Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Krzysztof w 06 Maj, 2016, 23:32
-
Kochani Mieszkam w warszawie ale nie mam do kogo
zwrócić się o pomoc.
Polski rząd jak i instytucje państwowe chcą za 2 tygodnie pozbawić mnie mieszkania i moją chorą matkę.
Mieszkanie poddane zostanie na aukcji to zrobi komornik za dług w opłatach za mieszkanie
Dług wynosi 35.000 PL Zł.
Może i Ty zechcesz udzielić mi wsparcie albo inni kochani bracia ze świata.
Wiesz nie jestem oszustem tylko chorym i opuszczonym i biednym człowiekiem
Na dowód podam konto komornika na jakie mają być przelane środki abym mógł dalej mieszkać w domu wraz ze swoją chorą matką.
To jest Adres na jaki można przelać pieniądze i komu aby wykupić mnie i chorą matkę od zagłady....
Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi - Północ
Marek Bidziński
Kancelaria Komornicza Mińska 62 lok.1 03-828 warszawa Polska
tel.22 870-60-33 , 22 870-01-75
www.komornik.com.pl
Sygnatura sprawy :
km 185/16
-
Głosowanie się kończy w 2019 roku? Coś chyba nie kumam.
-
Witam Krzysztof.
Przykro mi, że spotkała Was taka tragedia. Napisz proszę jak zareagowały na Wasz problem rodzimy zbór i zbory z okolicy.
Daj kontakt do zboru, w którym jesteście to może uda się coś zrobić w tej sprawie.
-
Nie rozumiem tej Ankiety.
Poza tym zdaje się, że to ze ŚJ nie ma nic wspólnego.
Pewnie ne jedno forum zostało z taką ankietą już odwiedzone.
-
W Warszawie pracy w bród.Działa też sprawnie opieka społeczna.Przy dochodach poniżej 643 zł na osobę można otrzymać zasiłek w wysok.do 604 zł.Na taki dług można wesprzeć się kredytem.Co się musiało dziać,że narósł taki dług?
A ponadto tak myślę ,że ten filmik o uproszczeniu życia mógłby pomóc.
Sorki ale by pomóc za mało faktów.
-
Może ja jestem niewierny Tomasz, ale nie wierzę w to, że autor postu jest Świadkiem Jehowy - dodajmy, że gorliwym ŚJ.
Po pierwsze gorliwi ŚJ nie wchodzą na odstępcze fora :)
Po drugie - Świadkowie nie nazywają Jehowy Bogiem Wszechmogącym, a Jezus Chrystus piszą z dużych liter. :)
Po trzecie - gorliwi ŚJ - zgodnie z radami "niewolnika" nie biorą kredytów, więc nie ściga ich komornik ;)
Słyszałam o takim przypadku, że kiedyś po polskich zborach jeżdził taki naciągacz, który wszystkim mówił, że stracił mieszkanie, żona mu umarła itd. itp. i prosił o finansowe wsparcie. I wielu się nabrało, ale w końcu bracia przepytali takiego z kilku wersetów biblijnych i wyszło szydło z worka :)
-
Ale on nie napisał, że jest ŚJ.
Zwrot bracia i siostry stosuje się też w KK.
To po prostu ktoś kto szuka gdzie popadnie pomocy.
-
Ale on nie napisał, że jest ŚJ.
Zwrot bracia i siostry stosuje się też w KK.
To po prostu ktoś kto szuka gdzie popadnie pomocy.
W kościele też się mówi bracia i siostry? Ja raczej słyszałam to określenie tylko z ust księdza, ale żeby współwyznawcy wzajemnie się tak do siebie zwracali, to raczej nie słyszałam. No ale mniejsza z tym.
Co do tych zbiórek pieniędzy... Myślę, że w trudnej sytuacji materialnej jest co najmniej połowa Polaków w Polsce, ale nie każdy ma taki pomysł żeby pisać o tym w Internecie (nie każdego też stać na komputer i abonament za Internet).
Bywały chwile, gdy z mężem żeśmy niedojadali, na życie zostawały nam marne grosze, ale rachunek za mieszkanie był dla nas na pierwszym miejscu i zawsze go opłacaliśmy. Dzięki temu nigdy nas nie ścigał komornik. Żeby narobić długu 35 tysięcy zł, to trzeba nie płacić czynszu co najmniej przez kilka lat!
A osobom, które nie stać na czynsz pomaga MOPS i daje im spore dopłaty.
Ja z jednej strony współczuję temu panu, a z drugiej strony uważam, że sam się przyczynił do obecnej sytuacji.
P.S. Wiele razy spotykałam się z taką postawą osób bezrobotnych, którzy jeździli autobusami bez biletu, bo uważali że z powodu "biedy" im się należy. A ja takim powtarzałam, że jak mój mąż był bezrobotny, nie miał pieniędzy i szukał pracy, to chodził NA PIECHOTĘ nawet po kilka kilometrów albo jechał na rowerze.
-
W kościele też się mówi bracia i siostry?
Bardzo często pierwsze słowa kazania to "bracia i siostry, umiłowani w Panu".
Na pielgrzymkach i we wspólnotach też mówią do siebie bracie i siostro.
-
Przyznaję, że poza kościelną amboną, zawołanie "bracie" słyszałem wyłącznie z ust kolesi z głową szczelnie złączoną z tułowiem z pominięciem szyi ;D
I zwykle byli to nacechowani empatią młodzi ludzie, bo pytali:"masz jakiś problem, bracie?" ;D
-
Może to jakiś test na nas forumowiczów? Jesteśmy dobrzy, to uzbierajmy kasę. Raczej na pewno.
-
Albo sposób na wyciągnięcie danych osobowych nadawcy przelewu :-\
-
Jestem jak najbardziej za pomaganiem. Jednak nigdy nie ufam akcją typu; pomóż Madzi Pawełkowi, Jasiowi itd. Na pewno tak się :'( nie zaczyna.
-
"Bracia mówi, a wiary w nim niema" ;D
Pamiętacie to zdanie :)
-
Zdecydowanie odradzam jakiekolwiek działanie w tej materii
Człowiek który wchodzi na forum i po napisaniu jednego postu prosi o pieniądze jest mało wiarygodny.
Proszę aby nikt nie wpłacał pieniędzy a ogłaszanie zbiórki bez zgody administracji forum stanowi naruszenie zasad regulaminu.
Administracja forum nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ogłoszenie
Temat zamykam