Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: malarek w 28 Październik, 2015, 07:58
-
Ciekawe co z tego wyjdzie. Oczywiście serdecznie zapraszam do debaty.
Chciał bym aby wątek był zbiorem absurdów jakie Bruklin sam wymyślił i tego się trzyma.
Absurdów które trzymają przy życiu korporację a także wszelkich innych "działań" pomocnych w utrzymaniu ŚJ przy życiu.
Znacie coś ciekawego co można było by nazwać absurdem?
;D
-
Proponuję pisać tu wszystko co uważamy za fałsz, obłudę, krzywdzenie ludzi, i wszystko co nam się nie podoba, a przez co ktoś może się obudzić, np.:
1. Pedofilia
2. Bogactwo Ciała Kierowniczego: roleksy, sygnety, drogie garnitury....
3. Legalizm starszych
4. ....
I prosimy nie powtarzać się. Chyba że chcemy coś dodać od siebie to zacząć od nr-u porządkowego i dopiero pisać.
-
Dokładnie o taki schemat mi chodziło zatem zawsze każdy kto coś dopisze, to umieszcza aktualną listę dodając swoje grymasy, np. jak teraz ja.
1. Pedofilia
2. Bogactwo Ciała Kierowniczego: roleksy, sygnety, drogie garnitury....
3. Legalizm starszych
4. Siłowe przymuszanie do studium
5. Złe traktowanie ludzi którzy nie mają czasu na głoszenie po domach
6. Złe traktowanie ludzi którzy nie mają czasu na wystawanie na ulicach (z broszurkami)
7. odczytywanie pisma z mównicy w wyrywaniem słów z kontekstu
8. zbyt duża inwigilacja w życie prywatne zborowicza
9.
10....
M: Od tego momentu, żeby nie robić zamieszania i duplikowania usunąłem "pośrednie" wersje listy, dzięki temu wystarczy, że przeczyta się najnowszy post i już wiadomo o co chodzi :).
-
Malarek, twoje od 4-8 zawiera się w 3 ;) nie bądź taki szczegółowy bo nam serwera zabraknie ;)
-
Chodzi o murowaną łopatologię. Nie ukrywajmy ale większość ludzi musi zerknąć w wikipedię by rozszyfrować znaczenie słowa legalizm.
To jest taki sam przykład jak ze słowem "parafianin".
-
Chodzi o murowaną łopatologię. Nie ukrywajmy ale większość ludzi musi zerknąć w wikipedię by rozszyfrować znaczenie słowa legalizm.
To jest taki sam przykład jak ze słowem "parafianin".
To rozwinę punkt 3, czekaj...
-
Stawiam ci szóstkę z plusem. Polszczyzna nigdy nie była moją mocną stroną.
No to zaczyn tematu mamy...
;D ;D :o
-
Stawiam ci szóstkę z plusem. Polszczyzna nigdy nie była moją mocną stroną.
To zostaw to mnie :). Mi :).
Ja za to noga z nauk ścisłych.... :D
-
To dopiszcie ostracyzm, i jego okrucieństwa. Chociaż to też pod pkt. 3 można podciągnąć.
-
Ogłaszam Estrellę moderatorem wątku ...
i starać się trzeba kobiecino bo temat istnieje kilka minut i już 24 odsłowny mamy więc musimy zadbać o czytelników...
;D ;D
-
Ogłaszam Estrellę moderatorem wątku ...
i starać się trzeba kobiecino bo temat istnieje kilka minut i już 24 odsłowny mamy więc musimy zadbać o czytelników...
;D ;D
A miałam tyle dzisiaj w domu zrobić :-X
Ale ok, przyjmuje ten przemiły obowiązek :).
-
No ja ze swojej strony po 2 latach przynależności powiem że jak dotąd doświadczyłem punkty: 3,4,5,6,7 i najprawdopodobniej zaliczę i punkt 8 ... Jak na dwa lata życia "zainteresowanego" to bardzo dużo.
-
Oficjalnie jak nie będziesz wykąpany to nie powinni zastosować względem Ciebie pkt.8, ale...zasady swoje, a życie swoje.
-
Ja jako kolejny punkt dopisałbym: "samouwielbienie" (wybitnie podsycane przez CK)
-
No to jadziem. Uzbieramy 100pkt. i zrobimy na stronie głównej listę TOP100 o ŚJ!
-
- Omylne Ciało Kierownicze, które przyznaje, że jest omylne, jednak nigdy nie przyznało się do błędnego zrozumienia i nie przeprosiło wprowadzonych w błąd.
- Mimo festiwalu pomyłek i ewidentnych blamaży związanych z nietrafionymi proroctwami, CK nadal uważa się za "kanał łączności" między Bogiem a ludźmi. Przyparty do muru Jackson stwierdził, że "być może jest ktoś jeszcze", kim Bóg się posługuje. Choć jest to oczywiste, spróbuj TY publicznie to powiedzieć.
- "Język strażnicowy". Nowomowa, mająca na celu "biblijne" uzasadnienie takich tworów jak: Ciało Kierownicze, ziemska organizacja, komitet sądowniczy i wiele innych. Ponadto wypaczanie sensu pojęć dokładnie zdefiniowanych w słownikach i powszechnie znanych (pokolenie, człowiek niewierzący itp. ) Przeczy to zrozumieniu nauk Jezusa, który nauczając w przypowieściach, odwoływał się do rzeczy znanych jego słuchaczom i nie próbował tego zmieniać.
- Publikacje "tłumaczące" Biblię stały się od niej ważniejsze. Bałwochwalczy wręcz zachwyt nad stroną internetową gorszy już nawet samych świadków.
-
Oczywiście Nowe Światła. Nad zrozumieniem Biblii przez CK ciężko nadążyć szaremu głosicielowi.
-
M: Lista zaktualizowana, patrz ostatni post.
-
Widzę, że nasz wątek umarł. Do setki w takim tempie nie dobijemy. Możeby komuś chciałoby się coś dopisać wieczorową porą... ?
-
No to dorzućmy do tego jeszcze dwojaką miarę odnoszącą się do wykształcenia oraz pozycji w tzw. świecie.
"Zwykłym" głosicielom próbuje się na wszelkie sposoby zohydzić wszystko co powyżej szkoły średniej, choć wcześniej i z tym bywało różnie. Pod znakiem zapytania stawiane są kwalifikacje starszych będących ojcami, którzy pozwalają by ich dziecko szło na studia, natomiast chętnie widzi się darmowych specjalistów jak tłumaczy, grafików, architektów, czy prawników.
-
Ja bym tu dodał:
Częste zmiany nauk.
Częste zmiany zwyczajów.
Częste wyznaczanie dat końca.
Zmiany dotyczące medycyny (szczepienia, transplantacje, frakcje krwi).
Nawoływanie o pieniądze, przy równoczesnej krytyce innych, że to robią.
-
O właśnie Roszado, te zmiany zwyczajów - na przykład podejście do internetu, bo to też ewoluowało i to dość radykalnie. Warto by looknąć na początki i powstanie adresu www.watchtower.org
-
Dodałbym jeszcze szemrane akty własności sal królestwa, która teraz jakimś cudem są własnością USA. (Niedługo na zebrania trzeba będzie z wizą chodzić ;) ;D)
-
O właśnie Roszado, te zmiany zwyczajów
Taką zmianą zwyczajów było likwidacja zebrań w grupach domowych.
-
M: Lista zaktualizowana, patrz ostatni post
-
Słyszałem, tylko nie wiem czy to prawda, podobno nie można wspólnie ze znajomymi ze zboru przygotowywać się do studium Strażnicy :o
-
Słyszałem, tylko nie wiem czy to prawda, podobno nie można wspólnie ze znajomymi ze zboru przygotowywać się do studium Strażnicy :o
Można zaprosić znajomych na swoje przygotowanie okazjonalnie, ale nie można organizować większych, regularnych grup.
-
Można zaprosić znajomych na swoje przygotowanie okazjonalnie, ale nie można organizować większych, regularnych grup.
Tak czy owak to też jakiś absurd.
-
Zakaz obchodzenia urodzin, imienin, różnych świąt, przy równoczesnym pozwoleniu obchodzenia rocznic ślubu czy śmierci. :-\
„Z góry też planuj weekendy oraz wyjątkowe dni, takie jak rocznica ślubu...” (Strażnica 01.03 2010 s. 19).
„Dlatego staraj się pamiętać o ważnych datach, takich jak rocznica ślubu albo rocznica śmierci” (Strażnica 01.11 2010 s. 11).
-
Zakaz uczestniczenia w różnych akcjach społecznych (np:WOŚP) ale chętne korzystanie z dobrodziejstw takich akcji.
-
A "wprowadzenie" osób duchownych?
Sami o sobie piszą:
"Trzymamy się wzoru ustanowionego przez chrześcijan z I wieku i dlatego nie ma wśród nas podziału na duchownych i laików."
Jak smród i molestowanie jest w zborze, to się stają duchownymi kaznodziejami zasłaniającymi się tajemnicą spowiedzi. (którą wyśmiewają u katolików).
-
Dla mnie absurdem jest nazywanie przez sj "betonem" katolickiej rodzony, która ogranicza (ostracyzm zdarza sie dość rzadko) kontakty z członkiem rodziny który zostaje sj lub sprzeciwia sie zmianie religii przy jednoczesnym nazywaniu świadków stosujących ostry ostracyzm "duchowymi".
-
Korzystanie z frakcji krwi od ludzi ze „świata” przy jednoczesnym zakazie oddawania krwi na te frakcje nawet dla braci! Obłuda do sześcianu!!!
Zob. http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1243.0
-
A "wprowadzenie" osób duchownych?
Wprawdzie to niewiele zmienia, ale gwoli ścisłości nowy statut nie mówi o o„osobach duchownych”, ale o osobach duchowych”. Oczywiście to niewiele zmienia, ale to taki „myk”, aby móc nadal twierdzić „nie ma u nas duchownych”. Podobnie jest z tajemnicą spowiedzi. KS nie ma z nią nic wspólnego, ale zasłanianie się nią jest wygodne, aby uchylać się od odpowiedzialności karnej, cywilnej i moralnej.
-
Wprawdzie to niewiele zmienia, ale gwoli scisłości nowy statut nie mówi o o„osobach duchownych”, ale o osobach duchowych”. Oczywiście to niewiele zmienia, ale to taki „myk”, aby móc nadal twierdzić „nie ma u nas duchownych”. Podobnie jest z tajemnicą spowiedzi. KS nie ma z nią nic wspólnego, ale zasłanianie się nią jest wygodne, aby uchylać się od odpowiedzialności karnej, cywilnej i moralnej.
A może chodzi o to, że w razie czego, są to osoby "duchowe", czyli niewidzialne, więc nie ma się kogo czepić :o :o ??? :'( :) :)
-
M: Lista zaktualizowana, patrz ostatni post
-
- Myślę,że można by dodać też wyraźną niechęć ŚJ do współwyznawców, którzy skrzywdzeni przez "chrześcijańskiego" współmałżonka (zdrada, przemoc fizyczna i emocjonalna również względem dzieci) wiążą się z kimś spoza zboru. Bardzo zbliżoną niechęć przejawia się w stosunku do osób nieczynnych, określając je mianem słabych duchowo i stanowiących "złe towarzystwo" w zborze.
- Zachęcanie do donoszenia. Ktoś, kto mógł być świadkiem czyjegoś "niechrześcijańskiego" zachowania, nawet w wypadku spraw incydentalnych (jednorazowe nadużycie alkoholu, zapalenie papierosa, czytanie "odstępczej" literatury) ma nakłonić "winowajcę" do zgłoszenia starszym. W przeciwnym wypadku obowiązany jest sam powiadomić o tym starszych. Życie pokazuje, że większość chętnie się do tego stosuje, bo inaczej Jehowa przestanie błogosławić zborowi. Ciekawe, że w zborach ukrywających pedofilów nie odnotowano wskaźnika spadku błogosławieństwa....
W praktyce bardzo często pomija się ten pierwszy krok i nawet bzdurne sprawy jak czyjeś facebookowe wygłupy lądują u starszych. Poza tym osoby, których zachowanie może budzić zastrzeżenia, są obserwowane, a często wręcz śledzone.
-
17. Przeciwdziałania dla odstępstwa - Likwidacja zebrań w grupach domowych - (zapewne w celu ograniczenia swobodnego wyrażania własnej interpretacji Biblii w kameralnych i swobodnych grupach), a także nie można wspólnie ze znajomymi ze zboru przygotowywać się do studium Strażnicy, można zaprosić znajomych na swoje przygotowanie okazjonalnie, ale nie można organizować większych, regularnych grup.
Nie można też prywatnie tworzyć grup biblijnych:
W roku 2007 Towarzystwo Strażnica skrytykowało niezależne grupowe studiowanie Biblii:
„Czy „niewolnik wierny i roztropny” popiera tworzenie niezależnych grup Świadków Jehowy spotykających się w celu zgłębiania zagadnień biblijnych lub toczenia dyskusji na takie tematy? (Mat. 24:45, 47) Nie, klasa »niewolnika« nie zachęca do tego typu działań. Mimo to w różnych częściach świata nieliczne osoby identyfikujące się z naszą organizacją tworzą grupki, które na własną rękę zajmują się roztrząsaniem zagadnień biblijnych. Jedni grupowo studiują hebrajszczyznę i grekę z myślą o analizie dokładności Przekładu Nowego Świata. Inni zgłębiają zagadnienia naukowe związane z Biblią. W celu wymiany poglądów i prowadzenia dyskusji osoby takie zakładają strony internetowe oraz czaty. Organizują też konferencje i wydają publikacje, w których przedstawiają rezultaty swoich badań, aby uzupełnić informacje przekazywane podczas chrześcijańskich zebrań i na łamach naszej literatury. Lud Jehowy na całej ziemi otrzymuje pod dostatkiem pouczeń i zachęt na zebraniach zborowych, zgromadzeniach, kongresach oraz w publikacjach wydawanych przez organizację Bożą. Jehowa za pośrednictwem swego świętego ducha oraz Słowa prawdy dostarcza swoim sługom wszystkiego, czego potrzebują (...). Jesteśmy bardzo wdzięczni Jehowie za wszystko, co dla nas czyni w tych dniach ostatnich. Dlatego »niewolnik wierny i roztropny« nie popiera publikacji, spotkań czy stron internetowych, które nie są tworzone lub organizowane pod jego nadzorem (Mat. 24:45-47). To godne pochwały, gdy poszczególne jednostki pragną korzystać z umiejętności myślenia, by wspierać dzieło głoszenia dobrej nowiny. Jednak żadne osobiste przedsięwzięcia nie powinny odwracać naszej uwagi od tego, co Jezus Chrystus czyni dziś za pośrednictwem swego ziemskiego zboru” (Nasza Służba Królestwa Nr 9, 2007 s. 7).
Krytykowanie pogańskich zwyczajów u innych a u siebie posiadanie wiary w Piramidę Cheopsa w latach 1879-1928.
„W roku 1886 Charles T. Russell wydał książkę Boski plan wieków, w której znalazł się wykres ukazujący związek historii ludzkości z Wielką Piramidą w Egipcie. Uważano, że ten grobowiec faraona Chufu jest słupem, o którym mowa w Księdze Izajasza 19:19, 20: »W owym dniu będzie pośrodku ziemi egipskiej ołtarz dla Jehowy, a słup dla Jehowy przy jej granicy. I będzie w ziemi egipskiej znakiem i świadectwem dla Jehowy Zastępów«. Co miałoby łączyć tę piramidę z Biblią? Twierdzono na przykład, że długość niektórych korytarzy w Wielkiej Piramidzie wskazuje na czas rozpoczęcia »wielkiego ucisku«, wspomnianego w Ewangelii według Mateusza 24:21. Niektórzy Badacze Pisma Świętego byli bardzo pochłonięci pomiarami różnych elementów tej piramidy i próbowali na ich podstawie ustalić takie rzeczy jak dzień, w którym pójdą do nieba! Ta »Biblia w Kamieniu« jak ją zwano, cieszyła się wielkim szacunkiem przez kilka dziesięcioleci, aż do czasu, gdy w Strażnicy angielskiej z 15 listopada i 1 grudnia 1928 roku (wydanie polskie z 1 i 15 stycznia 1929 roku) wykazano, że do poparcia świadectwa zawartego w Biblii Jehowa nie potrzebował żadnych kamiennych pomników wybudowanych przez pogańskich faraonów i pokrytych demonicznymi znakami astrologicznymi” (Strażnica Nr 1, 2000 s. 9-10).
-
(...) Mimo to w różnych częściach świata nieliczne osoby identyfikujące się z naszą organizacją tworzą grupki, które na własną rękę zajmują się roztrząsaniem zagadnień biblijnych. Jedni grupowo studiują hebrajszczyznę i grekę z myślą o analizie dokładności Przekładu Nowego Świata. Inni zgłębiają zagadnienia naukowe związane z Biblią. W celu wymiany poglądów i prowadzenia dyskusji osoby takie zakładają strony internetowe oraz czaty (...)
Wygląda na to, że omylny WTS chociaż nie może tego oficjalnie zabronić - co byłoby przecież pogwałceniem wolności słowa i zgromadzania się - uważa takie działania za szkodliwe i uznaje ich uczestników jakoby już byli poza zborem...
-
Dopuszczanie kłamstwa. Niby nie wolno kłamać, ale przecież Abraham skłamał nazywając Sarę swoją siostrą (oh, przepraszam on tylko nie wyjawił INFORMACJI, DO KTÓRYCH KTO§ NIE BYŁ UPRAWNIONY).
w kwestii uczciwości - "we wszystkim postępujemy uczciwie" zawsze oddamy znaleziony portfel. Ale pionierzy stali są zachęcani do pracowania jak najmniejszą ilość godzin i jest przyzwolenie na to by pracowali na czarno.
-
Dopuszczanie kłamstwa. Niby nie wolno kłamać, ale przecież Abraham skłamał nazywając Sarę swoją siostrą (oh, przepraszam on tylko nie wyjawił INFORMACJI, DO KTÓRYCH KTO§ NIE BYŁ UPRAWNIONY).
„Wprawdzie złośliwe kłamstwo jest w Biblii stanowczo potępione, ale to nie znaczy, jakoby człowiek miał obowiązek wyjawić prawdziwą informację ludziom, którzy nie są upoważnieni do jej otrzymania” (Przebudźcie się! Nr 10, 2001 s. 31);
„Wierny świadek nie dopuszcza się krzywoprzysięstwa ani innych form kłamstwa. Nie oznacza to jednak, że powinien wyjawiać wszystko, co wie, wrogom ludu Bożego” (Strażnica Nr 22, 2004 s. 28);
„Wprawdzie Biblia stanowczo potępia złośliwe kłamstwa, ale to nie znaczy, jakoby człowiek miał obowiązek wyjawiania faktów osobom nieupoważnionym” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. 1, s. 1104-1105);
„Musimy też się zastanowić, czy rozmówca ma prawo otrzymać szczegółową odpowiedź” (Strażnica Nr 3, 2007 s. 6);
„Czy prawdomówność oznacza, że mamy wyjawić wszystkie szczegóły danej sprawy każdemu, kto nas o to zapyta? Wcale nie. (...) Tak samo dzisiejsi słudzy Jehowy muszą mieć się na baczności przed odstępcami i innymi niegodziwymi ludźmi, którzy przebiegle starają się osiągać samolubne cele” (Strażnica 15.06 2009 s. 17).
-
Roszada!! Dzięki Dokładnie o to mi chodziło. Pewnie dlatego starsi w Australii nie powiadamiali prokuratury o przypadkach pedofilii - prokuratura po prostu nie jest uprawniona do otrzymania poufnych informacji o organizacji. Sorry, wszystkie dzieci w okolicy!
-
Bardzo cenna uwaga.
-
Do pkt. 20 dodałbym:
2) nazywanie osób, które odłączyły się od organizacji odstępcami, a także jednoznaczne wmawianie innym popełnianie przez nich rzekomo ciężkich grzechów. Traktowanie ich na równi z cudzołożnikami i bamdytami (zob. https://www.youtube.com/watch?v=QpoWSTVcJUU).
Ponadto:
Psychomanipulacja, używanie technik kontroli umysłu a także wzbudzania oraz bazowania na poczuciu winy. Towarzystwo strażnica za pośrednictwem swoich przemówień (swoich = szkice), za wszelką cenę stara się wzbudzać uczucie, że dana osoba zbyt mało robi dla Jehowy (czyt. organizacji) przymusząjąc ją do "zwiększenia udziału w służbie". Szyk zdań "Prawdziwi chrześcijanie [...]" bądź "Prawdziwy chrześcijanin [...]" podświadomie ukazują, iż każdy inny sposób myślenia podważa bycie chrześcijaninem, ujawnia że jego sposób myślenia jest zły, bądź też zmusza do przyjęcia "jedynej słusznej prawdy". Więcej o tych oraz innych zabiegach manipulacyjnych pod linkami http://jw-ex.pl/wyzwoleni/zapobieganie-psychomanipulacji/, http://www.sixscreensofthewatchtower.com/5fearandanxiety.html, http://www.sixscreensofthewatchtower.com/5mentaldistress.html oraz http://www.sixscreensofthewatchtower.com/4techniques.html
-
Przechwalanie się swoja moralnością:
„W świecie, który »zatracił wszelkie poczucie moralności«, Świadkowie słyną z tego, że prowadzą życie uczciwe i czyste moralnie...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 714).
„Nie biorą łapówek, nie nadużywają alkoholu ani się nie narkotyzują” (Przebudźcie się! Nr 4, 2000 s. 31).
„Na całym świecie Świadkowie Jehowy – starzy i młodzi – są znani ze swej uczciwości” (Strażnica Nr 11, 2005 s. 8).
A równocześnie wiemy jak jest:
„Niektórzy jednak nie stosują się do zalecenia i organizują spotkania towarzyskie tak duże, iż nie sposób roztoczyć nad nimi odpowiedniego nadzoru, co prowadzi do nieprzyjemnych sytuacji. Czasami na huczną zabawę, na której dominuje świecka rozrywka, zaprasza się setki osób. Od uczestników nieraz żąda się opłaty za wstęp albo ponoszenia innych kosztów. Takie spotkania łudząco przypominają świeckie imprezy, na których przekracza się wszelkie granice przyzwoitości i łamie zasady biblijne (...). Nadchodzą informacje, że duże grupy Świadków zbierają się w wynajętych obiektach, gdzie korzystają z niezdrowych świeckich form rozrywki i gdzie brak jest należytego nadzoru. Podobne zabawy, zachwalane jako »weekendy Świadków Jehowy«, urządza się w hotelach i innych lokalach. Tak licznym grupom trudno zapewnić odpowiedni nadzór, co stwarza kłopoty. Nieraz dochodzi do awantur, nadużywania trunków czy wręcz do niemoralności (...). Takie spotkania towarzyskie nie przysparzają czci Jehowie. Ściągają raczej hańbę na dobre imię zboru i gorszą drugich...” (Nasza Służba Królestwa Nr 9, 1995 s. 2).
„Ostatnimi czasy niektórzy Świadkowie Jehowy zaczęli podzielać ten pogląd i wnosić o rozwód z takich powodów, jak »niezgodność charakterów«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 177).
„Jednakże pewne atrakcje (...) okazały się pułapką, której użył Szatan, by popchnąć część dzisiejszych chrześcijan do niemoralności i nadużywania alkoholu. (...) Kolejną sztuczką Szatana jest ośmielanie oddanych Bogu chrześcijan – zarówno młodych, jak i dorosłych – do prowadzenia podwójnego życia (...) Niektórzy wpadli w tę pułapkę wskutek niewłaściwego korzystania z Internetu” (Strażnica Nr 20, 2002 s. 11).
-
https://www.youtube.com/watch?v=4u9fZz6um70
-
To może nie jest absurd Brukliński, ale absurd do jakiego człowiek może się posunąć po wypraniu mózgu przez tą korporację.
Mój szwagier,(obecnie fanatyczny starszy), kiedyś powiedział z dumą w towarzystwie innych świadków (a rozmowa była na temat książek) że świeckimi książkami to on w piecu pali, bo to jest największy pożytek z nich. Był już w historii ludzkości taki jeden. Hitler mu było.
-
To może nie jest absurd Brukliński, ale absurd do jakiego człowiek może się posunąć po wypraniu mózgu przez tą korporację.
Mój szwagier,(obecnie fanatyczny starszy), kiedyś powiedział z dumą w towarzystwie innych świadków (a rozmowa była na temat książek) że świeckimi książkami to on w piecu pali, bo to jest największy pożytek z nich. Był już w historii ludzkości taki jeden. Hitler mu było.
Niektórzy palą śmieciami, a skoro NT każe uznać "to wszystko" za stertę śmieci, to nawet logiczne - oczywiście wg "logiki" WTS.
-
To może nie jest absurd Brukliński, ale absurd do jakiego człowiek może się posunąć po wypraniu mózgu przez tą korporację.
Mój szwagier,(obecnie fanatyczny starszy), kiedyś powiedział z dumą w towarzystwie innych świadków (a rozmowa była na temat książek) że świeckimi książkami to on w piecu pali, bo to jest największy pożytek z nich. Był już w historii ludzkości taki jeden. Hitler mu było.
Ale CK też każe palić swoje publikacje. Nawet listy do zborów są wysyłane jakie publikacje spalić. ;) I taki z nich pożytek! W wytycznych było żeby Chrześcijańskie Pisma Greckie nawet spalić - to był dla mnie absurd - żeby palić Biblię NT.
-
Ale CK też każe palić swoje publikacje. Nawet listy do zborów są wysyłane jakie publikacje spalić. ;) I taki z nich pożytek! W wytycznych było żeby Chrześcijańskie Pisma Greckie nawet spalić - to był dla mnie absurd - żeby palić Biblię NT.
I to można zaliczyć do absurdów WTS-u
-
To może nie jest absurd Brukliński, ale absurd do jakiego człowiek może się posunąć po wypraniu mózgu przez tą korporację.
Mój szwagier,(obecnie fanatyczny starszy), kiedyś powiedział z dumą w towarzystwie innych świadków (a rozmowa była na temat książek) że świeckimi książkami to on w piecu pali, bo to jest największy pożytek z nich. Był już w historii ludzkości taki jeden. Hitler mu było.
Przecież te wypociny strażnicowe to nic innego jak przeredagowane świeckie źródła.
-
Czy spaliłbyś "Pana Tadeusza", "Potop"(a właściwie całą trylogię), Quo vadis" i inne dzieła literatury? Ale jak ktoś wbije sobie do głowy że "mądrość świata, jest dla boga głupstwem" to takie rzeczy robi
-
Czy spaliłbyś "Pana Tadeusza", "Potop"(a właściwie całą trylogię), Quo vadis" i inne dzieła literatury? Ale jak ktoś wbije sobie do głowy że "mądrość świata, jest dla boga głupstwem" to takie rzeczy robi
Wow, dobry argument. Nemo jak Ciebie poznałem to już wtedy byłeś super gość. A teraz to z jakiejś innej galaktyki jesteś...
Cieszę się z Twojej radości , którą widzę w każdym Twoim poście.
-
Może to nie ten wątek.
Zawsze mnie irytuje jak widzę "biblie" śj. Wymiętolone, sfatygowane, wypodkreślane, wysmarowane jak drelichy z trzecim szlifem mechanika samochodowego z lat 80.
Mój kolega "starszy" mi mówi: "zużyłem już kilka, cały czas sie korzysta".
Mieliby choć odrobinę szacunku do książki .... samej w sobie
-
Może to nie ten wątek.
Zawsze mnie irytuje jak widzę "biblie" śj. Wymiętolone, sfatygowane, wypodkreślane, wysmarowane jak drelichy z trzecim szlifem mechanika samochodowego z lat 80.
Mój kolega "starszy" mi mówi: "zużyłem już kilka, cały czas sie korzysta".
Mieliby choć odrobinę szacunku do książki .... samej w sobie
Biedne te Biblie...:)
-
To może nie jest absurd Brukliński, ale absurd do jakiego człowiek może się posunąć po wypraniu mózgu przez tą korporację.
Mój szwagier,(obecnie fanatyczny starszy), kiedyś powiedział z dumą w towarzystwie innych świadków (a rozmowa była na temat książek) że świeckimi książkami to on w piecu pali, bo to jest największy pożytek z nich. Był już w historii ludzkości taki jeden. Hitler mu było.
Nemo chyba go znam :P pamiętam jak kiedyś przyznałam się ze bardzo dużo czytam, to usłyszałam ze wszystkie te książki są nic nie warte i nie powinnam sobie nimi głowy zaśmiecać. Co ciekawe nie kojarzę aby gdzieś w literaturze było napisane by nie czytać niczego innego niż publikacji WTS.
-
Nemo chyba go znam
Na pewno go znasz.
-
Na pewno go znasz.
Taak właśnie myślałam że to o niego chodzi :P ale to jest fanatyk wiec nie ma co się dziwić.
-
Czy spaliłbyś "Pana Tadeusza", "Potop"(a właściwie całą trylogię), Quo vadis" i inne dzieła literatury? Ale jak ktoś wbije sobie do głowy że "mądrość świata, jest dla boga głupstwem" to takie rzeczy robi
A pomyśl... Czy spaliłbyś te książki tylko dlatego, że ktoś współczesny napisał inne, nowe??? A WTS tak właśnie robi!! Palą stare bo są ponoć nieaktualne i jest nowe zrozumienie!! Co za głupota!! To trzeba spalić wszystkie dzieła Kochanowskiego, Mickiewicza, Sienkiewicza itp. bo wtedy jak pisali to nie było prądu, tv, kolei żelaznej, samochodów, a zostawić Szymborską, Lema czy Miłosza bo zupełnie inna epoka.
To jest brak szacunku do samych siebie!! Niszczyć coś co kiedyś wręcz z euforią sami przyjmowali.
-
A pomyśl... Czy spaliłbyś te książki tylko dlatego, że ktoś współczesny napisał inne, nowe??? A WTS tak właśnie robi!! Palą stare bo są ponoć nieaktualne i jest nowe zrozumienie!! Co za głupota!! To trzeba spalić wszystkie dzieła Kochanowskiego, Mickiewicza, Sienkiewicza itp. bo wtedy jak pisali to nie było prądu, tv, kolei żelaznej, samochodów, a zostawić Szymborską, Lema czy Miłosza bo zupełnie inna epoka.
To jest brak szacunku do samych siebie!! Niszczyć coś co kiedyś wręcz z euforią sami przyjmowali.
I to jest następny absurd podyktowany przez WTS.
-
1. Pedofilia
2. Błędy Ciała Kierowniczego: bogactwo - roleksy, sygnety, drogie garnitury.... i ich ciągle rosnące samouwielbienie, jawna omylność, a przy tym uparte nie przyznawanie się do błędów i nie przepraszanie za wprowadzanie w błąd (ciągłe zmiany światła - trudno nadążyć za nowym zrozumieniem) - jedynie co robią to każą palić swoje stare, nieaktualne publikacje. Nawet listy do zborów są wysyłane jakie publikacje spalić. W wytycznych było żeby Chrześcijańskie Pisma Greckie nawet spalić. Niszczą coś co kiedyś wręcz z euforią sami przyjmowali. Wiadomo po co - żeby nikt się nie zorientował że jest okłamywany, wprowadzany w błąd ze szkodą dla niego (zmiany dot. przyjmowania krwi). Przeciętny świadek jehowy nie orientuje się jakie było wcześniejsze światło...
3. Legalizm starszych - traktowanie owiec pod literę prawa, bez miłości, bez wnikania w każdą sytuacje (a wiadomo, że każdy przypadek jest inny i wymaga innego podejścia), a z zastosowaniem surowych, często nierozsądnych wytycznych, wskazówek, listów, itp.
4. Nachalność - Siłowe przymuszanie do studium
5. Narzucanie zbyt wielu obowiązków - Złe traktowanie ludzi którzy nie mają czasu na głoszenie po domach i którzy nie mają czasu na wystawanie na ulicach (z broszurkami)
6. Zła interpretacja Biblii - odczytywanie pisma z mównicy w wyrywaniem słów z kontekstu (przykład idzie z góry/szkice/wytyczne)
7. Kontrola życia osobistego - zbyt duża inwigilacja w życie prywatne zborowicza
8. Okrutne wykluczanie i ostracyzm - odcięcie od rodziny i przyjaciół, izolacja od wcześniej narzuconego, jedynego dostępnego otoczenia skutkujące nawet samobójstwami...
Osoby, które odłączyły się od organizacji nazywane są odstępcami, a także jednoznacznie wmawia się innym popełnianie przez nich rzekomo ciężkich grzechów. Traktowanie ich na równi z cudzołożnikami i bandytami (zob. https://www.youtube.com/watch?v=QpoWSTVcJUU).
9. Nowomowa - "Ciało Kierownicze", "kanał łączności", "ziemska organizacja", "komitet sądowniczy", itp. i wypaczanie sensu pojęć dokładnie zdefiniowanych w słowniku i powszechnie znanych (pokolenie, człowiek niewierzący, itd.)
10. Niezdrowy kult : 1) publikacji - stały się ważniejsze od samej Biblii; 2) strony jw.org -bałwochwalczy zachwyt nad nią gorszy nawet niektórych świadków (znamy niemalże komercyjne produkty niebieskiego cielca), (a także tv.jw.org...)
11. Zakaz transfuzji krwi - (dla mnie to majstersztyk legalnych mordów z zimną krwią mających miejsce nawet w 21 wieku!!!)
12. Podwójne standardy - odnoszącące się do wykształcenia oraz pozycji w tzw. świecie. ("Zwykłym" głosicielom próbuje się na wszelkie sposoby zohydzić wszystko co powyżej szkoły średniej, choć wcześniej i z tym bywało różnie. Pod znakiem zapytania stawiane są kwalifikacje starszych będących ojcami, którzy pozwalają by ich dziecko szło na studia, natomiast chętnie widzi się darmowych specjalistów jak tłumaczy, grafików, architektów, czy prawników).
13. Częste zmiany: nauk, zwyczajów, dat końca, dotyczące medycyny (szczepienia, transplantacje, frakcje krwi).
14. Nawoływanie o pieniądze, przy równoczesnej krytyce innych, że to robią.
15. Podejście do internetu ewoluowało i to dość radykalnie. (Warto by looknąć na początki i powstanie adresu www.watchtower.org).
16. Szemrane akty własności sal królestwa, która teraz jakimś cudem są własnością USA. (Niedługo na zebrania trzeba będzie z wizą chodzić).
17. Przeciwdziałania dla odstępstwa - Likwidacja zebrań w grupach domowych - (zapewne w celu ograniczenia swobodnego wyrażania własnej interpretacji Biblii w kameralnych i swobodnych grupach), a także nie można wspólnie ze znajomymi ze zboru przygotowywać się do studium Strażnicy, można zaprosić znajomych na swoje przygotowanie okazjonalnie, ale nie można organizować większych, regularnych grup. Nie można też prywatnie tworzyć grup biblijnych.
18. Z cyklu: hipokryzja:
1) Zakaz obchodzenia urodzin, imienin, różnych świąt, przy równoczesnym pozwoleniu obchodzenia rocznic ślubu czy śmierci. 2) Zakaz uczestniczenia w różnych akcjach społecznych (np:WOŚP) ale chętne korzystanie z dobrodziejstw takich akcji. 3) Tajemnica spowiedzi - KS nie ma z nią nic wspólnego, ale zasłanianie się nią jest wygodne, aby uchylać się od odpowiedzialności karnej, cywilnej i moralnej. 4) Krytykowanie pogańskich zwyczajów u innych a u siebie posiadanie wiary w Piramidę Cheopsa w latach 1879-1928. 5) http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2040.msg20170;topicseen#. 6) Dopuszczanie kłamstwa. Niby nie wolno kłamać, ale przecież Abraham skłamał nazywając Sarę swoją siostrą (oh, przepraszam on tylko nie wyjawił INFORMACJI, DO KTÓRYCH KTO§ NIE BYŁ UPRAWNIONY). W kwestii uczciwości - "we wszystkim postępujemy uczciwie" zawsze oddamy znaleziony portfel. Ale pionierzy stali są zachęcani do pracowania jak najmniejszą ilość godzin i jest przyzwolenie na to by pracowali na czarno. 7) Przechwalanie się swoją "moralnością", a rzeczywistość jaka jest każdy widzi (rozwody, seks przedmałżeński, PEDOFILIA, inne takie).
19. "Wprowadzenie" osób duchownych (Sami o sobie piszą:
"Trzymamy się wzoru ustanowionego przez chrześcijan z I wieku i dlatego nie ma wśród nas podziału na duchownych i laików." Jak smród i molestowanie jest w zborze, to się stają duchownymi kaznodziejami zasłaniającymi się tajemnicą spowiedzi. (którą wyśmiewają u katolików).)
20. Mowa nienawiści: 1) nazywanie przez sj "betonem" katolickiej rodziny, która ogranicza (ostracyzm zdarza sie dość rzadko) kontakty z członkiem rodziny który zostaje sj lub sprzeciwia sie zmianie religii przy jednoczesnym nazywaniu świadków stosujących ostry ostracyzm "duchowymi". 2) ... Ktoś coś może dopisać :).
21. Donosicielstwo - Ktoś, kto mógł być świadkiem czyjegoś "niechrześcijańskiego" zachowania, nawet w wypadku spraw incydentalnych (jednorazowe nadużycie alkoholu, zapalenie papierosa, czytanie "odstępczej" literatury) ma nakłonić "winowajcę" do zgłoszenia starszym. W przeciwnym wypadku obowiązany jest sam powiadomić o tym starszych. Życie pokazuje, że większość chętnie się do tego stosuje, bo inaczej Jehowa przestanie błogosławić zborowi. Ciekawe, że w zborach ukrywających pedofilów nie odnotowano wskaźnika spadku błogosławieństwa....
W praktyce bardzo często pomija się ten pierwszy krok i nawet bzdurne sprawy jak czyjeś facebookowe wygłupy lądują u starszych. Poza tym osoby, których zachowanie może budzić zastrzeżenia, są obserwowane, a często wręcz śledzone.
22. Wywyższanie się, patrzenie z góry na słabych - wyraźna niechęć ŚJ do współwyznawców, którzy skrzywdzeni przez "chrześcijańskiego" współmałżonka (zdrada, przemoc fizyczna i emocjonalna również względem dzieci) wiążą się z kimś spoza zboru. Bardzo zbliżoną niechęć przejawia się w stosunku do osób nieczynnych, określając je mianem słabych duchowo i stanowiących "złe towarzystwo" w zborze.
-
Moje spostrzeżenia, chociaż nie jestem śj.:
Nie zatrudniają się w służbach typu policja, wojsko. Wystrzegają sie przemocy pod każdą postacią. W razie niebezpieczeństwa wzywaja policję by ta użyła środków przymusu bezpośredniego :).
Nie biorą udziału w wyborach. Nie wybieraja władz, które stanowią prawo. Natomiast korzystają z pomocy MOPSÓw i innych instytucji. Ślub udzielany jest im przez Kierownika USC wybieranego z polityki.
Nie obchodzą świąt. Natomiast często pobierają premię świąteczną w zakładzie pracy.
Nie oddają krwi, a sami korzystają z frakcji krwi oddawanej przez ludzi ze świata.
Nie udzielają się charytatywnie. Mają pretensje, jeśli zostaną pominięci w niesieniu pomocy przez ludzi ze świata. (np. klęski)
Mówią, że nie ma u nich hierarchii jak KRK, co jest bzdurą.
Wprowadzanie neologizmów, i powszechne ich używanie występujących tylko u śj. np. Chwalcy Jehowy itp.
Modlitwa o Armagedon - chyba przez nienawiść do ludzi ze świata. :)
-
Może jeszcze coś takiego:
Moralnie i etycznie niezrozumiałe podejście Towarzystwa Strażnica do wszelkich fundacji, organizacji charytatywnych jak WOŚP, PAH, Międzynarodowy Czerwony Krzyż, a także organizacji pozarządowych powołanych w celu niesienia pomocy np. uchodźcom. ŚJ uczeni są, że nie powinni czynnie angażować w działalność tychże, ani popierać ich materialnie, ponieważ wszystko to "należy do świata".
Z drugiej strony WTS, oraz pojedynczy świadkowie z takiej pomocy chętnie korzystają (np. specjalistyczny sprzęt zakupiony przez WOŚP), podnosząc kwestię tolerancji, poszanowania praw człowieka oraz równości wobec praw 'Cezara', zwłaszcza, gdy są przy tym pomijani...
-
Może jeszcze coś takiego:
To już jest :). Punkt 18, podpunkt 2 na powyższej liście. Możnaby go ewentualnie rozbudować.
-
Można, choć wydaje mi się, że "neutralności" w wypadku ŚJ warto poświęcić oddzielny punkt :)
-
Niezłe jaja z tym donosicielstwem. :) Rozumiem, że trzeba sie pilnować co sie mówi.