, że najdalszą odległością do pokonania jest odległość około 40 cm . Z głowy czyli myślenia rozumu do serca czyli miłości. By miłość Bóg nie był tylko w głowie ale i w sercu . Tu na forum widać że nie tylko Ariel ma problemy z pokonaniem tej odległości .
-
Parę osób dobrze mu życzy i chciało pomóc, ale wybacz yanco, nikt nie będzie drugiego uszczęśliwiać na siłę. Każdy ma swój rozum i wie co robi, a jak nie wie to życie go szybko nauczy. Do pani w spożywczym też odnosi się prostacko i zamiast portfela i siatki trzyma sztachetę?
-
Parę osób dobrze mu życzy i chciało pomóc, ale wybacz yanco, nikt nie będzie drugiego uszczęśliwiać na siłę. Każdy ma swój rozum i wie co robi, a jak nie wie to życie go szybko nauczy. Do pani w spożywczym też odnosi się prostacko i zamiast portfela i siatki trzyma sztachetę?
No wybacz jest różnica między panią w spożywczym a forum dla świadków jehowy . Nie rozumiesz, że on tu wlazł w gniazdo żmij no przynajmniej w jego przekonaniu. Zanim zaczniesz pomagać to staraj się zrozumieć tego komu chcesz pomóc . Zorientuj się czego on potrzebuje. I nie dawaj żulikowi który zbiera na wino bułki bo Cię zbluzga. Daj to co będący w potrzebie potrzebuje a nie to co Tobie się wydaje że potrzebuje. No może temu który chce sie powiesić sznura nie dawaj , spraw by on tego sznura nie potrzebował .
-
Cyt. Yanco
Czy ktoś z was zastanowił się co on przeszedł czy ktoś z was coś podobnego przeżył . Niektórzy zrozumieli , Ci co przeżyli namiastkę tego co on. Ale większość huzia na Jozia . Gdzie wasze serca ? Czyżby z lodu ? Czy ktoś pomyslal jak chłopakowi pomoc . Czym się się różnicie od niego . Tym że mówicie mu spier..... Bez użycia tego wulgarnego słowa . Choć niektórzy nie bardzo przebierali w słowach . Wy dalej mentalnie i zachowaniem tkwicie w WTS i dalej wierzycie że jesteście naj no po prostu ideały . Dlaczego widzicie w Arielu Chama i prowokatora a nie widzicie człowieka którego życie mocno doświadczyło . Wiecie mnie jego historia pozwoliła docenić to co mam i pokazała mi jakim ja jestem szczęściarzem . A wam co powiedział Ariel ?
Yanco Ty szczęściarzu naprawdę nie widzisz, że to o czym pisał ariel było konkretnym atakowaniem personalnym każdego po kolei. Jesteś jakiś czas na forum i na prawdę nie widzisz tej subtelnej różnicy?
-
Dajmy spokój Arielowi i jemu podobnym. Niech żyją w dobrym zdrowiu. Wyłożył co chciał wyłożyć, może mu się lepiej zrobiło na duszy. Szkoda energii na roztrząsanie jego życiorysu i zastanawianie się jak mu pomóc.
-
Dajmy spokój Arielowi i jemu podobnym. Niech żyją w dobrym zdrowiu. Wyłożył co chciał wyłożyć, może mu się lepiej zrobiło na duszy. Szkoda energii na roztrząsanie jego życiorysu i zastanawianie się jak mu pomóc.
Ok masz rację. Jednak tu nie chodzi tylko o Ariela, ale i o wszystkich forumowiczów . Ty Salvat już to wiesz . Fajnie. Dobrego dnia wszystkim łącznie z Arielem . :)
Gangas Ariel mnie nie atakował nie wiem dlaczego . A Ty odpłaciłeś pięknym za nadobne i co zadowolony jesteś ?
-
Prawda jest taka, że coraz trudniej o dyskusje bez emocji. Jeśli ktoś ma odmienne zdanie w jakiejkolwiek sprawie i nawet potrafi je umotywować, a ja nie zgadzam się z nim, to dopóki nasza rozmowa przebiega z obustronnym szacunkiem jest o czym dyskutować.
Czasem jednak dialog dochodzi do punktu zapalnego i wtedy najlepiej jest go przerwać - ty uważasz tak, ja inaczej i nie drążymy dalej. Ważne że może w istotniejszych tematach mamy wspólne poglądy? A jeśli nawet nie to nie znaczy, że musimy się zagryzać.
Niestety teoria taka, a praktyka życia zgoła inna.
Na ten temat wypowiedzi było wiele i wiele będzie.
M: Zamykam wątek, ponieważ sam tytuł wygląda na obraźliwy i nawołuje do używania wyzwisk.