Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 05 Marzec, 2017, 12:33
-
Zaraz wysyłam do wstawienia art. Dzień w Złotym Wieku z roku 1925.
Po przeczytaniu go stwierdziłem, że życie w raju ziemskim ma być takie same jak obecnie. Plus głaskanie lwa. Praca na budowie, siedzenie pod drzewem, przygotowywanie posiłków.
Sami poczytajcie i proszę o refleksje.
-
Wrzucam skany na prośbę Roszady:
(http://i.imgur.com/j2r4Kr0.jpg) (http://i.imgur.com/oPmx6Hj.jpg)
-
1. Ile czasu trwało to zmartwychwstanie? Bo Maria i Władek (jak w Klanie ;D) mają juz dom i zdążyły im wyrosnąć warzywa (Maria gotuje obiad), A Julian dopiero stawia dom i ma zamiar sadzić drzewka.
2. Wszystko miało być gotowe w Raju, a tu wszystko trzeba se zrobić... Przynajmniej humory są dobre, bo wszyscy śpiewają a jeden nawet gra.
Ciekawostka- dom trzeba zbudować a pianino jest... ;D
3 Drzewka owocowe trzeba sadzić a dęby już rosną...
Wygląda, że to taki Raj z Ikei - zrób to sam ;D
4. W Raju będzie praca na pół etatu.
5. Biali są mądrzejsi niż czarni (Jerzy jedzie uczyć Murzynów budowlanki) - czyżby cos z III Rzeszy?
6. NAJCIEKAWSZE. Ta praca pomoże Jerzemu "DOŚWIADCZYĆ ZŁEGO" gdyż nie zdążył go poznać bo umarł był jako dziecię ;)
Ze złem będzie się zapoznawałw Raju???!!!
Wrażenia artystyczne;
Opowiadanie przypomina historię z kraju realnego socjalizmu. Gdzie dwóm siostrom udało się wyemigrować do Ameryki, do dobrego, bogatego Wujka (Jehowy), o którym czasami sie wspomina, i który zafundował rodzinie obecnie zamieszkiwaną daczę :)
-
Piszą: "Po obiedzie i godzinnym wypoczynku".
To jednak będą się męczyć? ;)
Podróżowanie konno. :)
Biedne te koniki będą wozić pasibrzuchów. ;D
-
To jednak będą się męczyć? ;)
Przecież,to nie są byty energetyczne,tylko jednostki węglowodorowe.Więc muszą jeść,spać i za przeproszeniem srać.
Nie są,to niezniszczalni bohaterowie z komiksów.Można więc je uszkodzić i zabić.Przykładowo doskonały człowiek Jezus zginął tak samo jak pozostali skazańcy.
-
I co już nic ciekawego nie wyciągniecie z tego artykułu?
Jest tam o modleniu się o wskrzeszenie:
„(...) których szczere modły o zmartwychwzbudzenie rodziców Bóg wysłuchał” (Złoty Wiek 01.08 1925 s. 156).
Coś tam wspominają, o rodzinie co poszła do nieba. :)
Jakieś wzdychanie do Jezusa. ;)
-
Opis rajskich warunków z roku 1932:
„Wówczas już nie będzie ustawy prohibicyjnej, ponieważ Bóg obiecał, że spożywając inne potrawy ludzie będą pili oczyszczone wino.
Zarówno wino jak i potrawy spożywane będą miernie, albowiem Bóg polecił we wszystkich rzeczach zachować umiar i w niczem nie oddawać się rozwięzłości. Ta uczta nie tylko będzie trwała kilka dni, lecz na wieki; każdy czyniący, co jest prawe, będzie miał pewność, że jemu i jego umiłowanym codzień dostanie się w udziale potrzebny pokarm, odzienie i mieszkanie. Od każdego będzie się wymagać wykonania należytej miary pracy; praca ta wszystkich uszczęśliwi; wszyscy będą zażywali owoców swej pracy i chwalili Jehowę Boga...” (Domowe ognisko i szczęście 1932 s. 48-49).
Jak to przeczytałem to zaraz przypomniało nam się opowiadanie mojej nauczycielki rosyjskiego, Rosjanki, która wyszła za mąż za naszego polskiego milicjanta. Oto to samo nam mówiła o ZSRR i ja tu sparafrazuje ten tekst:
„Zarówno wino jak i potrawy spożywane będą miernie, albowiem Władza Ludowa poleciła we wszystkich rzeczach zachować umiar i w niczym nie oddawać się rozwiązłości. Ta uczta nie tylko będzie trwała kilka dni, lecz na wieki; każdy czyniący, co jest prawe, będzie miał pewność, że jemu i jego umiłowanym codzienni dostanie się w udziale potrzebny pokarm, odzienie i mieszkanie. Od każdego będzie się wymagać wykonania należytej miary pracy; praca ta wszystkich uszczęśliwi; wszyscy będą zażywali owoców swej pracy i chwalili Władzę Ludową...”
Tak właśnie mówiła ta Rosjanka:
Praca uszczęśliwi, a każdy dostanie według potrzeb.
Mówiła też:
dziś każdy dostaje wg swej pracy, ale w przyszłości wg potrzeb.
-
„Wówczas już nie będzie ustawy prohibicyjnej
Ale u nas nie było ustawy prohibicyjnej...
Widać to będzie Raj "taki ładny, amerykanski" ;D
-
Ale u nas nie było ustawy prohibicyjnej...
Widać to będzie Raj "taki ładny, amerykanski" ;D
A mówią, że nie są "amerykańską sektą", a publikacje dostosowane do USA jak na zamówienie. :)