Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
TOWARZYSKIE POGADUCHY => SPOTKANIA i ZLOTY => Wątek zaczęty przez: Estera w 17 Marzec, 2025, 14:08
-
SPOTKANIE BYŁYCH ŚJ 11-14 LIPIEC 2025 r., organizator JACEK SIWEK.
Prowadzący swój kanał "Od Strachu Do Wolności"
Wszyscy chętni mile widziani, nie tylko byli i obecni świadkowie Jehowy.
Ale też tacy, co może nigdy nimi nie zostali, a mieli jakikolwiek kontakt z tą organizacją.
I chcieliby wziąć udział w tego rodzaju spotkaniu.
Wszelkie szczegóły w poniższym nagraniu Jacka Siwka.
Może ktoś z forum zechce z tego zaproszenia skorzystać i zawrzeć może jakieś nowe znajomości.
Miło zabawić się w towarzystwie "Światusów" i nie tylko ich.
https://www.youtube.com/watch?v=rHmXAc-e9co
Nie będzie tam tematów religijnych, modlitw, nawracania, krytykowania, debat religijnych.
Głównie chodzi o to, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami, które może komuś mogą pomóc.
W programie jest przewidziane spotkanie z psychologiem.
W piątek 11 lipca, ognisko zapoznawcze, później tańce, zabawy, bal przebierańców.
Może ktoś czuje się samotny, to jest okazja spotkać się, może poznać kogoś miłego.
Kto poda pomocną dłoń w chwilach zwątpienia i popadnięcia w depresję.
Ciekawa inicjatywa tym bardziej, że sporo kosztów tegoż spotkania pokrywa sam organizator.
Miłej zabawy życzę.
:-* :-*
-
Potrzebuje aby każdy kto chce przyjechać na konferencje zarejestrował swoje miejsce. Informacje są na: www.odstrachudowolnosci.pl --Jacek
[/youtube]
-
Czy nie boicie się, że mogą pojawić się zakamuflowani agenci zborów celem namierzenia odstępców ?
-
Nie żebym miał coś przeciw takim spotkaniom
Jeśli ktoś czuje taką potrzebę spotkań to jest okey
Mi wystarczy to forum jako odtrutka
I dla wielu byłych i to forum staje się niestety historią i wspomnieniem
Jak dla Liberała,Gedeona,Weterana czy czcigodnego Lebiody i wielu,wielu byłych na tym forum gorliwych śj.
-
Czy nie boicie się, że mogą pojawić się zakamuflowani agenci zborów celem namierzenia odstępców ?
Oficjalnie nikt się nie będzie w to bawił, a gdyby ktoś się znalazł, to byłby to raczej zaburzony czy też po prostu chory psychicznie rycerz organizacji, którego raczej nie należałoby się bać. Jednocześnie to chyba spotkanie dla osób, które albo już faktycznie odeszły, albo jest im też wszystko jedno.
Dla mnie solidnym minusem jest czas trwania. Długie to jak kongres. Ale jeśli akurat któregoś z tych dni będę w okolicy, to może wpadnę się przywitać (a że bywam w naprawdę różnych rejonach, to kto wie?).
-
Grupa Jacka ,nosi nazwę od "strachu do wolności" i ma za zadanie walkę ze strachem jaki często towarzyszy tym wszystkim świeżo wybudzonym członkom tej organizacji .Poza tym tak jak napisał kolega w poprzednim wpisie, niedorzeczne jest sądzić ,że ludzie z organizacji dostaną zlecenie od tych na górze ,żeby tam pójść w roli szpiegów. Owszem może ktoś tam przybyć z takim zamiarem,ale to pewnie byłaby jakaś zaburzona osoba.
Dobrze jest ,że są takie inicjatywy 👏.Pewnie gdybym miał bliżej ,to bym również podskoczył ,pewnie nie na wszystkie dni ale na jedno spotkanie na pewno .
-
Dzisiaj nie trzeba wysyłać szpiegów. Wystarczy przejrzeć media społecznościowe. Ile osób zrobi pamiątkowe zdjęcia z imprezy i natychmiast (!) obwieści to "miastu ,światu i Nadarzynowi "? Dlatego są osoby ,które obawiając się wsypy ,tam nie będą. Choć by chciały, ale strach jest większy .I co z tym zrobić ?
-
Owszem może ktoś tam przybyć z takim zamiarem,ale to pewnie byłaby jakaś zaburzona osoba
Z trudem, ale napiszę, niestety, z tej sekty jak i z żadnej nie wychodzi się bez zaburzeń mniejszych lub większych ???
Ten ktoś musiałby znać z nazwiska uczestników. Robić zdjęcia jakoś wyjątkowo, z ukrycia.
Wypytywać się każdego o dane, to wzbudzi podejrzenia .
-
Czy nie boicie się, że mogą pojawić się zakamuflowani agenci zborów celem namierzenia odstępców ?
Gandalfie Szary :)
Każdy wydaje mi się chyba raczej wie z jakim ewentualnie ryzykiem wiąże się obecność na takim spotkaniu.
I jeśli ktoś obawia się jakiegoś zdemaskowania, bo jeszcze tam tkwi w jakiś sposób, a nie chce stamtąd oficjalnie wychodzić.
Podejmie odpowiednie kroki, żeby nie narazić się ewentualnie na jakieś komitety sądownicze.
I myślę, że osoby te tzw., "wybudzone", mówiąc językiem ex-ów a będące śj, zapewne będą wiedziały, jaką decyzję podjąć.
Żeby sobie czy swojej rodzinie w jakiś sposób w tej materii nie zaszkodzić.
Pytanie, czy naprawdę jakiś nadgorliwy starszy jakiegoś zboru będzie miał odwagę znaleźć się w tym towarzystwie?
Bo raczej nie sądzę, że Nadarzyn wyśle kogoś od siebie z misją specjalną na to miejsce.
Chociaż, to nie jest tak na 100% wykluczone.
Bo stać jest ich na różne akcje.
-
Oficjalnie nikt się nie będzie w to bawił, a gdyby ktoś się znalazł, to byłby to raczej zaburzony czy też po prostu chory psychicznie rycerz organizacji, którego raczej nie należałoby się bać. Jednocześnie to chyba spotkanie dla osób, które albo już faktycznie odeszły, albo jest im też wszystko jedno.
Już kiedyś pewna osoba chciała dokonać sądu na odstępcach na swój sposób. https://sjwp.pl/index.php?topic=7126.msg148697#msg148697
-
Tu nie chodzi nawet o to, że ktoś specjalnie przyjedzie, aby szpiegować. Należy wziąć pod uwagę ewentualność spotkania dawnego znajomego z organizacji, który będzie niespecjalnie dyskretny. Organizacja to wąskie grono osób, powiązanych ze sobą. Sprawdziłem, gdzie leżą Smardzewice. Sala kongresowa jest w Łodzi, a z Warszawy to także rzut beretem. Nie chcę nikogo zniechęcać, jest ryzyko, jest zabawa ;)
Ja chętnie bym przyjechał, ale na jeden dzień i sobie pojechał. Bez żadnych zobowiązań.
-
Już kiedyś pewna osoba chciała dokonać sądu na odstępcach na swój sposób. https://sjwp.pl/index.php?topic=7126.msg148697#msg148697
Jakieś ryzyko jest zawsze, ale ono nie jest jakieś szczególnie wysokie dla tej konkretnej grupy moim zdaniem. Wydaje się, że ludzie dziś bardziej ryzykują jedząc burgera w miejscu publicznym czy wysiadając ze swojego samochodu z za dużym silnikiem, a zaburzony aktywista uzna w jednym i drugim przypadku, że nie zasługujemy na to, by Matka Ziemia nas nosiła :)
Wspaniałe czasy.
-
Ja bym z chęcią przyjechał tylko że nie dostałem na te akurat dni urlopu z pracy. Ejjj carramba. Szkoda bo bym chciał poznać Światusów. Innych dysydentów też. Moglibyśmy razem czynić to co złe w oczach Jehowy; zbudować aszerę, zjeść kaszankę, zbierać suche gałązki w szabat. No szkoda, szkoda. Przepraszam że tak powiedziałem i dziękuję za tę wypowiedź.
-
Ja bym z chęcią przyjechał tylko że nie dostałem na te akurat dni urlopu z pracy. Ejjj carramba. Szkoda bo bym chciał poznać Światusów. Innych dysydentów też. Moglibyśmy razem czynić to co złe w oczach Jehowy; zbudować aszerę, zjeść kaszankę, zbierać suche gałązki w szabat. No szkoda, szkoda. Przepraszam że tak powiedziałem i dziękuję za tę wypowiedź.
A my z żoną dajemy ochoczo cukierkeczki 31 pażdziernika dzieciaczkom u drzwi- lubimy sprawiać radość.
-
...
I dla wielu byłych i to forum staje się niestety historią i wspomnieniem
Jak dla Liberała,Gedeona,Weterana czy czcigodnego Lebiody i wielu,wielu byłych na tym forum gorliwych śj.
Zaprawdę powiadam ci: Gedeon czuwa nad tym forum nie tylko swoim duchem.
To forum, to jego " dziecko". Kawał historii lecz nie wspomnienie.
-
Jakieś ryzyko jest zawsze, ale ono nie jest jakieś szczególnie wysokie dla tej konkretnej grupy moim zdaniem. Wydaje się, że ludzie dziś bardziej ryzykują jedząc burgera w miejscu publicznym czy wysiadając ze swojego samochodu z za dużym silnikiem, a zaburzony aktywista uzna w jednym i drugim przypadku, że nie zasługujemy na to, by Matka Ziemia nas nosiła :)
Wspaniałe czasy.
Niestety masz rację. :(
-
Zaprawdę powiadam ci: Gedeon czuwa nad tym forum nie tylko swoim duchem.
To forum, to jego " dziecko". Kawał historii lecz nie wspomnienie.
Czuwa ale nie angażuje się w dyskusję widać przeszedł pewien etap.
Tuzy zaangażowane kiedyś po uszy w forum odpłynęli,odeszli strzepując kurz paląc mosty za sobą.
-
Nie będzie tam tematów religijnych, modlitw, nawracania, krytykowania, debat religijnych.
Głównie chodzi o to, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami, które może komuś mogą pomóc.
Ja mam takie pytanko, skoro nie będzie tematów religijnych, to jakimi doświadczeniami chcecie się dzielić?
Życiowymi? z wychowania dzieci? a może pracy zawodowej?
-
Ja mam takie pytanko, skoro nie będzie tematów religijnych, to jakimi doświadczeniami chcecie się dzielić?
Życiowymi? z wychowania dzieci? a może pracy zawodowej?
Jako wolni ludzie będziemy się dzielić, tym, czym będziemy chcieli. Nawet kanapkami ;D . A na pewno doświadczeniami w opuszczaniu kultu wysokiej kontroli, czyli kultu szkodliwego i radzenia sobie poza nim. Wszystko po to, aby podzielić się szczęściem z innymi, bo tylko szczęśliwi ludzie mogą dzielić się z innymi radością. Dzielenie się dobrem z innymi zwiększa nasze dobre odczucia. I myślę, że na pewno braknie nam czasu i zaraz będziemy się chcieli spotykać znowu. Wiem to, bo już nie raz się spotykałem z innymi i tęsknię za doświadczeniami innych.
Myślę, że to działanie matematyczne nie jest ci Jonaszu obce, ale jakbyś nadal tego nie rozumiał, to po prostu musisz dorosnąć do pełnoletności. Powodzenia.
-
Jako wolni ludzie będziemy się dzielić, tym, czym będziemy chcieli. Nawet kanapkami ;D . A na pewno doświadczeniami w opuszczaniu kultu wysokiej kontroli, czyli kultu szkodliwego i radzenia sobie poza nim. Wszystko po to, aby podzielić się szczęściem z innymi, bo tylko szczęśliwi ludzie mogą dzielić się z innymi radością. Dzielenie się dobrem z innymi zwiększa nasze dobre odczucia. I myślę, że na pewno braknie nam czasu i zaraz będziemy się chcieli spotykać znowu. Wiem to, bo już nie raz się spotykałem z innymi i tęsknię za doświadczeniami innych.
Myślę, że to działanie matematyczne nie jest ci Jonaszu obce, ale jakbyś nadal tego nie rozumiał, to po prostu musisz dorosnąć do pełnoletności. Powodzenia.
A skąd ten protekcjonalny ton w stosunku do mnie?
Ja tylko zapytałem jakimi doświadczeniami chcecie się dzielić skoro ma nie być tematów religijnych.
Otrzymałem odpowiedź, że jednak będą te tematy
-
Nie będzie tam (...) nawracania, krytykowania, debat religijnych.
Głównie chodzi o to, żeby podzielić się swoimi doświadczeniami, które może komuś mogą pomóc.
Jonaszu :)
Zapewne jakaś wymiana doświadczeń będzie.
Ale każdy sobie sam wybierze co będzie chciał z tego sobie wziąć, jak to wynika z planu spotkania.
Tematy organizacji będą, ale jako pomoc w uporaniu się ze swoimi lękami, stresami, traumami czy wątpliwościami.
Będzie okazja poznać innych ex-ów, porozmawiać z nimi osobiście, poznać ciekawe historie z ich życia.
Usłyszeć, jak sobie poradzili z różnymi sytuacjami.
No i miło towarzysko spędzić czas.
Zapewne każdy coś tam dla siebie znajdzie.
Tak myślę.
-
Z byłymi śj ale ZNAJOMYMI a jest ich sporo z chęci bym się spotkał.
Co nie oznacza mój jakiś sprzeciw dla spotkania byłych śj w lipcu-których serdecznie pozdrawiam.
-
Nad jeziorem Sulejowskim w miejscowości Smardzewice Jacek Siwek wraz ze Edwinem i Sarą z kanału "Światusy" zorganizowali spotkanie dla byłych jak również będących jeszcze w zborach ,lecz wybudzonych braci i sióstr.
Program tego spotkania obejmuje również dzisiejszą i jutrzejszą konferencję z przerwą na kawę.
W tym celu wynajęto dużą salę konferencyjną na ponad 200 osób .
Organizatorzy spodziewają się wielu gości zarówno z kraju jak i z zagranicy .
Link do programu tego spotkania poniżej.
https://odstrachudowolnosci.pl/?fbclid=IwY2xjawLXDPhleHRuA2FlbQIxMQABHgkLmvUZdQZSFZ64QwtFAS3jW93FtyrJgTwGm8l4lw31FRil4X9I8vjZGLtD_aem_u5FVWssjsga1sGlOgnID0A&sfnsn=wa (https://odstrachudowolnosci.pl/?fbclid=IwY2xjawLXDPhleHRuA2FlbQIxMQABHgkLmvUZdQZSFZ64QwtFAS3jW93FtyrJgTwGm8l4lw31FRil4X9I8vjZGLtD_aem_u5FVWssjsga1sGlOgnID0A&sfnsn=wa)
-
Gostku nie widzę linka. Szkoda, że ta informacja nie została zamieszczona wcześniej.
-
Gandalfie, informacja na forum była, na pewno ją tu widziałem, ale jak to na forum rzeczy giną w natłoku nowych wątków.
-
Gostku nie widzę linka. Szkoda, że ta informacja nie została zamieszczona wcześniej.
Gandalfie, informacja na forum była, na pewno ją tu widziałem, ale jak to na forum rzeczy giną w natłoku nowych wątków.
https://sjwp.pl/index.php?topic=12639.msg263210#msg263210
-
Przepraszam, to moja zawodna pamięć. Nie mniej szkoda, bo chodziło mi po głowie, aby przyjechać.
-
"CISZA PRZED BURZĄ"
czyli KILKA SŁÓW OD ORGANIZATORA SPOTKANIA - JACKA SIWKA
https://www.youtube.com/watch?v=_tYtF72XAl4
-
chodziło mi po głowie, aby przyjechać.
Gandalf, następnym razem weź długopis zapisz wszystko dokładnie i na magnes zawieś na lodówce lub wpisz przypomnienie w telefon. Liczyć na to, że zapamiętasz coś co będzie miało miejsce za pół roku, nie ma szans bez względu na wszystko, jesteś pewnie na etapie, coraz mniej zajmuje ciebie temat świadków.
Są osoby które do końca życia będą tym żyć i ci co puszczą, i się nie odwrócą.
Każdy jest inny, może twoja "psychika" nie chce drapać ran woli je zagoić .
I to nie przypadek o tym, że zapomniałeś .
Innym razem będziesz pamiętał :)
-
chodziło mi po głowie, aby przyjechać.
Gandalf, następnym razem weź długopis zapisz wszystko dokładnie i na magnes zawieś na lodówce lub wpisz przypomnienie w telefon. Liczyć na to, że zapamiętasz coś co będzie miało miejsce za pół roku, nie ma szans bez względu na wszystko, jesteś pewnie na etapie, coraz mniej zajmuje ciebie temat świadków.
Są osoby które do końca życia będą tym żyć i ci co puszczą, i się nie odwrócą.
Każdy jest inny, może twoja "psychika" nie chce drapać ran woli je zagoić .
I to nie przypadek o tym, że zapomniałeś .
Innym razem będziesz pamiętał :)
Wiesz masz rację. Odsunąłem się od świadków i nie utrzymuje kontaktów. Na co dzień nawet o tym nie myślę. Nawet na te forum coraz rzadziej zaglądam, a wypowiadam się jeszcze mniej. Być może to była jedna z przyczyn braku zapamiętania wydarzenia. Przyjechać bym przyjechał, ze zwykłej ciekawości, bez żadnych zobowiązań. Cóż może następnym razem. Ps: ciekawie byłoby się spotkać w realu i porozmawiać na żywo.
-
Bardzo pochwalam takie zloty. Na pewno łatwiej jest żyć, gdy ma się świadomość, że się nie jest samemu z podobnym bagażem doświadczeń.
Sam niestety nie planuję jeszcze jednak w takim czymś uczestniczyć - moja lepsza połowa bardzo by to przeżywała. Wciąż oficjalnie należę do organizacji, dla rodziny...
Tak czy inaczej cieszę się, że jesteście razem.
-
Pierwszy raz na takim spotkaniu/zlocie byłych śJ byłem w 2015r. Organizowała je pewna osoba jeszcze ze starego forum Mictlana. Zresztą ta osoba te spotkania organizuje co roku do teraz. Wszystko jest na zasadzie zrzuty. Każdy przywozi co uważa za stosowne. Jeszcze nigdy niczego nie zabrakło. Wykształciła się tam pewna grupa można powiedzieć stałych bywalców, pozawiązywały się znajomości, przyjaźnie. Jak tylko mi czas pozwala, staram się zawsze tam dojechać.
-
W jakiej lokalizacji te zloty?
-
Słyszałem o podobnych zlotach exów w dolinie baryczy.
Tym u którego ludzie się spotykają nazywa się -Niuniek.
Wiem o tym jedynie ze słyszenia od innych ex-świadków.
😃
-
Ja na żadnym takim zlocie nie byłem, ale spotkałem się prywatnie z dwiema osobami z tego forum. Oczywiście, to zupełnie co innego. Dlatego z czystej ciekawości pojechałbym i zobaczył, co oferują takie spotkania.
-
@Daniel_Grab
Dobra robota Jacku (https://www.youtube.com/s/gaming/emoji/7ff574f2/emoji_u1f44d.png) Dziękuję.
@jareknana
super po raz kolejny to slyszec , wielkie dzieki Jacku i wszyscy tam obecni , jestescie kochani
@awakened255
Wspaniałe spotkanie (https://www.youtube.com/s/gaming/emoji/7ff574f2/emoji_u2764.png)duża wdzięczność dla Ciebie Jacku dla wszyskich wspierających (https://www.youtube.com/s/gaming/emoji/7ff574f2/emoji_u1f64f.png) oby więcej takich momentów (https://www.youtube.com/s/gaming/emoji/7ff574f2/emoji_u2764.png)
[/youtube]
-
@annasiergiejewicz5552
Podziwiam Pana rozwoj osobisty ktory zapewne nie mialby miejsca przy aktywnym swiadkowaniu. Rozwija sie nowa umiejetnosc - organizowanie, zrzeszanie zasobu ludzkiego wokol pozytywnych idei. Takie doswiadczenie przeklada sie w wielu dziedzinach zycia podnoszac dobrostan. Godne szerzenia i nasladowania. Mozliwe ze nastepnym etapem bedzie wkladanie osobistych swiatopogladow w ta rozwijajaca sie aktywnosc. Np jakis krotki panel tematyczny na spotkaniach z wlasnych nie okoloreligijnych przekanan. Np cos o stanie srodowiska, cos o plastiku czy dioksynach, albo jakies historyczne lub geologiczne. Ogolnie cos z wlasnej polki hobbystycznej, cos co Pana interesuje. W kazdej dziedzinie sa ciekawostki. Warto
@Rusalka00000
Zawsze będzie nas łączyć naszą wspólna historia (https://www.youtube.com/s/gaming/emoji/7ff574f2/emoji_u1fac2.png)
@Pajaczek-vx9bb
Gratulujemy wszystkim uczestnikom i pozdrawiam
@Janeczka25
Jacku wrzuć proszę na kanał przemówienia z Waszego spotkania. Zrób to dla nas mniej odważnych i tych którzy nie mogli jechać. Ale Wam zazdroszczę. Jeśli będą dobre wiatry następnym razem dołączę do Was . Pozdrawiam
-
Obejrzałem sobie te filmiki. Doceniam pracę Jacka, ale dostrzegam nieco skłonności do przesady - przyjaciele po kilku dniach ;) To takie świadkowskie :D Tak poza tym bardzo dobry wykład. Wybudzenie się z tego "sekciarskiego snu" potrafi otworzyć oczy.
-
Scaliłem dwa wątki o tym zlocie w jeden.
-
Sebastianie, mylisz się. Byłem na spotkaniu Jacka Siwka i nawet spotkałem znajomego brata. Spotkanie było zorganizowane perfekcyjnie, wszystko zapięte na ostatni guzik. Kto podobnych spotkań nie organizował to nie zdaje sobie sprawy ile to wymaga pracy. Bardzo ciekawe były wykłady z zakresu psychologii i socjologii poparte wyświetlanymi obrazami na dwóch wielkich ekranach, było wielu wykładowców z różnych dziedzin. Gdyby na spotkaniu byli aktywni SJ to po zakończeniu podziękowali by masońskiej korporacji Strażnica i zatrzasnęli by drzwi za sobą.
Pozdrawiam serdecznie Sebastianie :)
-
jak zapewne zauważyliście, dopuściłem 1% prawdopodobieństwa że mylę się :)
-
z 99% prawdopodobieństwem jest to albo psychologiczno-coachingowe dziwactwo albo jakaś nowa "niesekciarska sekta dla ex-sekciarzy"...
Dlatego zaznaczyłem, że ja do żadnej organizacji nie chce już przynależeć. Mam dosyć ciągłego manipulowania i grania emocjami. Z ciekawości owszem, pojechałbym zobaczyć, ale bez zobowiązań.
-
Dlatego zaznaczyłem, że ja do żadnej organizacji nie chce już przynależeć. Mam dosyć ciągłego manipulowania i grania emocjami. Z ciekawości owszem, pojechałbym zobaczyć, ale bez zobowiązań.
To tak jak ja. Bardzo doceniam ogromny wkład pracy organizatora tego zlotu i zaparcie, żeby to wszystko zorganizować. Pełny szacunek. Jednak osobiście wolę kameralne spotkania na zasadzie grilla, ogniska w całkowicie luźnej atmosferze.
-
Kolejne pouczające warsztaty.
-
@jolantanielsen982
Kiedys moj prawie dorosly syn wykrzyczal mi ze ..katowałas mnie tą zołtą ksiązką.!!! Mlodszy syn jej nie lubil i czesto wrzucal ja pod łózko. Wtedy nie do konca rozumialam ze moje dzieci po prostu sie baly tych historii. Zrozumialam to duzo pózniej ,kiedy odeszlam z tej destrukcyjnej organizacji.Jestem juz od 20 lat poza tym zasciankiem religijnym.I dlugi czas przywracalam sobie 'ustawienia fabryczne'. Bylam indoktrynowana od urodzenia tak jak moi synowie. Lecz dopiero po wyczyszczeniu glowy z tych chorych programow jworg , doszlo do mnie w jakiej destrukcji przyszło nam spedzic dziecinstwo. Probowalam rozwinac ten temat z kilkoma 'siostrami' ktore kiedys mnie odwiedzaly z nadzieja ze mnie przywroca na 'łono zboru' (https://www.youtube.com/s/gaming/emoji/7ff574f2/emoji_u1f602.png).Ale do nich nic nie docierało..One uwazaly ze te ksiazki sa...piekne. Pelna hipnoza swiadkowska.
-
Mówią, że podróże kształcą. Nie u świadków J. U nich kształci CK. Ciągłe Kształcenie. Nigdy się nie kończy, bo ciągle odkrywcy coś nowego znajdują w Biblii. A później okazuje się, że to tylko jest w Strażnicy, która zmienną jest.