Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 30 Kwiecień, 2023, 01:02

Tytuł: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 30 Kwiecień, 2023, 01:02
Przypomnienie, że w zborach nie ma żadnej zorganizowanej codziennej pomocy dla ludzi, żadnego wytchnienia, żadnej rozrywki, integracji, czegokolwiek i to pomimo tego że ludzie płacą kasę. Inne kościoły mają żłobki do których można oddać dziecko, mają działalność charytatywną, grupy dla kobiet, dla mężczyzn, kawiarnie, robią coś. Podobno tam gdzie coś robią, tam kościoły są dotąd silne, z przyczyn społecznych.

Natomiast przeciętny zbór w sposób zorganizowany nie robi dla ludzi którzy są wewnątrz nic. Przeciętny zbór pojedzie pomagać jak będzie klęska żywiołowa. Oprócz tego jest bierny, a nawet podejrzliwy wobec integracyjnych inicjatyw.

Jeśli ktoś ci pomoże albo będzie miał z tobą jakąś relację, to będzie to niejako obok. Organizacja nie sprzyja integracji, tam nie ma nic dla drugiego człowieka.

Jak ktoś się przyjrzy prężniej działającym kościołom chrześcijańskim to zobaczy na czym polega różnica.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: janeczek w 30 Kwiecień, 2023, 01:55
Masz racje że nie tylko nie pomagają ale bywa że szkodzą. Tworzą się kliki grupy wzajemnych interesów, udawanie że to dla dobra służby kaznodziejskiej. Niestety osoby werbowanie nie są asertywne raczej u siebie szukają winy braku akceptacji. Jedyne co próbują teraz wprowadzić to święta no pamiątka dzień ślubu, kongresy jakby zrozumieli że zatracili to. Szczególnie mnie boli traktowanie młodych jako problemu, że nie głosiciel nie dąży do chrztu. Zdają sobie sprawę czym są ich zasady, jaką nienawiść stworzyli przez ostracyzm brak akceptacji ludzi taki jakimi są. Jedyne co zmienili po samobójstwach to traktowanie depresji, u mnie było 4 samobójstwa od 2000 roku. Ale to trochę mało i przypłacone śmiercią, oby Norwegia zapoczątkował bardziej ludzką zmianę. Obecny system to opresja dla słabszych emocjonalnie, i piekło emocjonalne dla dzieci. A asertywni i tak to olewają nadal są w środku, w sumie tylko miłych gnębią chcących spełniać ich oczekiwania. Prowadzą też do obrzydzenia idei Boga ukazując głównie stary testament, a trzeba wzięci pod uwagę że to się nie udało i nie ma po co rozpamiętywać. Pan Jezus to odmienna opowieść jakby świat po potopowy.     
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 30 Kwiecień, 2023, 07:46
Przypomnienie, że w zborach nie ma żadnej zorganizowanej codziennej pomocy dla ludzi, żadnego wytchnienia, żadnej rozrywki, integracji, czegokolwiek i to pomimo tego że ludzie płacą kasę. Inne kościoły mają żłobki do których można oddać dziecko, mają działalność charytatywną, grupy dla kobiet, dla mężczyzn, kawiarnie, robią coś. Podobno tam gdzie coś robią, tam kościoły są dotąd silne, z przyczyn społecznych.[/size]

W latach 90 była namiastka wspólnoty w zborach ŚJ. Były organizowane pikniki, gra w piłkę, wycieczki rowerowe, prywatki, wyjazdy nad jeziora. Nawet młodsze osoby opiekowały się starszymi osobami np: jakieś drobne naprawy, zakupy, podwózka na zebranie i kongres, organizowanie u starszych osób zbiórek do służby, zebrania książki itp. Zbór wiedział co u tych osób się dzieje, bo miał fizyczny z nimi kontakt. Ale to już przeszłość.

Natomiast przeciętny zbór w sposób zorganizowany nie robi dla ludzi którzy są wewnątrz nic. Przeciętny zbór pojedzie pomagać jak będzie klęska żywiołowa. Oprócz tego jest bierny, a nawet podejrzliwy wobec integracyjnych inicjatyw.

Tutaj też mam wątpliwości. W pierwszej kolejności odbudowywane będą miejsca należące do organizacji, a nie przeciętnego głosiciela. Jeżeli miałaby być taka akcja, to raczej z oddolnej inicjatywy, niż oficjalny przekaz z organizacji.

Jeśli ktoś ci pomoże albo będzie miał z tobą jakąś relację, to będzie to niejako obok. Organizacja nie sprzyja integracji, tam nie ma nic dla drugiego człowieka.

W punkt. Ale o tym można się przekonać stając z boku. Wówczas ludzie zaczynają się o takiej osoby odwracać.


Jak ktoś się przyjrzy prężniej działającym kościołom chrześcijańskim to zobaczy na czym polega różnica.
[/b]

A są takie??? Wiem, że to mały wycinek do opinii, ale obserwując np. KK to jakoś integracji społecznej nie widać. Ot ludzie idą do kościoła i z niego wracają i to wszystko.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: paragraf4N wg.CK w 30 Kwiecień, 2023, 08:49
Bo zbór jest lokalnym centrum koordynacji akcji GŁOSZENIA i ORGANIZOWANIA ZEBRAŃ. Reszta jest zbędna , odwraca uwagę i zabiera czas na cel GŁÓWNY. Pamiętacie ,że kiedy pojawiały się w kalendarzu dodatkowe dni wolne od razu organizowano wtedy zbiórki do służby. Jeszcze więcej,jeszcze więcej godzin .
Wniosek : zbory robią bardzo dużo.............dla swoich przywódców .
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 30 Kwiecień, 2023, 09:16
Natomiast przeciętny zbór w sposób zorganizowany nie robi dla ludzi którzy są wewnątrz nic. Przeciętny zbór pojedzie pomagać jak będzie klęska żywiołowa. Oprócz tego jest bierny, a nawet podejrzliwy wobec integracyjnych inicjatyw. .

Pamiętam jak podczas powodzi w 1997 r na południu kraju grupa z mojego i sąsiedniego zboru jechała remontować dom NO który ucierpiał podczas powodzi. Wszystko było filmowane. Propaganda sukcesu na miarę dzisiejszej publicznej telewizji. Tyle, że ja znam relację z pierwszych ust i widziałem materiały "nieocenzurowane". Zapewniam, że niewiele miało to wspólnego z oficjalną wersją.

Inne kościoły mają żłobki do których można oddać dziecko, mają działalność charytatywną, grupy dla kobiet, dla mężczyzn, kawiarnie, robią coś. Podobno tam gdzie coś robią, tam kościoły są dotąd silne, z przyczyn społecznych.

Przecież nawet był list do zborów, żeby nie angażować się w pomoc bo śJ są od nauczania, a nie od pomagania.
 Nie jestem katolikiem, a dodatkowo jestem zdeklarowanym antyklerykałem, ale widzę co się dzieje w mojej wsi. Kilka kobiet pod logiem Caritasu organizuje zbiórki pieniędzy dla dzieci i za to organizuje tym dzieciom np: wyjazdy w ferie, czy wakacje. Wspólnie z radą sołecką organizowane są czy to dzień dziecka, czy dożynki, czy "święto pieczonego ziemniaka" po wykopkach.
ŚJ z mojej wsi potrafią przyjść co najwyżej przyjść na coroczne zebranie wiejskie i żądać ( nie prosić, nie wnioskować, a żądać) od wójta żeby drogę do posesji jednego z nich naprawił, albo latarnie postawił bo ciemno.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 30 Kwiecień, 2023, 09:34
Opowiem trochę jak to działa za granicą. Owszem jest mnóstwo katolickich i ewangelickich instytucji, takich jak szpitale,domy spokojnej starości, żłobki czy przedszkola. Jednak są one stworzone do robienia kasy. Są tam kierowane przez państwo olbrzymie pieniądze (około 90 procent wszystkich wydatków). Co rusz wybuchają skandale z praniem brudnych pieniędzy. Są one tak skonstruawane, żeby można było prać lewe pieniądze kościelne. Poza tym szpitale oraz domy spokojnej starości skierowane są na ogół społeczeństwa, nawet tej części niewierzącej. Jednak przedszkola są tylko dla swoich wyznawców danego kościoła. Jest też bardzo wiele przykościelnych kółek nie związanych z czynnościami religijnymi. Np. niedaleko mnie jest kościół katolicki a obok stoi zbudowany namiot, gdzie na ogół w niedziele można się spotkać i pograć w karty i napić się piwa. Cena piwa jest konkurencyjna do tej komercyjnejw innych miejscach. I tak np. piwo najczęściej rozlewa się z beczek w szklankach 0,2litra..Na ogół taka ilość kosztuje 3-4 Euro a tam przy kościele tylko 1,5 euro. Ludzie przychodzą tłumnie, niekoniecznie zaraz po mszy. Znam osoby, które nigdy do kościoła nie chodzą albo nawet wypisały się z niego. Ale w niedzięlę na dwie godzinki idą tam by pograć w karty i napić się w piwa w towarzystwie innych osób .
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 30 Kwiecień, 2023, 10:34
Opowiem trochę jak to działa za granicą. Owszem jest mnóstwo katolickich i ewangelickich instytucji, takich jak szpitale,domy spokojnej starości, żłobki czy przedszkola. Jednak są one stworzone do robienia kasy.

A co z kolorowymi, rozśpiewanymi zborami protestanckimi? Porównywanie świadków do kościoła katolickiego to nasze skrzywienie kulturowe, ja bym się bardziej przyglądał temu co robią zielonoświątkowcy albo mormoni.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 30 Kwiecień, 2023, 11:23
A co z kolorowymi, rozśpiewanymi zborami protestanckimi? Porównywanie świadków do kościoła katolickiego to nasze skrzywienie kulturowe, ja bym się bardziej przyglądał temu co robią zielonoświątkowcy albo mormoni.

Przypuszczam, że u innych jest podobnie jak u Świadków. Mormoni - smutasy, nie piją, nie palą, nawet cola i herbatka jest od Szatana! 😘 A zielonoświętobliwych poza tym że się modlą i językami innymi mówią😁, to jeszcze śpiewają i tańczą co może być bodźcem dla niektórych osób, żeby właśnie do nich się przyłączyć.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Estera w 30 Kwiecień, 2023, 12:12
Poza tym szpitale oraz domy spokojnej starości skierowane są na ogół społeczeństwa, nawet tej części niewierzącej.
Jednak przedszkola są tylko dla swoich wyznawców danego kościoła.
   W Polsce też braterstwo prowadzi domy pomocy społecznej.
   Na południu Polski napewno przynajmniej jeden taki jest gdzie pracują "swoi" i tylko "swoich" tam przyjmują.
   Ale to bardzo opłacalny interes na dziś, przynajmniej jak narazie jeszcze.
   Można ubiegać się o ogromne dotacje z państwa, wchodzić w różne programy wysoko dotowane ze środków UE.
   W tych programach można otrzymać nawet do 80% funduszy wkładjąc swoich tylko 20%.
   Korzystać ze wszelkich dotacji z biur pracy i innych programów finansowych oferowanych przez państwo.
   Oczywiście trzeba spełniać odpowiednie warunki, ale możliwości pozyskania ich są bardzo duże.
   Kto ma głowę do tego, to może zrobić na tym świetny biznes z nie za dużym nakładem swoich własnych środków. 
   I myślę, że zapewne dlatego go prowadzą.


(...) Porównywanie świadków do kościoła katolickiego to nasze skrzywienie kulturowe (...)
   Nie do końca bym się z tym zgodziła.
   W Polsce ogromna większość ludzi przynajmniej się deklaruje jako katolicy.
   I myślę, że to nic dziwnego, że właśnie śj jako odnośnik przeciwwagi, odnoszą się właśnie do KK.
   W Polsce mormonów, protestantów, zielonoświątkowców czy prawosławnych w porównaniu z katolikami jest stosunkowo bardzo niewielu.
   I ludzie tak naprawdę niewiele o nich wiedzą.
   
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: donadams w 01 Maj, 2023, 07:57
Myślę, że warto jednak zwrócić uwagę na to, że to "płacenie kasy" to tak wiesz, bez przesady... Jak jeszcze kilka lat temu byłem trochę bliżej, to wiele zborów które znałem utrzymywało się tak na granicy, mając co jakiś czas problem z opłaceniem większego rachunku za prąd. Oczywiście są też takie zbory, gdzie tego problemu nie ma ale nawet w takiej sytuacji ciężko byłoby zorganizować z tych pieniędzy cokolwiek.

To zwyczajnie za mało pieniędzy, żeby zrobić coś na regularnej bazie. W skali zboru to są po prostu nieduże pieniądze. Znacząco robi się dopiero wtedy, jak zrzucają się w skali kraju albo świata, wtedy wiadomo, jest nieźle. Ale jest nieźle też dlatego, że org buduje majątek przez lata i zabezpiecza się. Gdyby miał te pieniądze wydawać na bieżąco na same żłobki, to byłoby cienko. Takie jest moje zdanie.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 01 Maj, 2023, 12:42
(mtg):  >:D

https://bielsko.gosc.pl/doc/5330301.Biskup-w-domu-Swiadkow-Jehowy (https://bielsko.gosc.pl/doc/5330301.Biskup-w-domu-Swiadkow-Jehowy)
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 01 Maj, 2023, 16:49
To zwyczajnie za mało pieniędzy, żeby zrobić coś na regularnej bazie.

Pieniądze są, tylko nie ma woli. Przecież organizacja nie zaczęła się wczoraj. A zawsze była skąpa. Na studia filmowe mają, na inwestycje giełdowe mają. Oni po prostu nie inwestują w swoich, bo taki mają od początku plan działania. Połowa sukcesu z różnymi inicjatywami to wola do działania. Tu tego nie ma.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: darew w 01 Maj, 2023, 18:28
(mtg):  >:D

https://bielsko.gosc.pl/doc/5330301.Biskup-w-domu-Swiadkow-Jehowy (https://bielsko.gosc.pl/doc/5330301.Biskup-w-domu-Swiadkow-Jehowy)
Ekumenizm pełną twarzą?  :D ;D
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 01 Maj, 2023, 19:43
Ekumenizm pełną twarzą?  :D ;D
Witaj darew
(mtg):Jakby nie patrzeć to niezaprzeczalna zgodność z rzeczywistością,(Ww) to wielka korporacja jak napisał jeden z mądrych forumowiczów, jednak są tacy mają inne zdanie w tej kwestii.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: donadams w 01 Maj, 2023, 21:07
Pieniądze są, tylko nie ma woli. Przecież organizacja nie zaczęła się wczoraj. A zawsze była skąpa. Na studia filmowe mają, na inwestycje giełdowe mają. Oni po prostu nie inwestują w swoich, bo taki mają od początku plan działania. Połowa sukcesu z różnymi inicjatywami to wola do działania. Tu tego nie ma.

Pieniądze są właśnie dlatego, że nie ma ich na żłobki. Są właśnie dlatego, że ktoś nimi sensownie zarządza, inwestuje itd. Gdyby datki na bieżąco miały iść na żłobki i inne rzeczy nie ma szans, że by wystarczyło. Nie ma takiej możliwości. Musiałoby się to znów opierać o jakiś wolontariat i wiązać się tylko z częściowymi kosztami, ale inaczej nie.

Teraz, po ponad 100 latach istnienia organizacji, pieniądze są, ale tylko dlatego, że przez ponad 100 lat te pieniądze były gromadzone w różnej postaci. Ale znów, nie ma ich wcale tak dużo. To duże kwoty jeśli są do podziału na garstkę, o ile w ogóle, bo tego nie wiemy, ale na wszystkich?

Ze sprzedaży w NY wyszło nieco ponad 2 mld. Dorzućmy sobie jeszcze 2 mld, to już z nawiązką, które miały być przez lata w akcjach. Wychodzi 4 mld majątku. Dorzućmy do tego jeszcze 8 mld, taka kwota wzięta z nikąd, ale powiedzmy że to wartość reszty majątku na świecie. Daje nam to 12 mld dolarów. Dzieląc to na 8 mln ludzi, dostajesz 1500 dolarów JEDNORAZOWO. Uważasz, że to byłyby duże pieniądze? Nawet gdybyśmy to podwoili i zrobili z tego 3000 dolarów na głowę, to co z tego? Dodaj do tego, że w samym USA jest ponad milion jw orgow, z czego jest to najsłabiej wykształcona religia w USA, często zarabiająca najgorzej, więc oni pochłonęliby znacząca część tych środków. Nawet nie można sobie wytłumaczyć tego tak, że świadki w Afryce mieliby super, no bo nie, na to też by nie starczyło. Dostaliby proporcjonalnie mało.

Ta organizacja jest tak zbudowana, że nie może udzielać takiej pomocy jak byś chciał. Nie przewiduje tego i nie stać jej na to. Stać ją na pozew za 20 mld dolarów, wiadomo. Tak samo jak Polskę stać na Sasina za 70 mln złotych. Ale czy stać ją na kolejne 500+? Org ma pieniądze, ale nie takie jak niektórym się wydaje.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 01 Maj, 2023, 23:15
Ta organizacja jest tak zbudowana, że nie może udzielać takiej pomocy jak byś chciał. Nie przewiduje tego i nie stać jej na to

Nie stać ją na to dlatego, że tego nie przewiduje, a nie dlatego, że nie mają pieniędzy. Chrześcijaństwo za antyku było nastawione na to by przyciągać do siebie ludzi z marginesu i pomagać im tak jak potrafiło. Na logikę powinno mieć same straty i załamać się pod ciężarem własnej polityki. I wiesz co, z takim właśnie nastawieniem co roku stawali się coraz bogatsi.

Tu nie chodzi tylko o to, że WTS nie chce płacić, ale że niszczą w innych inicjatywę do jakiegokolwiek oddolnego organizowania się i zrzeszania, jakiejkolwiek aktywności poza służbą polową. Nauczyli ludzi, że nic im się od nich nie należy za pieniądze które wpłacają, tak jak USA nauczyło obywateli, że opieka zdrowotna dla podatnika ma być wyłącznie prywatna. Gdyby w zborze oprócz głoszenia bracia byli zorganizowani w tworzenie jakichkolwiek struktur samopomocowych i nie obrzydzono by im wolontariatu, mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej. Tymczasem teraz dosłownie marnują czas w służbie polowej, ich energia jest skierowana na działania nie dość że nieskuteczne, to jeszcze pozbawione pierwiastka dobroczynności. A do tego nie trzeba wielkich pieniędzy, wystarczy zaangażowanie ludzkie.

Jakoś nie wierzę w to, że nie stać ich na pomoc dla swoich w świecie w którym nawet anarchiści potrafią regularnie wydawać posiłki dla bezdomnych.

Nie robią tego wyłącznie dlatego, że nie uważają tego za słuszne.
Tytuł: Odp: Zbory nie robią NIC dla swoich
Wiadomość wysłana przez: donadams w 02 Maj, 2023, 19:08
Szanuję to, że częściowo się nie zgadzamy.