Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
OGŁOSZENIA oddam, przyjmę, wymienię literaturę => SZUKAM, ODDAM, ZAMIENIĘ => Wątek zaczęty przez: kinoteatrfilm w 20 Październik, 2020, 12:32
-
oddam darmo stare publikacje swiadkow jehowy oraz 4 grup badackich.publikacje to wydania ksiazek i pisemek,broszur obejmujace w jez. polskim od samego poczatku do r2000 a wiec starej daty.badackie publikacje sa niepelne bo brakuje kilku wyjatkow, tez do r2000.
chce sie ich pozbyc za darmo,ale tylko wybranej przez siebie osobie,bo nie chce by trafily w nieodpowiednie rece.oferte oddania skladam w kilku miejscach.w przypadku braku zgłoszenia na oferte, badz nie wybrania zadnej osoby, publikacje wyrzuce na smietnik.
-
No, ale żeś zastosował szantaż z tym wywaleniem na śmietnik.. :o Teraz to będziesz musiał harmonogram spotkań z zainteresowanimi ułożyć.. ;) A jest naprawdę o co walczyć ;D Bo to cenny pokarm jest. 8-)
-
Największy użytek z takich zbiorów może mieć Roszada .
Choć swoją drogą skąd autor wątku ma pewność, że wyrzucone na śmietnik publikacje trafią w odpowiednie ręce? >:D
-
Amen. :)
-
Ile kg waży całość? ;)
-
My tu na poważnie. A Troll robi sobie jaja.
Nawet nie wiadomo kim jest? Bo się nawet nie przywitał..!
-
Ile kg waży całość? ;)
Paręset teogramów.
-
Badackie czasopisma śmiało wywal na śmietnik, w necie są PDFy.
-
taki sposób sformułowania oferty zapewne sprawi że wszyscy cię oleją, nikt nie napisze ani nie zadzwoni
-
Ja jestem zainteresowany i chętnie zadzwonię :)
-
Ja jestem zainteresowany i chętnie zadzwonię :)
w piśmie świntym napisano że wielu będzie wezwanych ale niewielu wybranych :)
zostałeś jak inni wezwany, ale tylko po to aby dowiedzieć się że jesteś "nieodpowiedni" a (realnie istniejąca lub wymyślona na potrzeby robienia bigosu a forum) makulatura teokratyczna i tak trafi na śmietnik i tak
-
w piśmie świntym napisano że wielu będzie wezwanych ale niewielu wybranych :)
zostałeś jak inni wezwany, ale tylko po to aby dowiedzieć się że jesteś "nieodpowiedni" a (realnie istniejąca lub wymyślona na potrzeby robienia bigosu a forum) makulatura teokratyczna i tak trafi na śmietnik i tak
Przypuszczam Sebastianie, że jeszcze nie wybudowano, ba nawet nie zaprojektowano śmietnika, który pomieściłby tak obszerne zbiory ;)
... a o tym, że jestem nieodpowiedni to akurat nie muszę się dowiadywać >:D
-
W tej chwili ta literatura ma niewielką wartość, ale za około 500 lat może być już cenna. Książki papierowe mają wady m. in.; objętość, cena, jak i zalety np.; mniejsza szkodliwość dla oczu niż czytanie z ekranu oraz kserowanie wybranego fragmentu jako istoty rzeczy, pomijając sprawy zewnętrzne na potrzeby dyskusji itp. Książki w Internecie mogą zniknąć jednym kliknięciem właściciela domeny, a w przypadku domeny globalnej wraz z serwerem/hostingiem decyzją władcy państwa np. podczas wojny. Oczywiście książka papierowa może spłonąć w pożarze. Tak czy inaczej, jedni są pasjonatami i mogą przechowywać dla potomnych historyków, dla innych to strata czasu. Przykładowo dla jednych archeologiczne znaleziska stanowią wartość naukową, a dla innych bałwochwalcze artefakty, które należy niszczyć, aby innym nie zawracać głowy. Ja też mam zbiór od 1985-2006 r, i nosiłem się z podobnym zamiarem jak 'kinoteatrfilm' z powodu mego wieku, jak i brakiem zainteresowania bliskich znajomych.
-
(mtg): Kiedy robiłem remanent w pieleszach domowych, makulaturę (Ww) wyrzuciłem na śmieci, tomy były oprawione w zieloną grubą okładkę oraz ''pozłacane''. Jednak zanim dałem na przemiał zrobiłem duplikat tych zbiorów papierowych , zajęło to trochę czasu i pracy ale lata 50, 60 posiadam na CD- nieliczni ów roczniki posiadają.
-
Nie szemrać krnąbrne odstępcze nasienie, tylko grzecznie podawać tu namiary.
Organizacja Jehowy musi zrobić porządek z pomiotem żmijowym Koracha, Abirama i Datana
-
Nikt z na nikim nie będzie robił porządku... Organizacja Jehowy jest tak samo potrzebna odstępcom jak odstępcy potrzebni są organizacji Jehowy.
-
Tak se myślę.... może warto byłoby poskanować takie pozycje, których to skanów NIE MA jeszcze na internecie? Czy jest gdzieś lista tego co już jest?
Ja mam dostęp do skanera przemysłowego, więc mógłbym coś dla wszystkich zeskanować w trymiga :-)
Sam, po przekonaniu się, że zostałem wydupcony przez „prawdę” wywaliłem prawie wszystko na śmietnik BEZ SENTYMENTÓW, poza paroma wyjątkami, dla przypomnienia własnej głupoty.....
(....a muszę dodać, że mam potężny zbiór wszelkiej maści innych książek- zostało mi to zboczenie po okresie czasowym, gdy za makulaturę otrzymywało się bony na książki- z którymi ciężko mi się rozstać mimo dziesięcioleci niezaglądania), więc musiałem być chyba nieźle wkurzony, coby dopuścić się takiego świętokradztwa......)
-
Jedną z tych, które zatrzymałem, to przedruk „Boskiego Planu Wieków”. Naprawdę, zrobił na mła wrażenie hehe. Taki zdolny pisarz był ten Wujek Russell.... ciekawie argumentował za „natchnieniem Biblii”. Podobał mi się ten wiersz na końcu o tym boskim Tkaczu, co tka dzieje Świata i Narodów.... aż do rzędu końcowego... czyli Złotego Wieku....
Ciekawy jestem, kto ten wiersz skomponował....zdolniachy byli ci Badacze w swoim czasie....mam do nich sentyment do dziś :-)
Za to „Nowego Stworzenia” nie byłem w stanie przebrnąć.... po jakim zielu, i kto to napisał....obwody mi się przepaliły hehe.
-
oddam darmo stare publikacje swiadkow jehowy oraz 4 grup badackich.publikacje to wydania ksiazek i pisemek,broszur obejmujace w jez. polskim od samego poczatku do r2000 a wiec starej daty.badackie publikacje sa niepelne bo brakuje kilku wyjatkow, tez do r2000.
chce sie ich pozbyc za darmo,ale tylko wybranej przez siebie osobie,bo nie chce by trafily w nieodpowiednie rece.oferte oddania skladam w kilku miejscach.w przypadku braku zgłoszenia na oferte, badz nie wybrania zadnej osoby, publikacje wyrzuce na smietnik.
Cześć, widzę, że dziś się pojawiłeś. Co z Twoim księgozbiorem?
-
Cześć, widzę, że dziś się pojawiłeś. Co z Twoim księgozbiorem?
[/b][/size]
Jak to co? Wyczuł wielkie zainteresowanie i teraz próbuje wycenić, aby jak najdrożej sprzedać. Choć nie wiem czy znajdzie się cena za ten skarb. Tyle świateł, obietnic, źródło wiedzy bezcennej prowadzącej do życia wiecznego. Może być problem z ustaleniem ceny >:D
-
Jak to co? Wyczuł wielkie zainteresowanie i teraz próbuje wycenić, aby jak najdrożej sprzedać. Choć nie wiem czy znajdzie się cena za ten skarb. Tyle świateł, obietnic, źródło wiedzy bezcennej prowadzącej do życia wiecznego. Może być problem z ustaleniem ceny >:D
Ale kto komu będzie musiał tę trudną do ustalenia cenę zapłacić? Pokarm w większości przeterminowany i spleśniały i dlatego kinoteatrfilm chce się go pozbyć. Zazwyczaj utylizacja takich zasobów sporo kosztuje. Ale tak jak już pisałem jest w Gdańsku instytut, który może za darmo zająłby się naświetlaniem i unieszkodliwieniem tych księgozbiorów.
-
Ale kto komu będzie musiał tę trudną do ustalenia cenę zapłacić? Pokarm w większości przeterminowany i spleśniały i dlatego kinoteatrfilm chce się go pozbyć. Zazwyczaj utylizacja takich zasobów sporo kosztuje. Ale tak jak już pisałem jest w Gdańsku instytut, który może za darmo zająłby się naświetlaniem i unieszkodliwieniem tych księgozbiorów.
[/b][/size]
Nawiązując do nauki wąskiej drogi, to ta literatura, fakt trochę spleśniała, jest początkiem tej drogi. My urodzeni trochę później niż Rutherford wskoczyliśmy na tę ścieżkę w środku jej trasy. A wiadomo jak to się może skończyć, nie znając całej trasy można zboczyć i się zagubić. Tak, że tego........ >:D