Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
TOWARZYSKIE POGADUCHY => SPOTKANIA i ZLOTY => Wątek zaczęty przez: M w 03 Październik, 2015, 20:58
-
Pozdrawiamy wszystkich z malowniczwgo mazowsza, gdzie razem z Gedeonem i kilkoma innymi uczestnikami forum spędzamy miło weekend. Może nawet jutro zrobimy odstępcze zebranie ;D.
-
Milo bylo Was poznać i ugościć a po lasach i jeziorach jeszcze długo będzie się unosił odstępczy śpiew. Już myślę o następnym spotkaniu. Pozdrawiamy tych co nie mogli przyjechać, ale maja szanse następnym razem.
Dziekuje że byliście, Jesteście kochani.
-
No i zrobiło się smutno, chociaż przez dwa dni błogosławieństw nie brakowało. Pogoda wspaniała, były zanurzenia w jeziorze ale chrztu nikt nie przyjął. Dziękuje byliście wspaniali a ja sobie przypomniałem lekcje pod tytułem gesty.......co to były za gesty.
Bitwa pod Grunwaldem smakowała wyśmienicie a żegnani, miodem i różą z łezką wracamy aby z wiosną powrócić tu.....
Każdy z nas otrzymał zapas siarki i miecz "gedeona" i kto przeciwko nam....?
I kto powiedział, ze nie ma Aniołów na ziemi, nad naszym Aniołem, Bóg który go stworzył, zatrzymał się dłużej, po to aby go uczynić prawie doskonałym. Czujemy to, a anielskie róże będą długo stały w wazonie. Dziękujemy.
https://www.youtube.com/watch?v=Q2YxSEuPMbc (https://www.youtube.com/watch?v=Q2YxSEuPMbc)
-
Żałujemy bardzo że nas tam nie było :(
Ale nadrobimy następnym razem. Koniecznie. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie!
-
Każdy z nas otrzymał zapas siarki i miecz "gedeona" i kto przeciwko nam....?
Papuga... ;D
A poważnie, to...dziękujemy za atmosferę... wspaniała niepowtarzalną atmosferę, budujące rozmowy, wydawane świadectwa, przypomnienie lekcji o gestach :D. Poznanie wszystkich obecnych było dla żony i dla mnie zaszczytem. Jeszcze raz...bardzo dziękujemy. :)
-
Tato! Jak ja już tęsknie za Tobą... :'( Może podaj mi nazwę twojej siary żebym sie psikała co drugi dzień to mi będzie lżej ;).
Przez te dwa dni dałeś mi wiecej miłości i uwagi niż mój biologiczny ojciec przez całe moje życie... Zrozumiałam, że nawet jeśli strace rodzinę tej samej krwi to już teraz mam rodzinę tej samej tragedii i nikt mnie już lepiej nie zrozumie i nikt mi bardziej nie pomoże.
Te dwa dni dały mi wiecej spokoju i bezpieczeństwa niż ostatnie dwa lata...
Ludzie - TO jest właśnie raj duchowy. Taki azyl to był luksus dla mnie. Czekam na następny!!!
Miód sie zje i kwiaty zwiędną, lecz miłość będzie w nas do końca :-* :-* :-*
-
Dziękuje Estrela, każde spotkanie ma swoją wartość, każdy z Was to kwiat i sól ziemi, poznajecie smak normalności, smak miłości i przyjaźni, tak zupełnie normalnej, bo cóż można dać sobie więcej jak nie zrozumienie drugiego. Ja jestem pełen podziwu dla Waszej odwagi, zerwaliście łańcuchy a my chcemy tylko pokazać, że istnieje takie samo życie, tylko inne bo wolne od nienawiści. No i to, ze Anioły są na ziemi.........no i Raj.
Powrócimy tu, ale już z papugą.......no i będą wnuki.
-
Wzruszyłem się Gedeonie... no i dziękuję za pozdrowienia, które mi telefonicznie przekazałeś.
Już zaczynam pracę nad hymnem „odstepców”., choć nie powinniśmy się tak określać, jako że faktyczni odstepcy są w Brooklynie/Warwick ;D ;D ;D
-
Wzruszyłem się Gedeonie... no i dziękuję za pozdrowienia, które mi telefonicznie przekazałeś.
Już zaczynam pracę nad hymnem „odstepców”., choć nie powinniśmy się tak określać, jako że faktyczni odstepcy są w Brooklynie/Warwick ;D ;D ;D
Całkowicie zgadzam się z tobą, dlatego ma to być coś radosnego.
-
No jak tak czytam komentarze z waszego spotkania, to zazdrosc mnie bierze.... :) ale jak najbardziej zdrowa zazdrosc :)
-
A najbardziej zdumiewający jest fakt że tyle odstępców było na metr kwadratowy a nikt się nie pobił, nie schlał, nikt nikomu nic nie ukradł (Nemo tyle razy telefon zostawiał specjalnie bez nadzoru, ale niestety bez skutku) ani nie zamordował. Nawet mieszania krwi nie było. Co to za odstępcy :-\
Bez względu na to, co by twierdzili odstępcy, w rzeczywistości pragną tylko „kraść, zabijać i niszczyć” (Jana 10:10). Strzeżmy się takich „obcych”!
-
A najbardziej zdumiewający jest fakt że tyle odstępców było na metr kwadratowy a nikt się nie pobił, nie schlał, nikt nikomu nic nie ukradł (Nemo tyle razy telefon zostawiał specjalnie bez nadzoru, ale niestety bez skutku) ani nie zamordował. Nawet mieszania krwi nie było. Co to za odstępcy :-\
No bo mieszanie krwi to nie u odstępców :D :D :D
-
Już zaczynam pracę nad hymnem „odstepców”., choć nie powinniśmy się tak określać, jako że faktyczni odstepcy są w Brooklynie/Warwick ;D ;D ;D
Co racja,to racja. Jacy my odstępcy? Od czego, od zakłamania, psychomanipulacji, poniżania, od depresjogennego (ale słowo wymyśliłem ;) ) środowiska. Od tego czegoś nie można być odstępcą. Każdy kto to zobaczył i opuścił szeregi "jedynej prawdziwej" tfu... organizacji, nie jest odstępcą!!! Jest człowiekiem oświeconym, wybudzonym, człowiekiem który odzyskał wzrok, słuch i dobry smak.
W związku z tym Weteranie może niech to będzie "hymn wybudzonych"
-
Każdy jest odstępcą od czegoś.
-
Każdy jest odstępcą od czegoś.
Po powrocie ze spotkania z Gedeonem i spółką ;) Po raz kolejny stwierdziłem że cały WTS jest odstępcą... od człowieczeństwa. Myślałem, że wiem do jakich potworności organizacja jest zdolna i już nie jest w stanie mnie ona niczym zaskoczyć. Rozmowy z uczestnikami spotkania dowiodły niestety, że się myliłem. Nie czuję się odstępcą. Czuję się wyzwolony.
-
Witam , troche z opóżnieniem , chciałam napisać że się swietnie bawilismy i smialiśmy , lekcja z gestów była poprawna , ale najważniejsze ,że można było mówić co się chce ( oczywiście w ramach przyzwoitosci), nie trzeba się trzymac za język , i to się nazywa wolnośc . Można wspomniec zaczarowany napój , zaczarowane toważystwo ( mam nadzieję że nie rozczarowane), oraz Anioła o którym Gedeon wspomniał, Każdy miał w sobie ból , który mógł wylać i nikt go za to nie potępił . Mamy nadzieję że niebawem znowu się spotkamy w pełniejszym toważystwie. Bo wiecie - nie da sie o tym nie mówic gdyż te sprawy p;ochłonęły nam kawał życia . Dlategoz czekamy na następne spotkanie i .... następne..... i następne .
-
Chciałam powiedzieć , że słowo " odstępca " żle mi sie kojaży i może byśmy zaczęli sie nazywac" wyzwoleni" ? Co wy na to? Ja wogóle nie czuję się odstępcom i nie chcę by ktoś mnie tak nazywał , jestto słowo typowe dla org. a ja nie chce miec nic z tym wspólnego. Pozdrawiqm wszystkich wyzwolonych i tych jeszcze nie do konca.
-
Moja róża, nadal ma się dobrze.......Jest jak symbol zwycięstwa dla NAS a dla innych nadzieją. Spotkania towarzyskie tego typu będziemy organizować cyklicznie. To jest mała rzecz a bardzo cieszy.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/319/3450292_WP_20151009_08_13_43_Pro.jpg)
-
Moja róża, nadal ma się dobrze.......Jest jak symbol zwycięstwa dla NAS a dla innych nadzieją. Spotkania towarzyskie tego typu będziemy organizować cyklicznie. To jest mała rzecz a bardzo cieszy.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/319/3450292_WP_20151009_08_13_43_Pro.jpg)
Może na następne przyjadę :)
-
Moje zaproszenie dla WAS już przekazałem tacie, było by nam miło. Bo i towarzystwo doborowe i okolica śliczna.
CW, zapraszamy.
-
Moja róża, nadal ma się dobrze.......Jest jak symbol zwycięstwa dla NAS a dla innych nadzieją. Spotkania towarzyskie tego typu będziemy organizować cyklicznie. To jest mała rzecz a bardzo cieszy.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/319/3450292_WP_20151009_08_13_43_Pro.jpg)
Mam nadzieję, że o następnym spotkaniu będę wiedziała wcześniej, i że uda mi się przyjechać. :)
-
Mam nadzieję, że o następnym spotkaniu będę wiedziała wcześniej, i że uda mi się przyjechać. :)
Można wiedzieć, w jakim celu?
-
Można wiedzieć, w jakim celu?
A dlaczego miałaby nie przyjeżdżać? Osobiście chętnie poznałbym Dosię :)
-
Toć Dosia była główną organizatorką zlotów w Karpaczu. :)
Sam nie bywałem ale z tego co czytałem na forach, to sporo osób zaliczyło te zloty.
Między innymi chodzili po górach. :)
-
Toć Dosia była główną organizatorką zlotów w Karpaczu. :)
Sam nie bywałem ale z tego co czytałem na forach, to sporo osób zaliczyło te zloty.
Między innymi chodzili po górach. :)
Jestem doprawdy wzruszona :P
-
Można wiedzieć, w jakim celu?
Po Twoim pytaniu... już w żadnym.
-
Po Twoim pytaniu... już w żadnym.
Nie bądź taka wrażliwa. :-\
Nie każdy musi znać powody i nie każdy musi mieć chęci do spotkań. :)
Są osoby stadne i są osoby pustelnicze (to ja ;)).
-
Nie bądź taka wrażliwa. :-\
Nie każdy musi znać powody i nie każdy musi mieć chęci do spotkań. :)
Są osoby stadne i są osoby pustelnicze (to ja ;)).
Roszado, jestem wrażliwa, jednak nie w tym wypadku. Czyjaś złośliwość, nie jest w stanie wpłynąć na moją wrażliwość. (Matko kochana! Wierszem mówię!) ;) ;) ;D ;D
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
-
Nie bądź taka wrażliwa. :-\
Nie każdy musi znać powody i nie każdy musi mieć chęci do spotkań. :)
Są osoby stadne i są osoby pustelnicze (to ja ;)).
Jaka tam ona wrażliwa.
Jeden taki forumowicz bardzo brzydko ją nazwał, ale ona widocznie ma do niego słabość, wciąż to okazuje :)
-
A dlaczego miałaby nie przyjeżdżać? Osobiście chętnie poznałbym Dosię :)
Też chętnie Cię poznam, jeśli zawitamy wspólnie na jakimś zlocie. :).
-
A ja bardzo chętnie poznałbym i Ciebie Nocko Spokojna i bardzo chętnie poznałbym Córkę Weterana.
-
A ja bardzo chętnie poznałbym i Ciebie Nocko Spokojna i bardzo chętnie poznałbym Córkę Weterana.
Nemo, może kiedyś nadarzy się okazja, i się poznamy :).
-
A ja wszystkich chetnie bym poznala :)
-
Są osoby stadne i są osoby pustelnicze
Osobiście jestem stadnym stworzeniem. ;D
A ja wszystkich chetnie bym poznala :)
No to trza jakiegoś kongresa zrobić :) :) :)
-
No to trza jakiegoś kongresa zrobić :) :) :)
Koniecznie :)
-
Słyszałam o jakiejś planowanej majówce. Na razie jestem w stanie wyjść z domu na cały dzień i dziecko - wielki fan tatusia - nie umiera z rozpaczy, do tego czasu powinno być mam nadzieję jeszcze lepiej :)
-
Koniecznie :)
Pierwszego dnia do południa, Gedeon wygłosi wykład na temat: "Wpływ zorzy polarnej na życie płciowe pingwinów". Następnie będą doświadczenia i historie uczestników.
Po południu... róbta co chceta. ;D ;D ;D
Drugiego dnia do południa....dobrowolni ochotnicy mogą leczyć lekkiego kaca (ale nie muszą ;) ) ;D ;D ;D
Po południu...róbta co chceta ;D ;D ;D
-
Słyszałam o jakiejś planowanej majówce. Na razie jestem w stanie wyjść z domu na cały dzień i dziecko - wielki fan tatusia - nie umiera z rozpaczy, do tego czasu powinno być mam nadzieję jeszcze lepiej :)
Bez dziecka i męża na kongresa??? To się nie godzi ;D ;D ;D
-
Bez dziecka i męża na kongresa??? To się nie godzi ;D ;D ;D
Mąż to by chętnie się wybrał pewnie, bo nie ukrywam, że trochę go poderwałam na świadkowską przeszłość (zafascynowany tematem wchodzenia i wychodzenia z ideologii), ale z dzieckiem byłoby chyba trudno :)
-
Pozwole sobie arogancko stwierdzić z góry że już jestem zaproszona 8-)
Dlatego że proponuje Ci, CW - jeśli zabierzesz swojego dzidziusia to ja chętnie się będę nim zajmować :-*
-
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/319/3450292_WP_20151009_08_13_43_Pro.jpg)
Widzę, że masz Gedeon biuro świeżo po remoncie :). Tylko obrazu jeszcze nie zdążyłeś powiesić? ::)
-
Zobaczył, że u mnie katola nie było obrazu :-\, to co się będzie wychylał. ;D
-
Pozwole sobie arogancko stwierdzić z góry że już jestem zaproszona 8-)
Dlatego że proponuje Ci, CW - jeśli zabierzesz swojego dzidziusia to ja chętnie się będę nim zajmować :-*
Heh, dzięki za dobre chęci :) nawet ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jaki on będzie jak skończy roczek, chociaż mniemam, że z pewnością bardzo absorbujący... ;)
-
Pierwszego dnia do południa, Gedeon wygłosi wykład na temat: "Wpływ zorzy polarnej na życie płciowe pingwinów". Następnie będą doświadczenia i historie uczestników.
Po południu... róbta co chceta. ;D ;D ;D
Drugiego dnia do południa....dobrowolni ochotnicy mogą leczyć lekkiego kaca (ale nie muszą ;) ) ;D ;D ;D
Po południu...róbta co chceta ;D ;D ;D
Nie wiem jak reszta, ale ja jestem trescia programu zachwycona :) Prwdziwa uczta duchowa :)
-
Zobaczył, że u mnie katola nie było obrazu :-\, to co się będzie wychylał. ;D
To prawda Włodek, jakoś nie widziałem tych ołtarzyków u Ciebie. Zwiedziliśmy chyba z dziesięć różnych kościołów i nadal żyje.
Powiem Wam tak Włodek wbrew obiegowej opinii to to dobry przyjaciel, wspaniały gawędziarz i przewodnik po Trójmieście, ja to wiem.
Co do programu konwencji, to był program testowy...hihi. Ale bez WAS nic by się nie zadziało. To znaczy, że potrafimy żyć normalnie.
-
Zwiedziliśmy chyba z dziesięć różnych kościołów i nadal żyje.
Tylko zabytkowych i w większości poprotestanckich i poniemieckich. :)
Jak to w polskim Gdańsku. ;)
-
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć, co ktoś widzi złego w zwiedzaniu budowli sakralnych, piramid, Kaplicy Czaszek w Kudowie i mnóstwie podobnych miejsc. Obraz Chrystusa na ścianie zły, natomiast podobny obraz Chrystusa w kalendarzu ŚJ wiszącym na ścienie już niekoniecznie...
-
Pierwszego dnia do południa, Gedeon wygłosi wykład na temat: "Wpływ zorzy polarnej na życie płciowe pingwinów". Następnie będą doświadczenia i historie uczestników.
Po południu... róbta co chceta. ;D ;D ;D
Drugiego dnia do południa....dobrowolni ochotnicy mogą leczyć lekkiego kaca (ale nie muszą ;) ) ;D ;D ;D
Po południu...róbta co chceta ;D ;D ;D
Nie wiem jak reszta, ale ja jestem trescia programu zachwycona :) Prwdziwa uczta duchowa :)
Co do programu konwencji, to był program testowy...hihi. Ale bez WAS nic by się nie zadziało. To znaczy, że potrafimy żyć normalnie.
Zapomniałem dodać że, podczas pierwszego i drugiego dnia kongresa, który odbędzie się pod hasłem: "Szczęśliwi którzy chleb za smalcem spożywają". Organizator nie przewidział zbiórki dobrowolnych datków na następnego Rolexa.
-
Zapomniałem dodać że, podczas pierwszego i drugiego dnia kongresa, który odbędzie się pod hasłem: "Szczęśliwi którzy chleb za smalcem spożywają". Organizator nie przewidział zbiórki dobrowolnych datków na następnego Rolexa.
I kiszonym ogórkiem! I śledzika!
-
I kiszonym ogórkiem! I śledzika!
Ogórki jak najbardziej (kiszone, małosolne, korniszony, świeże :) ). Śledzie jedzcie sobie sami. Ja nie lubię.
-
Zapomniałem dodać że, podczas pierwszego i drugiego dnia kongresa, który odbędzie się pod hasłem: "Szczęśliwi którzy chleb za smalcem spożywają". Organizator nie przewidział zbiórki dobrowolnych datków na następnego Rolexa.
Nemo...ja cie......Powiem Wam też że spotkałem w swoim życiu wielu kawalarzy i nie jedna wódkę wypiłem ale to co wyczynia w rozrywce Nemo wali wszystkich na głowę, no i ta papuga w tym studenckim pokoju.......Nemo dostaniesz pierwszy uśmiech prezesa odciśnięty w betonie jako świętą relikwie.
Smalec to marzenie....nawet pudełko zostało zjedzone. ;D ;D ;D
-
Nemo dostaniesz pierwszy uśmiech prezesa odciśnięty w betonie jako świętą relikwie.
Oczami wyobraźni widzę jak odciskasz swoja facjatę w betonie.(http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,021_o8_orig.gif)
-
Oczami wyobraźni widzę jak odciskasz swoja facjatę w betonie.(http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,021_o8_orig.gif)
Dala Ciebie wiesz że to zrobię.....i zrobie w maju dostaniesz.
-
Zamiast gadu to się może spotkajmy w górach , w Karpaczu . Na jakieś święta czy co? Ludzie , trzeba pogadać w żywe oczy, pozdrawiam kochani.
-
Zamiast gadu to się może spotkajmy w górach , w Karpaczu . Na jakieś święta czy co? Ludzie , trzeba pogadać w żywe oczy, pozdrawiam kochani.
Jestem jak najbardziej za. Tylko dlaczego tak daleko ode mnie!!! >:( ;)
-
Zamiast gadu to się może spotkajmy w górach , w Karpaczu . Na jakieś święta czy co? Ludzie , trzeba pogadać w żywe oczy, pozdrawiam kochani.
W Karpaczu!!! ;D ;D ;D ;D ;D
-
Co wy wszyscy widzicie w tym Karpaczu >:( ;). Nad morzem też jest fajnie ;D
-
Co wy wszyscy widzicie w tym Karpaczu >:( ;). Nad morzem też jest fajnie ;D
Ale jeszcze fajniej przyjechać znad morza na zlot do Karpacza! ;D
-
No nie wiem czy po Polskich drogach to tak fajnie jechać kilkaset kilometrów :-\
-
Ale jeszcze fajniej przyjechać znad morza na zlot do Karpacza! ;D
Myślę, że równie przyjemnie jest przyjechać z Karpacza na zlot nad morze ;D
Chociaż...w Karpaczu jeszcze nie byłem :-\
-
Myślę, że równie przyjemnie jest przyjechać z Karpacza na zlot nad morze ;D
Chociaż...w Karpaczu jeszcze nie byłem :-\
To organizuj zlot nad morzem. Przyjadę.
:)