Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: Vog w 24 Październik, 2021, 17:24
-
https://wideo.wp.pl/wyznania-bylej-swiadek-jehowy-zycie-po-wyjsciu-z-niebezpiecznej-sekty-6696199339263617v
https://www.facebook.com/WirtualnaPolska/posts/10159807473907376
-
https://wideo.wp.pl/wyznania-bylej-swiadek-jehowy-zycie-po-wyjsciu-z-niebezpiecznej-sekty-6696199339263617v
https://www.facebook.com/WirtualnaPolska/posts/10159807473907376
Vog.
Miałam to wstawić, ale widzę, że mnie uprzedziłeś.
Powiem tak.
Komentarze pod nagraniem pokazują, że ludzie ci tzw. "ze świata" nie rozumieją sedna problemu w związku z tą organizacją.
Tego, że osoba wychodząca stamtąd i niepopierająca linii nauk CK śj, jest od razu napiętnowana.
Traci całą rodzinę, znajomych, przyjaciół i cały swój dotychczasowy świat.
Ostracyzm, jakim są poddane osoby wychodzące stamtąd, jest oblany morzem łez.
Oczywiście, wielu śj, z sąsiedztwa tych ludzi, to mili, uprzejmi mieszkańcy.
Chodzą do pracy, są życzliwi, uczynni, oczywiście nie bezinteresownie, bo zawsze prawie chodzi o wciśnięcie trochę głoszenia.
Wiemy jak to działa i wiemy jak to jest.
Nikt, patrząc na tych przeważnie spokojnych, uśmiechniętych, opanowanych głosicieli nie wiąże tego z wielką manipulacją.
Jaką zbiorowo są poddawani, a już nikt zapewne nie wnika, jakie jest drugie dno nauk strażnicy.
Dlatego są tak pozytywnie odbierani.
WIELU JEDNAK PORZUCA TEN KŁAMLIWY TWÓR.
I jak wielu z nas może potwierdzić, prowadzi normalne życie, nie obdzierając dzieci z dzieciństwa szczęśliwego.
A dorosłych z prowadzenia normalnego życia, bez wydziwiania czyli wg strażnicowych nauk.
Bo za wszelką cenę śj musi inny niż otoczenie.
-
Vog.
Komentarze pod nagraniem pokazują, że ludzie ci tzw. "ze świata" nie rozumieją sedna problemu w związku z tą organizacją.
Dokładnie tak. Niektórzy nie potrafią rozróżnić dobrego PR od faktycznego obrazu grupy. Wielu z nich pewnie czyni to w dobrej wierze, chcąc bronić w ich opinii uciskanych ludzi.
Problem w tym, że świadkom przez lata udało się skutecznie zamiatać problem nienawiści wobec exów pod dywan i z ofiar zrobili sprawców.
Na szczęście ogromna większość ludzi nie nabiera się na ten obraz.
-
A wśród komentujących "zabłysnął" dobrze nam znany psychol-zbok (trampek Jehowy) - tym razem jako "Jacek Falkowski"... ;)
-
A wśród komentujących "zabłysnął" dobrze nam znany psychol-zbok (trampek Jehowy) - tym razem jako "Jacek Falkowski"... ;)
O faktycznie, brat wydaje zawsze piękne świadectwo. Od razu widać, że sporo zadań przerobił w szkole teokratycznej.
Na szczęście mam go od dawna zablokowanego :)
-
Problem w tym, że świadkom przez lata udało się skutecznie zamiatać problem nienawiści wobec exów pod dywan i z ofiar zrobili sprawców.
Na szczęście ogromna większość ludzi nie nabiera się na ten obraz.
Vog.
Dokładnie jest tak jak tu napisałeś.
Na moim terenie w ogromnej większości, raczej nikt śj nie kojarzy źle.
Tu, ludzie się bardzo dobrze znają, a już śj, szczególnie i to na terenie całego zboru, który jest dość obszerny, terytorialnie.
Bo to przeważnie byli katolicy, "przeobrażeni" w śj.
I owszem, zdarzyło się parę ostrych, znanych obszernie incydentów, ale na przestrzeni dzięsiątków lat, od kiedy są tu śj, to jakby czas zatarł ten nieprzyjemny smak.
Tu, nikt sobie śj nie kojarzy z problemem nienawiści, wrogości, przemocy czy pedofili.
A już napewno nie z problemem takiego ostracyzmu wobec wykluczonych, jaki jest stosowany w tym ugrupowaniu religijnym.
I jeśli w większości jest tak wszędzie, a wiemy, że śj bardzo dbają o swoje to pozytywne oblicze.
To nic dziwnego, że przez społeczeństwo są postrzegani, tak jak to opisują komentarze.
Chociaż, w naszym zborze jak pewien ojciec nakazał uczącej się jeszcze córce, wykluczonej ze zboru wyprowadzkę z domu.
A potem za jakiś niedługi czas ona popełniła samobójstwo, to komentarze były ostre :'( :'( :'(
Naprawdę trudno było wyjść na teren z ... "głoszeniem tej tzw., dobrej nowiny" ...
Osobiście miałam mocno włączony ostry hamulec.
I to całkiem niedawne wydarzenia.
Ale zaraz potem, odkryłam prawdę o śj.
Więc zniknął mi problem z głoszeniem ;) tym świadkowym głoszeniem.
-
Komentarze pod nagraniem pokazują, że ludzie ci tzw. "ze świata" nie rozumieją sedna problemu w związku z tą organizacją.
Tego, że osoba wychodząca stamtąd i niepopierająca linii nauk CK śj, jest od razu napiętnowana.
Traci całą rodzinę, znajomych, przyjaciół i cały swój dotychczasowy świat.
Ostracyzm, jakim są poddane osoby wychodzące stamtąd, jest oblany morzem łez.
I niestety bez dobrych reportaży pokazanych w mainstreamowych mediach nic nie da się zrobić. Sam próbuję znajomemu, który jest "ze świata" wytłumaczyć, że po wyjściu moja rodzina zadzwoni do mnie dopiero z informacją o terminalnej chorobie albo śmierci bliskich. On nie potrafi tego zrozumieć, nie mieści mu to w głowie, po prostu to wypiera.
-
https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/cztery-lata-temu-odeszla-ze-swiadkow-jehowy-rodzina-zerwala-ze-mna-kontakt/3gl43v9,2b83378a
Link wklejam tu, jak nie ok to proszę przenieść gdzieś innldziej.
Pozdrawiam
Do
-
Już wysyłam w świat. :)