Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 16:56

Tytuł: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 16:56
Witam wszystkich Forumowiczów oraz gości :-)

Odkryłam forum zupełnie przypadkowo, natrafiając w internecie na ślad "tzw afery pedofilskiej" w Australii i tak sobie podczytuję Wasze posty od stycznia tego roku.

Kilka tylko zdań o sobie, aby nie zanudzać - swoją "przygodę" ze Świadkami Jehowy rozpoczęłam 9 lat temu, kiedy to zostałam, sama nie wiem jak, "wciągnięta" w studium Biblii. Owo studium zostało dość gwałtownie przerwane przez mojego męża, w sposób, który nie powinien mieć miejsca. Ale całkiem niedawno odnowiłam swoją znajomość ze Ś.J.. I tak, od słowa do słowa, zaczęłam rozmawiać z moimi znajomymi na biblijne tematy, ale niestety - z pozycji osoby, która utraciła wiarę w Boga.

Moje obecne studium (o ile można je w ogóle nazywać studium) odbywa się dość nietypowo, bo korespondencyjnie - z uwagi na notoryczny brak czasu z mojej strony (praca praca praca...), ale czasem uda mi się z moimi znajomymi Ś.J. spotkać osobiście.

Moje studium jest również nietypowe, gdyż nie zgodziłam się na studiowanie Biblii na podstawie okropnej małej żółtej książeczki (cała literatura Ś.J. wywołuje u mnie mdłości, słownictwo, infantylne ilustracje...), więc na moją prośbę przy rozmowach opieramy się wyłącznie na Biblii (analizujemy księgi od początku, każdą po kolei). Nie powstrzymuję się też przed zadawaniem trudnych i niewygodnych pytań, nie chodzę na zebrania, zgromadzenia, kongresy itp, i od razu zadeklarowałam, że nigdy nie zostanę Ś.J. Łatwo ze mną nie mają...
A mimo to, mój rozmówca się nie zniechęcił, wykazuje się wręcz nadzwyczajną cierpliwością (zupełnie to dla mnie niezrozumiałe), może mając nadzieję, że kiedyś zdanie swoje w kwestii przynależności do organizacji, zmienię?

Bardzo się cieszę, że odkryłam taką skarbnicę wiedzy o organizacji, jak to forum, że mogę poczytać Wasze niezwykle ciekawe posty, pośmiać się z poczucia humoru co niektórych użytkowników oraz zadumać nad ogromem wiedzy innych.
Poza tym, tak trochę egoistyczne może to z mojej strony - ale przede wszystkim pozwala mi ono, zachować zdrowy rozsądek i trzeźwość umysłu, gdyby naszła mnie jakaś niezrozumiała ochota na skierowanie swoich kroków ku organizacji. 
Mam nadzieję, że moja obecność tutaj okaże się również w jakiś sposób pomocna dla Was :-)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 08 Lipiec, 2016, 17:17
Marussia witam Cię serdecznie w tej jak piszesz skarbnicy wiedzy :) i masz rację, bo taką właśnie jest to Forum.
Wiedzą, mądrością, konkretnymi faktami, dowodami o WTS i dobrym  żartem  "nasi" drodzy Forumowicze dzielą się wzajemnie, tak jak to napisałaś.
Cieszę się, że tutaj tez jesteś, że jesteś ostrożna co do studium z śJ, co do ich książek, a zwłaszcza ich Biblii zafałszowanej.
Pozdrawiam Cię miło i serdecznie. :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 08 Lipiec, 2016, 17:20
Witaj!
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 08 Lipiec, 2016, 18:01
Witaj Marussia!

Cieszę się, że jesteś z nami.
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Lipiec, 2016, 18:18
Łoj joj joj jaki piękny nick Marussia. :D
Wszyscy się kochaliśmy w Marusi i Janku z 4 pancernych i psa. :)
Witaj!
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Estrella Despierta w 08 Lipiec, 2016, 18:20
Witamy serdecznie!
Jak to:
"Owo studium zostało dość gwałtownie przerwane przez mojego męża, w sposób, który nie powinien mieć miejsca."
się odbywało? Co on Ci tam narobił?
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 08 Lipiec, 2016, 18:26
Są dwie opcje:
- natrafiłaś na "nabijacza godzinek", który dzięki tobie wyrabia 300% normy
- nauczyciel jest wyjątkowo optymistyczny

Witamy i życzymy zadawania jeszcze wielu trudnych pytań. Może "twój" SJ wpadłby do nas, pogadać? :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: alojzy pompka w 08 Lipiec, 2016, 18:27
Witaj :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Lipiec, 2016, 18:28
Witamy serdecznie!
Jak to:
"Owo studium zostało dość gwałtownie przerwane przez mojego męża, w sposób, który nie powinien mieć miejsca."
się odbywało? Co on Ci tam narobił?
Wpadł z nunczako, jak Bruce Lee. ;D
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Lipiec, 2016, 18:30
Są dwie opcje:
- natrafiłaś na "nabijacza godzinek", który dzięki tobie wyrabia 300% normy
- nauczyciel jest wyjątkowo optymistyczny
Powiem fanatycznie optymistycznym czy nad wyraz.
Ciułacz godzin netowych. ;D Taki nowoczesny.
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 08 Lipiec, 2016, 19:23
Witaj :)

Ale nam posłodziłaś z tą skarbnicą  ::)  ;D
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Baran w 08 Lipiec, 2016, 20:02
Witaj i "Podążaj za tym, który wie" Wergiliusz

Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 20:22
Dziękuję za powitanie :-)

Tazła - może troszkę i posłodziła :D Ale ja stąd czerpię garściami, nie tylko wiedzę, ale przede wszystkim z Waszych doświadczeń ;-)

Jeśli chodzi o mojego nauczyciela - to z pewnością tutaj nie zajrzy, ale wie, że ja zaglądam, bo nigdy się z tym nie kryłam. I muszę przyznać, że całkiem nieźle sobie radzi z tym, że często się z nim nie zgadzam, zna moje zdanie na temat organizacji, roku 1914, Ciała Kierowniczego, o "pokoleniu" nie wspomnę - bo dyskusje były baaaardzo burzliwe :) A mimo to - nie zrezygnował. Ale on nie jest takim standardowym Świadkiem Jehowy, nie jest fanatycznym starszym, potrafi rozmawiać, nie przymusza, nie naciska (trochę na udział w zebraniach, ale nie za mocno). Jego żona to też wspaniała kobieta. Bardzo sobie cenię tę znajomość (innych Ś.J. bliżej nie znam), nie przeszkadzało mi nigdy, że są Ś.J., ale im pewnie przeszkadza, że ja nie jestem...
Dzięki nim znów pojawiły się we mnie jakieś iskierki wiary i znów czytam Biblię. Uważam to akurat za duży plus. A jeśli jeszcze dzięki naszym rozmowom zakiełkuje w sercach moich znajomych jakaś wątpliwość, to będzie to plus jeszcze większy ;-) Chociaż jakoś szczególnie na to nie liczę.

A mój mąż... no cóż, zrobił ogromną awanturę mojej znajomej w jej miejscu pracy, wrzeszczał na nią, wyzywał od najgorszych, chociaż ona zawsze była mu bardzo życzliwa. Groził też, że wywiezie gdzieś naszego psa, podpali dom, zrobi krzywdę sobie itp... nastawił przeciwko mnie całą moją rodzinę i znajomych. Z uwagi na to, że naprawdę się go wówczas bałam, bo był trochę nieprzewidywalny, a przede wszystkim, bałam się, że może coś zrobić głupiego moim znajomym, zerwałam z nimi znajomość. Zostałam wtedy zupełnie sama, przeżyłam chwile załamania, ale mam twardą tylną część ciała, więc szybko poradziłam sobie. To była krótka chwila słabości.

Ale żeby było zabawnie, to jakiś czas później mąż żałował swojego zachowania i namawiał mnie na odnowienie kontaktów ze Ś.J. - mając nadzieję, że jeśli stanę się członkiem ich wspólnoty, to on będzie miał milutką, potulną i podporządkowaną żonkę (brrr...) - a tu nic z tego  :D

P.S. Roszada - mnie też się Marusia podobała i to do tego stopnia, że dałam tak na imię swojemu psu  ;D
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Lipiec, 2016, 20:47
P.S. Roszada - mnie też się Marusia podobała i to do tego stopnia, że dałam tak na imię swojemu psu  ;D
Nie wiem czy wiesz, że Marusia miała ksywę rosyjską Aganiok, zdaje się, że z ogniem i rudym kolorem związaną. Taka była w pierwszych odcinkach, a później stała się nagle blondynką, a dalej Aganiok mówili. :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Lipiec, 2016, 20:48
Jeśli chodzi o mojego nauczyciela - to z pewnością tutaj nie zajrzy, ale wie, że ja zaglądam, bo nigdy się z tym nie kryłam.
Łoj to niebezpieczne dla niego. :(
Uwiodłaś go widzę. :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 08 Lipiec, 2016, 20:55
Są dwie opcje:
- natrafiłaś na "nabijacza godzinek", który dzięki tobie wyrabia 300% normy
- nauczyciel jest wyjątkowo optymistyczny


Są jeszcze dwie opcje i wzajemnie się wykluczać nie muszą:

- facet lubi opornych rozmówców ponieważ w ten sposób się rozwija
- Marussia jest dla niego w jakiś sposób atrakcyjną kobietą
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 08 Lipiec, 2016, 20:56
bosze, co mi wyszło powyżej??? nie wiem...

M: Już poprawiłem :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 08 Lipiec, 2016, 21:26
Witaj na Forum Marussia :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 08 Lipiec, 2016, 21:28
Łoj joj joj jaki piękny nick Marussia. :D
Wszyscy się kochaliśmy w Marusi i Janku z 4 pancernych i psa. :)
Witaj!
Ja się w Janku nie kochałem :P
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 21:30
Nie wiem czy wiesz, że Marusia miała ksywę rosyjską Aganiok, zdaje się, że z ogniem i rudym kolorem związaną. Taka była w pierwszych odcinkach, a później stała się nagle blondynką, a dalej Aganiok mówili. :)

Wiem, wiem :) Zdecydowanie wolałam ją w tym pierwszym. Moja suka to temperamentna pitbullka, rudo-czekoladowa od czubka nosa po koniec ogona :-) Teraz sobie uświadomiłam, że powinnam ją nazwać Honorata, bo ma taki "gorąc w sobie" :D
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 21:41
Są jeszcze dwie opcje i wzajemnie się wykluczać nie muszą:

- facet lubi opornych rozmówców ponieważ w ten sposób się rozwija
- Marussia jest dla niego w jakiś sposób atrakcyjną kobietą

Raczej to pierwsze - kobieta z charakterem, mająca własne zdanie, uparta i nieustępliwa, nie pozwalająca się podporządkować, to pewnie dla niego rzadkość. Widzę, że bardzo się angażuje w te rozmowy i naprawdę stara się mnie przekonać do zmiany zdania. A nie jest to łatwe, gdy nie można się wprost posiłkować Strażnicą, czy inną kolorową literaturą ;) No i sądzę, że on naprawdę chce tzw. mojego dobra, a dołączenie do Ś.J. uważa za najlepsze dla mnie.

Czy jest tu opcja multicytatów, żebym nie pisała postów po postem? Pewnie jest, tylko za mało bystra jestem :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: M w 08 Lipiec, 2016, 22:00
Gdy piszesz odpowiedź (klikając w przycisk "Odpowiedz" na dole lub w "Cytuj" przy którymś z postów) to poniżej masz takie okno z napisem "Podgląd wątku". Obok każdego postu masz po prawej stronie przycisk "Umieść cytat" który robi to na co jego nazwa wskazuje - umieszcza cytat z tego postu w miejscu, w którym aktualnie znajduje się kursor w polu tekstowym.
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 22:07
Gdy piszesz odpowiedź (klikając w przycisk "Odpowiedz" na dole lub w "Cytuj" przy którymś z postów) to poniżej masz takie okno z napisem "Podgląd wątku". Obok każdego postu masz po prawej stronie przycisk "Umieść cytat" który robi to na co jego nazwa wskazuje - umieszcza cytat z tego postu w miejscu, w którym aktualnie znajduje się kursor w polu tekstowym.

Bardzo dziękuję, teraz to widzę :) Nie wiem jeszcze jak ustawić, by posty w wątku ukazywały się z góry do dołu od najstarszego do najmłodszego, a nie odwrotnie...
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: M w 08 Lipiec, 2016, 22:18
Bardzo dziękuję, teraz to widzę :) Nie wiem jeszcze jak ustawić, by posty w wątku ukazywały się z góry do dołu od najstarszego do najmłodszego, a nie odwrotnie...

Możesz to zmienić w sekcji "Opcje wyglądu" (https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?action=profile;area=theme) w Twoim profilu. Jest tam opcja "Pokaż najnowsze wiadomości na górze" - odznacz ją, aby kolejność się odwróciła.
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 22:20
Możesz to zmienić w sekcji "Opcje wyglądu" (https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?action=profile;area=theme) w Twoim profilu. Jest tam opcja "Pokaż najnowsze wiadomości na górze" - odznacz ją, aby kolejność się odwróciła.

Dzięki serdeczne, już jest idealnie :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: M w 08 Lipiec, 2016, 22:22
Dzięki serdeczne, już jest idealnie :)

Przy okazji w tej samej sekcji polecam zaznaczyć "Domyślnie powracaj do wątków po wysłaniu wiadomości", przynajmniej mi (i wiem że nie tylko mi) to bardziej odpowiada ;)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 08 Lipiec, 2016, 22:29
Przy okazji w tej samej sekcji polecam zaznaczyć "Domyślnie powracaj do wątków po wysłaniu wiadomości", przynajmniej mi (i wiem że nie tylko mi) to bardziej odpowiada ;)

To akurat udało mi się zaznaczyć już przy rejestracji, bo widziałam wcześniej, że pytał o to inny użytkownik ;)
Dziękuję Ci M za pomoc :)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Abba w 08 Lipiec, 2016, 22:34
Witaj Marussia!!!
Nie daj się!
Bardzo mądra postawa.
Wszystkiego dobrego
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 08 Lipiec, 2016, 22:36
Witaj Marussiu :)

Tak się zastanawiam nad tym starszym i pomyślałam, że gdybym miała z Tobą studium (np. 2 lata temu), to też by mi na tym studium zależało i bym nie odpouszczała. Z dwóch powodów:

1. "nabicie" godzin w służbie - zgodzisz się chyba Marussiu, że dużo przyjemniej jest pisać korespondencję w swoim domku przy kawusi niż chodzić po mrozie albo w upale. A strarsi zboru muszą co miesiąc mieć co najmniej 10 godzin głoszenia, żeby utrzymać się "na stołku".

2. Wyzwanie i chęć rozwoju intelektualnego.
Otóż obecnie jest baardzo dużą rzadkością spotkanie podczas głoszenia człowieka wnikliwego i chętnego do rozmowy o Biblii. Świadkowie ciągle uczą się o Biblii na zebraniach i chcieliby tą cenną wiedzą się dzielić z innymi. Ale nie ma z kim się dzielić! Więc czują się coraz bardziej bezużyteczni - mają poczucie, że ich bezcenna wiedza się marnuje. Tymczasem dzięki Tobie Marussia starszy może się rozwijać. Dostaje bodźce, by szukać kolejnych materiałów do studium i w ogóle to tego żeby używać swojej inteligencji.
A poza tym pewnie ma dobre serduszko i chce Cię uchronić przed zagładą w Armagedonie.  :D

Zastanawiam się tylko w którym momencie ten starszy zobaczy, że z naukami, które Ci przekazuje jest coś nie w porządku...? Może on już ma jakieś wątpliwości, ale przenigdy Ci o nich nie powie! (bo by był spalony w Twoich oczach, we własnych oczach i jeszcze mogłoby się wydać w zborze, że się waha..)
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Woland w 08 Lipiec, 2016, 22:56
Marussia WITAJ> Jak masz urodę Poli Raksy to jestem TWÓJ. Zresztą z moją metryka i wyglądem nie można wybrzydzać, Janka też kocham
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: bene w 08 Lipiec, 2016, 23:14
Witam i ja cie serdecznie. Zazdroszczę ci że masz takiego wytrwałego w rozmowach z tobą SJ. Ze mną rozmowy kończą się przeważnie za 3 spotkaniem a często już po pierwszym spotkaniu. Nie pojawiają się pomimo zapewnień z ich strony że przyjdą z odpowiedziami na pytania. Często udają że mnie nie widzą jedynie jak stoją przy straganiku to nie za bardzo mają gdzieś się podziać i tylko powtarzają jak mantrę z Panem nie rozmawiamy jesteśmy tutaj rozdawać literaturę.
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 09 Lipiec, 2016, 12:01
Witaj, miło że zasiliłaś szeregi forum.
Uparta, zdecydowana kobieta to rzadkość dla świadków, tak trzymaj może sam zdobędzie się na refleksje.
Tytuł: Odp: Witam
Wiadomość wysłana przez: Marussia w 11 Lipiec, 2016, 16:56
Witaj Marussia!!!
Nie daj się!
Bardzo mądra postawa.
Wszystkiego dobrego

Dziękuję :)

Witaj Marussiu :)

Tak się zastanawiam nad tym starszym i pomyślałam, że gdybym miała z Tobą studium (np. 2 lata temu), to też by mi na tym studium zależało i bym nie odpouszczała. Z dwóch powodów:

1. "nabicie" godzin w służbie - zgodzisz się chyba Marussiu, że dużo przyjemniej jest pisać korespondencję w swoim domku przy kawusi niż chodzić po mrozie albo w upale. A strarsi zboru muszą co miesiąc mieć co najmniej 10 godzin głoszenia, żeby utrzymać się "na stołku".

2. Wyzwanie i chęć rozwoju intelektualnego.
Otóż obecnie jest baardzo dużą rzadkością spotkanie podczas głoszenia człowieka wnikliwego i chętnego do rozmowy o Biblii. Świadkowie ciągle uczą się o Biblii na zebraniach i chcieliby tą cenną wiedzą się dzielić z innymi. Ale nie ma z kim się dzielić! Więc czują się coraz bardziej bezużyteczni - mają poczucie, że ich bezcenna wiedza się marnuje. Tymczasem dzięki Tobie Marussia starszy może się rozwijać. Dostaje bodźce, by szukać kolejnych materiałów do studium i w ogóle to tego żeby używać swojej inteligencji.
A poza tym pewnie ma dobre serduszko i chce Cię uchronić przed zagładą w Armagedonie.  :D

Zastanawiam się tylko w którym momencie ten starszy zobaczy, że z naukami, które Ci przekazuje jest coś nie w porządku...? Może on już ma jakieś wątpliwości, ale przenigdy Ci o nich nie powie! (bo by był spalony w Twoich oczach, we własnych oczach i jeszcze mogłoby się wydać w zborze, że się waha..)

Z tym nabiciem godzin to nawet nie pomyślałam, bardziej stawiałam na możliwości rozwoju, no i na chęć uratowania mnie przed śmiercią. Za to, oczywiście, jestem mu bardzo wdzięczna ;-)

A poza tym, ja bardzo lubię rozmawiać na biblijne tematy, i obojętnie, jaki jest powód tego studium ze strony mojego znajomego, to cieszę się, że dzięki niemu na pewno bardzo rozjaśniły mi się pewne sprawy, a możliwość poznawania całej Biblii od księgi do księgi pozwala mi - i jemu myślę też - spojrzeć na Boga czasami z zupełnie nowej strony. Czasami bardzo żałuję, że nie jest to jednak "religia prawdziwa" i swojego miejsca tu nie znajdę na pewno. I cieszę się, że istnieje to forum, bo w czasach, gdy nie było takiego łatwego dostępu do wiedzy, to kto wie, czy takie studium nie zakończyłoby się kąpielą w basenie ;-)

Ja widzę, że to studium jest dla niego pierwsze w takim kształcie, odrzucenie z mojej strony literatury Ś.J. (chociaż zdarza się, że przemyca ją w naszych rozmowach), i czytanie tekstu Biblii, odpowiadanie na moje pytania czy spostrzeżenia, daje i jemu mnóstwo korzyści. Ja staram się być spokojna, nie atakuję jego wiary (bo akurat bardzo ją szanuję), ale staram się przemycać do tych rozmów właśnie kontrowersyjne, niewygodne dla Ś.J. wiadomości - i mam cichą nadzieję, że jednak jakieś skutki pozytywne to odniesie. Chociaż na cuda nie liczę. 

Marussia WITAJ> Jak masz urodę Poli Raksy to jestem TWÓJ. Zresztą z moją metryka i wyglądem nie można wybrzydzać, Janka też kocham

Mój drogi - z moją metryką, czas na eksperymenty z kolorami włosów już dawno minął :D Chociaż nie... właściwie to dopiero się zaczął - jak skutecznie ukryć siwe kosmyki :D
Pozdrawiam :)

Witam i ja cie serdecznie. Zazdroszczę ci że masz takiego wytrwałego w rozmowach z tobą SJ. Ze mną rozmowy kończą się przeważnie za 3 spotkaniem a często już po pierwszym spotkaniu. Nie pojawiają się pomimo zapewnień z ich strony że przyjdą z odpowiedziami na pytania. Często udają że mnie nie widzą jedynie jak stoją przy straganiku to nie za bardzo mają gdzieś się podziać i tylko powtarzają jak mantrę z Panem nie rozmawiamy jesteśmy tutaj rozdawać literaturę.

Widocznie źle to rozgrywasz :P Ja jestem grzeczna, nie napastliwa, tak gdzie się zgadzam, to nie omieszkam to podkreślić, a tam gdzie nie - jestem niezwykle delikatna w przekazie :)

Witaj, miło że zasiliłaś szeregi forum.
Uparta, zdecydowana kobieta to rzadkość dla świadków, tak trzymaj może sam zdobędzie się na refleksje.

Witam :) Myślę, że takich kobiet byłoby znacznie więcej, gdyby nie wtłaczano im w głowy (i mężczyznom też) od małego dziecka, że kobieta to "podporządkowana mężczyźnie żoneczka z przyklejonym uśmiechem na twarzy". Dla mnie osobiście, to jest nie do przebrnięcia jeśli chodzi o to wyznanie...