Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => CICHE OWCE => Wątek zaczęty przez: Ewelina Glowacka w 27 Wrzesień, 2016, 22:49
-
Witam Was bardzo serdecznie.
Chcialam Wam pokrotce opisac swoja historie. Od 6 roku zycia mam bezposredni kontakt ze SJ. Moj ojciec zostal wtedy ochrzczony, mama 2 lata pozniej.
Swoja edukacje wiec zaczelam jako dziecko SJ. Tym ktorzy maja podobne przezycia nie musze wyjasniac co to w praktyce oznacza. Ja wychowywalam sie w malej wsi gdzie przez wierzenia moich rodzicow bylam postrzegana jako dziwadlo.
Brak towarzystwa bardzo mi doskwieral ale nie to bylo najgorsze. Odkad pamietam moj ojciec molestowal mnie seksualnie, pozniej kiedy podroslam gwalcil mnie. Zaznaczam ze caly czas byl praktykujacym Swiadkiem.
To jaki byl w domu to juz inna sprawa. Znecal sie nad mama psychicznie. Wszystko musialo byc tak jak on chce. Moja matka nie wytrzymywala jego zmiennych nastrojow. Czesto po takim ponizaniu siadala w pokoju na fotelu i trzesac glowa krzyczala ze sie powiesi.
Bylam wtedy jeszcze mala ale na tyle duza zeby rozumiec ta sytuacje. Cale moje dziecinstwo i mlodosc balam sie ze moja matka sie powiesi. Jesli chcecie osadzic mnie mowiac.. Dlaczego tego nikomu nie zglosilas najpierw postawcie sie w mojej skorze.
Ojciec psychopata, na zebraniach i wsrod sasiadow udajacy wzorowego meza i ojca i matka ktora cale zycie lamentowala a wsrod ludzi okaz dobroci, zawsze usmiechnieta.
Kiedy mialam ok 15 lat, po akcji zazdrosci ojca o mnie na weselu do naszego domu zawitala siostra ojca tez SJ. Zwrocila mojej matce uwage na jego zachowanie i wiecie co zrobila z tym moja matka? Nic, a wlasciwie zrobila.... ostrzegla mojego ojca mowiac" Rolek uspokoj sie bo plotki po rodzinie chodza ze molestujesz Eweline" powiedziala to przy mnie.
No i ojciec byl juz od tej pory bardziej ostrozny a ja wiedzialam ze nie moge nikomu nic powiedziec bo moja matka jak sie dowie to sie powiesi.
Molestwanie trwalo az do mojej wyprowadzki z domu, miedzy czasie przyjelam chrzest bo tak wypadalo.Nie zebym nie wierzyla w Boga, zawsze wierzylam. Co do organizacji to nie mialam wtedy swojego zdania. Tlumaczylam sobie ze ja poprostu mam pecha ze trafilam na takiego czlowieka ale religia musi byc prawdziwa bo przeciez jaka inna jak nie ta.
Wyszlam za maz w wieku 19 lat. Wyprowadzilam sie z domu i chcialam o wszystkim zapomniec. Myslalam ze moge...ogladalam mojego ojca jak przez te wszystkie lata robi sie z niego coraz bardziej nawiedzony SJ. Jak udaje swietego, jak krytykuje bledy innych braci i robilo mi sie coraz bardziej niedobrze. Trwalo to 18 lat az tej wiosny cos we mnie peklo.
Juz dluzej nie moglam udawac. Na jaw wyszedl ogrom tego procederu wsrod SJ i sposob reagowania narzucony braciom od gory. Nie moglam dluzej milczec. Postanowilam wiec glosno powiedziec co mnie spotkalo i powiedzialam.
Tylko ze teraz nie mam juz rodziny. Moja matka nie chciala mnie nawet wysluchac. Mlodsze ode mnie rodzenstwo odwrocilo sie w jednej chwili. Dla nich jestem odstepca ktory chce zburzyc spokoj w rodzinie. Moj ojciec pyszni sie wsrod nich i gra role ofiary.
No dobrze powiecie a co na to bracia. Zglosilam sprawe do braci, wskazalam drugiego swiadka.. tak jest swiadek, jedna z siostr mojego ojca byla rowniez przez niego wykorzystywana. Moja sprawa zaczela sie w Anglii poniewaz tutaj mieszkal moj ojciec, ja towniez mieszkam. Bracia ograniczyli sie do spotkania ze mna. Rezulatat byl taki ze czekamy na wyrok sadu a do tego czasu nic nie mozemy zrobic.
Teraz po kilku miesiacach ojciec wrocil do Polski i mieszka w Koszalinie. Odbylam kilka rozmow z bracmi w Polsce proszac o zajecie sie moja sprawa bez zadnego rezultatu. Ojciec jest dalej pelnoprawnym czlonkiem zboru. Bracia w zborze nie wiedza o co jest oskarazany gdyz jest to tajemnica. Moja tesciowa jest zastraszana przez mojego szwagra 28 letniego starszego ktory grozi jej wykluczeniem jesli wyjawi prawde o moim ojcu. Osad tej sytuacji zostawam Wam.
-
Brakuje w moim słowniku słów bez cenzury.
Serdecznie współczuję.
Jesteś na dobrej drodze.Tyle na szybko mi przyszło do głowy .
Pozdrawiam.
-
Brakuje w moim słowniku słów bez cenzury.
Serdecznie współczuję.
Jesteś na dobrej drodze.Tyle na szybko mi przyszło do głowy .
Pozdrawiam.
Myślę o tej sytuacji podobnie, jeśli nie tak samo.
-
Przytulam. Mocno. Bardzo mocno.
-
Gdy czyta się takie życiorysy, to wierzyć sie nie chce, że to może być prawda. A jednak jest... Rozziew między zadeklarowaniem jako ŚJ a postępowaniem niewyobrażalny... Coś niesamowitego... Ta jedna historia wystarczy, aby zrozumieć, że ta sekta nie ma nic wspólnego z Bogiem. Życzę Ci Ewelino, abyś - jeśli to w ogóle mzliwe - choć trochę mogła otrząsnąć się z tej potwornej traumy. I ci wszyscy, cio się od Ciebie odwracają... Co oni mają w piersi? Bo przecież kamień to komplement... I znów prawnie tak ciężko coś zdziałać i udowodnić. A przecież winni takiego ohydnego postępowania nie powinni do końca życia wyjść z pierdla...
-
Dziekuje Wam za te slowa. Jestem wdzieczna, opisujac w skrocie moja historie mojego zycia chcialam Wam zwrocic uwage na problem. Duzo ludzi slyszy o takich przypadkach i mysla ze to sie dzieje gdzies daleko ale nigdy nie na naszym podworku. Ogolna armosfera tajemnicy sprzyja takiemu mysleniu.
Musimy sobie uswiadomic ze to nie sa marginalne zdarzenia a powazny problem ktory moze dotyczyc kazdego.
Na potwierdzenie moich slow chcialabym przekazac Wam rozmowe z jednym bratem ktory napisal do mnie po tym jak rozmawialam o moim przypadku na forum SJ pana Sobocinskiego. Jest to znakomity przyklad jak SJ reaguja na ofiary pedofilii w swoim gronie.
Rozmowa na forum rowniez byla dla mnie bardzo przykra, pokaze ja w innym czasie
-
:'( :'( :'(
-
Przepraszam za tak duzo plikow. Przesylam 2 ostatnie. Dziekuje za wszystko
-
Przepraszam za tak duzo plikow. Przesylam 2 ostatnie. Dziekuje za wszystko
Nie dziękuj. Możliwość wygadania się tutaj na forum działa jak terapia. Niejednemu pomogło. Tutaj nikt Ci nie powie że..."nie stosujesz się do nauk biblijnych".
-
Witaj Ewelina.
Bardzo Ci współczuję. Skany które publikujesz,
są typowymi rozmowami ze ścianą, jakich ostatnio coraz więcej w sieci,
ponieważ wielu braci się wybudza.
To na pewno bardzo trudne dla Ciebie, ale chyba dobrze, że przerwałaś milczenie.
To jedyna mocna forma walki z tym problemem.
Byłem starszym kilkanaście lat i powiem Ci, że prawie przy każdym zborze
słyszałem o jakimś bliższym lub dalszym przypadku pedofilii.
NIE JESTEŚ SAMA. To niezwykłe, że już nastał czas w Polsce na uderzenie w te sprawy,
jak widać z tego, co się dzieje. Wszystko się ułoży. To co napisałaś, może pomagać
wielu osobom, które przeszły i przechodzą ten problem. Może niektórych z nich nigdy nie poznasz,
a zrobiłaś dużo mówiąc i działając w tej sprawie, choć to bardzo dużo Cię musiało kosztować.
Dziękuję za Twoje doświadczenia i obecność na forum. Życzę Ci oraz Twoim bliskim z całego serca,
wszystkiego najlepszego. Proponuję też podzielić się z Gedeonem swoją historią (chyba że już to nastąpiło).
Trzymaj się. Fajnie że jesteś.
-
Dostałem raka czytając wypowiedzi tego Bogdana ze screenów które zamieściłaś :o.
Gratuluję spokoju, za tę jego gadkę chyba sam wyzwałbym go na czym świat stoi.
-
Myślę o tej sytuacji podobnie, jeśli nie tak samo.
I ja także.
Klnę jak szewc w duchu na tych drani !!!
Chciałbym na głos ale nie mogę.
Trzymaj się dzielnie. Pozdrawiam serdecznie.
-
Jeszcze raz dziekuje za te wszystkie komentarze. Abba wlasnie po to miedzy innymi jestem na tym forum. Staram sie pomagac jak moge w ukruceniu tego ochydnego procederu.
Mam tez swoja prywatna sprawe przeciwko mojemu oprawcy. Co z tego bedzie dzisiaj jeszcze nie wiem. To co piszesz jezy mi wlosy na glowie. Wszystko co dowiedzialam sie o organizacji ktora byla dla mnie prawda przez te wszystkie lata przewrocilo mi swiat do gory nogami. Sumienie mi nie pozwala pozostac tam.
To co jest dobre w tym to fakt ze jestem wreszcie wolna, mam to wielkie szczecie ze obudzilam sie razem z moim kochanym mezem. Po 18 latach dowiedzial sie prawdy o mojej przeszlosci. Bylo mu ciezko ale bardzo mnie wspiera.
Teraz juz nie zamilkne.
-
ktoś to czytał? tak w środku
-
Mam cala rozmowe Moyses. Sprobuje wam to zamiescic jutro.
-
Nie mam najmniejszego zamiaru oceniać, tego że to co się działo w twoim domu pozostawiłaś tam. Byłaś przerażonym dzieckiem, sama z krzywdą jaka Cię spotkała. Przeszłaś przez więcej niż większość z Nas jest w stanie sobie wyobrazić, zmieścić w głowie że coś takiego może się dziać. Dzieci inaczej wołają o pomoc niż dorośli, z pewnością i Ty wołałaś, ale dorośli byli głusi, wymaga się żeby mówić wszystko wprost.
Co do rozmowy, którą wrzuciłaś, nie jestem w stanie jej doczytać. Nerwica bierze, ja już po pytaniu 'czy jestem wykluczona', nie wytrzymałabym. Podziwiam Twój spokój.
-
Pozwoliłem sobie skleić te 8 screenów w 2 (mniej się kilka,a lepiej niesie).
Oraz wersja wszystko na jednym do ściągnięcia i rolowania myszką żeby powiększyć -
1 screen na dole (pobierz na dysk)
Idę spać!
Dobranoc
-
Ewelino,
Przede wszystkim masz prawo mówić o tym, co Cię spotkało!
Masz prawo oceniać postępowanie zarówno oprawcy jak i funkcjonariuszy ŚJ którzy broniąc zaciekle "imienia organizacji" tracą z oczu człowieczeństwo!
Masz prawo i obowiązek moralny ostrzec ostrzec osoby mające styczność z oprawcą, jakim naprawdę jest zagrożeniem!
Nie daj się więc zastraszyć i zamotać zaślepionym błyskami coraz to nowych świateł!
Trzymam kciuki za Twoje powodzenie zarówno w sprawie przeciwko oprawcy, jak też w układaniu sobie życia :)
ps. kiedyś czytałem, że ofiara gwałtu chodziła wokoło domu swojego oprawcy z zawieszonym transparentem a na nim jego zdjęcie i podpis: "To jest pedofil. Chroń swoje dzieci przed nim". Oprawca wiedząc, że to prawda, nawet nie podjął kroków prawnych tylko skulił ogon i wyprowadził się.
-
Witam Was.
Oczywiscie ze zrobie wszystko zeby jak najwiecej ludzi dowiedzialo sie kim jest moj ojciec. Juz i tak za dlugo milczalam.
Wklejam Wam krotki zapis jak zachowal sie pan sobocinski chwilke potem jak zblokowal osoby ktore nie zgadzaly sie z jego teoriami tkz odstepcow.
-
Ewelina.....
Wszystko co chce się napisać będzie niczym w porównaniu z tym co przeszłaś. Nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić tego co czułaś.
Bardzo, bardzo Ci współczuję i całym sercem jestem z Tobą.
O takich rzeczach trzeba mówić, mówić głośno nie ukrywać. Po pierwsze to nie Ty masz się czego wstydzić, ale Twoi oprawcy, tak ci czynni jaki ci bierni. A po drugie....mówienie o tym co boli, co straszne pozwala nam się w jakimś stopniu z tym uporać. Kolokwialnie mówiąc....pozwala oswoić wroga.
A jak go oswoimy wtedy nam o wiele łatwiej z nim walczyć. Trzymaj się :)
PS. Żadna krzywda, żaden ból nie ulega przedawnieniu jeśli oprawca nie został ukarany.
-
Te ''wspaniałe'' teksty to pisał Bogdan Kierpiec.Tchórz.Usunął swoje zdjęcie z profilu.Chyba ze wstydu. https://www.facebook.com/bogdan.kierpiec?fref=ts
-
Dziękuje za Twoja odwagę, trudno sobie wyobrazić co przeszłaś, nikt nie pojmie Twego bólu. Jest to kolejny dowód na to jak takie wynaturzenie jest traktowane przez starszych zboru. Dlatego robimy wszystko aby te sprawy zostały osądzone.
-
Bogdan studiował na Teokratycznej Szkole Słuzby Kaznodziejskiej. Niezły zadufek.
"Po owocach ich poznacie"
Ewelino wytrwaj ! Jesteś dzielna!
Jak tak czytam o naszych kochanych Braciach m to mi się przypomina powiedzonko:
"More people I meet , more bullets I need."
-
Bogdan studiował na Teokratycznej Szkole Słuzby Kaznodziejskiej. Niezły zadufek.
"Po owocach ich poznacie"
Na to samo na FB zwróciłam uwagę, jaki szkolony, ale chyba w tym jak przestać być człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu.
-
Po kilku godzinach od przeczytania mam takie jeszcze przemyślenia .
Takie sytuacje i reakcja na to określa nasz stopień nie tylko już postawy chrześcijańskiej , ale czysto ludzkiej uniwersalnej wrażliwości na podstawowe prawa człowieka .
Słusznie całkowicie za złe traktowanie zwierząt kodeks karny przewiduje długie lata pozbawienia wolności .
Są w historii świeckiej i biblijnej przykłady okrutnego traktowania dzieci( rytuały i misteria z ofiarami , praktyki okaleczania lub wykorzystywania seksualnego itp. - nieprzyjemnie nawet to wymieniać ) .
Brak najwyższego stopnia wrażliwości na najsłabszych jest jednym z pierwszych objawów upadku moralnego i wartości uniwersalnych .
Dla przykładu -ludzie są skazani za różne czyny w więzieniach, ale dzieci zawsze traktują jako świętość i osoby nietykalne , swego rodzaju skarby i osoby godne szczególnej opieki i troski przez całe "plemię".
Jest to miernik wrażliwości i człowieczeństwa danego "plemienia" .
W myśl powiedzenia"wszystkie dzieci nasze są " .
Tak jest także zawsze we wszystkich normalnie funkcjonujących grupach i społeczeństwach .
Moim zdaniem nie byłoby wcale niehumanitarne osadzić w zakładzie karnym osoby "duchowne" czy innych członków Ciała kierowniczego z podejrzeniem tylko o ukrywanie i tuszowanie pedofilii .
Te filmy powinni puszczać 1 raz w miesiącu na JWBROADCASTING - wtedy starsi może nie tyle z wrażliwości ale ze świadomości powagi sprawy , kary i konsekwencji - gdyby kiedyś po latach wyszło że są współwinni bo np. zamiast na policję pisali do Nadarzyna , dostawaliby natychmiast właściwej reakcji fizjologicznej w postaci natychmiastowej zmiany koloru kalesonów na brązowe ;D ;D ;D .
Ew. szkolenia starszych połączyć z wycieczkami do zakładów karnych nie w celu pouczania a poznania faktów o traktowaniu pedofilii i ew. osób współwinnych !!!![/i]
To byłoby skuteczniejsze niż Biblia w wypadku niektórych niewrażliwców lub zmanipulowanych !
A tam otrzymali by czysto ludzki odruch serca innych współosadzonych - lepszej kary czasem nie trzeba , to może być gorsze od eutanazji .
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/pieklo-na-ziemi-oto-los-pedofila-mordercy-za-kratami/khvh9s5
Zachęcam do obejrzenia - mocne !!! Pod względem traktowania dzieci mogliby uczyć usługujących i Zarząd Strażnicy
Cytat z filmu:
"......Kodeks karny oparty jest na 10 przykazaniach ,tylko że przy którymś z tych 10 przykazań powinno być w nawiasie dodane że oprócz pedofilii.."
-
Witam
Chcialabym pokazac Wam rozmowe jaka przeprowadzilam na forum Pana Sobocinskiego. Weszlam tam po tym jak moj maz zostal przez niego zablokowany tylko dlatego ze powiedzial im grzecznie zeby sprawdzali to co im przekazuja w straznicach.
Po sytuacji w ktorej moja rozmowa zostala przerwana tylko dlatego ze admin czyli Pan Sobocinski szedl spac na drugi dzien zostalam potraktowana w ten sposob
Kiedy zobaczylam jak Pan Sobocinski i jego kolega Pan Biesada jawnie sie ze mnie smieja i spytalam czy to o mnie chodzi?....zostalam zablokowana
Pozdrawiam i dziekuje za wszystko
-
Te ''wspaniałe'' teksty to pisał Bogdan Kierpiec.Tchórz.Usunął swoje zdjęcie z profilu.Chyba ze wstydu. https://www.facebook.com/bogdan.kierpiec?fref=ts
Znany chyba na wszystkich świadkowskich grupach na fb. Z wielu usunięty. Podobnie jak inny fanatyk WTS-u Damian K.
-
Ten Leszek nie jest nawet ŚJ.Pomyśleć co z niego wyrośnie jak przyjmie chrzest.Dogaduje innym,samemu nie mając zamiaru zostać ŚJ.Nie ma sensu wchodzić do tej grupy,bo tam pisze ze sobą tylko kilku nawiedzonych fanatyków.Przed świnie pereł się nie rzuca.Piszmy do tych,którzy mają otwarty umysł.Dyskusja z ''betonami'' to strata czasu. Chciałbym napisać coś oryginalnego,ale ten aforyzm uważam wciąż za odpowiedni ''Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.'' Tam widzę przynajmniej 3 debili.CK wyłupiło im oczy i pozbawiało słuchu.Są jak w hipnozie,pod wpływem CK.
Sławku'Leszku,Na Nicola żal mi was,ale zasługujecie chyba na to co was spotkało.Rozum wam odebrało,a tylko wystarczy:„Jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi u Boga, Który daje ją wszystkim szczerze i bez wyrzutów; i będzie mu dana''.
''Nigdy nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!''
Stanisław Jerzy Lec
-
Ewelina jestes wspaniala, dzielna i bardzo odwazna kobieta. Mimo tego, co przeszlas mieszkajac w domu rodzinnym, z Twoich wypowiedzi na forum wynika, ze masz niesamowity hart ducha. A sposob, w jaki w stosunku do Ciebie i Twojego meza zachowuja sie ci pseudochrzescijanie wola o pomste do nieba. W organizacji maja jeden szablon postepowania z osobami molestowanymi seksualnie: robia z nich oprawcow, a winnych traktuja jak ofiary perfidnych oskarzen :'( Tak strasznie bronia niby dobrego imienia zboru i jego czlonkow, ze zapominaja o wszelkich ludzkich i chrzescijanskich odruchach, ktore powinny sie pojawic w obliczu takiego problemu. Zero empatii, milosci, wspolczucia... >:(
-
No cóż... Zostało tylko współczuć i modlić się by było lepiej. To przerażające, że pod przykrywką gorliwych, kochanych braci ludzie potrafią dokonywać takich podłości. Miłości do bliźniego tutaj nie ma, jedyne puste frazesy - najczęściej wyuczone przez lata szkoleń.
-
Ewelino, słów mi brak, co za historia. Jestem z Tobą myślami.
-
Ewelina!
Bardzo dobrze, ze zdecydowałeś się nie tylko na naszym forum ale i gdzie to tylko możliwe mowić o tym, co przeżyłaś i co było Twoim udziałem. Wiem, ze to nie było łatwe, tyle lat nosiłaś te tłumione uczucie krzywdy i żalu w sobie, podczas gdy Twoj ojciec cieszyl się opinia wzorowego chrześcijanina w zborze. I tak kat pozostaje bezkarny a ofiara cierpi , nie doznając żadnego zadośćuczynienia, ani pociechy ani wsparcia.
Hańba i wstyd!!!
To Ty powinnaś chodzić z podniesioną głową, bo niczemu nie byłaś winna!
Trzeba o tym mowić, trzeba to nagłaśniać , trzeba demaskować ukryte brudy tych, którzy nie wahają się wzywać imienia Boga , ale swym życiem pokazywać jakże inną twarz ...
Pozdrawiam Cię, jesteś wartościowa, wspaniała kobietą, bądź nadal tak niezłomna i pozdrawaim Twojego męża, który tak dzielnie Cię wspiera .Niech Wam Bóg błogosławi .
-
Dziekuje Iza. Dziekuje wam wszystkim
-
Bogdana znam, mnie pare razy juz wywalal, chyba nawet blokowal, robi wrazenie czlowieka chorego to chyba nie tylko zaslepienie organiacja, ale jakas choroba umyslowa nim bym sie nie przejmowala ani nie stawiala go za standard SJ. To biedny chory czlowiek.
-
Ew. szkolenia starszych połączyć z wycieczkami do zakładów karnych nie w celu pouczania a poznania faktów o traktowaniu pedofilii i ew. osób współwinnych !!!![/b][/i]
Dokładnie, znam historię z pierwszej ręki, mój serdeczny kumpel ( setki godzin spędzonych w kabinie ciężarówki) swego czasu garował , opowiadał jak gity spod celi traktują pedofili, bywa i tak że te "osobniki" bo nie nazwę ich ludźmi, żywi nie wychodzili z puchy.
Nagłaśniajmy takie sprawy ile się da, ostrzegajmy, informujmy, każde dziecko uratowane z łap pedofila to zwycięstwo, to wygrane życie tych dzieci.
Ewelina jesteśmy z Tobą, pamiętamy i nie zapomnimy. Trzymaj się!
Ze słowiańskim pozdrowieniem - CHWAŁA!