Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Gorszyciel w 30 Listopad, 2016, 16:10

Tytuł: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 30 Listopad, 2016, 16:10
Nasunął mi się dziś taki paradoks: otóż w książce Paście są wymienione grzechy (a czasem wg mnie "grzechy"), za które grozi wykluczenie. Pojawia się tam palenie tytoniu, kwestia transfuzji krwi czy kontaktowanie się z wykluczonymi niebędącymi członkami rodziny. Rzeczy te są w jakimś tam sposób z Biblii wysnute (wg mnie niesłusznie), ale każdy ŚJ się zgodzi, że nie ma o nich napisane WPROST. Z kolei są sprawy, o których Biblia mówi wprost, a oni albo robią masę wyjątków albo w ogóle to ignorują. Należą do takich dawanie pożyczek na procent (jak ktoś w banku pracuje, to nikt mu nic nie gada nawet, a jak w kiosku, gdzie stoją papierosy czy na uczelni, to już są rozmowy). Nawet łapówki niby krytykują, ale jak się wczytacie to zobaczycie, że piszą, że są takie kraje, gdzie ciężko cokolwiek załatwić i wtedy można. Dla mnie to jest szokujące, że z takich spraw niepewnych, które mogą zmienić, robią kwestie najwyższej wagi, a z tych, o których Biblia mówi wprost, robią wyjątki.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Listopad, 2016, 16:18
A ja nie słyszałem, by ŚJ grzeszyli. :)
Raczej śmieją się z tych co wyznają grzechy.

No ale może nie trąbią przed sobą, że mają grzechy jakieś, by to nie osądzało organizacji i jej nie obciążało. ;)
Braci przepraszają słyszałem za uchybienia. :)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Elihu w 30 Listopad, 2016, 16:27
Nie wiem jak wogule mogą rozliczać kogoś z jego własnych grzechów (jeśli to wogule grzechy) , zachowują się jakby zaczęli z Jezusem królować. Był nawet jakiś werset o tym.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 16:53
A ja nie słyszałem, by ŚJ grzeszyli. :)
Raczej śmieją się z tych co wyznają grzechy.

No ale może nie trąbią przed sobą, że mają grzechy jakieś, by to nie osądzało organizacji i jej nie obciążało. ;)
Braci przepraszają słyszałem za uchybienia. :)
  Grzeszą, grzeszą ...
  tylko wszystko zamiatają pod dywan. Ludzie z poza organizacji, to dowiadują się tylko w takiej sytuacji o tych grzechach,
  jak sprawa nabiera rozgłosu i nie daje się jej już dłużej ukryć
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 30 Listopad, 2016, 16:59
Drodzy państwo  ;D
Wyjawię wam prawdę utajona..u sj waga grzechu zależna jest od osoby a nie od czynu..
Deus propitius esto mihi peccatori.. ;)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Elihu w 30 Listopad, 2016, 17:03
Drodzy państwo  ;D
Wyjawię wam prawdę utajona..u sj waga grzechu zależna jest od osoby a nie od czynu..
Deus propitius esto mihi peccatori.. ;)
Też mam takie wrażenie. Inaczej było by to dla niektórych niewygodne
Kolesiostwo
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 17:33
 Słusznie panowie zauważyliście.
 Inaczej mierzy się grzechy ludzi na przywilejach,
 inaczej tych szarych owieczuszek.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Elihu w 30 Listopad, 2016, 17:37
Ha. A niech taka szara owieczuszka spróbuje udowodnić grzech komuś na przywileju..
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 30 Listopad, 2016, 18:25
 W organizacji widzi się to tak....

Jeśli chodzi o inne wyznania.

Cytuj
Zwyczaj wyznawania grzechów do ucha kapłana jest praktykowany w wielu kościołach. Ale czy dla dzisiejszego pobłażliwego, liberalnego społeczeństwa spowiedź ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie? Czy jest w ogóle potrzebna?


Zaś jeśli chodzi o organizację, tak.

Cytuj
W zborze chrześcijańskim dojrzali duchowo „starsi”, czyli nadzorcy, są zobowiązani pomagać wszystkim zabiegającym o Boże przebaczenie. Oczywiście nie mają prawa nikogo rozgrzeszyć, gdyż żaden człowiek nie jest upoważniony do odpuszczania grzechów przeciwko Bogu*. Jednak dzięki posiadanym kwalifikacjom duchowym tacy nadzorcy upominają osobę winną ciężkiego grzechu i udzielają jej stosownych rad, tak aby zrozumiała powagę swego czynu i okazała skruchę

 Nasuwa się pytanie...jaka jest różnica w wyznawaniu grzechów na ucho, a prosto w twarz, skoro i jednym i drugim chodzi o zdrowie duchowe wiernych?
ŚJ odcinają się, a nawet potępiają spowiedź w innych religiach, ale czy sami tak bardzo się różnią w swoim ,,uleczaniu dusz''?

Cytuj
Starsi, mający obowiązek troszczyć się o zbór, nie ograniczają się do wysłuchania grzesznika. Ponieważ w grę wchodzi choroba duchowa, muszą zrobić coś, by ‛uzdrowić niedomagającego’
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Listopad, 2016, 18:33
Tym bardziej, że tych swoich 'spowiedników', nazywają dziś w statucie ŚJ "osobami duchowymi". :)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 18:52
Tym bardziej, że tych swoich 'spowiedników', nazywają dziś w statucie ŚJ "osobami duchowymi". :)
  To też było celowe posunięcie WTS, żeby w trudnych sprawach
  zasłaniać się tzw. "tajemnicą spowiedzi".
  Wszystko ma swój cel, każda najmniejsza nawet zmiana.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 30 Listopad, 2016, 19:27
Tym bardziej, że tych swoich 'spowiedników', nazywają dziś w statucie ŚJ "osobami duchowymi". :)

  Tak, z uprawnieniami.
Tylko jak to się ma do praktyki? Znałam takiego uzdrowiciela duszy, który nie szczędził żonie ani dzieciom pięści.
Żona często makijażem zakrywała mężowskie uczucia na twarzy, zaś dzieci jak to dzieci same mogły sobie coś nabić.
Wszyscy wiedzieli, ale nikt nie śmiał zareagować, przecież to starszy.

Jednak wszystko do czasu. Pewnego razu poszedł prostować pewną rodzinę gdzie dziewczyna ( 19 lat , nie będąca po symbolu) zaszła w ciążę. Jednak jej mądrzy rodzice, oboje będący świadkami, nie pozwolili na przesłuchiwanie ich córki na osobności.
Ojciec się upierał, że dla niego to wizyta towarzyska, a nie rozgrzeszanie jego córki, ona jest dorosła i choć sam nie pochwala jej zajście, to jednak nie pozwoli jej potępiać. Bracia, a zwłaszcza ten jeden, byli innego zdania, ba...oni uważali że mają prawo do ,,maglowania'' dziewczyny.

Wywiązała się pyskówka, ojciec nie wytrzymał i produkującemu się starszemu powiedział....a co może mam jak ty wymierzać sprawiedliwość w domu? Tamten się wściekł zaczął grozić całej rodzinie, ale jak powiedział...ty i te twoje Q...
gospodarz nie wytrzymał, wstał sypnął gościowi , ten wpadł w kwietnik, a doniczka z kwiatkiem dokończyła dzieła.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Listopad, 2016, 19:30
Tazła nie opowadaj taki drastycznych scen, bo zaglądający tu ŚJ się zgorszą. ;)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 19:37
Tazła nie opowadaj taki drastycznych scen, bo zaglądający tu ŚJ się zgorszą. ;)
   Myślę, że dla wielu nie będzie to żadnym zaskoczeniem, ani zdziwieniem...
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 20:21
Ha. A niech taka szara owieczuszka spróbuje udowodnić grzech komuś na przywileju..
   No, tu Elihu ... to masz zupełną rację ...
   Znam siostrę, która właśnie udowodniła takiemu na przywileju, grzech ... (oczywiście nie sama)
   Mówię tu o tej nieszczęsnej zasadzie dwóch świadków u ŚJ ...
   Ale niestety przepłaciła to leczeniem się z depresji.
   Starszy stracił przywilej, po wielu przepychankach, trwało to trochę w czasie, ale poniósł konsekwencje.
   Siostra, na szczęście w miarę szybko wyszła ze swojego stanu depresyjnego, jednak ...
   z głębokim postanowieniem, że już nigdy nie wda się w takie komitety ... niech się dzieje co chce.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Exodus w 30 Listopad, 2016, 21:08
W organizacji widzi się to tak....

Jeśli chodzi o inne wyznania.


Zaś jeśli chodzi o organizację, tak.

 Nasuwa się pytanie...jaka jest różnica
w wyznawaniu grzechów na ucho, a prosto w twarz, skoro i jednym i drugim chodzi o zdrowie duchowe wiernych?
ŚJ odcinają się, a nawet potępiają spowiedź w innych religiach, ale czy sami tak bardzo się różnią w swoim ,,uleczaniu dusz''?

  Postaram się odpowiedzieć jaka jest różnica najprościej jak umiem

Taka,że w Kk szepcze się do ucha kapłanowi będąc z lekka w ukryciu - za oddzielającym okienkiem.
Można mieć też spuszczoną głowę i przy np.poważniejszych grzeszkach mówić ciszej,licząc na to,że usypiający ksiądz niedosłyszy (jakoś to pójdzie ) bądź chrząknąć...ot taka wredna przypadłość
Księżulo wysłucha da rozgrzeszenie - np.kółko do zrobienia od stacji do stacji drogi krzyżowej i puknie trzy razy na znak - zakończenia.
  A jak u Brrrr  Wybaczcie ciarki mnie z zimna przeszły. Jak u braci ?
 Oj naiwny, naiwny, naiwny zapraszam zaraz do ...Co mi  w duszy gra !
 Tylko zdradź starszyźnie że będąc samotnym nie dajesz rady i.....jak najdelikatniej to ująć ?
- najbardziej wstydliwy ruch w grze -  w szachy ? " zbicie konia przy królowej " to możesz mieć nawet towarzystwo ochrony nad zwierzętami na głowie, nie mówiąc już, że za moment będą wszyscy - z reguły najpierw żony starszych a później..... Poszło
 przykład ?
 Kolega mi się kiedyś zwierza. ( ja w te klocki jeszcze się nie bawiłem )  mówi, że miał problem bo chciał żyć jak Pan Bóg przykazał
 Poszedł do starszego i mówi ,że całuje żonę  ;D wszędzie  ;D i nie jest pewny czy.....
 Gość normalny odpowiedział. No wiesz... takimi sprawami zaprzątasz sobie głowę? Mąż i żona to jedno ciało.
Jeśli wam to sprawia radość to ....
 Ale on pragnący pewnie mieć dwóch świadków  poszedł truć d... drugiemu
 Tamten jak TO usłyszał... Co?! Takie rzeczy? Tylko po bożemu i nawet w trakcie powinieneś myśleć o J. ode mnie - Stwórcy.
 Jak to usłyszałem powiedziałem koledze ! No nie ! Od dziś przed aktem zespolenia się z moją, obopólnego wchłaniania się wszystkie święte obrazy obracać będę twarzami do ... ściany !

 Po jakimś czasie inny starszy mówi klepiąc kolegę po skończonym niedzielnym zebraniu po ramieniu i pyta :
 - I jak braciszku uporałeś się ze swoim problemem ?  :o
 
  Pssst 
   Kochani - mówię do Was tak cichutko - na ucho.
  Nie powtarzajcie nikomu , bo się WYDA !!!

 
 
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 21:32
  Niby jedna organizacja, jedne wskazówki, a jakże różne podejście.
  Rozbawiłeś mnie, Exodus  :D :D :D
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: rychtar w 30 Listopad, 2016, 22:12
Słusznie panowie zauważyliście.
 Inaczej mierzy się grzechy ludzi na przywilejach,
 inaczej tych szarych owieczuszek.


Wy tu gadacie o mierzeniu grzechów u jednych tak, u innych inaczej. Ale jak jest mierzony ten grzech? Może to jest jakiś grzechomierz do miary grzechów, który do miary grzechu pobiera współczynnik ilości godzin pomnożony przez liczbę zebrań, na które się uczęszcza. Oczywiście gdy ktoś jest starszym zboru z "układu" lub pionierem również z "układu" wtedy wartość tego działania pozostanie podniesiona do kwadratu bo w końcu to "nasz człowiek", którego nie można ruszyć. Rzecz jasna im wyższy wynik tym mniejsze grzechy są przedstawiane danemu grzesznikowi :)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 22:23
  Nie wiem, jaką skale musiałby mieć taki ... "grzechomierz''' ...
  I jak miałby funkcjonować, żeby wytrzymać to wszystko, co dzieje się poza zebraniami.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Baran w 30 Listopad, 2016, 22:27

Wy tu gadacie o mierzeniu grzechów u jednych tak, u innych inaczej. Ale jak jest mierzony ten grzech? Może to jest jakiś grzechomierz do miary grzechów, który do miary grzechu pobiera współczynnik ilości godzin pomnożony przez liczbę zebrań, na które się uczęszcza. Oczywiście gdy ktoś jest starszym zboru z "układu" lub pionierem również z "układu" wtedy wartość tego działania pozostanie podniesiona do kwadratu bo w końcu to "nasz człowiek", którego nie można ruszyć. Rzecz jasna im wyższy wynik tym mniejsze grzechy są przedstawiane danemu grzesznikowi :)

A ZNACIE TO??   ;)

W BIBLII JEST 66 KSIĄG  BIBLIJNYCH ODEJMIJ OD NICH ( OD LICZBY 66) SWÓJ WIEK A POTEM DODAJ 50.

 CZY WYSZEDŁ CI ROK TWOJEGO URODZENIA?
 ;D


Jak Wam wyjdzie prawidłowo to znaczy, że jesteście bardzo grzeszni. I wkrótce czeka Was rozmowa ze starszymi.  ;)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 30 Listopad, 2016, 22:33
Oczywiście gdy ktoś jest starszym zboru z "układu" lub pionierem również z "układu" wtedy wartość tego działania pozostanie podniesiona do kwadratu bo w końcu to "nasz człowiek", którego nie można ruszyć. Rzecz jasna im wyższy wynik tym mniejsze grzechy są przedstawiane danemu grzesznikowi :)

Albo mechanikiem naprawiającym po kosztach samochody starszych.  ;D ;)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: rychtar w 30 Listopad, 2016, 22:42
Albo mechanikiem naprawiającym po kosztach samochody starszych.  ;D ;)

To ja jestem od razu do wykluczenia ponieważ nie naprawiam po kosztach nikomu ze zboru sprzętu IT mimo, że mam taki zawód ale po prostu szkoda mi czasu :)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 22:44

Jak Wam wyjdzie prawidłowo to znaczy, że jesteście bardzo grzeszni. I wkrótce czeka Was rozmowa ze starszymi.  ;)
    Mnie nie wyszedł. Czyli według tej skali zbyt grzeszna nie jestem.
    Ale raczej jakby i wyszedł ... to raczej takiej rozmowy by nie było, bo na zebraniach jestem średnio raz na 2 miesiące,
    a jakoś tym nikt zbytnio się nie przejmuje. Starsi zajęci stojakami i innymi zadaniami, nie mają czasu na rozmowy.
    Zresztą i tak bym z nimi nie rozmawiała. Na dziś, nie mam o czym z nimi rozmawiać, z tą wiedzą o WTS jaką mam. :D :D :D
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 30 Listopad, 2016, 22:45
To ja jestem od razu do wykluczenia ponieważ nie naprawiam po kosztach nikomu ze zboru sprzętu IT mimo, że mam taki zawód ale po prostu szkoda mi czasu :)

A myślisz czemu mnie wykluczyli...  ;D Jak ceny do normalnych wzrosły, to i moje "grzeszki" zrobiły się poważnymi grzechami.  ;D Komedia, normalnie komedia.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 22:46
A myślisz czemu mnie wykluczyli...  ;D Jak ceny do normalnych wzrosły, to i moje "grzeszki" zrobiły się poważnymi grzechami.  ;D Komedia, normalnie komedia.
  A widzisz Nemo? Było ceny podnosić?
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Baran w 30 Listopad, 2016, 22:54
    Mnie nie wyszedł. Czyli według tej skali zbyt grzeszna nie jestem.
    Ale raczej jakby i wyszedł ... to raczej takiej rozmowy by nie było, bo na zebraniach jestem średnio raz na 2 miesiące,
    a jakoś tym nikt zbytnio się nie przejmuje. Starsi zajęci stojakami i innymi zadaniami, nie mają czasu na rozmowy.
    Zresztą i tak bym z nimi nie rozmawiała. Na dziś, nie mam o czym z nimi rozmawiać, z tą wiedzą o WTS jaką mam. :D :D :D

Estera, skoro chcesz odejść z Org to znaczy, że jesteś grzeszna i musi Ci wyjść. Policz jeszcze raz. ;D

Załóżmy że masz 40 lat
A więc od 66 odejmij 40, wyjdzie 26 i dodaj 50 to wyjdzie  76 rok urodzenia ( 1976 r.)

66-40=26+50=76

 ;) ;)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 30 Listopad, 2016, 22:55
  A widzisz Nemo? Było ceny podnosić?
A było, było. Miałbym dalej w tej organizacji siedzieć?  ;D ;)
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Listopad, 2016, 22:58
 Baranie ... sprawdziłam jeszcze raz. Wyszedł rok urodzenia, dokładnie taki jaki mam.
 A więc, idę z tego kotła WTS ...
 No i bardzo dobrze. Wcale tego nie żałuję  :D :D :D

 NEMO jakby alternatywą tego miało być Twoje tkwienie w WTS,
 to dobrze żeś zrobił ... że te CENY PODNIOSŁEŚ ... masz teraz wolność !!!!
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 30 Listopad, 2016, 23:28
A ZNACIE TO??   ;)

W BIBLII JEST 66 KSIĄG  BIBLIJNYCH ODEJMIJ OD NICH ( OD LICZBY 66) SWÓJ WIEK A POTEM DODAJ 50.

 CZY WYSZEDŁ CI ROK TWOJEGO URODZENIA?
 ;D


Jak Wam wyjdzie prawidłowo to znaczy, że jesteście bardzo grzeszni. I wkrótce czeka Was rozmowa ze starszymi.  ;)

Wyszedł.
Na szczęście ostatnia moja rozmowa ze starszymi odbyła się 5.5 roku temu :)

Ej, mój mąż powiedział, że to żadna sztuczka :D
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: DonnieDarkoJG w 01 Grudzień, 2016, 06:31
Przepraszam że spłaszczę temat ale tu pasuje pewien dowcip z ośrodka.

Dlaczego tasiemiec Grzesia nie pojdzie do nieba?

Bo żyje w grzechu  ;)

Życzę miłego czwartku :D
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Exodus w 01 Grudzień, 2016, 12:27
Wyszedł.
Na szczęście ostatnia moja rozmowa ze starszymi odbyła się 5.5 roku temu :)

Ej, mój mąż powiedział, że to żadna sztuczka :D

Mnie też wyszedł ! Wczoraj i dziś także  ;D

 - A to maż zna Blizna ? Na budowie było 3 pracowników. Wykonali wcześniej swoją pracę i .....przy sobocie po robocie
 Złożyli się po 10 - dychaczu i  dali szefowi,który wcześniej przyjechał na teren budowy by zobaczyć ich postępy. A, że wszystko było cacy zgodził się podjechać i kupić im zero siódemeczkę  0,7 l (pot.krówkę)
Pojechał,kupił (była promocja  :) dał 25 zł i przywiózł. ) Wręczył pracownikom i mówi : tu kwit, a tu reszta.
5 zł, po złotówce ,tak mi wydała ekspedientka. Wam zwracam po 1zł a sobie za drogę,paliwo zostawię 2 zł
 Zawartość flaszki się kończyła gdy nagle jeden mówi: Ty, po ile się w końcu złożyliśmy po 10 czy po 9zł
 Drugi mów: wychodzi, że po 9zł. Szef zwrócił po 1 złotóweczce
  Trzeci ( ten, któremu udało się ukończyć budowlankę ) nawet obliczył szybko w główce i z dumą rzekł kompanom : coś tu nie gra ? 3 x 9 to 27 Stary wziął 2 zł to 29! Gdzie podziała się złotówka ?

 exodus słysząc słowa :Gdzie podziała się złotówka ? powiedział. Pewnie jest w skrzyneczce !
 Dla nadzorcy ( nierobów ) na samochodzik.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 03 Grudzień, 2016, 03:14
Po co to takie rzeczy wywlekac??? ...czyz nie lepiej sie skupic na Slowie Bozym? " zly czlowiek wydobywa zlo ze swego serca" powiedzial Jezus. Dlatego strzezcie sie Jego miecza!!!

Nikt by takich rzeczy nie musiał wywlekać, gdybyście ich notorycznie nie robili, bo by nie miał co wywlekać. Powiesz, że każdy jest grzeszny. Skoro tak, to czemu ŚJ wywlekają grzechy duchownych innych wyznań?
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 03 Grudzień, 2016, 06:17
Po co to takie rzeczy wywlekac??? ...czyz nie lepiej sie skupic na Slowie Bozym? " zly czlowiek wydobywa zlo ze swego serca" powiedzial Jezus. Dlatego strzezcie sie Jego miecza!!!
  A Ty ... SługaJehowy ...
  To, co tu właściwie robisz, na tym forum dla odstępców?
  Wypracowujesz kwantum pioniera specjalnego?
  To już chyba naprawdę musi być źle z waszymi terenami do głoszenia, skoro tu szukasz owieczek do nawracania.
  Uważaj, żebyś sam się nie nawrócił, z tego kłamstwa w którym tkwisz, na prawdę, w której nie tkwisz.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: pies berneński w 03 Grudzień, 2016, 07:24

  Trzeci ( ten, któremu udało się ukończyć budowlankę ) nawet obliczył szybko w główce i z dumą rzekł kompanom : coś tu nie gra ? 3 x 9 to 27 Stary wziął 2 zł to 29! Gdzie podziała się złotówka ?
Jak,to sprytnym opowiadaniem można ludzi wprowadzić w maliny.To się nazywa dopiero kreatywna  księgowość.
Tytuł: Odp: Paradoks wagi grzechów u ŚJ
Wiadomość wysłana przez: Estera w 03 Grudzień, 2016, 16:46
Przepraszam że spłaszczę temat ale tu pasuje pewien dowcip z ośrodka.
Dlaczego tasiemiec Grzesia nie pójdzie do nieba?
Bo żyje w grzechu   ;)

  Takie tasiemce, to by się przydały tym pedofilom zborowym,
  żeby nie musieli gwałcić dzieci.
  Na stałe niech by mieli wmontowanego współtowarzysza grzechu i przestępstwa razem.