Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: janex w 06 Marzec, 2017, 15:19
-
Cześć
Mieszkam w Warszawie i 3 mies temu nawróciłem się, brakował jeden mały kroczek a bym zostal świadkiem Jehowy. Dzisiaj chcę działać i głosić świadkom Jehowy szukam chętnych osób do działania!
-
Dzisiaj chcę działać i głosić świadkom Jehowy
Co chcesz głosić i czy czujesz się merytorycznie przygotowany?
-
Cześć,
Miło to słyszeć, że udało Ci się uniknąć wciągnięcia do tej organizacji. Musisz jednak wiedzieć, że na tym forum jest wiele osób, które cenią sobie swoją prywatność lub z różnych powodów nie chcą wyjawiać swojej tożsamości, ponieważ nadal są wewnątrz organizacji, dlatego mogą nie być chętne współpracować w tej dziedzinie, szczególnie z kimś kogo w ogóle nie znają :).
Dlatego zanim porwiesz się na to niełatwe zadanie to napisz nam może coś więcej o sobie, o tym jak to się stało że zacząłeś spotykać się ze Świadkami Jehowy i tak dalej, a zobaczymy co dalej.
-
Cześć
Mieszkam w Warszawie i 3 mies temu nawróciłem się, brakował jeden mały kroczek a bym zostal świadkiem Jehowy. Dzisiaj chcę działać i głosić świadkom Jehowy szukam chętnych osób do działania!
O, proszę, następny rewolucjonista.
Czarna przyszłość czeka WTS w Polsce.
Co rusz, w różnym krańcu Polski, ludzie wstają z "kolan z przed WTS-u".
Bardzo dobry znak. Nadarzyniacy postawieni na baczność.
:) :) :)
-
Ale jaki masz sposób na głoszenie? Chcesz może robić to listownie, czy zachodzić do ich domów? Chcesz stanąć przy własnym stojaku w dobrych miejscach Warszawy z literaturą demaskującą nauki świadków czy robić pikiety pod salami królestwa? Warto przemyśleć metodę aby osiągnąć dobry efekt. Każdy kto jest tu na forum na swój sposób działa bo wypowiadając swoje argumenty obnaża fałszywe nauki a zobacz ilu gości w ciągu doby odwiedza to miejsce.
-
Cześć
Mieszkam w Warszawie i 3 mies temu nawróciłem się, brakował jeden mały kroczek a bym zostal świadkiem Jehowy. Dzisiaj chcę działać i głosić świadkom Jehowy szukam chętnych osób do działania!
Witaj!
Gdzie chcesz głosić?
Przy stojakach?
Od domu do domu Świadków Jehowy?
Co chcesz głosić?
-
jesli chodzi o sposoby gloszenia to z wielka checia poslucham propozycji :)
Moje sa na razei takie: roznoszenie ulotek o śj np. po latkach, rozdawanie ludziom na ulicy w okolicach sal królestwa albo stojaków. podchodzenie do śj przy stojakach i rozmawianie z nimi, różne plakaty w widocznych miejscach pokazujące oblicze organizacji. Ciekawe jakei wy macie pomysły :)
A jesli chodzi o moją historię to jak byłem w ogólniaku to moja mama zaczeła sie spotykać z śj i mi też załatwiła studium. Mama szybko została śj ja postanowiłem być punkiem i świadkom to musiało troche dłużej zająć bo aż 3 lata. Kiedy kierując sam swoim życiem znalazłem się w dole, postanowiłem że zostaje nieochrzczony głosicielemna 100% ale ostatni raz przeczytam biblie z otwartym sercem (bo wiedziałem co znaczy być śj że to bilet w jedną stronę). Podczas czytania biblii i szczerej modlitwy jak nigdy Duch prawdy otworzył mi oczy na wszystko. I po przeczytaniu zamiast iśc sie zglosić na nieochrzczonego głosiciela zaczalem głosić im Chrystusa. Zakończyło sie to przerwaniem studium i chodzeniem na zerbania. Od tamtej pory nieprzerwanie czytma Bibllię chodzę do kościoła chrześcijańskiego i teraz chcę wyjść do świadków i głosić i Chrystusa, mówić świadectwo, mówić o ich fałszywych datach itd. I dlatego szukam osób które by mi w tym pomogły albo same czują taką potrzebę aby działać i pomagać w ten sposób świadkom.
Pozdrawiam
PS. jeśli ktoś z was wie jak załatwić ulotki o śj te takie żółte "czy śj na pewno wszystko ci mówią? " będe wdzięczny za pomoc wskazania gdzie moge zadzwonić lub zamówić te ulotki
-
jesli chodzi o sposoby gloszenia to z wielka checia poslucham propozycji :)
Moje sa na razei takie: roznoszenie ulotek o śj np. po latkach, rozdawanie ludziom na ulicy w okolicach sal królestwa albo stojaków. podchodzenie do śj przy stojakach i rozmawianie z nimi, różne plakaty w widocznych miejscach pokazujące oblicze organizacji. Ciekawe jakei wy macie pomysły :)
A jesli chodzi o moją historię to jak byłem w ogólniaku to moja mama zaczeła sie spotykać z śj i mi też załatwiła studium. Mama szybko została śj ja postanowiłem być punkiem i świadkom to musiało troche dłużej zająć bo aż 3 lata. Kiedy kierując sam swoim życiem znalazłem się w dole, postanowiłem że zostaje nieochrzczony głosicielemna 100% ale ostatni raz przeczytam biblie z otwartym sercem (bo wiedziałem co znaczy być śj że to bilet w jedną stronę). Podczas czytania biblii i szczerej modlitwy jak nigdy Duch prawdy otworzył mi oczy na wszystko. I po przeczytaniu zamiast iśc sie zglosić na nieochrzczonego głosiciela zaczalem głosić im Chrystusa. Zakończyło sie to przerwaniem studium i chodzeniem na zerbania. Od tamtej pory nieprzerwanie czytma Bibllię chodzę do kościoła chrześcijańskiego i teraz chcę wyjść do świadków i głosić i Chrystusa, mówić świadectwo, mówić o ich fałszywych datach itd. I dlatego szukam osób które by mi w tym pomogły albo same czują taką potrzebę aby działać i pomagać w ten sposób świadkom.
Pozdrawiam
PS. jeśli ktoś z was wie jak załatwić ulotki o śj te takie żółte "czy śj na pewno wszystko ci mówią? " będe wdzięczny za pomoc wskazania gdzie moge zadzwonić lub zamówić te ulotki
Powiem ci coś co zwali cię z nóg. Będąc wtłoczonym w bycie Świadkiem Jehowy miałem kiedyś przemyślenie a potem ta myśl była w moim pobliżu i myślę że dotyczy to wielu lub większości Świadków : Myślałem sobie że nie interesuje mnie religia, tylko że tak trzeba że to jest prawda
Nie rozmawiaj z Świadkami o Bogu i o Jezusie bo naprawdę większości te tematy nie interesują, są po prostu zmanipulowani i zagłodzeni pod względem duchowym - bo jak niby mają żyć dzięki pokarmowi duchowemu skoro są karmieni przez BRODCASTING niczym paliatywnie chora osoba w hospicjum sądą bezpośrednio do żołądka.
Skup się lepiej na uświadomieniu im że góra ma ich w d..ie i że są w sekcie-może to ich zainteresuje
-
Obym się mylił, ale według mnie nie jesteś zupełnie szczery. Twój zapał również.
-
jesli chodzi o sposoby gloszenia to z wielka checia poslucham propozycji :)
Moje sa na razei takie: roznoszenie ulotek o śj np. po latkach, rozdawanie ludziom na ulicy w okolicach sal królestwa albo stojaków. podchodzenie do śj przy stojakach i rozmawianie z nimi, różne plakaty w widocznych miejscach pokazujące oblicze organizacji. Ciekawe jakei wy macie pomysły :)
....
PS. jeśli ktoś z was wie jak załatwić ulotki o śj te takie żółte "czy śj na pewno wszystko ci mówią? " będe wdzięczny za pomoc wskazania gdzie moge zadzwonić lub zamówić te ulotki
Przecież do tego nie są ci potrzebni ludzie.
Sam znam osobę która w pojedynkę rozkolportowała tysiące tych ulotek w Gdańsku.
Ulotki możesz przecież sobie zamówić u drukarza.
Masz kasę masz ulotki.
Może Gedeon coś ci napisze o ulotkach.
Napisz tez do Sebastiana, on jest w Wyzwolonych.
-
A jak to zrobił? roznosił po ludziach czy po klatkach jakie sposoby?
-
O, proszę, następny rewolucjonista.
Czarna przyszłość czeka WTS w Polsce.
Co rusz, w różnym krańcu Polski, ludzie wstają z "kolan z przed WTS-u".
Bardzo dobry znak. Nadarzyniacy postawieni na baczność.
:) :) :)
Cześć Estera :)
Ludzie wstają z kolan, masz rację!
Janek,
Pozdrawiam!
-
Cześć Estera :)
Ludzie wstają z kolan, masz rację!
Janek,
Pozdrawiam!
Nigdy na kolanach przed WTSem nie byłem. Owszem, byłem (jestem) częścią tej religii, ale na kolanach byłem jedynie jak się poślizgnąłem na lodzie.
:D
-
Cześć Estera :)
Ludzie wstają z kolan, masz rację!
Janek,
Pozdrawiam!
Witaj Janek.
Jak się to stało, że napisałeś z konta osoby z Loginem "Nowa"?
Twoje konto to "janex", bo chyba nie posiadasz na Forum dwóch kont i nie jesteście Ty "janex" i "Nowa" tą sama osobą?
Dziękuje z góry za odp.
Pozdrawiam również.
-
Od-nowa: Nie zrozumiałaś. Nowa napisała do Janka że go pozdrawia, a nie że jest Jankiem :)
-
Od-nowa: Nie zrozumiałaś. Nowa napisała do Janka że go pozdrawia, a nie że jest Jankiem :)
M ! wielkie dziękuje!
Tak, nie zrozumiałam.
Mnie to wyglądało jakby to Janek napisał, z nieswojego konta.
A że były na Forum nieprzyjemne zdarzenia z człowiekiem z Nadarzyna chcącym wyłudzać dane osobowe, to tak dla bezpieczeństwa zapytałam.
Janek, to przepraszam Ciebie.
-
Janek nie swiruj, ja gdybym miala ulotki to nie pytalabym jak je rozpowszechnic .
-
A jak to zrobił? roznosił po ludziach czy po klatkach jakie sposoby?
Wkładał do skrzynek, ale tylko do pustych, a nie tych przepełnionych.
Prócz tego na tablicy ogłoszeniowej w klatce schodowej w blokach przypinał 1 szt.
-
Witaj Janek.
Jak się to stało, że napisałeś z konta osoby z Loginem "Nowa"?
Twoje konto to "janex", bo chyba nie posiadasz na Forum dwóch kont i nie jesteście Ty "janex" i "Nowa" tą sama osobą?
Dziękuje z góry za odp.
Pozdrawiam również.
Skąd taki dziwny wniosek, że Nowa i Janek to ta sama osoba?
Ja rzadko tutaj zaglądam, to prawda, ale moje konto istnieje nadal, jak widać.
Janek pisał ze swojego konta, ja ze swojego.
-
Skąd taki dziwny wniosek, że Nowa i Janek to ta sama osoba?
Ja rzadko tutaj zaglądam, to prawda, ale moje konto istnieje nadal, jak widać.
Janek pisał ze swojego konta, ja ze swojego.
"Nowa" bardzo serdecznie Ciebie przepraszam, tak jak też Janka przeprosiłam za swoją pomyłkę - złe zrozumienie Twojego postu, a w swoim wcześniejszym wyjaśniłam co miałam na myśli, nie, że Janek i Ty to ta sama osoba, po prostu zle zrozumiałam, "M" zwrócił mi na to uwagę, za co jestem wdzięczna. Przepraszam za zamieszanie.
Wybacz.