Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: Roszada w 14 Czerwiec, 2017, 19:00
-
Po mrówczej pracy opublikowałem dane statystyczne ŚJ z całej ich historii:
Świat
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/najwazniejsze-dane-statystyczne-dotyczace-swiadkow-jehowy-swiat-cz-1,1010.htm
Najważniejsze dane statystyczne dotyczące Świadków Jehowy – świat (cz. 1)
Polska
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/najwazniejsze-dane-statystyczne-dotyczace-swiadkow-jehowy-polska-cz-2,1012.htm
Najważniejsze dane statystyczne dotyczące Świadków Jehowy – Polska (cz. 2)
-
A ja zrobiłem własną statystykę, z dostępnych roczników, od 2012, i widać, że koniec jest bliski bo głosiciele coraz bardziej się wysilają :)
Liczba godzin w roku, spędzonych w służbie przez statystycznego głosiciela.
2012 - 230,82 godz
2013 - 224,70 godz
2014 - 231,13 godz
2015 - 237,21 godz
2016 - 235,21 godz
2017 - 237,84 godz
Czyli prawie po 20 godzin miesiecznie.
-
A skąd dane za 2017? Rok jeszcze trwa. :-\
Chyba to powinno pisać, Rocznik 2017, a dane za 2016. :-\
-
A skąd dane za 2017? Rok jeszcze trwa. :-\
Chyba to powinno pisać, Rocznik 2017, a dane za 2016. :-\
Tak jest! :)
2012, 2013... to data na roczniku.
-
A ja zrobiłem własną statystykę, z dostępnych roczników, od 2012, i widać, że koniec jest bliski bo głosiciele coraz bardziej się wysilają :)
Coś mi się zdaje, że to raczej efekt stojaków, na których znacznie łatwiej natrzepać godzinek niż w przypadku tradycyjnego śmigania po osiedlach, albo nowej-starej mody, czyli pisania listów :)
-
Czyli prawie po 20 godzin miesiecznie.
Ja się nie wysilam. Ledwo 10 wyciagam liczac dzieci. Sumienie mi pozwala :-)
-
Godziny zdaje się też są mocno naciągane , pamiętam jak było w naszym zborze , zaraz po zbiórce niektóre osoby odpalały telefon i zaczynały konwersacje z zainteresowanymi , a czas był liczony dla wszystkich którzy jechali z tą osobą samochodem . Teren był wiejski od sali 15 km to dodatkowo wpadała godzinka dla pięciu osób . Ja liczyłem sobie czas od pierwszych drzwi do ostatnich , tak że niewiele mogłem naliczyć ale później dla spokoju sumienia pytałem się innych ile zaliczyć godzin . Inni też po zbiórce zaczynali rozmowę przez telefon by naliczać godziny nim dojadą na teren .
-
Z tymi godzinami jeszcze jakoś się bronią, choć nie trzeba być detektywem z certyfikatem, żeby zauważyć, że klasycznego głoszenia, z którego byli znani SJ w Polsce, jest coraz mniej. A według tych liczb powinno być go coraz więcej. Domy i bloki powinny być oblegane przez zorganizowane pary. Jakoś tego nie widać :) Od ponad siedmiu lat mieszkam na nowym osiedlu. W tym czasie widziałem głoszących na tym terenie może TRZY razy! Oczywiście nie zajmuję się zawodowo śledzeniem poczynań głosicieli, ale wcześniej znacznie łatwiej było można się na nich natknąć. Wiem za to, gdzie mają swoją miejscówę ze stojakiem, gdzie praktycznie zawsze ktoś sterczy.
Natomiast pozostałe statystki zdecydowanie pikują, oprócz tej jednej, najbardziej kłopotliwej, czyli spożywających emblematy :D Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy ktoś miał wątpliwości, czy WTS to rzeczywiście organizacja Boża, prosząc o dowody, mówiło się: "Poczytaj statystyki, to będzie miał dowody". No ok, czytam, i co widzę - brak błogosławieństw! Brak owoców, po których można poznać lud Boży... Jak tak dalej pójdzie, to zaprzestaną ich publikowania, żeby nie demotywować tych, którzy jeszcze zostali.
Łatwo przewidzieć kontrargumenty: oczyszczanie się organizacji oraz fakt, że dzieło głoszenia zbliża się do końca. Jeśli ta organizacja tak intensywnie się oczyszcza, to co była dotąd warta? I skąd mamy wiedzieć, jak bardzo jeszcze się "oczyści"? Na miejscu głosicieli zastanowiłbym się nad takim argumentem, bo świadczy on o tym, że ciągle tkwią w wielkim bagnie. Trochę mi to przypomina pacjenta, który choruje na biegunkę krwotoczną. Biegunka sama w sobie może ratować życie, ale równie dobrze potrafi zabić chorego.
Zwracam ponownie uwagę na ciekawą korelację: stopniowy spadek poszczególnych statystyk przypada mniej więcej na okres upowszechniania się dostępu do internetu w naszym kraju. Moim zdaniem to nie jest przypadek. Po prostu "prawda" nie potrafi się obronić wobec argumentów, które stają się coraz bardziej nagłaśniane.
-
Kiedyś tzw owoc to było Książki, Broszury, Czasopisma, Godziny, Odwiedziny i Studia ( no i DN) a teraz nowy trend;
1 Publikacje ( drukowane i elektroniczne) -- ogromne pole do manewru, może wystarczy przesłać plik w pdf i masz zaliczone a nikt nie sprawdzi, kiedyś trzeba było dać komukolwiek a org musiał wydrukować.
2 Wyświetlone filmy jak to liczyć????
3 Godziny teraz można w to praktycznie wliczyć wszystko łącznie ze stojakami, wyświetlanymi filmami, gadaniem przez smartfony itd. a nie jak kiedyś praca w terenie
4 Odwiedziny no właśnie ??? co tu traktować jako odwiedziny??? ponowne wysłanie pdf?? wyswietlenie kolejnego filmiku?
5 Liczba prowadzonych /różnych/ studiów biblijnych Jakie to mogą być RÓŻNE?? Przez smartfona?
Ja dziękuje lampa w podłodze, kobieta mnie bije :-[ :-[ Nie wstanę, tak będę leżał ::) ::) ::)
-
Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy ktoś miał wątpliwości, czy WTS to rzeczywiście organizacja Boża, prosząc o dowody, mówiło się: "Poczytaj statystyki, to będzie miał dowody".
Kiedys facet przy stojaku jako argument podał stronę jw.org w setkach języków.
-
Jak mówi powiedzenie; Są kłamstwa, cholerne kłamstwa i statystyka.
Za jej pomocą można udowodnić ciekawe rzeczy. Np. że mniej głosicieli to lepiej dla zboru niż więcej ;D
Załóżmy, że jest 10 głosicieli. 9 głosi po 40 godz mies. A 1 tylko 10 godz.
Liczymy;
9 x 40 + 10 = 370 godz/ mies/ 10 głosicieli.
370 / 10 = 37 godz/ na 1 głosiciela/ mies.
Wyrzucamy "lenia" i liczymy
9 x 40 / 9 = 360 / 9 = 40 godz/ na 1 głos / mies
Tak więc po zmniejszeniu liczby głosicieli, średnia w zborze wzrosła! ;D
To teraz wyobraźcie sobie, ile wyniesie średnia, jeśli odliczyć tych, którzy są nieczynni, nie głoszą, głoszą mało...
-
Kiedys facet przy stojaku jako argument podał stronę jw.org w setkach języków.
To ja bym go zapytał, czy Mark Zuckenberg od Facebooka też jest SJ - ten to ma dopiero błogosławieństwa :D
-
To ja bym go zapytał, czy Mark Zuckenberg od Facebooka też jest SJ - ten to ma dopiero błogosławieństwa :D
Wykorzystam :)
-
Po mrówczej pracy opublikowałem dane statystyczne ŚJ z całej ich historii:
Świat
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/najwazniejsze-dane-statystyczne-dotyczace-swiadkow-jehowy-swiat-cz-1,1010.htm
Najważniejsze dane statystyczne dotyczące Świadków Jehowy – świat (cz. 1)
Polska
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/najwazniejsze-dane-statystyczne-dotyczace-swiadkow-jehowy-polska-cz-2,1012.htm
Najważniejsze dane statystyczne dotyczące Świadków Jehowy – Polska (cz. 2)
Kogo interesują statystyki to informuję, że dociągnąłem rok 2018.
Pełny serwis na dziś. :)
Świat ma zaledwie 1000 wglądów, ale Polska 1700 (tyle ilu ŚJ ubyło w tym roku u nas). :)
-
Kiedys facet przy stojaku jako argument podał stronę jw.org w setkach języków.
witryny internetowe Unii Europejskiej oraz ONZ (a także FBI oraz CIA oraz ScotlandJard) jakże są wielojęzyczne: czyżby więc Jehowa posługiwał się Unią i ONZ-em, FBI oraz CIA?