Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 29 Kwiecień, 2016, 18:57
-
No ta suknia ślubna jak w katolicyzmie czy innych wyznaniach widzę:
https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-sierpien-2016/udane-malzenstwo/
-
Rydwan jedzie nadal:
"Ale pracy wciąż przybywa. Co roku powstaje jakieś 2000 zborów. Gdyby w każdym miało usługiwać 5 starszych, każdego roku należało by zamianować 10 000 nowych nadzorców. Oznacza to, że tysiące braci powinno zdobyć kwalifikacje, by usługiwać jako starsi, a kolejni jako słudzy pomocniczy. Tak naprawdę wszyscy — i bracia, i siostry — mamy „mnóstwo pracy w dziele Pańskim” (1 Kor. 15:58)." (Strażnica siepień 2016 s. 20)
-
Podczas I wojny służba w wojsku:
"Pełnił we Francji służbę, ale nie jako kolporter (kaznodzieja pełnoczasowy), lecz niemiecki żołnierz. Ten domniemany wróg, ubrany w wojskowy mundur, rozgłaszał orędzie pokoju zdumionym Francuzom.
Listy opublikowane na łamach Strażnicy wskazują, że sporo niemieckich Badaczy Pisma Świętego służących w armii pragnęło dzielić się dobrą nowiną. Brat Lemke, żołnierz marynarki wojennej, informował, że prawdą zainteresowało się pięciu członków załogi. Napisał: „Nawet na pokładzie statku zbieram plon ku chwale Jehowy”." (Strażnica sierpień 2016 s. 31).
A tu ciekawostka:
"Do przyjęcia takiej postawy zachęcono w VI tomie serii Brzask Tysiąclecia, opublikowanym w 1904 roku, oraz w niemieckim wydaniu Strażnicy Syjońskiej z sierpnia 1906 roku. W Strażnicy z września 1915 roku przedstawiono lepsze zrozumienie tej kwestii i zasugerowano, że Badacze Pisma Świętego nie powinni wstępować do wojska. Jednak artykuł ten nie ukazał się w niemieckim wydaniu Strażnicy." (jw. s. 32).
Ciekawe czy taktycznie się nie ukazał, czy mieli wspierać armię. :-\
-
No ta suknia ślubna jak w katolicyzmie czy innych wyznaniach widzę:
https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-sierpien-2016/udane-malzenstwo/
Aż zapytam Roszada z czystej ciekawości. Czemu tak Ciebie zdziwiła ta suknia ślubna? ;D
Bo chyba zdziwiła skoro to był pierwszy post w tym wątku.
Suknie ślubne tego typu są w Strażnicach i Przebudźcie się odkąd pamiętam... Spodziewałeś się że Świadkowie mają inną modę ślubną, czy jak? ;D
-
Aż zapytam Roszada z czystej ciekawości. Czemu tak Ciebie zdziwiła ta suknia ślubna? ;D
Bo chyba zdziwiła skoro to był pierwszy post w tym wątku.
Suknie ślubne tego typu są w Strażnicach i Przebudźcie się odkąd pamiętam... Spodziewałeś się że Świadkowie mają inną modę ślubną, czy jak? ;D
Nie byłem nigdy na ślubie ŚJ.
A jak znasz inne publikacje z takimi sukniami to chętnie zobaczę, ale wskaż mi.
Czy ŚJ mają inną modę? Zawsze mieli.
Nie widziałem ŚJ w adidasach na zebraniu a w KK tak. ;)
-
Aż zapytam Roszada z czystej ciekawości. Czemu tak Ciebie zdziwiła ta suknia ślubna? ;D
Bo chyba zdziwiła skoro to był pierwszy post w tym wątku.
Suknie ślubne tego typu są w Strażnicach i Przebudźcie się odkąd pamiętam... Spodziewałeś się że Świadkowie mają inną modę ślubną, czy jak? ;D
Podobno biały kolor jest symbolem niewinności, nie wiem tego dokładnie, może tak jest :o. Ale jak to prawda, to groteskowo wygląda panna młoda podczas ślubu w KK, w białej sukni i widocznej ciąży. ;D Bywałem na takich ślubach. ;D
-
W moim przypadku było odwrotnie, jak probowałem podyskutować z głosicielami na podstawie starej literatury WTS
-
Nie byłem nigdy na ślubie ŚJ.
A jak znasz inne publikacje z takimi sukniami to chętnie zobaczę, ale wskaż mi.
Czy ŚJ mają inną modę? Zawsze mieli.
Nie widziałem ŚJ w adidasach na zebraniu a w KK tak. ;)
A to dobrze czy źle z tymi adidasami? :) Można wiele zarzucić Świadkom, ale faktem jest na zebrania ubierają się porządnie. :)
A z tymi sukniami ślubnymi to jest masa czasopism. Zwłaszcza jak były artykuły o małżeństwie, ślubach. Jak są opisane życiorysy różnych braci, to tam zawsze obowiązkowo mają zdjęcie z żoną z dnia ślubu (z tym, że to są zwykle życiorysy staruszków, więc suknie adekwatnie są z lat 50-tych na przykład).
Gdybym była zdeterminowana, to może zaczęłabym przetrząsać literaturę żeby poszukać zdjęć z sukniami. Ale ja juz wielu Strażnic się pozbyłam, a stare numery czasopism na jw.org czy w biblioteczce nie są w pdfach, więc nie ma w nich ilustracji.
Mogę więc tylko ustnie zaświadczyć, że panny młode mają normalne suknie ślubne takie jak są popularne na całym świecie. Oczywiście to też zalezy od konkretnej osoby - bywają takie siostry, które zamiast tradycyjnej sukni ślubnej decydują się na prostą, białą sukienkę, albo żakiet ze spódnicą (niekoniecznie biały).
Podobno biały kolor jest symbolem niewinności, nie wiem tego dokładnie, może tak jest :o. Ale jak to prawda, to groteskowo wygląda panna młoda podczas ślubu w KK, w białej sukni i widocznej ciąży. ;D Bywałem na takich ślubach. ;D
Jest nawet przysłowie na tę całą sytuację: Na głowie wianek, a w brzuchu Janek ;D
-
Ja nie oceniam źle czy dobrze, ja piszę jak jest.
Zdjęć ślubnych nie widziałem za bardzo. A man sporo publikacji.
Czy dobrze czy źle ocenia Towarzystwo. ;)
Pewnie, że Ambasadorowi Królestwa nie wypada w adidasach. :)
-
Literaturę Towarzystawa wydaje się w USA.
Tam jest normalne, że panna młoda jest w białej sukni, bez względu na to, czy ślub jest wyznaniowy czy cywilny, czy ma miejsce w kościele (takiej lub innej religii), czy w ogrodzie. Po prostu oni tak lubią. To tylko w PRL było tak, że do USC garsonka, a kościelny biała beza. I w niektórych taka mentalność nadal pozostała.
Ale zdarzyło mi się być na kilku ślubach świadków Jehowy (dopłacali sobie za pałacyki, dworki itd.), na których panny młode miały tradycyjne, acz skromne długie suknie ślubne, białe lub ecru. Jednakże zauważam, że to spopularyzowało się tak gdzieś w XXI wieku w naszym kraju. Jak się zastanowię, to chyba na większości ślubów śJ na których byłam królowały białe długie suknie. Ale jeszcze w latach 90. tak nie było.
-
Podobno biały kolor jest symbolem niewinności, nie wiem tego dokładnie, może tak jest :o. Ale jak to prawda, to groteskowo wygląda panna młoda podczas ślubu w KK, w białej sukni i widocznej ciąży. ;D Bywałem na takich ślubach. ;D
Jeżeli biała suknia to symbol niewinności , to co z siostrami w niewidocznej ciąży? a jeżeli nie w ciąży to ślub wzięty by zakryć grzech to wtedy nie jest symbolem niewinności?
-
Jeżeli biała suknia to symbol niewinności , to co z siostrami w niewidocznej ciąży? a jeżeli nie w ciąży to ślub wzięty by zakryć grzech to wtedy nie jest symbolem niewinności?
To tylko w naszej kulturze. W Japonii biały zakłada się na pogrzeby ;D.
-
W moim przypadku było odwrotnie, jak probowałem podyskutować z głosicielami na podstawie starej literatury WTS
Nie wiem czy cytat będzie czytelny ale Tomek odpowiem Ci wprost boo wpier...ol. Czyli po użyciu pałki milicyjnej chętnie wsiadł do radiowozu. Ha Ha
Niestety nie wszedł chodzi mi o cytat znaczenie wytrwałości. Dla wytrwałych odsyłam kilka postów nazad
-
To tylko w naszej kulturze. W Japonii biały zakłada się na pogrzeby ;D.
Moje pytanie było nico przekorne :P
-
Jeżeli biała suknia to symbol niewinności , to co z siostrami w niewidocznej ciąży? a jeżeli nie w ciąży to ślub wzięty by zakryć grzech to wtedy nie jest symbolem niewinności?
Ja tam wielkim propagatorem tradycji nie jestem, ale są rzeczy, które mnie kłują w oczy jeśli chodzi o symbolikę. Chodzi mi na przykład o tę białą suknię. Zdaje się, że biały jest symbolem dziewictwa i niewinności. Więc jeśli panna młoda w zaawansowanej ciąży decyduje się na ten kolor, to jestem wtedy co najmniej zdziwiona. Tak samo rozwódka czy wdowa ponownie wychodząca za mąż w białej sukni budzi we mnie mieszane uczucia. Bo nijak mi się rozwódka czy wdowa z dziewictwem nie kojarzy.
Co do siostry w ukrytej ciąży... Jeżeli ktoś jest na tyle wyrachowany, że decyduje się w takiej sytuacji na ślub na sali, to naraża się na pośmiewisko (i zgorszenie), gdy 6 miesięcy później parze rodzi się 4 kilogramowy "wcześniak". Tacy robią sobie opinię u innych na następne lata. Dlatego w takiej sytuacji lepiej by chyba zrobili biorąc cichy ślub bez obnoszenia się z tym.
-
Aby móc dobrze odebrać symbolikę trzeba ją rozpatrywać w odniesieniu do realiów.
Jak pisali moi przedmówcy biała sukienka co innego oznaczać będzie w katolickiej Polsce, co innego w Japonii a jeszcze co innego w ateistycznej Szwecji. I tak samo inny będzie jej odbiór. Zwykle przez pryzmat naszych własnych odczuć i standardów.
Ja osobiście nigdy nie widziałem nic złego w białej sukience i welonowi (symbol dziewictwa ;D ) panny młodej, choć wielokroć sam miałem z niektórymi "przygody" ;D
Ale potrafię rozróżnić wymagania doktryny (no taka ich rola) od rzeczywistości czy to w parafiach czy to w zborach.
-
Ja tam wielkim propagatorem tradycji nie jestem, ale są rzeczy, które mnie kłują w oczy jeśli chodzi o symbolikę. Chodzi mi na przykład o tę białą suknię. Zdaje się, że biały jest symbolem dziewictwa i niewinności. Więc jeśli panna młoda w zaawansowanej ciąży decyduje się na ten kolor, to jestem wtedy co najmniej zdziwiona. Tak samo rozwódka czy wdowa ponownie wychodząca za mąż w białej sukni budzi we mnie mieszane uczucia. Bo nijak mi się rozwódka czy wdowa z dziewictwem nie kojarzy.
Co do siostry w ukrytej ciąży... Jeżeli ktoś jest na tyle wyrachowany, że decyduje się w takiej sytuacji na ślub na sali, to naraża się na pośmiewisko (i zgorszenie), gdy 6 miesięcy później parze rodzi się 4 kilogramowy "wcześniak". Tacy robią sobie opinię u innych na następne lata. Dlatego w takiej sytuacji lepiej by chyba zrobili biorąc cichy ślub bez obnoszenia się z tym.
Ukrywanie ciąży w takiej społeczności jak śJ byłoby trudne. Słyszałam o przypadkach czepiania się sióstr które urodziły wcześniaka (7 miesiąc), poczętego najprawdopodobniej tuż po ślubie. Starsi zbyt gorliwie podeszli do swojej roli i dopytywali, czy przypadkiem nie było to dziecko poczęte przed ślubem.