Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: wigoreczek w 21 Kwiecień, 2020, 12:35
-
Jeśli był taki już wátek,to proszę przekierować.
"Armagedon" czyli kara za nie przynależenie do Organizacji Świadków Jehowy i "Raj" czyli nagroda za przynależenie do Organizacji Świadków Jehowy.Strach i rajskość przewija się w nauce Świadków Jehowy tak dobitnie,że chyba one najbardziej sá zauważalne dla osób stykajácych się ze Świadkami Jehowy,a nawet niejednokrotnie decydujácymi o wejściu do Organizacji lub jej odrzuceniu.Dla Organizacji raj stanowi coś w rodzaju wabika,dla pozyskiwania osób,przed którymi roztacza się nagrodę w raju za przynależność do Świadków Jehowy i lojalność wobec Jehowy z automatycznym straszeniem Armagedonem.
Pytanie,czy należy się bać świadkowego "Armagedonu",oraz drugie pytanie,czy warto kusić się na świadkowski "Raj".Czy to prawda,że w świadkowskim "raju"(już tym po "Armagedonie" i 1000 lat)będzie nadal cierpienie i śmierć (chociażby zwierząt, które będą jednak umierały),oraz uśmiercanie przez Jehowę ludzi mu nielojalnych???Jeśli ktoś miałby o tym wiedzę(najlepiej opartá na publikacjach "Strażnica",a nie na wypowiedzi jakiegoś głosiciela), proszę o odpowiedź.
-
Nie wiadomo o co pytasz.
Czy się bać?
Czy kara i nagroda?
Sam odpowiedziałeś na swe pytania. ;)
Za przynależenie już dziś do organizacji zagwarantowany jest "raj duchowy":
*** w18 maj s. 11 ***
Kiedy będziemy pielęgnować pokój w swoim życiu, przyczynimy się do pokoju w raju duchowym, w którym przebywają obecnie słudzy Boży
*** rr 2019 rozdz. 20 s. 215 ***
Niezależnie od tego, czym się zajmujemy w organizacji Jehowy, mamy zapewnione miejsce w raju duchowym i wykonujemy w nim wartościową pracę
-
Jeśli ktoś miałby o tym wiedzę(najlepiej opartá na publikacjach "Strażnica",a nie na wypowiedzi jakiegoś głosiciela), proszę o odpowiedź.
Dlaczego ma to byc poparte Strażnicą a nie Biblia??
Strażnica to dla Ciebie wiekszy autorytet?
Przecież Strażnice piszą też jacyś "pospolici glosiciele" pod dyktando samozwanczych namaszczonych muszkieterow.
-
Czy to prawda,że w świadkowskim "raju"(już tym po "Armagedonie" i 1000 lat)będzie nadal cierpienie i śmierć (chociażby zwierząt, które będą jednak umierały),oraz uśmiercanie przez Jehowę ludzi mu nielojalnych???Jeśli ktoś miałby o tym wiedzę(najlepiej opartá na publikacjach "Strażnica",a nie na wypowiedzi jakiegoś głosiciela), proszę o odpowiedź.
To było omawiane na forum:
https://sjwp.pl/biblia-dyskusje/czy-w-raju-sj-nie-bedzie-naprawde-smierci/msg25109/#msg25109
-
A jednak to rzeczywiście prawda,że u Świadków Jehowy śmierć będzie w raju i to praktycznie wiecznie! Tylko dlaczego oni o tym nie mówiá przy "studium",a słodzá rajská sielanká.Takie niedomówienie to manipulacja.W takim razie czym raj Świadków Jehowy różni się od raju kamunistycznego?Tylko tym,że w jednym podlega się "Niewolnikowi",a w drugim podlega się Partii.A śmierć i w jednym i w drugim ciágle istnieć będzie.
Zastanawia mnie jaki też sens w kontekście raju,jest bieganie od domu do domu,czy stojakowanie,aby naprodukować jak najwięcej Świadków Jehowy?Jeśli po Armagedonie,pozostajácy przy życiu Świadkowie Jehowy majá zaludnić całá ziemię,płodzác dzieci,to z mojej perspektywy wolałbym aby do Armagedonu Świadków Jehowy było jak najmniej,bo wówczas ziemię zaludnił bym swoimi zrodzonymi dziećmi,a nie mieć po sásiedzku jacyś obcych których zwerbowałem.
Poza tym,kto będzie przydzielał mi i innym ziemskim członkom Organizacji rajski kawałek ziemi?Czy w publikacjach Strażnica były wyliczenia ile w raju każdy dostanie ziemi?A jak ktoś dostanie swojá działkę na jakimś np.wysypisku,albo na bagnie,bezludnej wyspie,czy oceanie?W takim raju będá potrzebne narzędzia,fabryki,huty,odzież,a może i banki, biurokracja,pożyczki,pieniądze!Oj,czy to naprawdę będzie raj???
-
Miałem się nie odzywać ale nie dałem rady czytając te pytania. Moje jest takie czy ty byłeś ŚJ? Bo z wypowiedzi wychodzi, że coś wiesz ale nie do końca. Mojego postu nie odbieraj jako złośliwość. Po prostu takie moje spostrzeżenie.
Zastanawia mnie jaki też sens w kontekście raju,jest bieganie od domu do domu,czy stojakowanie,aby naprodukować jak najwięcej Świadków Jehowy?
Nie, chodzi o to, aby jak najwięcej ludzi przeżyło armagedon i ocaliło życie. Organizację bardzo często porównuje się do arki Noego.
Jeśli po Armagedonie,pozostajácy przy życiu Świadkowie Jehowy majá zaludnić całá ziemię,płodzác dzieci,to z mojej perspektywy wolałbym aby do Armagedonu Świadków Jehowy było jak najmniej,bo wówczas ziemię zaludnił bym swoimi zrodzonymi dziećmi,a nie mieć po sásiedzku jacyś obcych których zwerbowałem.
Nie tylko ŚJ mają odziedziczyć raj na ziemi. ŚJ twierdzą, że wielu ludzi powstanie z martwych, a zwłaszcza wszyscy którzy służyli Bogu w przeszłości np: Dawid, Mojżesz, Noe, Abraham itp.
Poza tym,kto będzie przydzielał mi i innym ziemskim członkom Organizacji rajski kawałek ziemi?
Na ziemi będzie wielka teokracja, porządek zaprowadzony przez Jehowę za pośrednictwem Chrystusa. Dostaniemy nowe zwoje i będziemy spełniać wolę Boga na wielką skalę. Czy dostaniesz kawałek ziemi tego nie wiem, ale takie jest założenie i pewnie w nowym porządku zostanie przydzielone Ci twoje miejsce na ziemi. Rozstrzygnięcie będzie pochodzić od Boga ;)
Czy w publikacjach Strażnica były wyliczenia ile w raju każdy dostanie ziemi?
Nie niebyło, ale w obiegu jest stwierdzenie, że ziemia miała być napełniona, a nie przepełniona.
A jak ktoś dostanie swojá działkę na jakimś np.wysypisku,albo na bagnie,bezludnej wyspie,czy oceanie?W takim raju będá potrzebne narzędzia,fabryki,huty,odzież,a może i banki, biurokracja,pożyczki,pieniądze!Oj,czy to naprawdę będzie raj???
O to zatroszczy się Jehowa, a my pod jego rządami zaprowadzimy raj na ziemi. W założeniu jest 1000 letnia praca, aby doprowadzić glob do stanu z przed grzechu Adama I Ewy. O hutach, fabrykach, administracji TS nie pisze.
-
Jeśli dobrze pamiętam było 0,4 ha/głowę. Każdy miał winogrona hodować. Lwa opcjonalnie. Hydraulicy nam wodę podłączą i szambo wyczyszczą. Pouczenia od Jehowy droga internetowa. Ziemia przydzielana losowo - czyli ten Grenlandię, a ten na Saharę.
Co ważne i o zgrozo - linia brzegowa nam się zmieni, bo woda odparuje do niebios. Tak więc, jeśli ktoś sobie upatrzył nadmorską chałupę, to po 1000 letnim panowaniu Jezusa Chrystusa, na morze będzie miał 200 km.
Spokojnie. Armagedonu jeszcze nie będzie. Najpierw dobra nowina musi być ogłoszona ostatniemu chińczykowi, a w tedy nastanie koniec.
-
Już pastor zapowiadał, że miejsca będzie dość, bo oceany miały zniknąć wedle słowa:
„I zobaczyłem nowe niebo i nową ziemię. Bo poprzednie niebo i poprzednia ziemia przeminęły i morza już nie było.” (Obj 21:1)
-
Pytanie,czy należy się bać świadkowego "Armagedonu",
A czego tu się bać.
Czegoś co wymyśliła sobie jakaś grupka ludzi?
-
Jak w każdej religii, ruchu, itp. Jest nagroda i jest bat. Bat ma Cię kierować na drogę ku nagrodzie, ale póki nagrody nie doświadczysz, bo zawsze jest związana z odległa przyszloscia, ma utrzymywać cię w ryzach, abyś pamiętał przelać kasę na czas, co by doczesne życie przywódców uczynić znosniejszym
-
Gandalf stary,dziękuję za objaśnienia, które sá mi znane od ponad 30 lat(przepraszam jeśli masz większy staż),jednak to sá puste formułki dla niemyślácych podawane przez CK.
Siedem twarzy,dokładnie jest tak jak piszesz:bat i "nagroda",której nigdy nie uświadczysz.
Moyses,te 04 h na głowę gdzieś podawano.
-
Gandalf stary,dziękuję za objaśnienia, które sá mi znane od ponad 30 lat(przepraszam jeśli masz większy staż),jednak to sá puste formułki dla niemyślácych podawane przez CK.
[/b]
Siedem twarzy,dokładnie jest tak jak piszesz:bat i "nagroda",której nigdy nie uświadczysz.
Moyses,te 04 h na głowę gdzieś podawano.
[/b][/size][/b][/size]
Myślałem, że 0,5l na głowę, ale cóż nie te jednostki w układzie SI. A tak w ogóle to spoko stary, zaraportuje sobie te minutki ;)
-
Gandalf stary,dziękuję za objaśnienia, które sá mi znane od ponad 30 lat(przepraszam jeśli masz większy staż),jednak to sá puste formułki dla niemyślácych podawane przez CK.
Siedem twarzy,dokładnie jest tak jak piszesz:bat i "nagroda",której nigdy nie uświadczysz.
Moyses,te 04 h na głowę gdzieś podawano.
Ponad 30 lat znane, a właściwie nic sam nie cytuje, a pyta innych?
Jakaś to odmiana trolowania widzę. :)
-
Ponad 30 lat znane, a właściwie nic sam nie cytuje, a pyta innych?
Jakaś to odmiana trolowania widzę. :)
[/b][/size]
Też to zauważyłem. Po trzydziestu latach podstaw nie zna? Ale nie przesądzam, może ciężka amnezja? >:D
-
Panowie i Piękne Panie.
Moyses nie pisał o litrach. Nawet gdyby było 0,5 litra spirytusu na głowę, to słaba zabawa. Wam tylko jedno w głowie?
Jest taka książeczka - 'brązowy przyjaciel. Normalnie "Prowadzenie rozmów". Dla skrótowców rs .
Wydanie 2001 strona 427. Przy założeniu, że połowa powierzchni będzie sferą publiczna, to każdy ma po 0,4 hektara na baszkę.
Głoszenie Chińczykom to wymysł nawiedzeńca. Cofanie się linii brzegowej, to inny nawiedzeniec. Razem pisać mogą lepszą poezję niż F. Franz.
U ŚJ uczą, że trzeba coś po tych armagedonach robić. Pomijając meliorację, o której jako rasowy hydraulik wspomniałem, wchodzi w zakres życia system oświaty. Kto będzie uczył dzieci? Nie chodzi o Jehowę, tylko o życie. Jak robić życie od życia. Jak hodować kukurydzę. Jak z niej zrobić burbona. Chyba ktoś to musi robić? Chyba, że ktoś chce mieć przygłupów, którym nawigacja mówi kiedy mają skręcić i w którą stronę. Dorosły facet jedzie i nie wie gdzie jedzie. Na jaką cholerę takie badziewie trzymać w raju?
Wiem co będę robił w raju po armagedonach. Zostanę nauczycielem. Tylko pytanie: za karę, czy w nagrodę? 8-)
-
Gandalf stary,dziękuję za objaśnienia, które sá mi znane od ponad 30 lat(przepraszam jeśli masz większy staż),jednak to sá puste formułki dla niemyślácych podawane przez CK.
Siedem twarzy,dokładnie jest tak jak piszesz:bat i "nagroda",której nigdy nie uświadczysz.
Moyses,te 04 h na głowę gdzieś podawano.
O tych 0,4 ha to przecież podstawowa nauka od 1997 roku. W jakich latach byłeś te 30 lat w organizacji, że tego nie wiesz?
-
A ja dalej utrzymuję 0,5 l na głowę. Na własne uszy słyszałem wyznania strasznego, że po armagedonie będzie miał uprawę chmielu, żyta itp produktów służących do produkcji wysokoprocentowych trunków. I co ?
Psujecie mi wizję raju. Nie mogę się z tym pogodzić. >:D
-
O tych 0,4 ha to przecież podstawowa nauka od 1997 roku. W jakich latach byłeś te 30 lat w organizacji, że tego nie wiesz?
To jest w edycjach 1991, 2001 i 2010 w książce Prowadzenie rozmów...
-
A ja dalej utrzymuję 0,5 l na głowę. Na własne uszy słyszałem wyznania strasznego, że po armagedonie będzie miał uprawę chmielu, żyta itp produktów służących do produkcji wysokoprocentowych trunków. I co ?
Psujecie mi wizję raju. Nie mogę się z tym pogodzić. >:D
Gdzieś ten chmiel, żyto i ziemniaki trzeba uprawiać i dlatego te 0,4 ha na głowę. Spekulacją braci są marzenia o spółdzielniach, dzięki którym będą łączyć swoje działki, by np miłośnicy piwa mogli uprawiać chmiel i jęczmień na większej powierzchni ;)
To jest w edycjach 1991, 2001 i 2010 w książce Prowadzenie rozmów...
Dokładnie. W podręczniku dla starszych "Paście..." jest też cały rozdział o tym.
-
Gdzieś ten chmiel, żyto i ziemniaki trzeba uprawiać i dlatego te 0,4 ha na głowę. Spekulacją braci są marzenia o spółdzielniach, dzięki którym będą łączyć swoje działki, by np miłośnicy piwa mogli uprawiać chmiel i jęczmień na większej powierzchni ;)
Dokładnie. W podręczniku dla starszych "Paście..." jest też cały rozdział o tym.
[/b][/size]
Po armagedonie będzie obfitość urodzaju z ziemi. Oby się na kamieniach rodziło >:D
-
Wcześniej tak pisano:
“Jeśli wziąć pod uwagę, że powierzchnia lądów wynosi 149 000 000 kilometrów kwadratowych, to i tak przypadłoby każdemu ponad 60 arów. A czy 60 arów może wyżywić jednego człowieka? Można powiedzieć bez cienia przesady, że zdołałaby go wyżywić nawet niewielka część tej powierzchni, podczas gdy resztę można by przeznaczyć na tereny wypoczynkowe oraz na rezerwaty dla zwierząt i roślin” (Przebudźcie się! Nr 4 z lat 1970-1979 s. 18).
-
A ja dalej utrzymuję 0,5 l na głowę. Na własne uszy słyszałem wyznania strasznego, że po armagedonie będzie miał uprawę chmielu, żyta itp produktów służących do produkcji wysokoprocentowych trunków. I co ?
Psujecie mi wizję raju. Nie mogę się z tym pogodzić. >:D
Właśnie chciałem Tobie poprawić wizję raju. Powiedz temu starszakowi, że z chmielu nikt piwa jeszcze nie zrobił. Powiedz mu, że w Portugalii winogrona zbierają z drabiny; i zapytaj dlaczego. Zobaczysz ile wiedzy jest wiedzy starszego. Jak znajdziesz babę (tzn partnerkę życia i jedyną miłość) to macie razem 0,8 ha.
Teraz mu powiedz ile może mieć decytony ziemniaka z hektara. I zapytaj, czy wódkę z marchwi można zrobić. Wtedy zobaczysz jego przygotowanie do życia w raju.
Po uzyskanych odpowiedziach zastanów się, czy z takim chciałbyś dzielić płot, i czy swoją córkę wydałbyś za jego syna.
-
Właśnie chciałem Tobie poprawić wizję raju. Powiedz temu starszakowi, że z chmielu nikt piwa jeszcze nie zrobił. Powiedz mu, że w Portugalii winogrona zbierają z drabiny; i zapytaj dlaczego. Zobaczysz ile wiedzy jest wiedzy starszego. Jak znajdziesz babę (tzn partnerkę życia i jedyną miłość) to macie razem 0,8 ha.
Teraz mu powiedz ile może mieć decytony ziemniaka z hektara. I zapytaj, czy wódkę z marchwi można zrobić. Wtedy zobaczysz jego przygotowanie do życia w raju.
Po uzyskanych odpowiedziach zastanów się, czy z takim chciałbyś dzielić płot, i czy swoją córkę wydałbyś za jego syna.
[/b][/size]
Na roli się nie znam, ale znam starszego. Oj może on może.. Więc zawierzyłem na słowo. Produkty samoróbne też robił więc doświadczenie ma. Wierze na słowo. Czy 0,4 ha wystarczy na pędzenie samogonu nie wiem, ale mam zaufanie do pasterzy zborowych. >:D
-
Jeśli był taki już wátek,to proszę przekierować.
"Armagedon" czyli kara za nie przynależenie do Organizacji Świadków Jehowy i "Raj" czyli nagroda za przynależenie do Organizacji Świadków Jehowy.
Sprawę raju wiercił jego bliźniak tu:
https://sjwp.pl/mam-pytanie/znajomy-udostepnil-to-forum/msg190934/#msg190934
-
Ja dzisiaj gospodarstwo ogrodniczo doniczkowe prowadzę już,zasiałem rzodkiewkę a dzisiaj pomidory koktajlowe.Mam w planie ogórki balkonowe.I co rajskie warunki.
-
Już wigoreczkowi się odechciało? ;)
Ostatnio aktywny: 22 Kwiecień, 2020, 14:51