Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: Światus w 10 Sierpień, 2022, 19:22
-
Kolejna polski list.
W skrócie? Org czerpie garściami od Króla Północy.
Mamy hybrydowe głoszenie, hybrydowe zebrania i hybrydowe zbiórki.
-
No i dobrze, że nie mają presji wywierać co do "konkretnej formy głoszenia". :)
-
Światus, dziekuję bardzo...
-
Dzięki wielkie
-
No i dobrze, że nie mają presji wywierać co do "konkretnej formy głoszenia". :)
Prorok Turbulent_Buisness mowi: "Zaprawde powiadam wam, wznowienie gloszenia porazka bedzie niemala, dlatego do konca roku centrala wysle list nakazujacy powrot do gloszenia. Niechajze mi wlosy lonowe powypadaja, a urosna na czole jesli proroctwo to nie spelni sie"
-
TB, oczywiście, że tak się stanie. Będzie doslownie jak z powrotem na salę. Pitu pitu, a później coraz mocniejsze nawoływania w stylu: była laba, a teraz zapierdalać....
-
Prorok Turbulent_Buisness mowi: "Zaprawde powiadam wam, wznowienie gloszenia porazka bedzie niemala, dlatego do konca roku centrala wysle list nakazujacy powrot do gloszenia. Niechajze mi wlosy lonowe powypadaja, a urosna na czole jesli proroctwo to nie spelni sie"
Jesteś zapóźniony. Przypomnij sobie co było przed pandemią.
Stojaki i wózki to najważniejsze sprawa i obsadzenie dyżurów na cały dzień.
A od domu do domu, tylko dodatkowo.
*** km 11/14 s. 2 ak. 4 Nowa, ekscytująca forma świadczenia ***
Dobrze jest ustawiać stanowiska z literaturą co tydzień w tych samych miejscach, w te same dni i o tych samych godzinach. Dzięki temu ludzie z czasem ośmielają się podejść i o coś zapytać albo wziąć publikacje
*** km 4/15 s. 2 Jak głosić przy stanowisku z literaturą ***
Głoszenie z wózkiem, stojakiem albo stolikiem jest bardzo skutecznym sposobem docierania z prawdą biblijną do ludzi o szczerych sercach
Głoszenie od domu do domu gasło z czasem, im więcej wózków pojawiało się.
A bywa, że po 4 sztuki są zestawiane razem.
Mieszkam w dużym mieście Gdańsku więc znałem wiele miejsc gdzie one stały.
Natomiast głoszących od domu do domu prawie nie widziałem.
-
Jesteś zapóźniony. Przypomnij sobie co było przed pandemią.
Stojaki i wózki to najważniejsze sprawa i obsadzenie dyżurów na cały dzień.
A od domu do domu, tylko dodatkowo.
Dobrze ze wiesz wiecej czytajac czasopisma, niz ja, obserwujacy dzialania sekty od srodka i sam do niedawna ochoczo proponujacy czasopisma. Troche jak ktos kto sie naczytal internetowego forum przed wizyta u mechanika i probuje mu wmowic ze wie lepiej jak wymienic uszczelke pod glowica. Przepraszam ze tak ostro, moze za bardzo ale absurd twojego postu mnie przytloczyl.
-
No fajnie że wiesz wszystko lepiej.
Teraz będziemy obserwować.
Ja obserwuję to wszystko od czasów Barboura i Russella (choć opisane a nie gadane), a ty od krótszego czasu.
Zobaczymy kogo racja będzie bliższa prawdy.
Za Twój styl się nie gniewam, bo takich stylistów już wielu przetrzymałem. Gdzie oni są?
A tak swoją drogą lepiej pisz składniej, bo trudno zrozumieć czasem o co Ci chodzi. ;D
Tak na marginesie to ŚJ i ich nauki znam osobiście od 1973 r., a Ty się pewnie wtedy jeszcze nie urodziłeś. ;D
Już wtedy drzwi w drzwi z nimi mieszkałem i siedziałem w jednej ławce w szkole.
Na fora zaś przybyłem dopiero w roku 2011, więc wybacz by moja wiedza o ŚJ od 1973 r. była na forach oparta ;)
Raczej udział w forach uważam za stratę czasu bo mam co czytać i pisać.
-
No fajnie że wiesz wszystko lepiej.
Teraz będziemy obserwować.
Ja obserwuję to wszystko od czasów Barboura i Russella (choć opisane a nie gadane), a ty od krótszego czasu.
Zobaczymy kogo racja będzie bliższa prawdy.
Wszystkiego lepiej nie wiem, prosze nie dodawac to moich wypowiedzi tego czego nie powiedzialem. Akurat Ty drogi Roszado nazywajac mnie zapoznionym powiedziales, ze wiesz lepiej:)
Czyli zyles juz w 1850? Piszesz, ze ich obserwowales :) Teraz nauka o zazebiajacym sie pokoleniu ma wiekszy sens.
Za Twój styl się nie gniewam, bo takich stylistów już wielu przetrzymałem. Gdzie oni są?
A tak swoją drogą lepiej pisz składniej, bo trudno zrozumieć czasem o co Ci chodzi. ;D
Wiem, ze czesto pisze nieskladnie. Mam z tym problemy i nie bede ukrywal, ze jest nad czym pracowac.
A stylisci dali sobie spokoj, ja tez moze w koncu powinienem.
Na fora zaś przybyłem dopiero w roku 2011, więc wybacz by moja wiedza o ŚJ od 1973 r. była na forach oparta ;)
Raczej udział w forach uważam za stratę czasu bo mam co czytać i pisać.
Jestes moim mistrzem. Jest to strata czasu, w sumie jest to nie potrzebne, ale napisze 15 postow dziennie. Moze to nie jest marnowanie czasu, a uzaleznienie?
Zycze zdrowia!
-
Tak masz rację żyłem w 1850 r.
Nie będę się z Tobą spierał. ;D
-
"Tacy styliści' są nadal, tylko poziom dyskusji jest mało duchowy, a w przepychankach słownych nie chcą uczestniczyć. :-)
-
"Tacy styliści' są nadal, tylko poziom dyskusji jest mało duchowy, a w przepychankach słownych nie chcą uczestniczyć. :-)
Przepychanki z Roszada to przednia zabawa! Uczą prawdziwego życia i dyskusji. Kompletnie się znim nie zgadzam w kwestii wierzeń ale nasze przepychanki uwielbiam. A że często jedzie z grubej rury na bogato - lepiej tak niż bawić sie w podchody. Roszada pisze o Tobie w 3 osobie, tak bardziej personalnie to ciekawie się poprzekomarzać.
I nawet moralniaka nie można mieć bo te stare posty jakoś dziwnie giną (Skapnalem się jak szukałem ciekawej dyskusji o księdze wyjścia i coś mi się zdaje że mi posty poginely - ale może jestem zwyczajnie głupi i nie umiem znaleźć, prawdopodobieństwo opcji nr 2 jest ogromne)
-
Kiedyś puściłem posta, ale zapewne nie spodobał się władzy i nie został opublikowany >:D
Trzeba pisać, to co należy pisać. Jak masz inne zdanie, to jesteś be. Niektórzy nie nawidzą świadków, a są identyczni albo i jeszcze bardziej cyniczni w swoim postępowaniu.
-
Z tymi stojakami to postradali zmysły. Stoja tabunami przy nich od samiutkiego rana.
Kilka lat temu, tymi wózkami mnie bardzo irytowali lub dla odmiany budzili odrazę pomieszaną ze współczuciem.
Tak zauważam, że coraz bardziej mi to ich stanie poprostu nie przeszkadza.
Stają się dla mnie obcymi ludźmi, przestaje się z nimi utożsamiać :)
-
Niedługo za jakichś dziwaków będą brać tych ŚJ przy stojakach.
Już widać, że czasem mają gdzie przycupnąć, jak ławka jest w pobliżu. :)
Czasem widziałem aż kilka metrów od stojaka.
-
Roszada, pewna siostra powiedziała: jeśli nie mozesz stać, to zawsze można usiąść. Tylko, żeby to wszystko było godne..
Jak mozna usiąść godnie lub niegodnie? Do dziś nie wiem...
-
Jak mozna usiąść godnie lub niegodnie? Do dziś nie wiem...
gdy 80-letnia babcia siądzie obok stojaka na ławce w miniówie i z papierosem w ręku, to wtedy (jak domyślam się) będzie to "niegodne" :)
-
Godnie to znaczy "w sposób własciwy,odpowiedni".W necie jest "wszystko'.
-
kilka lat temu (krótko przed epidemią, więc pewnie 2019? może 2018?) widziałem w Jeleniej Górze fajną scenkę.
Babcia na oko 70lat siedzi na ławce obok stojaka, popija wodę z butelki. Ubrana "teokratycznie", obserwuje stojak, na 99% "pełni służbę" przy tym stojaku.
Po czasie "teokratyczna" babcia gdzieś poszła (może np. skorzystać z WC? nie będę zmyślać).
W tym czasie zupełnie inna babcia siadła sobie na tej samej (chwilowo opuszczonej) ławeczce i zaczęła palić papierosa.
Niektórzy przechodnie mijali tę palącą papierosa ciut zdziwieni, bo dla nich wyglądało to jakby "świadek Jehowy palił papierosa podczas służby kaznodziejskiej".
Po chwili wróciła "teokratyczna" babcia, popatrzyła smutno że ławka zajęta i stanęła obok stojaka. Czekała grzecznie, aż ta druga "sobie pójdzie"
Po kilkunastu minutach paląca babcia wstała, a "teokratyczna" babcia usiadła.
Paląca babcia weszła do żabki, coś kupiła i wróciła w to samo miejsce. Tym razem ona zobaczyła "zajętą ławkę", więc stanęła sobie obok stojaka i spokojnie paliła papierosa.
Ja akurat na kogoś czekałem i obserwowałem tę scenę z odległości stu metrów przy dużej widoczności. Z boku wyglądało to dość komicznie.
Nie wiem ilu przypadkowych przechodniów wie, że świadkowie Jehowy "są znani z tego że nie palą tytoniu", ale dla postronnego obserwatora mogło to pozornie wyglądać tak, jakby gdyby przy tym samym stojaku "pełniły służbę" dwie emerytki, w tym jedna paląca.
Po około pół godzinie usłyszałem jak całą scenkę komentuje nastoletnia młodzież.
Myślałem że padnę z wrażenia :)
-
Po około pół godzinie usłyszałem jak całą scenkę komentuje nastoletnia młodzież.
Młodzież (może klasa maturalna, moze rok młodsza) skomentowała:
- widzisz?! nawet jehowi wzięli się niedawno za nowoczesny makreting?
- tak, tylko zabrali się za tę nowoczesność w staroświecki sposób
(...)
- a jakbyś zrobił to na ich miejscu w nowocześniejszy sposób?
- po pierwsze: babcie niech idą do domu, postawiłbym jakąś modelkę, najlepiej taką z klasy maturalnej, ładny uśmiech, minispódniczka, itd.
(...)
- ale to przecież oferta dla seniorów?
- nie znasz się! Każda religia to oferta dla naiwnych, a więc i dla seniorów i dla części młodzieży. Nasz Belzebub z Torunia także zabiega i o młodzież i o emerytów. Moim zdaniem, nastoletnia modelka byłaby skuteczna...
(...)
- no dobra, modelka lat 19, uśmiech, co jeszcze?!
- mogłaby np. częstować kawą...
(...)
- błąd, przecież jehowi nie piją kawy ani herbaty!
- pomyliłeś jehowych z adwentystami, to adwentyści zabraniają używek
- ale przecież jehowi nie palą tytoniu? Myślałem że wszystkie używki złe...
- no to źle myślałeś... Poza tym, tamta babcia jak sam widzisz jednak pali...
(...)
- no tak, ale te obie babcie to chyba takie „słabe w wierze”, wygodnickie, siadły sobie, itd. itp., „czy się stoi czy się leży, miejsce w raju się należy”...
- a jak powinny wg ciebie zachowywać się takie mocne w wierze?
- no nie wiem, może śpiewać? Może różaniec odmawiać? Może wciskać coś przechodniom do ręki i mówić „przeczytaj”...
- eksperta zgrywasz, a nawet nie wiesz, że dla jehowych różaniec to grzech...
(...)
- jak spotkam kiedyś modelkę przy stojaku, to pogadam
- a ja zaproszę taką modelkę do kawiarni
- no tak, ale jehowi tak wolno uczą się marketingu, że zanim się obaj doczekamy na te nastoletnie modelki, to stuknie nam obu osiemdziesiątka...
- no to „wesołe jest życie staruszka” :) będziemy mieć 80 lat i będziemy sobie gadać z nastolatkami, pewnie nas to będzie wtedy rajcowało...
-
W Gdańsku idą z duchem czasu, stoją modelki :)
Chłopaki się kręcili i coś je tam zagadywali :)